Zobacz jak amerykańska policja traktuje 15-latkę

Należy wziąc pod uwage okoliczności w jakich znalazła się małolata. Aresztowana, podejrzana, zarzuty w drodze. Jest sama, powinna liczyc się z mozliwością obicia mordy. Szczególnie w tej sytuacji, sam na sam z policjantami - każdy Polak czuje zagrożenie większe niż w towarzystwie zgraji nastukanych dresiarzy. Oczywiste przecież jest posiadanie (zażywanie) przez policjantów prochu najwyższej jakości. Co do umiejętności i zaangażowania policjantów z USA mam ogromne zastrzeżenia. Polskie psiaki z pałami zamiast ogonów w podobnej sytuacji na pewno by nie bili w twarz. Oni tną nadgarstki, wyłamuja barki, depczą genitalia, kopia w kolana i dokładnie masują plecy. Ludzie młodzi, pamiętajcie - na ulicy można rozmawiac z każdym nieznajomym, który nie jest policjantem. szn

kamazz, za dużo filmów się naoglądałeś. Ale przedszkolaki i dzieci z podstawówki może przekonasz do swojej "teorii".

TAKI KOZAK DO 15 LATKI NIECH DAJE DO MNIE

a to dobre anonim do ciebie ma wystartować, a nawet się nie przedstawiłeś. To prawdziwa odwaga, gratuluję.

Jak gówniarze nie szanują Policji, to niech się jej boją.

Bandyci w przebraniu , to jest w każdym kraju.

soprano - ogarnij się, dziecko! Z policją masz tyle samo wspólnego, co z drogimi samochodami (czyli widujesz je na ulicy)