Gib-Gibon Skład vs Obrońcy Tytułu (Bitwa Płocka 2001) cz. 1

Według mnie Tede żałośnie przerywał i wrzeszczał, rymował bezsensownie, w sumie połowa jego tekstu nie była nawet rymem. Gadał dużo ale bez sensu. Pezet jak już zrymował, to pożądnie i według mnie to Obrońcy wygrali bezkompromisowo.
Tede to śmieć. Myśli, że jest gwiazdą i wszystkie jego nagrania są największą komerchą.
Apropo tej bitwy: co drugie jego słowo to "kurwa" czyli najprostrze wypełnienie między dwoma słowami gdy rymuje.

A i zapomniałem dodać. Uważam, że wygrali Obrońcy, ale nie dla tego iż wole ich muzykę. Tede na prawdę żałośnie się zachowywał, zawsze gdy ktoś po nim jechał wtrącał te swoje "joł joł".

Ja również uważam, że obrońcy wygrali. Tede wyrwał Pezetowi mikrofon z ręki pokazał tym, że jest chamem i nie umie się zachować.

wg mnie obrońcy wygrali bo eldo i pezet rapowali z sensem. a to że tede wyrwał mic'a pezetowi świadczy o tym że wiedział że ten może po nim nieźle pojechać no i oczywiście to brak kultury. a wsz to zupełnie nie wiem po co się wtrącał bo jego "rymy" były po prostu żenujące...

A moim zdaniem powyżej panowie bredzicie i to bardzo :) Eldo zaprezentował zerowy poziom, jedynym wspraciem dla Obrońców tytułu (samozwańczych) był Pezet, który i tak przy punczach Tedego nie mógł się pozbierać. Gib gibon skład wygrał bezkompromisowo a powyżej można zauważyć komentarze osób, które nie są obiektywne ze względu na to, że nie lubią Tedego a tu chodzi o ekipy obrońcy tytułu vs gib gibon skład. Werdykt jest taki jaki był w 2001 roku czyli Obrońcy Tytułu 0:1 Gib-Gibon skład

Czytalem książkę, w której był rozdział na ten temat. I wyraźnie piszę, że Pezet wygrał z TDF'em i Wujkiem Samo Zło, czym zmusił WSZ do freestyle'u pojednawczego. Chcecie dowodu? Obejrzyjcie sobie na YouTube i zobaczcie co się dzieję z widownią jak Pezet wjeżdża na Tedego. Słychać było, że widownia zdecydowanie uznala za zwycięzce Pezeta. Co do Eldo? Tede go zmiazdzyl co było widać. Ogólnie nie można stwierdzić obiektywnie która ekipa wygrała. Na pewno najlepiej pojechał Pezet, który bez problemu poradził sobie z Tedasem i Wujkiem. I to zdecydowanie on wyszedł na tym najlepiej.