Opa Opa Fail - A czy Twoja matka wie, że ćpiesz?
Wyświetleń: 2482 |
Ocena:
Głosów: 0
|
Komentarze:
Wszystkich komentarzy: 3324
Bede myślec cały czas, a serce moje bedzie ściśnięte tęsknotą. Należę tylko do jednej osoby. Zawsze. Bcu.
wrócę do ciebie , ZAWSZE pa kochanie
Wystartowałes 17:17...tak bardzo mi zle :(((
Kazda minuta, która mija, przybliża mnie do Ciebie. I żyje tym, że istnieje granica mojej tęsknoty- 17 września godz. 21:45
Nawet nie wiesz jak cieżko myślec o tych wszystkich dniach bez kontaktu, jak bardzo boli serce.
Kolejny dzien bez ciebie, bliżej do nas...
Bardzo cie chce, bardzo, dlaczego musze czekać...az tyle
Jeszcze tylko 10 dni bez ciebie, 10 dni...
Mam nadzieję, że jeszcze o mnie nie zapomniałeś :( że nie pochłonęła cię zabawa aż tak, aby za mną nie tęsknić :( ja tęsknię...tak jak teraz wyglądałaby moja codzienność, gdybym cię straciła...pustka bez końca..
Jest czwartek, tydzien temu o tej porze mogłam czuc teoje ciepło i zapach, wydaje sie, ze do dnia dzisiejszego minęły wieki...jeszcze 8 dni...
Byłam na tej zabawie w fajerwerki, wrocilam umęczona, był upał, długo to trwało, do tego musiałam dojechać autobusem sama...najwyraźniej komus było obojętne, czym pojadę i jak mi pójdzie. Przykre. Choc szczerze to naprawde chce uczciwie przegrać. Droga runda za 3 dni, okaże sie. Nie chce nigdzie jechac, zwłaszcza ze nie znam tych ludzi i sa mi totalnie obojętni, zadni fajni. Tracę motywacje do zabawy w te rzeczy skoro inni maja mnie w D.
Chce zebys juz wrócił :(((
Misiu za tydzien, jeszcze trochę...
Znowu jutro jadę wiesz gdzie, musze wstać 4:50 :( juz bym wolała isc do pracy. Niech ten czas szybciej płynie. Oby do soboty...
Słonko na szczescie nigdzie nie jadę, naprawde mi ulżyło, za bardzo by mnie to kosztowało stresu, za dużo mam zobowiązań tutaj na co dzien. Mam nadzieje ze w sobotę sie widzimy...
No dobra, nie licząc dzisiaj juz tylko 3 dni bez kontaktu. Ciekawe jaka masz pogodę, no u nas anomaliowy wrześnien, odkąd wyjechałeś jest po 30 stopni. Zmieni sie jak wrócisz .
Śniłeś mi sie juz dwa razy, za każdym razem takie wytęsknione spotkanie, z ogromnym pragnieniem, dzisiaj na przykład, ze poszłam do twojej pracy, do ciebie, widzieli mnie twoi koledzy i koleżanki, pamietam twoja twarz blisko mojej tylko ze była bardzo smutna, pytałam czy wszystko w porządku. Ja chce juz zobaczyc i poczuć cie naprawdę :(((
Juz ostatni dzien bez ciebie przede mną...czuje sie, jakby minęło 2 miesiące...
Wracaj bezpiecznie i mam nadzieję do zobaczenia jutro.
BCU
jestem w domu ,chcę cię dziś i to na maxa ,wejdętu popołudniu pa kicia też tęskniłem
Cieszę się, że jesteś :))))
kicia dzis tak by było dobrze jakbys mogła spotkać się ok 21.30 wejdę tu k 19
Ok bede:))
witaj kicia , wreszcie wszystko wróci do normy m spałem jeszcze popołudniu ale nockę miałem zerwałem i byłem padnięty , wiesz jak jest , kicia jeszcze 2 godzinki i będę cię widział , super
Ja tez juz odliczam czas, juz mam wyjazd umówiony.
to fajnie kicia i we wtorek też się spotkamy a i yślę że i czwartki też wrócą i to już od tego tygodnia
Tak myśle, kotek do zobaczenia, ja juz musze wyjechac bo mam jeszcze zakupy paaaaaa:)))
ok kotek pa do ok 21.30 :)
Jestes cudowny. Spotkanie wspaniałe...Tak się cieszę, że wróciłeś...
Witaj skarbie:))) ja zaraz jadę wiedz gdzie, choc pogoda ohydna, oby sie nie przeziębić. Myśle o wczorajszym i uśmiecham sie, a najbardziej to czuje ulgę, ze jestes blisko, bezpieczny, ze nie jestem sama. Dziękuje ci za napis na górze, to dla mnie wiele znaczy. Jestes moim cudem.
witaj kotek , tak spotkanie dla mnie też wspaniałe i pełne emocji , ja kicia uśmiechałem się do ciebie z tej góry i napisałem te co uwielbiam czyli nasze imiona , dam ci ten kamyk co nim pisałem , a c=jeszcze co do wczoraj to sam nie wiem jak to się stało - no piękny szok , myślałem że umrę z radości , super , dzwonił młody i coś opowiadał a najbardziej mnie śmieszyło jak mówił że są opaleni , kicia idę dalej spać , nocka ciężka po takiej przerwie ale spoko , wejdę tu kicia na wieczór , cieszę że już jesteśmy w naszym świecie i już cię chcę :) pa kicia
Kochanie tak sie ciesze ze jestes w moim zyciu, chce zeby jyz był wtorek, znów z tobą rozmawiać i śmiać sie, moc tulić osobę, która kocham, na która nie moge sie napatrzeć. Chce...
A co do mlodego to gdy powiedział ze wczoraj wrócili a ja nie zakumAlam skad, to właśnie wynikało z tego ze byli biali jak kreda i nikt by nie pomyślał ze byli na wczasach!
oj kicia dobraliśmy się jak nikt inny , sama powiedz a młody jak młody dużo gada i tyle
Tak dokładnie, jestesmy jednakowo z charakteru, toku myślenia, pewnych upodobań:) i uczuć. Jestem twoja na zawsze.
bardzo cenię właśnie w tobie tą twoją skromność i normalne spojrzenie na różne sprawy , nic nie udajesz i czarne nazywasz czarnym a nie na potrezbę chwili czymś innym tak jak wielu ludzi robi , cieszę się że mnie chcesz mimo iź jakiś osiągnięć życiowych nie posiadam a i moja obecna praca nie jest czymś co może przyprawiać o dumę choć dla mnie jest normalną pracą - bo tam też pracują ludzie i z tego żyją a honoru i godności wielu tych wielkich mogło by pozazdrościć
Kitek a jakie ma zaznaczenie praca czy osiągnięcia? Żadne, to sie tylko przydaje do lepszego zycia pod wzgl finansowym i tyle, a buraków na stanowiskach jest i tak więcej niz normalnych ludzi. My sie dobraliśmy jak w korci maku, tyle lat, niw mogłoby nas nie byc, juz te 2 tygodnie pokazały mi jaka pustka byłaby bez ciebie, nicość, jestesmy jak jeden organizm, jedno serce, jeden mózg, ktore musza miec bez przrwy ze sobą kontakt bo inaczej umierają.
moja córka byłą teraz na wielkiej imprezie przygotowywanej dla śmietanki towarzyskiej czyli tzw elity , ona była tam hostessą i jak opowiadała co ta "elita" wyprawia to w głowie się nie mieści , to tak jak na mojej imprezie ta "elita" zaszalała i rozwalił krzesła , no cóż i tak oni zawsze będą wielcy i nigdy nie zrozumieją jackimi są burakami , na wczasach taka właśnie blond gwiazda siedząc przy stoliku trzymała stopy w butach na jego blacie a miała się za kto wie co , wary zrobione , szpile itp
chcę pierwszy umrzeć
Kotku co ty? nic mi tu o umieraniu nie pisz...
kicia ty już jesteś w domu czy gdzieś jeszcze
nie chodzi mi o to żeby teraz zejśc ale za 100 lat i najważniejsze żeby to było przed tobą
Ja w jej wieku tez byłam na takiej w wielkim mieście, stałam przy drzwiach i odbierałam zaproszenia, to był bal dla polityków i aktorów. Po północy te elity żygaly po schodach. A ja sie przynajmniej kulturalnie krewetek najadłam ;)))
Jestem w domu, wrocilam z godzinę temu.
ona tam gdzieś roznosiła kanapki to chcieli jej ręce powyrywać , to kicia ogarnij się a jak masz zajęcie to pisz wiem ze jutro wcześnie wstajesz
naprawdę się cieszę że wszystko już wróciło do normy ,dopiero w lipcu w następnym roku znów będzie ciężko ale wiem że przeżyjemy
Jeszcze moge pisac bo czekam na wolna łazienkę
ale kicia jak już nie będziesz mogła pisać bo będziesz miała jakieś zajęcia to wal śmiało , wiem jak jest , ja długo dziś posiedzę bo się wyspałem a i do pracy jutro nie idę , choć mam dużo zajęć na podwórku
Ok. Jestem ciekawa czy ci młody powie o wczorajszym spotkaniu. Żal mi tej dziewczyny, przy niej sie szczerzył do mnie, mówił ze do mnie przyjdzie do pracy, chwalił sie wakacjami a wiem od ciebie ze w biurze podróży był dla niej chamski.
Nawiasem matko...gdyby on wiedział czemu ja jestem o tej porze w sklepie hihi :)) a pytał "co to za późne zakupy"?
I miałam wrażenie ze ma na twarzy więcej tych białych plam bleeeee
Apropo ogrodu to w kamieniu kokol tarasu posadziłam 6 młodych winorośli:)) przyjęły sie i juz puszczają świeże listki, chce by obrosły cały taras i miały dużo owoców ale to minie ze 4 lata.
to fajnie że sobie coś sadzisz a co do młodego to nie chwalił mi się że ciebie spotkał a narzekał że go wkur.....ła na wczasach bo pił drinki a ona jak on to mówi fuczała na niego , pewnie dym też tam był ale to mi powie jak będziemy pili jak się będzie żalił , a tych plam faktycznie ma więcej , kicia a ja przytyłem 2 kg :) choć wiem że nie na długo
To fajnie, lubie cie dużego :D ale masz super z tym ze mozesz jesc ile chcesz.
Ok to teraz juz ide do wanny, napisz od kiedy bedziesz mógł dzwonic do mnie z domu.
Paaaaaa
kicia a co do lostki czyli impregnatu to koło ciebie jest tam sklep i tam zapytaj
kicia jak wyjdziesz czyli po 15 zadzwonię a i ja lubię być duży dla ciebie :):):) co kolwiek by to nie znaczyło , ale kicia wczoraj naprawdę było na maxa i w czynach i w słowach , lubię cię taką , uciekaj spać kicia pa kochanie
witaj kicia , ale zbieg okoliczności - dzwoniłem do gościa co sprzedaje ziemię ogrodową i zapytałem się skąd jest a on że z ( i tu nazwa tam gdzie ty mieszkasz ) tylko druga ulica za za szkołą , pytał mi się czy wiem jak tam dojechać , gdzie kościół i gdzie szkoła , powiedziałem że nie mam pojęcia bo tam nigdzy nie byłem ( ona siedziała w pokoju i to słyszała ) zacząl mi tłumaczyć a mi się śmiać chciało , w końcu mu powiedziałem że jakoś trafie i podał mi nazwę ulicy , spoko jakby co to tam po ziemię byłem i alibi jest na zawsze , idę kicia spać wejdę tu potem
To spoko kotek.
Ja cały dzien po pracy leżę przed tv, było mi zimno wiec pierwszy raz w sezonie rozpslilam kominek. Ale mi sie nic nie chce, matko...
ja też kicia jestem osowiały , jak coś robiłem to jakoś trwałem ale teraz nic mi się nie chce a jeszcze jutro do pracy - o matko jak ja wstanę to straszne a będzie coraz gorzej bo rano ciemno i zimno , tylko spać
No dokładnie jeszcze ta beznadziejna pogoda, i juz tak bedzie do wiosny, plakac tylko...chce latoo
Ja jestem rano nieprzytomna
kicia na dobre słońce znów trezba czekać z 7-8 m-cy
Straszne, depresyjne. Tys moim słońcem:))
a na zewnątrz mokro i ponuro , a ja chcę jeszcze coś przy podwórku porobić to mam nadzieję że będzie jeszcze sucha i trochę słoneczna polska jesień
no tak słońcem , tylko szkoda że od czasu do czasu mogę cię ogrzać
Patrze na telefon to do niedzieli ma byc słońce z chmurami ale 16 stopni
Ale wiem, ze tam jestes, tak jak słońce kiedy sie chowa, wiem ze wroci...zawsze
pięknie to napisałaś , uwielbiam twoje dosadne przenośnie , zawsze byłaś twórcza i bardzo precyzyjna w opisie
Ale to jest to, co daje mi sens zycia, ze wiem ze wrócisz, dlatego nie moge sobie wyobrazic sytuacji ze miałoby cie zabraknąć...
kiedyś zabraknie :(
To pomysl jakbyś to ty jechał koło naszego miejsca i wiedział, ze juz tam nigdy nie przyjadę...
wiem kicia co to znaczy , naprawdę - to łzy i cierpienie to brak sensu życia i istnienia , to obojętność na wszystko - to pogrzeb za życia
Jutro bedziemy wyrywać losowi te chwile szczęścia, ale razem bedziemy zawsze, jestesmy w każdej minucie.
Ide kotku sie kapac
ok kicia schodzę z kompa wstaję o 5.40 i już mi się źle robi na samą myśl ,kicia zadzwonię jak zwykle a pogadamy jutro - zawsze - pa kochanie
dziękuję kicia pa do jutra
Kotek przykro mi, po raz kolejny ta sama osoba mnie w cos pakuje i sie tym nie przejmuje, raz pojechałam za nią ma szkolenie nad morze bo twierdziła ze ma lekarza, okazało sie ze kłamała. 2 mies temu wrobiła mnie w prace w piątek do wieczora bo jej nie pasowało. Teraz bierze wolne nie patrząc na to ze mi zmienia godziny. Chciałam cie zobaczyc. Smutno mi :(((
I w każdym z tych przypadków odebrała nam kilka spotkań, juz mam naorawde dość dobroci dla...
ok kicia nic nie przeskoczysz , też chciałem ale trudno tak czasami jeszcze nie raz będzie i musimy się z tym liczyć
smażę sobie kicia skrzydełka z kurczaka
Fajnie, a ja głodna..
Tęsknie zactoba szczególnie gdy wiem ze cie nie zobaczę :(((
Do tej wawy nie wiem czy jadę, czy teraz czy za tydzien, nic nie wiem..:(
ja właśnie pojadłem i dobre było , kicia no cóż nic na to nie poradzimy że los nieraz tak chce
a ja kicia jestem jak zwykle zmęczony
ale i tak bym ci dał radę :):):)
Nie los tylko ludzkie wyrachowanie i ich własna wygoda :(
Kochanie ide zjeść kolacje i spac, zadzwon jutro w przerwie ok? BCU naprawde...:((( chciałam zebys tu był :((((
ok kicia idź odpoczywaj , wiem jak jest z porannym wstawaniem :) zadzwonię kica pa kochanie
Jestes moj...
Kotku to jeszcze raz ja, raczej na 90% nie jadę w ten weekend do wawy tylko następny, młodemu zgineła ta kurtka i nie ma, pogoda dobija a ja nie mam cieplejszych ubrań ktore nje sa zimowe. Nie mam w czym jechac teraz, nie mam czasu na zakupy, ojciec ma przyjechać w sobotę lustro wieszać, zygac sie chce tez na myśl ze po tygodniu pobudek o 6:00 w weekend byłoby to samo i jeszcze podróż. Pojadę za tydzien, choc tak mi sie nie chce...
Tylko chciałabym wiedzieć czy jadac na nockę w sobotę podjedziesz na chwilkę tam gdzie zawsze? Byłaby okazja sie zobaczyc, bo za tydzien znów czwartek odpada bo masz 1 zmianę :((
Pa kotku, mam nadzieje ze w sobotę nam nic nie przeszkodzi. BCU.
adzwonię dziś pa kicia
Do jutra słonko, juz tam cos temat zahaczyłam, pamiętaj ze jadę do galerii ok 14:00 prosze nie jedz tam jakby ktoś chciał...
Pa
kicia na stówę nie pojadę nie martw się , kupuj ile wlezie - pa słoneczko
witaj kicia ja się tak plątam , nie chce mi się ostro tyrać , coś tam robię ale się nie przemęczam , udanych zakupów pa kicia
Jasne kotek, lez, odpoczywaj, nic nie rob, choc wiem ze nieraz robota az wola i nas drażni. Ja jestem z małym u fryzjera a potem jadę na zakupy.
poobcinałem troszkę krzaków i cieszę się że pada deszcz idę spać pa
kicia przespałem się troszkę ale przed snem też troszkę się pomordowałem :) co tam nakupiłaś , pisz kotek
Aaaa to myślałam ze ja cos ci zrobię ale coz...tylko zapalimy ;)
Kupiłam 3 pary fajnych butów, z ubraniami kiepsko:/ olazilysmy sue i nic :/
kicia ty to jeszcze się przy tych czynnościach natrudzisz także siły oszczędzaj , smażę sobie wątróbkę , a w sklepach niby wszystko jest a jak przyjdzie coś kupić to ciężko
Napisz o której bedziesz
ok 21.50 , kicia to do zobaczenia na miejscu pa
witaj kicia , wstałem ale i tak śpię a tu jeszcze jedna nocka i ta taka przygnębiająca pogoda - choć teraz i tak jest ładnie bo słońce świeci , rano mgły i zimno ,nic się nie chce
No, choc teraz lepsza aura, szkoda ze jesień i zima idzie :( ja robie domowe gofry.
oooooooo to dobre takie gorące ze śmietanką
kicia idę znów spać wejdę potem
A ja jadę z małym do kina na bajkę "tajemnice zwierząt domowych"
A wiesz co mi sie śniło? Ze moj szef zabronił brać drugich zmian wszystkim i byłam załamana ze jyz nigdy do mnie w czw nie przyjedziesz.
wstałem kicia , ale z miłą chęcią dalej bym spał , na zewnątrz ciemno i tylko spać , a ty widzę że też masz fajne sny :) te czwartki to takie nasze drugie wtorki i szkoda by ich było
a ty kicia w tym tygodniu masz urodzinki i co sobie życzysz maleństwo
Co ty kotek nic mi czasem nie kupuj. Jadę do domu teraz dopiero, odpocznij jeszcze przed praca.
odpoczywam kicia a chcę ci coś dać
Bo wyobraz sobie ze w kinie wylądowałam w tym mieście skad pochodzi moj "kolega" z pracy który sie na mnie ostatnio obraził. W naszym mieście przy okienku kasy okazało sie ze brakło biletów, mały był załamany, ale za pół godziny był seans w B...nigdy tak szybko bo w 15 mim nie pokonałam tej trasy...na czas.
jesteś szalona :):):) kochanie schodzę z kompa idę coś zjeśc i tyrać , przykro mi że jutro nie będę mógł zadzwonić , no chyba że ona gdzieś pojedzie bo ma jakiś zamiar ale jeszcze nie wiem o której , pa kochanie we wtorek nadrobimy
No szkoda. Pa.
witaj kociaku , ja z salonu przyjechałem ok 12 , porobili co mieli porobić ale najważniejsze że wszytko ok ,potem spałęm jak zabity do ok 16 ale i tak bym nie zadzwonił bo ona przyjechała ok 14.30 - tak mi mówiła , skosiłem kicia jeszcze trawę i dopiero teraz sobie siadłem a co u ciebie
A nic ciekawego, siedzę i jest mi zimno, chyba pojde do wanny sie rozgrzać gorąca woda
no zimno kicia chyba przepalę w kominku , ludziska już odpalają centralne ,myślałem że w wannie rozgrzejesz się nie tylko ciepłą wodą :)
palę w kominku i idę jeść goloneczkę
Ja tez pale w kominku, siedzę w piżamie, młody jest głodny i musze mu cos zrobic jesc.
a ja zjadłem całą golonę
Fajnie, ty to mozesz jesc:) u mnie była tortilla ale tylko jedna zjadłam. Ale fajnie cieplutko od kominka. Ale miałeś kiedyś racje z tym przegrzaniem- siedziałam długo w gorącym salonie az poczułam ze mnie gardło drapie i na dugi dzien czułam sie dziwnie, jakby mnie cos brało. Ale przeszło samo,
kicia zajmij sie małym i sobą ja będę tu siedział bo mi szkoda iść spać ale ty kicia odpoczywaj bo rano wstajesz
Ok. To do jutra. Paaaa
bo jak się nagrezje mocno to można chrypkę złapać to tak jak z klimą w aucie
pa kociaku , śpij słodko i spokojne :)
Dzięki kitek za spotkanie:) jestes piekny :) (nie śmieje się!)
oj kicia lubię takie spotkania i fajnie że w trakcie sobie tak na luzie gadamy choć jeszcze chwilkę i skończyło by się u mnie to katastrofą :) uciekaj spać kicia , pa kochanie
KIcia sto lat !!!!!!!!!!!!!!!!!!! szczęścia , miłości ,zdrowia i sexu i oby twój mały przystojniak był zdrowym i honorowym facetem :) tego ci życzę kociaku , wejdę tu na wieczór
Kotek w firmie chcą mi aferę wykręcić o to wiesz...ja mam dość...jutro mam isc na dywanik...mam dość wszystkiego
kicia przecież przez tel mówiłaś że jakoś to załatwią i nie mówiłas mi że masz iśc z tego powodu na dywanik i że będzie z tego afera - skąd to wiesz
nic się przecież nie stało , to nie jest ważne i idzie za to zapłacić i po sprawie
za mojej kadencji ginęły ważniejsze rzeczy i było ok a to jest nic , w grę wchodzi wymiana i po sprawie
aż się denerwuję i jestem na to wszystko zły
kicia już mnie to denerwuje i jestem na nich zły , to powinno się załatwić po ludzku bez dywanika
Zadzwoniła do mnie moja imienniczka, byla u niego i kazał nam razem przyjsc, gadał głupoty ze to olbrzymie koszty, nawet 50 tys cały system, powaliło go. Mam dość wszystkiego.
widziałem dziś twoją imienniczkę blondyneczkę jak szła z pracy i rozmawiała przez tel może z tobą rozmawiała i ona ci coś przekazała
co on pier......li kto mu to tak przedstawił , kto na twoich plecach che się znów lansować i karierę robić , co za idioci
Tak to do mnie dzwoniła, prosiła zebym jeździła wszedzie i szukała, byłam wszedzie, po sklepach w których robiłam zakupy, w mcdonaldzie, dzwoniłam do kina, do fryzjera, z małym jeździłam zamiast świętować, teraz co chwile płacze bo mam dość tego, nie mam sił fizycznych, nic nie jadłam, co ja mam zrobic zeby sie ide mbie odczepili??????
kicia ktoś muźle przekazał informację na temat tego zgubionego ołówka , to był zwykły ołowek a nie zaczrowany bo takich to było ok 3 szt i dostęp do nich był ograniczony dla pewnych ważnych osób , ty na logikę nie mogłaś go mieć bo jego status był ważny i nie był do normalnego pobierania tylko za podpisem - kicia ja to robiłem to wiem
kicia nie płacz , wiem że się przekmujesz ale powiedz mu że jeśli ten ołowek miał status tego ważnego to ktoś popełnił wielki błąd że ty go miałąś a że zgubiłaś to się zdaża , ten ołówek jeszcze raz ci mówię nie miał statusu tego ważnego bo jak sama wiesz nosiłaś go do domu , te ważne ołówni do domu wziąść nie można to niech nie pierd....lą , co za kur......wy, jak się wkurwię to do nich zadzwonię i im wytłumaczę co i jak , oni chyba nie wiedzą do czego ten ołówek był
On nawet jeśli wie ze nie był ważny a nie był, to i tak mnie przejedzie walcem, a moze i ukarze tylko za co?? Znowu??? Ja mam takiego pecha czy cos jest ze mną nie tak??????
kicia powiedz mi jedno czy jak wchodziłaś do twojego budynku to sama przechodziłaś przez pierwszą zaporę za pomocą twojego ołówka czy dzwoniłaś i czekałąś - to ważne
kicia to z tymi szmatami jest nie tak z tobą jest wszystko ok , kicia jeśli nie używałaś ołowka do pierwszej zapory a służył tylko do twojego pomieszczenia to znaczy że nie był do wszystkiego i nic się nie stało i niech nie pierdolą
uspokój się bo jeśli to by był ten ten zaczarowany ołowek to byś go brałą za podpisem bo faktycznie on był do wszystkiego ale on kicia był w tych specjaalnych zestawach , a jeśli go mogłaś nosić przy sobie to tylko wymienią to co mogli by zrobić bez lizania dupy szefowi i robienia z igły widły
Jest tak jak mowisz a mimo to mnie wezwał czyli ze bedzue mi wciskał kit ze to ja nie mam racji i ze czarne jest białe, nie znasz go???
Jezu no on nie był do wszystkiego tylko do mojego a i tak on robi aferę rozumiesz??? Pytałam tego grubego z waszego biura i mówił ze na 100 % był tylko od mojego i ze tamci i tym wiedza, a mi bedzue wciskał ze jest inaczej aby mnie tylko zgnębić!
to mu powiedz że zapłacisz za teb co był do twojej komnaty i po sprawie a bajki o tym że trezba zaiwestować 50 tyś to po to żeby zrobić ważność zdarzenia , olej tych pojebów
Ale on znowu bedzie chciał mi cos zabrać jakos ukarać, tylko za co?
uwierz kicia że przez wiele lat to robiłem i wiele razy wymieniałem wiele ołówków tak że niky na dywan nie chodził a ginęły naprawdę ważne ołowki , to od dobrych chęci tego co się tym zajmuje zależy jak się sprawa potoczy a teraz jest tak że lans przewyższa koleżeństwo
Ja musze isc sie wykapać
Ja w tym wszystkim jestem gwnem
kicia spokojnie ,ta kur....wa już niedługo tu będzie i niech go szlag trafi , powiedz jak było i tyle , to nic ważnego po co oni się tym zajmują , kiedyś im to wszystko powiem ale jak już nie będzie tej szmaty
niech robi co chce , wyjdź od tej szmaty i się uśmiechnij że jesteś prawym i honorowym człowiekiem a on jest szmatą i niązostanie , jestem kicia z tobą pa kochanie wyśpij sięi nie bój
czekam kochanie z niecierpliwością na to co się dział dziś u ciebie , wejdę tu jak przyjedziesz i sobie dychniesz , mam nadzieję że szaleniec nic ci nie zrobił
Miał dobry humor i miałam wrażenie ze raczej sie ze mnie nabijają ze sie tak martwię, wykład strzelił o olowkach i tak jak myślałam gadał bzdury ze to takie zagrożenie zeby wagę sytuacji podnieść. Ale stwierdził ze temat zamyka i ołówek dorobią...
kicia on sobie zdaje sprawę że to nic ważnego nie było i gadki o 50 tyś to były bajki yak jak ci pisałem , znam się na tym i jeśli by cię ukarał bo był by to zaczrowany ołówek do wszystkiego to by musiał ukarać odpowiedzialnego za ołówki i tego co nad nim ma kontrolę za to że do takiej komnaty dali właśnie zaczarowany ołowek a nie zwykły , jestem i tak zły na niego że ubrał to w takie bogate szaty a to tak naprawdę powinno być załatwione na linii ty - gruby od ołówków bo ja to tak załatwiałem
to co teraz się da ołowek zaostrzyć a przedtem się nie dało - co za ludzie , ten poprzednik co był za mnie i tańcząć mówił ci że bracia mają do pani słabośc , nawet by notatki na tą okoliczność nie chciał tylko by mi kazał to załatwić , on miał ważniejsze sprawy na głowie i znał ten temat doskonale tzn jaki ołowk jest ważny a jaki nie
Daj spokoj pół nocy nie spałam, bawią sie ludźmi i ich emocjami, ale w sumie ten zza twojej siatki spoko bo go rozśmieszał i podawał jakies rozwiązania tak ze w sumie w porządku sie zachował.
szkodami tylko twoich nerwów i płaczu , wiem jak się tym przejmowałaś , ale jak się ma przełożonych debili to tak jest
I miałam poczucie ze znowu ja cos zle zrobiłam i ze beda miec o mnie opinie ze jestem do niczego, a sam wały robi i chroni osoby ktore sa z wyboru sqwysynami.
ok kicia ale tej rozmowy w ogóle nie powinno być bo to nie żadna sprawa , bawili się twoim strachem a może nawet wyśmiewali , tak jak z innych wiesz jak to robią
kicia oni we dwóch nie mają tyle honoru i poczucia odpowiedzialności co ty sama i tak jak napisałaś grali na twoich emocjach
na ich opinii kicia nie powinno ci zależeć bo to oni są beznadziejni
dobrze kicia że dziś już możesz normalnie zasnąć
wejdę tu po 21 zjedz coś itp
Kotek jeszcze mam dużo roboty, nie wejdę tu, dzięki za wsparcie w każdej sytuacji. Pa słonko.
kochanie idź sobie coś tam swojego rób i zasypiaj spokojnie pa kochanie
Pamiętaj napisz jutro czy moge zadzwonić i kiedy, pewnie bede na jakimś postoju to sie uda. Zaraz ide spac. Oczywiscie sprzątałam dom i auto no jak wyjeżdżam to nie umiem zostawić syfu i dokładam sobie roboty. Paaaa
ja też mam tak jak ty z tym syfem , też tak nie umiem go zostawić , a jutro kicia ci napiszę co i jak pa kochanie
możesz dzwonić
Witaj słonko:) ja juz po kapieli w łóżeczku hotelowym (śpię sama, tamci razem, bez docinek prosze;)
Wystawa spoko choc musiałam na chwile opuścić pokład o czym wiesz...no kryzys był:) taki skręt kiszek ze miałam łzy w oczach i dobrze ze mozna było wyjsć :)
Do tego centrum nauki Kopernika jadę jutro rano i trzeba byc ok 9:30 bo takie tłumy, ze dzis wstrzymano az sprzedaż biletów, a chodzenia tam jest na kilka godzin.
Taka refleksja- jak dobrze ze mieszkam w naszym mieście ktore jest w porównaniu do W kameralne, czyste i nie tak zatłoczone, nie znoszę betonu, smrodu moczu na ulicach i toczących sie mas ludzkich. Wole swoje 8 arów działki...
Chciałabym z tobą przyjechać do takiego hotelu...ciagle myśle o tym gdzie i jak spędzilibyśmy czas będąc razem :(
Oglądam gale KSW...ja...ech
Dobranoc!
śpij słodko kochanie , jutro ci coś napisze bo i tak teraz cięnie ma , pa koc śmiało hanie , dzwoń jak będziesz mogła do 16
dzwoń śmiało :)
Kotek juz nie dzwonie, raz byłeś niedostępny i moze nie jestes sam.
kicia byłem dostępny tylko rozmawiałęm do tego czasu z młodym wiesz jak się z nim gada , wszystkie żale od poczatku itp , kotek sam nie będę od ok 16 ale jak już nier masz jak to ok pa kicia
Kotek a ja nadal jadę i jadę, juz mam dość. Jeszcze z 1,5 godziny przede mną...
Jeszcze 50 min..
Jeszcze tylko 30 min
Jadę przez twoje rodzinne miasto
Kotek za 15 min bede ale tu juz nie wejdę, bo jest ciemno i coraz pózniej, musze przygotować wszystko na juyro, rozpakować sie i jeszcze młody ma jedno zadanie domowe...
Znów pojde spac po północy :/
Pa kotku.
ok kicia to zajmij się sobą i małym , taka podróż jest męcząca ,niby wycieczka ale na wygnaniu nie odpoczniesz a w domu jeszcze wiele zadań cię czeka pa kochanie ja i tak za godzinkę idę tyrać , na wiosnę znajdę sobie inną pracę bo mnie nocki zabijają ,pa kochanie
witaj kicia , no trochę dziś pozałatwiałem , pzu w związku z bramą , jutro przychodzi gość od anten dalej robić , z salonu mojego auta dzwonili że mi wymienią tą gałkę skórzaną od dźwigni biegów , byłem pokazać mieszkanie ale nie wiem czy się zdecydują , zamówiłem gościa do przeglądu pieca na sobotę a w środę idę do urzędu wymienić dowód i prawko , dużo się u mnie dzieje a jeszcze zdjęcie do dowodu muszę zrobić ,może jutro a co u ciebie
U mnie akurat nic ciekawego, włączyłam juz kaloryfery bo w nocy ma byc 2 st. Pilnowałam małego przy lekcjach, zrobiłam obiad, pranie, zaraz ide je rozwiesić. I tyle.
to codzienne prace mamy porobione , zaglądnę tu ok 21 a ty kicia rozwieszaj pranie
Kitek a ty dzis na nockę? Biedny. Szkoda ze wiesz kto jest na piłce bo bym wyjechała na chwile, ale coz, jutro sie widzimy mam nadzieje.
A ja jeszcze drugie pranie robie.
byłem kicia na cygarze w kotłowni i przysnąłem , ale mi się spać chce , pa kociaku bo będę się zbierał , idź spać i odpoczywaj
Ok, trzymaj sie, pa.
Oj boski boski w każdym calu:))) dobranoc słońce :*
było kotek pięknie pa kochanie
dzwoniłem kicia ze 3 razy ale nie oddzwaniasz , napisz czy nie możesz czy jak bo już nie będę mógł rozmawiać
pewnie zostałaś dłużej w pracy
Nie mogłam oddzwonić bo go spotkałam wychodząc z pracy, szkoda...
no szkoda a wiedziałem że w pracy jesteś bo przechodziłem koło twojego auta , nawet miałem ci na szybie napisać BCU , ale nie wiem czy masz alarm , jakoś wymiękłem choć pewnie deszcz by to zmył , kicia wejdę to potem , zjedz , odpocznij a nawet się prześpij pa słońce
Kotek katar mnie zaczyna męczyć, ma zatkane zatoki i nie mam jak oddychać nosem :/ a nic nie wypływa :/// super pogoda, świetne samopoczucie...
już jestem kicia , to mi przykro że masz takie dolegliwości
to wiem jak się ciężko czujesz ,takie samopoczucie dobija i fakt że tak pogoda też
Wypiłam Vicks, nos zatkany nadal i oczy mi łzawią.
Chyba bym juz wolała gorączkę niz w nocy łapać powietrze ustami i nie moc zasnąć. Co poradze.
jutro przynajmniej się wyśpisz bo to poranne wstawanie a tak naprawdę w środku nocy dobija ,ja wstaję tak 2 razy w tyg a mam dość
no wiem jak to jest choć mnie to łapie raz na 5 lat
Kotek nie wyspie sie bo przeciez jestem w pracy sama i musze isc rano!!
Uciekam, ide pod kołdrę:) pa kochanie:)
ok kochanie i szkoda że nie możesz jutro pospać ,zdrowiej mój mały kotku :)pa
kicia witaj ,straszne to masz że masz zatkany noc i jest ci tak ciężko ,wiem jak to jest , ja idę pograć na kompie bo chcę otworzyć sezon z grami jak co roku ,niby gram na tych samych grach ale stopień trudności sobie daję większy i bardziej idę operacyjnie ,wiem że cięto śmieszy ale tak mam ,teraz znów będę grał od początku w FAR CRY 3 _ proszę cię kicia wpisz to sobie i zobacz zwiastun albo kawałek gry na you tybe , tylko o to cię proszę kicia :) spadam walczyć a ty odpoczywaj pa myszko tak do ok 21
Widziałam kotek, fajne.
Ja cały czas siedzę przy lekcjach z młodym a katar mam nadal i cieżko sie oddycha, tak mnie swędzi w płucach :/
Ide do wanny
oby się to nie przerodziło w coś większego ,oby
Zeby cie te gry nie wciągnęły do wirtualnej rzeczywistości!!
No oby, nie mam ochoty lezec
a ja kicia walczyłem na kompie , co za wojna :):):), efekty są doskonałe a dynamika gry wspaniała , coś wspaniałego cieszy mnie to jak małego chłopca , w końcu każdy dorosły ma coś z dziecka , jak się źle czujesz kicia to idź po kąpieli się połóż i odpoczywaj , jeszcze tylko jutro masz to wstrętne poranne wstawanie a potem dwa dni odpoczynku
nie bój się gram już z 15 lat i nic się nie dzieje z moją psychiką to takie zajęcie na zimnie i ciemne dni , zawsze odkąd pamiętam to gram w zimie bo w lecie mam inne zajęcia
Fajnie, graj sobie:) chciałabym to widzieć ;) no ide pod kołdrę kitek. Paaaaaa
jeszcze sobie idę zaraz zrobić sałatkę z pomidorów - oj dobre jedzonko
jak dziś grałem to myślałem o tym żebyś to widziała , pokażę ci już nie długo ,pa kicia wyśpij się i rozgrzej do jutra
Kitek jest duza szansa ze jutro bede ale ci jeszcze do 13:00 napisze. Ide spac. Pa!
witaj kicia u młodego byłem prawie do 2 , wpiliśmy troszkę więcej niż było w planach , osłuchałem się w sumie tego co już wiem bo on zawsze wszystko powtarza z 5 razy a zresztą ci opowiem jak się spotkamy , spałem kicia do 10 , będę tu zaglądał
Ok bede bo on ma przyjechać za godzinę.
to spoko myślę że tak ok 13.50 już będę na miejscu
zaglądnę tu jeszcze po 13 jakby się coś u ciebie zmieniło
Bede. Pa
ok pa
Hej kotek, bede dzisiaj. Głowa nie juz nie boli choc jeszcze rano czułam jakbym miała kaca. Nienawidzę migren, dawniej miewałam nawet raz w miesiącu, a ostatnio 2,5 roku temu no i wczoraj. Okropne. Dobrze ze to było przed nocą to moglsm isc spac. Do zobaczenia. Jeszcze sprawdź koło 13:00 czy nic sie nie zmieniło.
Nawet nie wiesz, jak sie ciesze ze wiesz...jak mi było cieżko bez twojego wsparcia. Nie bądź zły, ale moje milczenie na ten temat wynikało tylko z tego, ze wiedziałam ze liczyłbys dni i cierpiał, nie mow ze nie...za dobrze cie znam. Ciebie i siebie. Nas. Teraz mogłam powiedziec, bo trzeba wdrożyć inne metody, nie "klasyczne". Przynajmniej nie bedziesz miał wizji i dołów, przeciez znasz moj kalendarz tak dobrze, jak ja...
Wiedz tez ze bardzo tego pragnę, ze niepowodzenia spowodowały u mnie nawrot takich stanów jak dawniej, mimo ze jedno mam..,znów czuje sie bezwartościowa, jakaś uszkodzona, chora, bo nie moge...dlaczego???...czas biegnie, nie mam go dużo...Nie chce w tym wieku dowiedzieć sie, ze nie bedzie, ze nie mam juz w zyciu żadnego celu, żadnego cudu do przeżycia, jeśli sie nie uda stanę sie starą psychicznie, zgorzkniałą i nienawidząca siebie kobietą. Boje sie, ze umrę za zycia, bo juz nie bedzie żadnej radości, marzeń, tylko beznadziejna egzystencja i starzenie sie....
Kocham Cię.
witaj kicia ,myślałem ciągle w pracy o tym o czym rozmawialiśmy , wiedz że ja już od dawna czułem że chcesz kolejnego cudu i już dawno o tym ciebie zagadywałem , wiedz że bardzo się z tego cieszę tak jak za pierwszym razem , cieszę się i boję o ciebie , wiedz że jeśli się to ztanie to będę się tak radował jak ty , zawsze mnie bardzo cieszy to czego ty pragniesz , zawsze wtedy ci dopinguję i chcę abyś była szczęśliwa tylko kicia teraz mi nie pisz że nie masz w życiu żadnego celu że czujesz bez wartościowa itp - no co ty - twój cel chodzi już do szkoły i nie umieraj za życia ba masz dla kogo żyć ,niby co już on cię nie obchodzi , to ile leżałaś dla niego w szpitalu bez ruchu , nie rób z siebie bezwartościowego potwora tylko działaj jak do teraz bo świetnie ci idzie i to w każdej dziedzinie , proszę cię mów mi o tym bo chcę wiedzieć i razem z tobą to przeżywać , chciałem i nadal chcę abyś była szczęśliwa i spełniona , wiedz też że jeśli natura ci na to kolejne twoje marzecnie nie pozwoli to nie traktuj tego jako twoje nieudacznictwo lub coś w tym rodzaju , na żywo podam ci przykłady kobiet co do dziś mając już 40 lat nie mogą z tego powody być szczęśliwi choć wszystko inne mają ( twój ją zna ) i co ma sięzabić - nie , cierpi i wie że to szczęście się oddala a ty jedno szczęście już masz i proszę cię nie stresuj się , będzie dobrez , jakoś zawsze w ciebie wierzyłem i na koniec jeśli piszesz że na starośc będzie w twoim życiu tylko beznadziejna egzystencja i sarzenie się to co ja mam powiedzieć , bo u mnie starzenie już dawno się zaczęło a nie wydaje mi się że już nie żyję - czasami się trezba pogodzić nawet z e straszną sytuacją i cieszyć się z tego co już się ma , pa kicia jutro pogadamy , zadzwonię ale wiedz że idę do dentysty o 14.40 ale zapomniałem ci o tym powiedzieć , po dentyście zadzwonię , śpij spokojnie i nie martw się - doświadczymy tego cudu jeszcze raz razem - chcę , wiem że płakałaś dzisiaj pa
Skarbie dziękuje co za wsparcie, woedzialam, ze i tak bym je otrzymała, ale nie chciałam twoich nerwow, przykrości. Teraz przede mną ciężka przeprawa, bo badanie pokaże czy w ogóle jest o czym marzyć. Ogólnie po tej operacji co miałam nie powinno byc problemu, ale dr powiedział ze poprostu niektóre kobiety moga miec pecha...
Co do tej starości to noe chodziło mi o to ze bede zgorzkniała na starość, tylko ze teraz bym sie taka stała żegnając sie z marzeniami, ze to za wcześnie, no takie czasy mamy, ze w moim wieku to jeszcze za wcześnie na poddanie sie. Gdybym miała lat 40 i nagle bym sobie wymyśliła takie marzenie, to mogłabym sie nie dziwić ze sie nie spełni. Ale teraz...jeszcze za bardzo chce.
spełniaj swoje marzenia bo nic i nikt jak na razie nie stoi ci na przeszkodzie , ale mi się nie chce iść do pracy choć pewnie jak już tam będę to sił nabiorę , teraz się czuję jak leniwiec ale tak zawsze jest jak wstanę po spaniu , zresztą sama wiesz
Wiem kotek. Wolałabym zebys został w domu i szedł spac a jutro miał wolne. Wiem ze te noce cie dobijają. Myśle o tobie zawsze idą spac i wstając rano.
ja jak wychodzę z pracy to jest 7 i ty wtedy wchodzisz i też mi cię szkoda że tak rano już tam jesteś
Dziękuję za prezent:)
Ale mi tez nic sie nie chce. Jeszcze nie czuje sie dobrze, piecze mnie gardło, w nocy strasznie bolała mnie głowa i rano w pracy, cos jak od zatok. Mam nadzieje ze dzis w nocy sie nie powtórzy bo w sobotę migrena a dzis to. Ohydna pogoda i same choroby.
Dziękuję za prezent:)
Ale mi tez nic sie nie chce. Jeszcze nie czuje sie dobrze, piecze mnie gardło, w nocy strasznie bolała mnie głowa i rano w pracy, cos jak od zatok. Mam nadzieje ze dzis w nocy sie nie powtórzy bo w sobotę migrena a dzis to. Ohydna pogoda i same choroby.
wiesz kicia że nawet w domu nic mi się nie chce robić a jak , widzę że pogoda nadal będzie taka jak teraz a nawet gorsza to tylko bym spał , kicia już opony trezba wymieniać bo zapowiadają mrozy
dał bym ci wiele wiesz to ale w innej sytuacji , jutro się ubierz ciepło - rajstopki itp
O matko jeszcze to...nieeee chceeee mi sieeeee, ja chce pod kołdrę na cała zimę!!!
Kotek ide robic kolacje i spac. Do jutra moj najwspanialszy. Bcu
no fajnie by było jakbyśmy mogli przespać zimę pa kochanie do jutra
Siedzę z małym przy lekcjach. Na jutro bez zmian, zadzwonie po 9:00. Sorki nie wyrabiam z czasem...
ok kochanie pa
kicia pojechałęm do tego gościa od opon a on że dziśnie da rady bo robi przy innym aucie ,przeprosił że go rano nie było ale co mi z tego jak musiałem pojechać do innego gościa i on mi od ręki zaczął wymieniać opony ale tel zostawiłem w aucie a ayto było w górze na podnośniku i nie małem jak zadzwonić - przykro mi bo chciałem się dowiedzieć czy coś zjadłaś dobrego ,dzwoniłęm do JJ i troszkęz nim pogadałem , nic ciekawego u niego nie słychać , siedzi w domu i niańczy tą swojąmałę , ciągle ją gdzieś zawozi itd i nie ma czasu dla siebie , mówił mi że : rozmawiałem kiedyś z tą piękną - czyli tak opowiadał o tobie że musimu się spotkać na rynku ale jak zwykle zeszło i nie miał z tobą potem kontaktu , powiedziałem mu że ja mam z tąbą ciągły kontakt i że się z tobą umówię kiedy i gdzie się spotykamy - odparł że spoko , choć ja i tak wiesz co o tym, myślę , pewnie nie będzie mu znów termin pasował lub coś innego , mówił że nie musimy siedzieć długo że tak do 22 a ja mu na to to spoka ja potem z nią gdzieś jeszcze pójdę - zaczął się śmiać , nic więcej nie rozmawialiśmy , pracuj kicia pracuj ja idę się położyć pa , wejdę ok 21
Kotek zjadłam udko z frytkami i buraczkami.
Fajnie ze dzwoniłeś do jj choc ja tez nie wierze ze on ma ochotę sie spotykać. Chciałabym żebyście kiedyś do mnie przyszli jakby sie udało ze byłabym sama na weekend.
Musze cos zjeść, głodna jestem, ale tez zmęczona i mi sie ruszyć D nie chce.
był kicia ten gościu od przeglądu pieca , piec mam dobry i sprawny a i podpowiedział mi że są dotacje na wymianę starych pieców ( mój jużma 12 lat ) na piece kondensacyjne takie jak ty masz , można otrzymać nawet 5000 zł czyli prawie na całość wymiany pieca , wkładu kominowego i programatora wraz z robocizną ,zapytam się w urzędzie ochrony środowiska bo tam się składa wnioski i bym sobie go wymienił bo te nowe są oszczędniejsze , na solary dostałem prawie dwa razy tyle i jestem zadowolony , jak coś dają to trezba korzystać , teraz na topie są takie marki pieców co ty masz i mówił że są bardzo dobre a co u ciebie kicia
kicia ruszać D już rano ci się nie chciało :) ,zjedz i jak chcesz to coś jeszcze napisz ja sprawdzę za jakiś czas
Byłam sie kapac. Zadzwon jutro w przerwie bo jeszcze nie bede u koleżanki o tej godz.
ok zadzwonię jak się wyrobię a o 15 nie dzwonić?
Spróbuj ale jeśli nie oddzwonię to nie moge, nie chce przy niej gadać bo bedzie pytać.
Zaraz ide spac. Tego lekarza mam jutro o 10:35, ciekawe co mi powie...mam nadzieje ze nic złego. Pa kotek, do jutra.
ok kicia to jak nie oddzwonisz w ciągu 3 min to będę wiedział że nie możesz , kicia ładnie wyglądasz , idź spać jak chcesz wiem że jesteś zmęczona
ja też mam nadzieje że będzie wszystko ok pa kicia
Wrocilam juz, sprzatam, robie pranie. Jutro na 16:00 jadę na obiad do B.
a ja kicia spałem ,czyli to co zwykle robię popołudniu a teraz będę coś się tam pakował na jutro a najgorsze że jadę o 5.35 no jakoś wstanę , a co u koleżanki
Coz, cały czas z ta malizne na rękach, bo wcale nie chciała zasnąć, taka mała różowa krewetka;)
no myślę że tesknisz za taką krewetką
Tęsknię, moj mały juz separuje sie i dorasta, odbiera mnie jak kogoś kto mu czasem przeszkadza, czegoś zabrania, a ja jeszcze pragnę spełnić potrzeby mojego instynktu. Tylko boje sie, ze mi sie to nie uda....:(
będziesz znów matką , wiem to , wytrwasz bo bardzo tego chcesz , chcę aby tak było , chcę się temu przyglądać i choć to nie ma ze mną nic wspólnego to bardzo się cieszę , chcę aby to marzenie o kolejnym cudzie się spełniło
a twój mały bardzo cię potrezbuje to tylko takie złe poczucie że jesteś dla niego kimś kto mu przeszkadza , jasne że ma swój świat i to dobrez , dobrez że nie wisi ci u nogi tylko staje się samodzielny i ma swoje pomysły na własne zagospodarowanie wolnego czasu - ale wiedz że jest z tobą bez względu jak to odbierasz
No zobaczymy jak to bedzie....
Kotek robie kolacje, cieżko mi pisac, idz spac bo wcześnie wstajesz. I baw sie dobrze.
ja też idę coś zjeść a co do zabawy to tylko chcę się napić z fajnymi kolegami bo znamy się już dobrze i są ok - nie z tej firmy co ona tylko "mężowie " normalni faceci co robią w różnych branżach i znają życie , są kierowcami co rozwożą wędlinę , konserwatorami co koszę koło bloków trawę itp tacy co robią nic nadzwyczajnego a dla mnie są kimś , pa kochanie będę o tobie myślał i jak zwykle wypiję kielonka za nas pa do niedzieli
witaj kicia , ja już wróciłem chcć powrót był ciężki bo wódeczka się lałaciągle i całi czas , kicia co u ciebie bo u mnie z ciekawostek to że polubiłęm gościa o zawodzie twojego męża choć mu od razu powiedziałem że takich jak on z urzędu nie lubię , po powrocie całował mnie ai ja jestem zadowolony z niehgo bo jest zajeb-isty , wiem że tytuł to nie zajawk żeby oceniać człowieka le w większości przypadków się sprawdza ,kotek dalczego nic nie napisałaśs - przykro mi
Ja byłam z B na zakupach i jak zwykle z korzyścią, nakupiła mi ciuchów, płaszcz i złote kolczyki. A teraz sie wzięłam za sprzątanie szuflad z makaronami i mąkami w których rozmnażają sie mole...Fajnie ze jestes zadowolony po wycieczce, jutro chyba cie bedzie głowa bolec.
no , głowa to mnie juz boli ale ilosci były potężne , mole kicia to przekleństwo i nie wiem ską one się biorą a co do zakupów z panią B to jak zwykle napiszę ci że korzystaj bo tak to byś sobie nie pozwoliła na takie ceby ,kicia idę spać bo umieram , zadzwonię do ciebie po pracy ,pa kochanie
Pa
witaj kicia , spałęm do teraz , jakoś żyję a co do dzwonienia to zadzwonię do ciebie z mojej pracy a nie po pracy :) czyli tak ok 19 pa
Upiekłam setki ciastek, ide spac, rano i tak bede nieprzytomna. Moj młody cos kaszle i niezbyt wyraźnie wyglądał, mam nadzieje ze go nie rozłoży. Pa do jutra.
ok kicia ,śpij kotku pogadamy jutro
Kotek młody rozpalony i boli go gardło, wezme opiekę, ale dzis wieczorem bede. Pewnie z czeartku lipa....:/ Zadzwon w ciagu dnia jak to przeczytasz.
Hej kotek. Oglądam bajki z młodym. Od wczoraj mam pełne szambo a gość od wywozu obiecał ze bedzie wczoraj lub dzis, dzis sie okazało ze nie przyjedzie tylko jutro..,qwa ludzie, ludzie, to jest ich praca a trzeba ich prosić o łaskę. Nawet nie mam juz jak spuścić wody w wc. Człowiek dzwoni wczesniej zeby wypompowal a ten trzy dni pózniej przyjezdza...
Poza tym to jem ciastka na zmianę z krokietami i sosem z grzybów leśnych.
a ja kicia znów popołudniu spałem od 17 do 19 , nie za bardzo dobrze się czuję , spociłem się jak spałem , czuję się tak spale , myślę że się troszkę przeziębiłem na tym wyjeździe , jakoś nocka minie i się podleczę , dobrze że siedzisz w domu z małym i przy okazji sobie coś w domu porobisz na spokojnie
kiedyś tam zrobią kanalizację to się podłączysz i będziesz mieć spokój
Wierze ze mozesz byc przeziębiony i zle sie czuc, teraz wszyscy chorują, ale bierz cos, polopirynę moze, wit C, nie olewaj chorób choc rzadko co sie zdarzają. Ja ide słonko sie wykapać. Tylko wody z wanny nje bede mogła wylać......szlag.
Odpoczywaj jeszcze.
ok kicia to pa , nie lej dużo wody tylko umyj co musisz , zadzwonię jutro pa kicia
kiciaa pograłem troszkę i siedzę oglądając tv , nie ma co robić ,może pójdę sobie poleżeć do wanny , coś tam jem czyli lody ,czekoladę , banany ,jabłka itp - no tak z doskoku nic konkretnego
A ja sie wykapalam, oglądam tv ale mam jeszcze pranie i odkurzanie. Czekam na L4 i łapie dola, bo jestem pewna, ze bedzie...oglądam te stare płyty zeby sobie przypomnieć, jak to było...gdy on był taki maly.
kicia nie rozumiem dlaczego łapiesz doła wiedząc że będziesz mieć L4 - wolała być nie mieć
Jak to nie rozumiesz? No oczywiscie ze nie chce l4 w rozumieniu okresu. Nie mowię o L4 w sensie zwolnienia.
w rozumieniu okresu to rozumiem , tylko to miałem na myśli ale myślałem że nie chcesz bo może masz nadzieję być już w ciąży i o to chodzi
wejdę tu po 21 ,robię sobie pieczoną kiełbasę z jajkami
No przeciez to napisałam, ze czuje ze bedzie okres i dlatego mam dola.
no troszkę pojadłem
kicia schodzi,y z kompa ,zadzwonię jutro tak ok 11 pa skarbek
Niestey dostałam l4...mam juz tego dość, jestem zmęczona psychicznie, zrezygnowana, nie wierze w nic.
spokojnie kicia , powiedz od kiedy się starasz - no od jakiego miesiąca bo to tak od razu to nie zawsze jest
Zbyt długo
I zbyt długo na to by wiedzieć ze to nie jest tylko statystyka
Ale to nie jest temat na tutaj.
ale tylko mi napisz od kiedy
idę się kąpać
Ale powiedz mi po co? Zebys miał do mnie o cos żal? Pretensje? Juz dzis słyszałam po tobie ze nie chciałeś o tym słuchac. To juz nie jest istotne. Dla mnie ważne ze jest cos nie tak i ze musze zbadać ostatnia rzecz. A jeśli to wyjdzie ok to wtedy Kraków. A jeśli nie...to nie chce nawet myślec.
Nie masz pojęcia jakie to dla mnie ciężkie, jak bardzo siebie co miesiac nienawidzę, jak niszczy to moj spokoj i poczucie jakiegokolwiek szczęścia, nawet możliwości uśmiechania sie. Widze po sobie ze chodzę jak zombi, bo juz to wszystko kiedyś przerabiałam i przeżywam to od nowa. I jestem z tym sama. Komu mowię ze sie boje ze bedzie zle, to slysze zeby sie za wcześnie nie martwić albo ze bedzie dobrze. Tylko ze nikt nie jest w mojej skórze.
nie mam do ciebie żalu że się starasz ale źle mi z tym że mi o tym nie powiedziałaś ,że nie wiem ile już to trwa po co ta tajemnica , ale spoko nie wymuszę na tobie nic - to kolejny temat między nami w którym się nie liczę no takie moje położenie , chcesz być z tym sama to bądź
a co do naszej telefonicznej rozmowy to nie chodziło o to że nie chcę o tym słuchać tylko byłem w szoku że jest to kolejny miesiąc twoich ( waszych ) zmagań a ja nic o tym nie wiem - choć na logikę to nie masz żadnego obowiązku mi się z tego spowiadać bo niby dla ciebie to kto ja jestem - nikim
Jasne, przekręcaj to teraz tak zebym to ja czuła sie winna, ze ty jestes nikim itd, tłumaczyłam ci to i myślałam ze zrozumiałeś, nie mogłeś o tym wiedzieć, bo 8 lat temu gdy wiedziałeś, to liczyłeś dni w każdym miesiącu i cierpiałes. I tak widze masz to gdzies, ale wiem jedno, ze właśnie powiedzenie ci o tym byłoby wobec ciebie sqwysynstwem. A nie milczenie. Z reszta naprawde nie mam siły sie tlumaczyc. Nie mam silu czuc sie jeszcze tutaj "winna". A ze bede sama to wiem. Ide sie kapac. Nie mam siły na nic.
nie chcę abyś się tłumaczyłą ale chcę abyś spełniła swoje marzenia , nie chcę cię niczym dręczyć albo zwalać na ciebie winę za coś - nie wkręcaj sobie bo nie chcę źle dla ciebie ,ok idź się kąpać pa
Juz mnie tu dzis nie bedzie. Pa.
witaj kicia , jestem zły bo ten kolega jak wyszedł to mi powiedział że nie chce mu się jechać i że kiedy indziej pojedziemy a jeszcze w pracy jechał do mnie - tacy są ludzie nie myślą że może ktoś ma coś innego w planach i z tych planów zrezygnował bo chciał załatwić to co on chciał ,szlag mnie trafia jak tak jest , na pewno jutro z nim nie pojadę tylko się spotkamy jak będziesz mogła , kicia zaraz jadę po małą na dworzec a wejdę tu ok 21 ,napisz co u ciebie , jak się czujesz itp
Tacy sa ludzie. A ja byłam o tej godzinie w Auchan wiec mogłam podjechać. Poza tym nic, siedzę w domu, gotuje obiad. Czuje sie jak sie czuje.
jakbym wiedział to bym chociaż zadzwonił :( no cóż tacy właśnie są , kicia ja zaraz będę odwoził małą do koleżanki ,wejdę tu ok 21
kicia wróciłem , trasa koszmar , potężna mgła a na odcinku ok 1 km nie ma białych linii - coś strasznego nie było do czego się odnieść jadąc , jechałem 10 na godzinę a widoczność ledwo 1 m , ludzie jechali na awaryjnych , a czy jutro będziesz mogła wyjechać
To nawet nie wiem ze jest mgła. Jutro myśle ze bede chyba ze cos niespodziewanego wyjdzie.
ja tam kicia będe ok 15.10 i poczekam do 15.20 jak nie będziesz mogła to nie kombinuj ok
No ok. Ja ide sie kapac.
a ja kicia idę coś zjeść i spać pa kotku do jutra
witaj kotku ,idę się zaraz położyć i troszkę odespać pracę , ładnie wyglądasz choć na twarzy i w zachowaniu masz smutek - dla mnie zrozumiały - kicia koniec z paleniem cygarów bo chcę abyś nie była zanieczyszczona jakimiś substancjami z dymu - koniec i bez dyskusji ,choć uwielbiam z tobą palić, kotek ta wyspa to cypr - powiem ci że troszkę trudniej mi się z tobą rozmawia bo nie chcę abyś ty się martwiła a ja niby się cieszył właśnie np wyjazdem , kotek jakoś to będzie , wejdę tu ok 21 pa laleczko
Dla mnie wyjazd na wczasy bedzie oznaczał porażkę, nie chce jechac, chce siedzieć w domu na zwolnieniu z małym dzieckiem. Zamowienie ich teraz to założenie z góry ze sie nie uda. O niczym tak nie marze jak o tym, zeby z uwagi na moje marzenie w 2017 spędzić wakacje w domu. Ty mozesz sue cieszyć z własnych wakacji, ja z moich nie bede bo ich nie chce. Ani nie bede ci zazdrościć wyjazdu.
nie chcę abyś mi zazdrościła cokolwiek zresztą nie masz mi czego zazdrościć i nie mówię ci abyś mi zazdrościła ,mówię ci tak jak zawsze o wszystkim rozmawiamy
nie chcę mieć przed tobą tajemnic
Ni właśnie o to chodzi, mozesz mi mowić w wczasach bo nie bedzie mnie to bolało ze ty sie cieszysz. Naprawde dużo gorzej jest mi mowić gdzie ja pojadę jeśli sie nie uda...
ok , o wszystkich planach będę ci mówił , tak jak o tym samochodzie dla małej ,strasznie bym chciał aby jeździła nim
A czemu miałbyś mi nie mowić? Ha ci noe mówiłam wyłącznie z uwagi na jeden element tego mojego marzenia, dobrze wiesz jaki. I wiedz, ze w tym wszystkim najbardziej brakowało mi tego, ze to właśnie Ty nie wiesz i nie mozesz mnie pocieszać.
no cóż taki jest właśnie nasz status
Niestety i to jest straszne.
Wiedz ze ja cały czas sie stresuje, myśle o tym co sie niedługo okaże, do tej pory miałam nadzieje ze sie uda, ze tabletki, ze tylko tyle trzeba. Poprostu skoro wszysyko jest niby ok od strony biologii, to moze powodem jest cos bardzo poważnego od strony fizycznej. Tego sie boje. Cały czas drze myśląc o tym.
wiesz że nie znam się na tym tak jak ty ale czy przy pierwszym nie miałaś tak samo czy jest teraz coś innego
Za pierwszym to trwało dłużej i podobne były problemy z tarczyca i prolaktyna, ale na to sie bierze leki i jest ok. Za pierwszym razem tez nie znano przyczyny, bo juz byłam na lekach na to ci wyżej a nadal sie nie udawało. Tylko ze wtedy za twoja namowa poszłam do lekarza po dłuższej przerwie i ona mi dała jeszcze jeden lek- taki co pomaga zajść. Wiec teraz myślałam ze biorąc ten sam lek od razu sie uda...Niestety mimo wielu razy zażywania tego leku i super wyników efektów brak...
Dzis różni sie od tamtego hedbą rzeczą- jestem po cesarce. I to mogło spowodować komplikacje w środku, w brzuchu, których sie właśnie bardzo boje. Bo jeśli sa te komplikacje to nie ma szans......:((((
Kotek ide sie kapac i spac, niestety wstaje o 6:00...
ok kicia , też czekam na twoje badania - idź spać pa kicia ,zadzwonię ok 19
Pa kotek, ide spac. Nic mi sie nie chce..
Kotek leje :/ jak ty bidoku rowerem jedziesz? Zmokniesz:(
Ja ide spac, ten sie nie odezwał. Jutro po pracy tam podejdę bo chyba przyjmuje i wejdę bez kolejki zapytać go co i jak bo mnie trafi...tyle nerwow...to badanie mogłoby byc za tydzien we wtorek to jest qwa cholerne święto..
Wszystko mnie denerwuje. Pa
witaj kicia ,wlazłem tu bo byłem ciekawy co z tym lekarzem ale widzę że ma to też gdzieś że ktoś potrezbuje pomocy i się denerwuje , no cóż życie nas powinno do tego przyzwyczaić że tak przeważnie jest , no kicia troszkę zmokłem ale spoko ja tam właśnie taki jestem , taki samotnik i się nie użalam , zresztą wiesz gdzie ma moja i jej rodzina = no właśnie tam co pomyślałaś :), zadzwonię jutro pa kicia i nie denerwuj się
no witaj kicia co tam u ciebie , ja spałem , zjadłem golonkę a teraz oglądam coś w tv , ba jutro będę miał samochód a po wizycie u ciebie jadę wymienić tą gałkę bo przyszła ale czekałem do czwartku aby mieć po co brać auto
Ja uczę sie z młodym, pisze dyktando, dzis była wywiadówka, pani mówiła ze jest bardzo inteligenty, oczytany i ma bogaty zasób słownictwa, ale czasem na lekcjach sie wyłącza i nie wie o co chodzi, zamyśla sie. On tak reaguje jak sie mu mowi ze cos zle zrobił, a jak sie go chwali to jest mega aktywny i wezystko idzie mu super.
Zaraz ide jeszcze wieszać pranie.
Jutro sie nie spiesz bo i tak po 9 bede mogła wyjechac.
no wcześniej niż o 9 nie będę , dzwoń o tej godzinie a jak będziesz chciała to wcześniej byle nie przed 8
kicia tak tylko zapytam czy ja cię czasami nie męczę czy nie masz mnie dość itp
Czemu myślisz ze mam cie dość? Jacteraz ogólnie jestem nie do zycia bo cały czas mam w głowie obawy wiadomo o co i niestety dopóki sprawa sie pozytywnie nie wyjaśni, to tak bedzie. Ja nue mam siły na życie z uśmiechem na buzi jeśli nie jestem szczęśliwa z powodu który znasz. Ogólnie w takie dni najchętniej bym sie zamknęła w ciemnej komórce i z nikim nie gadała, a nie ze ciebie mam dość.
wiem co cię trapi i z czym się zmagasz ale nawet za pierwszym razem byłaś dla mnie bliższa niż teraz ,o nic nie mam pretensji bo rozumiem ale czuję się jak piąte koło u wozu
Przykro mi ze sie tak czujesz, ale wiem ze nic na to nie poradze, bo to ja sie izoluje od świata, myśle, staram sie uspokajać, tlumaczyc sobie pewne rzeczy, dlatego jak ktoś ma ze mną kontakt to mysli ze to z nim nie mam ochoty przebywać.
no właśnie tak myślę że to wszystko czyli nasze spotkania , rozmowy - to takie na siłę i aby było
ale ok będę cię wspierał
Moja codzienność jest taka aby było, wszysyko co robie. Za duzy bezsens mnie ogarnia a teraz czekają mnie ostateczne badania, właśnie teraz sie okaże czy moge miec czy nie. Wiesz jako to strach??? Wiesz co bedzie jak sie okaże ze nie???? Ja nie widze tego.
jeśli się okaże że nie - oby nie - to będziesz żyła szczęściem twojego młodego , to będziesz się cieszyć jak rośnie jak dojrzewa jak będzie przyprowadzał dziweczyny do domu itp tym się będziesz cieszyć bo biologii nie przeskoczysz , ja mam jedno dziecko i żyję
bądź pozytywnie nastawiona , uśmiechaj się ,próbujcie a samo przyjdzie to nie musi być już teraz bo ty tak chcesz
To musi byc teraz, bo nie mam 25 lat. Za rok juz bedzue ryzyko chorób, wad. A to jak bede żyła to tylko ja bede wiedzieć bo i tak nikt tego nie poczuje i nie zrozumie. Co innego miec jedno z wyboru a co innego walczyć, pragnąc, cierpieć i przegrać a do tego czuc sie winnym i niepelnowaryosciowym, uszkodzonym.
to co piszesz że jesteś winna , niepełnowartościowa i uszkodzona to nawet się nie da skomentować - idę coś zjeść i jadę do pracy nie przekonam cię co do twojej doskonałości i chyba nawet sił nie mam do tego pa
.
witaj kicia co tam u ciebie , ja spałem prawie cały dzień , ale po takich emocjach to co się dziwić
Ja do pozna w robocie a teraz skończyłam lekcje z młodym, szykuje go na jutro i ide sie kapac. W kółko to samo. Miło mi zeznikiem az tak duże emocje ze potem cały dzien spałeś ;)
nooooooooooo kicia to była jakaś nowość
to kotek zajmij się swoimi sprawami ja i tak idę do pracy to jeszcze będę jadł itp a ty odpoczywaj ok kicia
To myśl o tych nowościach i wspominaj ;))) pa kotku.
no nie tylko będę wspominał ale będę tak chciał oj biedna będziesz pa kochanie
myszko ja tu będę tak do ok 18.20
odpoczywaj kotek , ja sie zbieram , napisz jeśli coś będziesz robić , marzyć itp pa kochanie
U mnie nic ciekawego, oglądam film. Potem ide spac. Napisz mi czy jutro jedziesz na jakies zakupy bo ja planuje gemini i majstra. Pa
witaj kicia u znajomych było spoko , nigdzie nie jadę , siedzę oglądam tv
Ja na razie nie moge pisac
a ja kicia porobiłem troszkę porządków na zewnątrz , pochowałem drewniane oprawy na donice , uprzątnąłem kwiatki z tarasu , troszkę pograbiłem liście mimo wiatru a zaraz się położę przespać tak ze 2 h , wejdę tu ok 19 ale przed snem zrobię coś co ostatnio robiliśmy oj będzie mi szybko miło :):):) pa
A ja przed zakupami byłam u weterynarza z ta moja mała, bo pojawiło sie jej krwawienie jakby miała cieczke, tymczasem miała ją 3 mies temu a to za wcześnie na kolejna. Lekarz pobrał jej wymaz czy to nie zapalenie i dostała antybiotyk. Mam nadzieje ze to nic groźnego, w poniedziałek mam jechac drugi raz.
Potem byłam na zakupach, a teraz oglądam tv.
no to szkoda że ta mała myszka jest chora , ja kicia spałem a teraz tak się plątam bez celu
ale kicia strasznie pada
No pogoda okropna. Ja nic nie robie, oglądam serial komediowy. Mam prośbę- oglądnij skecz kabaretu Hrabi wpisując "rozmowa z mężem przez telefon":)) i wiedz ze ja tak rozmawiam:)))
Oczywiscie bez tych zdrobnień i czułych słówek
zaraz oglądnę a co do jutra to jedziesz gdzieś na miasto
Tak wyjadę. Z tego co wiem to bede sama.
kicia w tym miejscu co się spotykamy będzie jutro zatrzęsienie to może tam troszkę dalej pojedziesz tam gdzie się wjeżdża na strezlnicę co
Masz racje, ale jeszcze zadzwon jak bedziesz jechał w razie jakbym stanęła gdzie indziej, ludzie beda szukać parkingów.
u mnie tak padało że nie miałem internetu a skecz fajny i w wielu przypadkach prawdziwy , to zadzwoń po 15 i zobaczymy gdzie , można też na tej stacji benzynowej bo jest duża ale byś musiała zjechać na skrzyżowaniu w prawo i ok 300 m w dół , stacja jest po lewej
Zadzwonie to sie umówimy
dziś kotek zmiana czasu , dłużej pośpimy
Czyli wstanę o 12...
to masz dobrze
No tak, sen jest cenny i ważny. Zaraz ide sie kapac.
a ja coś zjeśc , spalić cygara i coś jeszcze pooglądam kicia pa do jutra i jak wyjdę to zdzwonimy się ok
Ok. Pa
kicia przykro mi naprawdę , wyleciałem dziś z pracy jak strzała i miałem kilka połączeń od niej i od małej , tel miałem w aucie to od dzwoniłem bo nigdy do mnie nie dzwonią i to naraz dwie a tu kilka połączeń , okazało się że małą już siedzi na dworcu pks bo przyjechała i chciała abym po pracy ją wziął bo autobus do mnie nie jeździ ze względu na budowę tego wiaduktu tylko trezba jechać na nowy szpital i dopiero stamtąd podemnie , przykro mi , wejdę tu potem miłych zakupów
Ja ide spac, nie bedzie mnie tutaj, pa.
kicia dlaczego tak , nic nie napisałaś , nawet co kupiłaś co się dzieje ale pa , przykro
Wrocilam od weterynarza, właściwie nie wiedza co to było, albo taka nieregularna cieczka albo jakies zapalenie, dostaje wiec antybiotyk i tyle. W czwartek mam znowu jechac do kontroli i winikow wymazu tez nie ma. Weterynarz jest w czwartek od 8:00, wiec postaram sie jechac zaraz rano bo tam miga byc długie kolejki. Choc prawda jest taka, ze w mojej głowie gdzies moje plany i wizje ograniczają sie do środy, jakbym nie widziała nic po niej, bo w środę mam badania, a potem nie wiem co będziec. Nigdy sie tak nie bałam. To jakby moje zycie miało skończyć sie w środę wieczorem.
w srodę wieczorem zacznie się nowe życie , w tobie - idę się położyć bo padam wejdę ok 21
W środę chce sie dowiedzieć, za mam na to nowe zycie szanse. Jeśli tak jest, to moze w grudniu bede szczęśliwa...Nie chce wiedzieć, ze jestem do niczego nie zdolna.
Ide sie kapac. Jutro niestety do pracy. Albo moze stety. A ty idziesz?
ja idę i się z tego cieszę , idę za kogoś
nie cieszy mnie tylko to jak o sobie mówisz
Spoko, rozumiem radość, dla mnie uniknięcie rodzinki to tez powód do ulgi.
To co o sobie myśle i mowię rozumieją jedynie osoby, które sa łun były w takiej sytuacji. Nikt inny tego nie pojmie. To jakby tobie ktoś...uciął, czy myślałbyś o sobie, ze jestes pełnowartościowym facetem? Ja z tej bezsilności i niepowodzeń tak myśle o sobie, jakbym była wykastrowana.
wiesz gdzie mam moją i jej rodzinkę ...... no właśnie tam
poczekajmy na wyniki badań
No
idź się kąpać i spać ok i proszę cię myśl pozytywnie pa kicia
.
zadzwonię w środę ok 19 ok bo mam 2 zmianę pa kicia wejdę tu jutro
Nie dzwon w środę bo o tej godzinie bede na badaniu....
ok kicia nie będę dzwonił , tylko mi napisz jak to badanie wyszło bo jak przyjadę z pracy to przeczytam , też się martwię - ja już jestem po grobach , zresztą mi nie potrezbne święto aby pamiętać o tych co dla mnie coś znaczyli , ja jechaliśmy od taty to wywiązała się dyskusja na temat teściów , mała sięcoś zapytałą a ja pojechałęm po nich ja po świniach bo im się to należy oczywiście podając fakty z życia TA oczywiście miała odmienne zdanie aż małą się wkurzyła i jej powiedziała że nikt jej nie każe nie nawidzieć rodziców tylko żeby przyznała prawdę jeśli coś jest nie tak bo ona sama widzi jak nas traktują a jak traktują no wiesz kogo , teraz się do niej nie odzywam i cieszę się że idę do pracy , straszne dni dla mnie nadchodzą czyli święta ale może nie przyjdą (oby) a jak przyjdą to się nie będę odzywał do tych fałszywych ludzi , będę rozmawiał tylko z córką bo ona ma charakter i honor , pa kicia pewnie się nudzisz w pracy , ja będę zapieprzał jak wół ale się z tego cieszę bo tam jestem wolny i doceniany
Gdybym wiedziala ze idziesz na 2 zmianę za koleżankę to bym ci pozwoliła zadzwonić, bo jestem sama. Wiesz jeśli chodzi o rodzinne stosunki, to zawsze bolało mnie to, ze TEN nue bierze mojej strony gdy atakowała mnie jego matka. To tak naprawde pokazuje, jaki ten ktoś ma stosunek do nas, ze ma nas w dpie. To nie jest zwykła lojalność wobec rodziców, tylko sprzeciw wobec mnie czy tobie. Wiem, ze jakbym była z tobą a moi by cie krytykowało czy zle traktowali, to pierwsza zerwalabym z nimi kontakty. Szkoda ze sie musisz kłócić, ale tez wiem, ze taka kłótnia pozwala ci pokazać własne stanowisko i niezależność, daje poczucie chwilowej wolności. Czasem człowiek sie nawet lepiej czuje, gdy sie pokłóci i nie musi sie do kogoś odzywać. Ma spokoj.
W pracy było ok, święty spokoj, przeczytałam 200 str książki.
Co do jutra to ci napisze po...mam nadzieje, ze jakos bedzie ok.
Sory za błędy w wyrazach, czasem słownik sam zmienia na to co mu pasuje
Ide spac, napisz cos to przeczytam rano. Pa.
no witaj kicia ,za błędy nie prezpraszaj bo nie ma za co a co do mojej kłotni to też mam to gdzieśi ich lojalnych tak samo , kicia ja ci mówiłem że idę do pracy ale nie proponowałem dzwonienia bo myślałem że po pracy będziesz gdzieś z rodziną no szkoda ale cieszę się że w pracy miałaś spokój i tak ma być a ja też miałem spokój z tym tylko że się dużo napracowałem ale spoko idę teraz kotek coś zjeść i spać , trzymaj się jutro psychicznie i przekaż mi wiadomości , jak przyjadę to przeczytam pa kotku
Witaj. Sytuacja jest taka na dea razy. Prawa strona ok, drożna, lewa niestety nie. To znaczy ze szansa jest na efekt jeśli akurat jajko sie pojawi z prawego jajnika. Ostatnie kilka miesięcy było tylko z prawego wiec mam nadzieje ze nadal cześciej bedzue z tej dobrej strony. Mam jutro dzwonic do Krakowa i sie umawiać na ten zabieg sztuczny, o którym ci mówiłam. Jeśli sie nie uda 2-3 miesiące to na luty bede miec termin takiej niestey operacji, zeby naprawić tez tą lewa stronę choc efekty moga byc rożne. Bardziej liczę na to, ze uda sie z tej prawej, która jest ok.
Przed tył zabiegiem w Krakowie trzeba bedzie zrobic masę dodatkowych badań, kolejna kasa. Mam nadzieje ze załapie sie na grudzień...jutro sie dowiem.
Mam prośbę, czy możemy sie umówić na piątek??? Biorę i tak wolne za 1 listopada. Jutro bede wisieć na telefonach i jeszcze musze jechac z psem do weterynarza, znowu. Przepraszam, jutro by były tylko nerwy i pośpiech.
Ale najważniejsze jest jedno, bo wiedz kto był na tym badaniu. Chyba sie przejął i zobaczył jakie to wszysyko trudne. Powiedział potem ze zgodzi sie na kazda metodę, nawet ta skrajna. To jest najważniejsze. Ze nie odmówi mi tego cudu.
Wiedz ze jestem strasznie zmęczona. Bałam sie badania ale i tak wierzyłam ze bedzie ok. Jest tylko cześciowo ok, ale nie jest zle.
Napisz cos, przeczytam rano. Chce odpocząć.
to cieszę się że jest szansa , że można przeskoczyć ten mur , jeśli jest szansa to fajnie to słyszeć , załatwiaj abyś dopięła swego i nieważne jaką metodą , jeśli chodzi o spotkanie to miałem ci napisać żeby to odłożyć bo wiem że będziesz zalatana i wszystko będzie sztuczne , jeśli chodzi o piątek to na ten czas spoko i myślę że nie będzie problemu , a jeśłi chodzi o kasę to kicia nie żałuj bo i tak ją masz a jeśłi cię stać dać za wczasy tyle ile dajesz co roku to w następnym roku zaoszczędzisz bo na nie nie pojedziesz i będzie rachunek na czysto , dziś u pana byli chłopaki z pracy rozbierać ten dom , zaczęli tam coś robić a i ja się napatoczyłęm koło ogrodzenia i jeden z nich ten od związków od razu mi powiedział że związki będą walczyć o pana żeby poszedł wyżej bo jeden co już jest wysoko , ten najspokojniejszy , odchodzi 30 stycznia , mówił że związki nie zgodzą się na tą panią twoją przełożoną bo ona na dziś jest kandydatem - no nic walka rozpoczęta teraz czas aby zawodnicy zaczęli głębiej lizać pa kicia odpoczywaj a zresztą jak będziesz mogła i znajdziesz chwilę czasu to zadzwoń do mnie o której chcesz bo będę sam , pa cieszę się że masz szanse
wejdę tu ok 21 odpocznij po pracy i po stresie :) uśmiechaj się jesteś taka ładna
Uśmiechnę sie, gdy wroci we mnie nadzieja. Nadal jej nie odzyskałam. Trudno mi uwierzyć ze bedzie dobrze.
Zaraz ide sie kapac. Jutro mam ta wizytę o 12:10 i mam nadzieje ze zdążę, bo nie jadę sama i juz wiem ze nie wyjadę za wcześnie.
Taka jestem jakaś odrętwiała.
ok kicia to potem coś napisz , ja będę spał , idź się kąpać i odpoczywaj a ja idę usmażyć sobie wątróbkę i do pracy - tak strasznie mi się nie chce !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ale jak już tam będę to nic mi nie pozostanie jak przetrwać do rana
Ok pa
pa i powodzenia
Ja wracam. Ogólnie bardzo sympatycznie, optymistycznie, pełna obsługa łącznie z pobraniem wszystkich badań na miejscu. Jeśli wyniki beda ok to za miesiac sie zacznie...Jakby cos wyszło nie tak to najpierw sie trzeba wyleczyć. Najbardziej mnie stresuje ta cytologia, bo ostatnia....ech....nie chce mowić kiedy.
Koszt 900 zł ale wizyta 170 a reszta to koszt badań z krwi i ze środka na wirusy, bakterie i grzyby.
to fajnie że sprawy posuwają się pozytywnie do przodu a z tą cytologią to nie wiem o czym piszesz i o co chodzi z tym terminem , ja idę na mieszkanie bo jakaś chętna jest do kupna ale pewnie poogląda pokręci nosem i tak się skończy , chcę się już go pozbyć , wejdę tu ok 17 pa i się uśmiechaj
To jest takie badanie ktore powinny kobiety robic co 1,5 roku w kierunku raka szyjki, a ja nie kontrolowałam tego 11 lat...coz dodać?? Jak sie przyjmowałam do firmy to trzeba było miec ten wynik a moj stary był jeszcze aktualny wiec go przedstawiłam.
a to o to chodzi z tą cytologią - to masz badań kicia ale dzielnie przez nie przejdziesz , myśl o końcowym rezultacie a łatwiej ci będzie , kicia idę się położyć wejdę tu ok 21 pa
ale masz kicia fajnie tyle wolnego , ja sie przespałem , zjem golonkę i do pracy ale powiem ci że się cieszę że jutro idę się spotkać z chłopakami
No takie wolne jak wolne, dzis od rana w podróży i to nie turystycznej. Fajnie ze sie z nimi spotkasz. Jak chcesz to zadzwon jutro z imprezy bo to akurat nic nowego ze do mnie "koledzy" dzwonią.
może zadzwonię ale nie obiecuję , będzie nas tam 4 - ch i nie wiem jak się sytuacja będzie rozwijać ale spoko jak będę miał możliwość to tyrknę , dziś jak szedłem na mieszkanie to spotkałem księgowego z twojej firmu mówił że odchodzi 30 stycznia - no to będzie walka o stanowiska a pani oglądneła i powiedziała że się zastanowi , ok wszyscy tak mówią , myślałem o tobie żeby AG cię tam zaprosił ale nie wiem
Nie kotek, nie chce mi sie tam isc, naorawde, za dużo mam na głowie, nie umiem wyluzować i sie bawić.
ale kicia namieszałem w tekście skacząc z tematu na temat ale myślę o wielu sprawach naraz , w głowie mam poukładane i piszę co akurat myślę
Spoko zrozumiałam
ok kicia , zresztą tam będzie się wóda lała strumieniami to i ja będę "piękny " , kicia ja spadam , pa kochanie ,śpij spokojnie :)
Ok paaaaa
witaj kicia wstałem ale jeszcze śpię :):):) na rynek idę ok 17.30 to jeszcze będę tu zaglądał a co u ciebie , pewnie tyrasz
No tak sorzatam. Fajnie ze idziesz, baw sie dobrze. Byłam na zakupach, potem przyjedzie ojciec po zgarbione liście.
ok kicia , jeszcze idę się wykąpać i idę na picie , ty kotku odpoczywaj wejdę tu jutro a dziś może zadzwonię :)
Ok pa
Mam nadzieje ze spokojnie dotarles do domu. Szkoda ze zacząłeś mi wypominać jakies dziwne rzeczy, bo pogadalibysmy dłużej. Wiedz ze moje dążenie do mojej największej wartości w zyciu czyli powołania na świat małego człowieka jest dla mnie w tym momencie misją, a jednocześnie ogromem strachu i bólu psychicznego, ze nie jest to tak łatwe jak dla innych kobiet. Naprawde nie mam siły sie tlumaczyc z tego czy mam ochotę wyjsć by sie rozerwać, pewnie w innych okolicznościach przyjechałbym na rynek, ale teraz nie. Teraz drze o to czy bede miec dobre wyniki, kolejne z dziesiątek juz wykonanych, czy nie przekreśla mi one szansy najdalsze leczenie. I żyje w mroku i lęku. Az sie to wszysyko nie zakończy. Wiec prosze cie tylko o wyrozumiałość i cierpliwość. Tylko tyle. Pa.
I nie czuj sie niepotrzebny czy odsunięty, bo tak naprawde wiesz wszystko co sie dzieje. Wszystko co zle wychodzi i jaka jest szansa. Ale prawda jest taka ze i tak nikt, nikt nie bedzie bliżej mnie niz ja sama, i nikt nie bedzie rozumiał i czuł tak jak ja.
witaj , dotarłem bez problemu ale wziąłem taxi bo miałem śrubę jak okręt , AG gdzieś zaginął wcześniej ale tempo było duże , nie wchodziłem tu bo nie miałem siły i świadomości , od razu położyłem się w kotłowni i tam spałem , nic ci nie wypominam ale czasami mam właśnie takie poczucie że jestem tylko po to aby cieszyć się tylko twoimi pragnieniami i sukcesami ale i tak wiesz że zdaję sobie z tego sprawę ile dla ciebie znaczy to czego teraz pragniesz - tylko mnie w tym wszystkim nie ma - jesteś tylko ty i twoje marzenia , śmiało mogłaś wczoraj przyjść , pośmiać się rozerwać i nic by się nie stało , wiem że tam cię nie mogę teraz mieć i pewnie tak będzie jeszcze z rok ale jak tak ma być to spoko też to rozumiem , brakuje mi w tym wszystkim takich wesołych spotkań - bo powinnaś się też z tego cieszyć a nie tylko martwić , idę coś zjeść , głowa mi pęka pa
Byłam "radosna" dopóki nie wiedziałeś, chciałabym teraz moc byc autentyczna. Poza tym śmiechem który widziałeś wczesniej, wracając do domu żyłam swoimi problemami a nie mogłam sie nimi z tobą podzielić. Nie bede szczesliwa na sile bo zbyt wiele mnie to wszystko kosztuje. Dodam tez ze jeszcze zanim wiedziałeś to i u mnie nie działo sie jakos zle, poprostu sie starałam i czekałam na elekty. Te setki badań i stresu
to wydarzenia ostatnich 2 miesięcy, jesli nie potrafisz zaakceptować ze nie tryskam radością i ze zajmuje sie teraz tym wszystkim tak intensywnie to trudno. Nic na to nie poradze. Mowisz ze nie ma cie w moich problemach, to wspieraj mnie w tym ze sie boje i marywię a nie oczekuj ze bede szczesliwa.
włąśnie to że się starasz powinno przynosić ci szczęście a nie tylko strach i ból , zresztą co ja wiem na ten temat
Rzeczywiscie chyba nie ma sensu zebym to tłumaczyła. Nie bedzie mnie tu, jadę na urodziny dziecka kuzynki.
pa
kicia dzwonił do mnie AG bo wczoraj znikł z imprezy i nie mogliśmy się do niego dodzwonić , powiedział że poszedł bo mu się film urwał , padł przed klatką , zrzygał kurtkę i wydawał dziwne odgłosy - sąsiedzi wezwali straż miejską i oni go zatachali do mieszkania , w mieszkaniu dalej "umierał" i jego żona wezwała karetkę , wzięli go do szpitala na odtrucie i tam wypisał się ok 3 na własne żądanie bo już po kroplówkach lepiej się poczuł - no to miał przygodę a my jeszcze piliśmy ze 3 godz , wiem że jak przyszedłem to miałem śrubę ale nie tak żebym umierał
nie wiem czy tu jeszcze wejdziesz ale sprawdzę ok 22 a jak nie to pa
Weszłam i ide sie kapac. No to niezła miał przygodę, dobrze ze mu sie nic poważnego nie stało ale jakby jeszcze był w firmie to by zaraz afera poszła. Ok ide bo nie wyrobie, niedawno wrocilam. Pa.
pa a ja przed chwilą po raz trezci się masakrowałem , tak jakoś wyszło , coś po alkoholu mam ochotę ale mam już spokój na kilka dni :):):) pa kiciaa
wiesz ,dzwoniłem do kolegi w sprawie tego płaszcza co od niego wziąłem żeby pożyczyć wiesz komu , ten kolega mówił mi że od tamtego ani słowa w tej sprawie nie usłyszał a mi obiecał że z nim porozmawia i że sprawa jest zamknięta no cóż dziś ten kolega stanął przed niz z pożyczonym płaszczem a temu ani powieka nie zadrgała ,pożyczył sobie od kolegi ze szkoły , jechał po niego 100 km itd - jest mi z tym bardzo źle , idę teraz spać , jestem jakiś zrezygnowany bo czuję że z tobą mi też już się nie układa ,myślę że dobrze by było abyś mnie nie miała ,ja zrozumię - tylko mi nie pisz że nic nie rozumiem , że nie czuję tego co ty albo ze nie będiesz tłumaczyć mi rzeczywistości - masz swój świat i jest tylko twój ,mnie już chyba w nim nie ma - piszę tak bo słyszę jak na siłę za mną rozmawiasz , jak na siłę piszesz i czuję że nawet nie przykładasz wagi do jakiegoś spotkania , strzasznie nas postrezgam to takie wszystko na siłę , takie wymuszone lub z przyzwyczajenia ,mam doła idę spać
Hej. Byłam u tego weterynarza chyba z godzinę, mimo ze przede mną było 2 ludzi, to jeden wlazł na baaaaardzo długo. Potem naszła sie cała poczekalnia. Myszą jest do kontrolowania za miesiac czy wszystko ok z jej "kobiecymi" sprawami. Normalnie, gdzie nie spojrzeć to ginekologia..,ja i moj pies :/
Potem robiłam se jesc w domu i nagle slysze ze ktoś wchodzi, wystraszyłam sie a to moj tatuś z żarciem dla zwierzaków. No zeby choc wcześniej dał znac...
Teraz siedzę nad lekcjami z młodym. I tak w koło.
Przykro mi ze tak to odbierasz. Ale dlatego ze nie chcesz zrozumieć co teraz przechodzę. Ja mam nadzieje, ze minie ten tydzien i jesli beda dobre wyniki to sie uspokoję. Mam tam dzwonic w czwartek a potem sie umówić na wizytę, i dopiero tam sie dowiem tych wyników, czyli jeszcze cała drogę bede w nerwach.
A co do spotkania to jak miałam zabiegać o spotkanie, gdy okolocznisci byłyby okropnie dziwne??? Sam to stwierdziłeś, sam mówiłeś ze jestem teraz w innym świecie i ze to rozumiesz, widze ze jednak nie....
Tak jeszcze mi dokładaj wywodami o tym ze nam sie nie układa, ze lepiej by mi było bez ciebie, tego stresu jeszcze teraz potrzebuje i bedzie komplet. Nie wiem, wy faceci macie jakis swoj świat, chcielibyście żyć z uśmiechem na twarzach i niczym sie nie martwić. Ja jestem inna, przeżywam, boje sie, nie moge spac, nie umiem sie cieszyć, ale z tym tez zostaje sama, bo przeciez powinnam byc radosna aby moj facet tez był szczęśliwy. Mam wrażenie, ze 8 lat temu w takim samym problemie byłeś przy mnie i cierpiałes ze mną, a teraz cierpisz, bo ja nie potrafię byc dla ciebie radosna jak i beztroska. No nie potrafię. Sama sie gnębię i tak bedzie dopóki cud sie nie zdarzy. Ale po raz kolejny stwierdzę- wy faceci nie macie bladego pojęcia o tym, jak mozna cierpieć nie mogąc byc mamą. Rozumie to tylko facet który sam jest powodem tych problemów, brat mojej koleżanki tak ma i juz jest cieniem człowieka. Chodzi i płacze, łapie doły, nie chce mu sie żyć.
Szkoda, naprawde szkoda ze nie moge liczyć na twoje zrozumienie, myślałam ze jest inaczej. Myślałam ze bedzie tak jak wtedy, ze bedziesz moim jedynym oparciem.
Piszesz zebym nie mówiła o braku zrozumienia, nie moge nie pisac, bo właśnie w tym jest największy problem. Ja sie boje, ze z tych badań wyjdzie jakaś powazna choroba, oby nie...., w lutym moze bede miec operacje, jesli mi sie do tej port nie uda, mam termin na 20 lutego, rozumiesz? Wszysyko to mnie przytłacza, smuci, gnębi, wyłączam sie nawet jak ktoś do mnie mowi, w pracy cały czas odpływam myślami i drżę dosłownie, jak z zimna. Moze to juz odbijają sie skutki tych przeżyć sprzed 8 lat, ale coraz gorzej je znoszę. Czekam cały czas na jakaś straszna wieść, która mnie zabije.
To ja mam poczucie ze spotykając sie z tobą nie bede mogła mowić o swoich problemach, bo to cie meczy i denerwuje, irytuje. A z kim ja mam o tym rozmawiać???? Szkoda ze ci o tym powiedziałam, nadal udawalabym ze jest zaje...scie i byłoby ok.
Tak dla przykładu, gdy kiedyś w domu płakałam i mówiłam ze sie boje badania, to usłyszałam podniesiony głos i tekst dosłownie "to ty masz problem, nie wkręcaj mnie w to!". Teraz jeszcze czuje ze zostaje sama zupełnie, ze cie nudzę tym wszystkim, ze smutna i zamyślona jestem dla ciebie nieatrakcyjnym obiektem. Jesli wszyskich naokoło tak denerwuje i dręcze, to chyba rzeczywiscie lepiej, zeby nikt nie miał ze mną kontaktu.
Ide sie kapac, tez mam dola.
I jeszcze jedno, jest mi zle z tym, ze jutro wypadły te zawody w duscylpinke tej samej co spotkanie. Chciałam wyjsć z domu, w końcu cie zobaczyc, przytulić sie, pogadać. Wyszło jak wyszło. Nikt by nie uwierzył w trening. A tylko przy tobie sie śmieje i zapominam choc na godzinę o problemach. Nie jest mi obojętny brak spotkania tak jak sadzisz. Tylko ze gdybym na tym spotkaniu znowu ci smecila i zamyslala sie, to i tak by sie to obróciło przeciwko mnie w wyrzutach, ze jestes mi niepotrzebny. Wiem o tym na 100%
Co do płaszcza, to naprawde wierzyłeś do końca ze ten gość ma honor i ze jego słowo cos znaczy???....
kicia odkąd cię znam to ty zawsze masz jakieś problemy -ok każdy je ma ale ty jak je masz to urasta to zawsze do życia lub smierci i do tego że już jesteś niepotrezbna itd , albo jak ci coś nie wyjdzie to się zabijesz albo cioś w tym stylu , ja cały czas byłem przt tobie we wszystkich problemach - ty przy moich nie bo nie mogłęm ci o wszystkim mówić bo siędąsałaś albo nie była to twoja sprawa - to proszę cię nie pisz że ci coś dokładam w tej twojej sytuacji bo jeśli byś mi tak ufała i się ze mną liczyła to byś mi wcześnie o tym powiedziałą a nie koleżanki wiedzą a ja nie i nie pisz że to ze stresu mi nie mówiłaś cdn
teraz rozumiem pewne sytuacje np jak chciałem cię tam dotknąć czy coś więcej to ściemniałaś że jesteś "tam " chora i to jest zaufanie zresztą po co ja to piszę , nigdy nie miałem z tobą szans w uczuciach bo to ty zawsze wiedziałaś co jest właściwe i najlepsze w danym czasie , to ty dyktowałaś co mogę mówić , robić i kiedy się spotkać bo jak nie to dąs i wszystko jasne , trzymam za ciebie kciuki jak nikt inny ale ty piszesz mi że mnie to denerwuje czy coś podobnego , qwa nieprawda , zawsze chciałem dla ciebie dobrze i wszystkim się interesowałem , co pirdnęłaś to ja już szykałem w necie czy coś podobnego żebyś ty choć w jednej dziesiątej interesowała się mną tak jak ja tobą to byś miałą prawo pisać że nie znam rzeczewistości , zresztą zawsze ja byłem ten beeeee i nie piszmy już o tym bo mnie szlag trafia LICZTSZ się tylko ty i tyle ja zawsze byłem dodatkiem do spełniana twoich potrezb i tak qwa zostało
Nigdy nie ściemniałam ze jestem tam chora, tak sie zaczęło dziać i tyle, nie posądzaj mnie o kłamstwo. Juz kiedyś zrobiłeś mi o to awanturę ze cie odpycham bo niby jestem tam chora, byłam, miesiącami nie mogło mi to przejść a gdy to robiliśmy to bolało, piekło, zaognialo sie. Dla ciebie to tylko kłamstwo i wymówka. Nie jestem kłamca.
To ze zaczęło sie tak dziać sprawiło ze jeszcze bardziej moga sytuacja sie komplikowała, jeszcze większe nerwy, z reszta po chlere ja sie tłumacze ze swoich dolegliwości skoro i tak mi nie wierzysz. I dodam, ze te infekcje nie miały nic wspólnego z tym, o czym myślisz, nic, kobiety tak mają, a jak sie stresują to cześciej chorują i cześciej rozwija sie cos tam!
ok może zbieg okoliczności
ale wiem jedno dawniej jeśli mieli byśmy okazję się spotkać nawet na 10 min tak jak np w sobotę jak byłęm na rynku to zrobiła byś wszystko żeby być teraz ci to obojętne i nie chodzi mi o jutro bo wiem że trudno by ci było powiedzieć że jedziesz na trening ,nie o to chodzi ale w sobotę mogliśmy śmiało posiedzieć i pogadać z 3 godz ale ty pewnie bałaś się że będę się do ciebie dobierał a ty teraznie możesz - nie będę szanuję to i nic na siłę
Tak, zawsze byłeś przy mnie, ale właśnie teraz gdy znowu mam poważne powody do zmartwień (choc ty uważasz ze ja wszystko wyolbrzymiam bez sensu), to zaczynam czuc ze cie to wqwia, dawniej razem płakaliśmy a teraz musze sie słono tlumaczyc ze swojego nastroju, z tego ze sie nie śmieje, ze mi zle. I wiesz, moje niektóre problemy maja rangę życiowa. Dla mnie maja.
ja nawet teraz nie mogę ci coś powiedzieć bo wg ciebie od razu cię stresuję w tym ciężkim dla ciebie czasie , to co ja mogę , mam milczeć i wykonywać twoje polecenia
jak mam cię wspierać jak ledwo co od ciebie to wydobyłem do czego dążysz , wszyscy wiedzą tylko nie ja i to jest zaufanie
Wiesz co, nie wiem co ty teraz wymyślasz. W sobotę byłam juz po Krakowie i dobieranie sie czy nie nie miałoby żadnego znaczenia. Jedyne co to teraz nie wolno mi jeździć na basen, zeby czegoś nie złapać. O sobocie nie rozmawialiśmy wcale w kontekście mojego przyjazdu! Sam opowiadałeś ze idziesz z chłopakami, w tym jednym ktorego nie znam, nawet mi do głowy nie przyszło zeby ci proponowac spotkanie, a co dopiero, ze skonczycie impreze o 22:30!! Gdy dzwoniłeś byłam juz w piżamie, oglądałam film, a ty zaczales ze mogłabym przyjechać. Jak??? Gdybys pomyślał wcześniej, to trzeba było dzwonic koło 18-19 i przygotować mnie na możliwość wyjazdu, a ja bym juz cos wymyśliła!!! Przed ta impreza sam stwierdziłeś ze nie bedziemy sie spotykać bo mam trudny okres! To sa twoje słowa! Co miałam zrobic o godzinie 22:30?!!?
ty kicia się mną albo inaczej moimi problemami wcale nie interesujesz ,opowiem ci coś a ty nic , dla ciebie jest ważne żeby mi pokazać zdjęcie np jakiegoś wazonu co sobie kupiłas a jak mówię coś o czym ja robię to milczysz i robisz tą swoją wspaniałą minę ,zaproponowałem ci że jak ona będzie w sanatorium abyśprzyszła do mnie - powiedz jak zareagowałas no proszę powiedz
ok znów przegrałem , przyzwyczajony jestem do tego , na wszystko masz odpowiedź, ja niestety nie jestem takim ideałem jak ty
Nie oczekuje ze bedziesz mnie wspierał wykonując moge polecenia, tylko oczekuje jednego, ze nie bedziesz ode mnie oczekiwał tryskania energia, radością i beztroska, bo taka teraz nie jestem i nie jest mi z tym miło! Co ty myślisz ze ja chce cierpiec? Ze chce nadal co miesiac plakac i tracić nadzieje? Nienawidzić siebie? Ja wiele razy odmówiłam jyz spotkań ze znajomymi bo poprostu nie widze sie na imprezie, bo wole nie zmuszać sie do sztucznych uprzejmości i szczęścia, tak mam i nic tego nie zmieni.
Nie jestem ideałem ale pamięć mam dobra i wiem kiedy sie na cos umawiam a kiedy nie, pamietam kiedy stwierdzasz stanowczo ze nie kombinujemy, nie spotykamy sie i to nie znaczy, ze mi nie zalezy, tylko ze cos ustaliliśmy i tego sie trzymamy.
Owszem jak chodzi o przyjazd do ciebie to nie wybuchlam radością, bo od 9 lat nigdy u ciebie nie byłam i mogło mnie to chyba trochę zszokować?
już dawno nie oczekuję z twojej strony radości i energii ty poprostu lubisz cierpieć
to wiedz że nie chcę abyś do mnie przyjechałą ,zresztą już wtedy będziesz mieć inne radości to po co masz znów cierpieć oglądając mój dom , najważniejsze że ja znam twój i tak właśnie jest w naszym chorym związku
Ok to na tym zakończmy ta genialna dyskusje, moge powiedziec to co ty o mnie - zawsze masz racje w ocenie mojej osoby, moich uczuć, intencji i faktów tudzież kłamstw które rozsiewam na poczekaniu, zeby cie oszukać. Ja twoich przekonań nie zmienię. Ide spac.
Większe prawdopodobieństwo ze wtedy bede miała jeszcze gorzej. Jakbyś mi wywrózyl ze wtedy jyz bede szczesliwa, to mógłbyś byc milionerem otwierając salon wróżb.
Pa
Chory związek? A to mnie trzeba było zaprosić gdy ona jest w pracy, a nie wiele kilometrów dalej, nigdy sie to nie zdarzyło.
ja do ciebie też już nie przyjadę bo też nie mam zamiaru się denerwować , powodzenia na zawodach
no tak qwa może by cięciocia doprowadziła a napewno byś leciała do mnie jak na skrzygłach , jak ty zdjęc mojego domu ie chciałąś oglądać ,ale zresztą wali mnie to , masz swój świat i cele to skup sięna nich nie na mnie , mnie już życie pierdoli i nie chce mi się żyć bo po co a ty walcz dalej bo masz o co
I tak wszystkich pier-li moje zycie i to co sie w nim dzieje, moge sie żalić a ostateczne i tak kazdy odwraca sie dpą, jeden bo woli cieszyć sie moimi niepowodzeniami, a drugi bo nie ma ochoty przezywać smutku i rozważać moich problemów. To co sie bedzie działo tez wali wszystkich, oprócz mnie.
to straszne że tak piszesz o mnie po tym wszystkim co z toba przeżyłem i ile łez wypłakałem za twoje szczęście , nie mam słów ale niszczenie mnie przez ciebie słowami nie sprawia ci problemu a niby taka uczuciowa jesteś , straszne pa
No właśnie, wiele lez wyplakales ze mną, fakt, a teraz ćpa co sie stało i insczej sie wobec mnie zachowujesz. Powiedziałam ci o swoim problemie, myślałam ze bedzie tak jak 8 lat temu, obiecywałeś ze bedziesz płakał ze szczęścia jak mi sie uda. Ale sie nie udaje i mam straszne nerwy, a tym czasem zremy sie o spotkania, o moj nastrój, o to ze wg ciebie wyolbrzymiam problemy i lubie cierpieć. Ja ciebie ranie słowami? Ja tak sie czuje, i to rani mnie.
A co do twojego domu to jesli rzeczywiscie tylko ciocia była przeszkoda, to nie ma problemu, moge do ciebie w ten czwartek przyjechać, ja sie nie boje. Wwieziesz mnie tak samo jak ja ciebie. I to nie sa żarty ani działanie na złość.
Wybija dziewiąta, do 19:00 bede nerwowo patrzeć na telefon bojąc sie telefonu z tego Krakowa. Zgłupieje przez to wszystko.
Czuje sie chora, leżę w łożku, zazylam gripex max, juz rano było zle jakbym miała gorączkę, było mi strasznie niedobrze i teraz tez to wróciło, po gorącej kapieli. Byłam w niedziele na tych urodzinach i tam wujek i ciotka mówili jak byli ostatnio wszyscy chorzy na grypę żołądkowa z wymiotami, a mi jest niedobrze i w jelitach sie przelewa super.
ja też jestem chory ,bolą mnie strasznie plecy pod łopatkami albo mam naciągnięte mięśnia albo mnie zawiało albo mam chore płuca od dużej ilości papierosów - oby rak choć mi pewnie się to nie przytrafi po drugie ty mi o niczym nie powiedziałaś tylko ja z ciebie to wyciągnąłem i coś mi się tam przyznałąś ale spoko a po trezcie proszę cię NIE MIEJ TY ZAWSZE RACJI i odpowiedzi na wszystko a co do czwartku to się nie spotkamy , odpoczniemy od siebie i wyśpimy - nie piszę tego złośliwie , tak po prostu chcę bo mam wszystkiego dość włącznie z tobą , co do spotkania u mnie to się nie poświącaj i temat zamknięty - nigdy do tego nie dojdzie
Dobrze, to odpoczywaj ode mnie, nie ma problemu, nie bede cie o nic prosić bo nie mam na to siły. Pomysl tylko o jednym, NIGDY nie przeszło mi przez usta czy pisząc stwierdzenie, ze mam ciebie dość, a tobie wielokrotnie. I tu akurat sam musisz przyznać ze mam racje. Jesli zarzucasz mi ostre słowa, to sam sie zastanów co bys poczuł gdybym ci powiedziała ze mam cie dość, uraziloby cie to do żywego i zawsze bys do tego wracał. Mi mozna powiedziec wszystko. Ok.
W takim razie nie chce tu zajmować twojej uwagi i czasu, idz spac jak sie zle czujesz. Przykro mi. Dobranoc.
mi jest przykro już od dłuższego czasu i mam dość pa
Witaj kotek. Wrocilam z pracy, byłam jeszcze na zakupach. Wychodząc spotkałam twojego młodego z kolegami na wódce obok firmy, oczywiscie gapił sie jak zawsze i rzucił ze pięknie wyglądam (bez przesady). Odpowiedziałam tylko głośno ze wiem, ze dla niego to zawsze pięknie wyglądam i poszłam. Cały on. Niestey nie mogłam odpowiedzieć mu komplementem;)
Siedzę w domu no i trochę nudno bedzie cały tydzien, bo mały ma zakaz mediów, wiec sobie tez tv nie włączę. Coz trudno, naprawde mnie dobiły te dwie jedynki w drugiej klasie. Szczerze to nie pamietam zeby za moich czasów tak ostro takie małe dzieci oceniano, i uważam nie fair ze nauczycielka nie mowi ze bedzie taki sprawdzian. Ja go uczyłam mowić te wyrazy, czytać, ale pisac nie, a przeciez angielska pisownia to pamięciowka jak jakos kod lub szyfr i dopiero ktoś kto juz dobrze zna język wie, jak cos przeczytać mimo ze pisze sie dziwacznie. Nie wiem co o tym myślec. Dzis sie bidok uczył pisowni nazw kolorów i kształtów (dla przykładu: rectangle-prostokąt, square-kwadrat itp...). O dziwo juz sie nauczył. Tylko do tego qwa trzeba było wiedzieć, ze musi, mamy listopad i nigdy żadnych sprawdzianów nie było.
Moze to jakaś zemsta tej pani no ponoć totalnie nie panuje nad klasa, wchodzą jej na głowę, ale tylko jej.
Jestem zmęczona, chce mi sie spac. Bede zasypiać myśląc o tobie. Zreszta cały czas myśle.
Dobranoc
odpoczywaj i mniej nerwów , mały jest ok i to szybko ogarnie , ja też idę spać bo mnie tak strasznie pod łopatką nnaoier.....a że tylko się położyć pa spokojnej nocy i pamiętaj nie nakręcaj się strachem a wszystko się ułoży , pewnych spraw i tak nie przeskoczysz , to boli ale nie jeździj po sobie bo jesteś wartościową kobietą a nie śmieciem , dobranoc
witaj wstałem ale praktycznie nie spałęm ,może coś po 5 zasnąłem a potem to co chwila pobudka ze strasznego bólu , nie mogłem leżeć, siedziałem na łóżku i nie mogłem oddychać bo mnie tak strasznie to boli , nie wiem jak pójdę do pracy choć jak siedzę to jest lepiej , wczoraj jak kaszlnąłem to myślałem że będę płakał tak mnie to bolało , smaruję jakimiś maściami , może jakoś to "rozchodzę , myślę że mam naciągnięty mięsień pod prawą łopatką , zatyka mnie jak przy złamanym żebrze no nic zobaczę potem jak moje zdrówko
Witaj, bardzo mi przykro ze tak cierpisz i nie mogłeś spac...kotek moze masz nawet zerwany jakis mięsień? A jesli to silne zakwasy po naciągnięciu lub przykurcz to spróbuj wypić jakaś solidna dawkę magnezu, moze puści. Tego chłopaka na pinglu w finale złapał taki skurcz łydki ze przerwali grę i wszyscy masowali mu drogę, miał wyszytywnioną jak słupa z betonu i nie mógł z bólu wytrzymać. Ja jeszcze chodzę w piżamie i musze sie wziąć za dom bo mimo ze święto to trzeba go ogarnąć, jest poprostu brudno.
ogarniaj , a mnie właśnie takie skurcze biorą i kiedyś myślałem że mi złamie nogę , coś strasznego , zresztą sama widziałąś że przy pewnych czynnościach mnie łapało , wejdę ok 17
Wiem ze tak miałeś. Napisz mi potem jak sie czujesz.
czuję się fatalnie , nie wiem czy pójdę do pracy idę się położyć
Kochanie co ci....:((( nie chce zebys był chory...tobie sie to nie zdarza...:(( nie idz do pracy, wez cos przeciwzapalnego i lez. Moj malutki...:(
Byłam przedtem w wc i zrobiłam to z tobą, wczesniej zaczęłam cos przy kuchni i zrobiło sie fajnie, musiałam dokończyć...
no witaj , spałem , no niby spałem usnąłem bo byłem nie wyspany w nocy ale co to za spanie jak nie można leżeć ani się przekręcić , do pracy pójdę bo kolega ma wolne i nie chcę grać w ch....., może coś lekkiego będę robił , jak stoję to jest w miarę , nie mogę wykonywać tylko szybkich ruchów itp - to kara za bluźnierstwa ale niech tak będzie , no tak niby ja nie choruję ale jestem też człowiekiem i kontuzje mam często , ostatni twój wpis bardzo miły bo nie było takiego już od paru miesięcy , naprawdę miło idę teraz poleżeć ( posiedzieć ) w wannie , naleję sobie dużo gorącej wody i się wygrzeję , zaglądnę tu ok 19 , naprawdę miło że to zrobiłaś bo już myślałem że nie jestem dla ciebie jakimś obiektem seksualnym
Oj jestes, jestes, zawsze.
i jeszcze jedno piszę z zazdrości a nie złośliwie - jeśli chodzi o sex to masz to w domu ( chodzi mi o jego gabaryty ) , częściej, mocniej i dłużej i to mnie boli bardziej niż te plecy
Chyba żartujesz, to po pierwsze, a po drugie nie masz o co byc zazdrosnym, nawet jesli moj cud sie zdarzy to za pomocą jakichś rurek i kubeczków. I do niczego innego nie jest mi to potrzebne. I teraz pisze serio.
wykap sie i moze pomysl o mnie w tym czasie...
Bo ja nie chce tu pisac o czym myślałam, ale wiedz ze mnie to strasznie nakręciło. Juz pomijam ze w kuchni jednocześnie gotowałam i szukałam szczęścia pod piżamka:) higiena na 100%
Kitek ja jadę, sprawdzę jak cos napiszesz ale moge miec kłopot z zasięgiem.
myślałem jak leżałem w gorącej wodzie i nawet peryskop zadziałał , ale niestety nie dał bym rady bo nie mogę się przeciążać a wiesz jak to u mnie działa że trezba mieć nieżle siły aby coś wyskoczyło :) zresztą wiesz bo coraz częściej potrezbujesz pomocy , napisz jakoś co cię nakręciło a co ci szkodzi
Oj...no to było na tamtym mieszkaniu, jakos tak było żywiołowo i nooo, jakos tak słyszałam cie dobrze i dlatego:))
ok idę się jeszcze położyć zaglądnę tu jeszcze ale jak ty nie będziesz mogła to spoko
Nie mam jak pisac, sorki. Spokojnej nocki kotek, niech cie nie boli nic...
ok kicia , jadę jeszcze do jakiejś apteki bo mnie strasznie boli a może jakis plaster kupięi jakoś przetrzymam , coś strasznego pa
Witaj kotku, powiedz mi jak sie czujesz i jak przetrwałes noc. Obudziłam sie w nocy i myślałam o tobie, czy tam dajesz rade, czy nic ci sie nie stało.
Powiedz nie chciałbys sie dzis spotkać na chwilkę jesli jechałbys do pracy wieczorem? I tak musze jechac do Auchan bo znowuz jutro wpadam na imieniny wujka i pasuje mu cos kupic. Tak tylko chwilkę pogadać i zobaczyc sie. Chyba ze jestes chory to siedź w domu.
Kotek co z tobą???Śpisz??
jestem kicia
To dobrze bo juz sie martwiłam
noc straszna ,myślałem że zemdlejea jak kichnąłem to miałem łzy w oczach i nie mogłem mówić , już chciałem się zwolnić ale jakoś przetrzymałem , koleżanki nie chciały abym coś robił , wyręczały mnie prawie we wszystkim a ja nie chciałem bo dlaczego ma ktoś robić coś za mnie , dziś do pracy nie idę szefowa miała mieć wolne ale powiedziała żebym odpoczął i posiedział w domu - to tyle w pracy , dalej mnie boli ale do pracy idę dopiero we wtorek na dniówkę to może coś przejdzie , spałem do ok 15 a le zadzwonił ten gościu od sztachetek że je zrobił i pojechałem po nie , taki jestem że mnie boli a pewnie jutro w garażu je będę malował
To dobrze ze nie idziesz, wylecz sie. Ja i tak jadę na zakupy bo nie mam wyjścia, wiec myślałam zeby to wykorzystać, ale to innym razem.
dzwonił do mnie młody że ma dziś wolne i co robię na wieczór bo by przyszedł - powiedziałem mu że idę na nockę bo nie chce mi się z nim siedzieć , pić i słuchać tego samego co już mówił kilkanaście razy , a co do spotkania to z miłą chęcią bym się dziś z tobą zobaczył ale przykro mi , w domu tak za bardzo nie syękam że mnie boli choć ona widzi jak wstajję z bólem na twarzy ale nie chcę stękać bo jak pójdę na siatkę we wtorek , no cghyba że strasznie mnie będzie boleć to będzie kolejna klapa z naszym spotkaniem
Nie chciałabym kolejnej klapy, mam nadzieje ze ci przejdzie, przynajmniej nachylenia zebys mógł udawać ze jest ok. Przeciez i tak bys nie szedł grać.
kupiłem sobie takie plastry wygrzewające i sobie założyłem na ten mięsień co mnie boli , choć boli mnie już tyle że powinienem się okleić do okoła
A młody to taki wrzód na d. sama bym nie wytrzymała takich wizyt i nawet mnie te jego zagadywanie mnie irytuje, bo i tutaj ciagle to samo mowi.
jasne że bym nie grał tylko chodzi o to że w domu stękam nie idę do pracy a tu na skakanie mam siłę , jasne że udaję ja kicia wiem co i jak robić
Ok to ja jadę teraz na te zakupy, nie bede czekać do pozna skoro sie nie spotykamy.
a mówił że się tam z kolegami koło żabki nawalili ale o tonie nie wspominał , a najgorsze że on jak się ze mną widzi albo rozmawia to mówi żebyśmy razem na wczasy pojechali , o boże ja na wczasach jestem zawsze sam z sobą , leżę , pływam , piję drinki - odpoczywam a przy nim bym zwariował , choć pewnie kiedyś się doczepi
ok pa
Nie byłyby to udane wczasy, taz by było ok a kolejnego dnia by ci o byle co jazdę zrobił albo tej jego a tobie sie wyżalal nawalony, super.
Jestem, nic mi sie nie chce. Najchętniej poszłabym spac ale jest za wcześnie.
ja też jestem ale lepiej mi się siedzi niż leży bo podnieśc się nie mogę , zjedz coś dobreho ja idę sobie ugotować 3 jajka z porówkami takimi grubymi , dobrymi a potem będę oglądał tv
zjadłem 3 jajka z majonezem , 2 parówki , pokrojonego pomidorka z cebulką 8 kromeczek i jestem na jakąś godzinę syty a nawet udawać nie umiem jak schodzę z sofy to jak stary dziadek się podpieram o kolana i dopiero wstaję - boli jak cholera , mam założony plaster ale to chyba trezba przetrzymać bo lekarstw na to chyba nie ma
A moze cie poszczyklo i trzeba zastrzyki wziąć, moja mama tak miała, nie mogła sie wyprostować i myślała ze zostanie w jednej pozycji na zawsze! Idz do lekarza, da ci silne przeciwbólowe i przeciwzapalne bo samo to nie przejdzie!!!
no może albo mnie zawiało , nie wiem
Kotek, jutro jest na pewno jakis dyżur na calodobowce, jedz bo w końcu z łożka nie zejdziesz! Taki stan sam nie przechodzi bo to pewnie zapalenie mięśni!
idź spać ok
Albo nawet dzis, zobacz na necie, dadzą ci zastrzyk i ból minie, nie bedziesz cierpiał, nie wygłupiaj sie i nie czekaj na cud.
Próbuje ci pomoc. Ok, pa.
zobaczę , może pojadę na nowy szpital
Byłoby to porostu rozsądne.
no ale na pewno nie teraz , ewentualnie jutro pa
witaj kicia m no noc przespałem spoko , zresztą lepiej się czuję , boli ale nie tak jak wczoraj , znów naklejeplaster i może będzie ok , nigdzie nie jadę
No to sie ciesze ze lepiej, sie widzisz w końcu twoja praca tobie tez dała w kość i masz efekty forsowania sie w zimnie.
Ja jadę znowu do rodziny ok godz 15:00. Teraz kąpalam małego psa i lata mi po domu powiewając jak flaga tymi swoimi włosami:)
no taki wypoczynek mi dobrze zrobi choć przed chwilą byłem w garażu i pomalowałem 20 szt sztachet ale to lekka praca , jeszcze raz pójdę i pomaluję drugi raz na gotowo , może je jutro zamontuję to bym się cieszył ,a gdzie ty kicia znów jedziesz choćdobrze masz bo pojesz dobroci
i choć mnie to ciągle boli to dziś w kotłowni jak byłem na cygarze , przypominałem sobie różne scenki z naszego szaleństwa , pierwsze odkrywanie swoich ciał i pewne prace z tym związane - no i mi poszło szybko :):):) spoko
No to widze ze jednak szybko wracasz do formy:) takie wspomnienia sa fajne, tyle było wtedy emocji rożnego rodzaju.
No cos tam sobie zjem i dobrze, bo nie gotowałam obiadu.
Śnieg nasypał a ja mam nadal letnie opony, mam nadzieje ze go szybko stopnieje bo ma byc dodatnia temperatura a niebezpiecznie tak jeździć.
to piękne chwile i trezba dbać o to żeby teraz też były bo inaczej to nie ma sensu - jak małżeństwo , pewnie sobie jeszcze raz pozwolę na chwilę słabości paląc w kotłowni papieroska :):):) miłego spotkania pa zaglądnę tu ok 19 a co do opon to kicia już dawno mówiłem żebyś wymieniła ,umów się w tym tygodniu bo to ważne ,jeździsz z dzieckiem a droga hamowania jest co najmniej o 10 m większa przy 50 na h a nie mówię już o poślizgach pa
Kitek nie mam jak pisac :/
Ja wracam, pojadlam jakichś barszczy, sałatek, ciastek, a młody zjadł 3 razy tyle..Jak twoje plecy?
spoko ,nic się nie dzieje ,napisz coś potem jak przyjedziesz i się ogarniesz ja na pewno będetu długo siedział ty nie bo idziesz do pracy ja leniuchuję
no kicia pompek bym nie mógł robić ale normalnie mogę oddychać i myślę że jest dobrze w porównaniu do wczoraj to straszna poprawa , choć jak czasami kaszlnę to się tam trzymam bo boli
pojadłbym tak u kogoś właśnie jakiś sałatek i ciastek
Przyjechałam, oczywiscie musze przygotować wszystko na jutro do ubrania, wyprasować, potem ide sie kapac bo juz sie kolejka ustawia. Autem wjechalam do garazu zeby śnieg stopniał i było ciepłe rano. Nie bede siedzieć wiadomo, wstaje o 6:00 co ty tez bardzo lubisz. To chyba tyle na dzis, zadzwon jutro o 15:00. Ja spadam do obowiązkow. Paaaaaa
kicia jest 15 lecie kabaretu neonówka na polsacie - jak będziesz miałą czas to popatrz pa jutro zadzwonię
Witaj, powiem ci ze nie mam juz siły, cały weekend młody sue uczył i miał jedno polecenie- powiedziec babce od ang ze chce poprawić spr. Wiesz co zrobił??? Nic, qwa nic, ponieważ...uwaga...z zeszytu wyleciał mu sprawdzian na którym wezystko było dobrze i była 5. Uznał wiec ze to jego sprawdzian który ktoś mu podrzucił....qwa!!!! A tam było nazwisko innej dziewczynki!!!! Ja pie....le!!! Nie mam sił w ogóle, no qwa geny ojca w 100%!!! Bo moich to tam chyba wcale nie ma!! Naprawę juz nie wiem co robic na taka głupotę, bo inaczej tego nazwać nie mozna! Ryczeć mi sie chce z bezsilności!!!
kicia spokojnie no taki jak ojciec ale co zrobić,uwagę skupia na czym innym a co do ojca to źle w życiu nie ma , jest ustawiony
a ze mnie kicia zeszło , no cóż jutro będziemy rozmawiać ,jeśc i palić - no ja będę palił :) ale spoko
Ale ja juz qwa nie wiem jak mam z nim postępować! Uczył sie cały weekend, godzinami, az mi go żal było, a teraz siedzi od 16:00 i tak bedzie siedział dopóki sie nie nauczy kolejnych słówek, bo sie za miesiac okaże ze powinien cały zeszyt po angielsku umieć czytać i pisac! Stary byc sie tego nie nauczył! Jutro jest zebranie o 17:00 i zapytam wychowawczynią czy ta od angielskiego moze dawać jasne wytyczne z czego beda kartkówki, bo ja rozumiem jakby to była 4-5 klasa, gdzie juz dziecko samo sie uczy i wie kiedy ma sprawdzian, a tu trzeba z nik kilka godzin siedzieć zeby sie nauczył czytać i pisac 10 słówek! A co do ojca to co z tego ze ustawiony, nie ma go w domu, nie uczy go, nie wqwia sie tylko potem pyta pobłażliwym głosikiem "a co to sie stało w szkole...?"
No to moze i lepiej ze zeszło, no ja to sie teraz bardziej nadaje do jakiegoś zabójstwa niz do tego...
to porozawiaj na tym zebraniu z ludźmi i potem z nauczycielką , może inni rodzice mają też takie problemy a ty lepiej nikogo nie zabijaj ,idę sie położyć , na jak to po sexie :):):) wejdę ok 21
Kotek ja ide spac, nie mam siły, do teraz czyli 5 godzin go uczyłam i tak bedzie codzienne, zamiast tv i komputera.
Pa
ok kicia rozumiem zmęczenie ,mi się siedziećnie chciało a ty ciągle w biegu pa
no co tam po zebraniu , ja kupiłem sobie taką maść na mięśnia z niedźwiedzia , ponoć pomaga , taka wygrzewająca no zobaczymy , coś tam grezje , w pracy czułem się źle może ze zimna ale ruchowo krucho
Gadałam o tym angielskim i ponoć babka po każdej lekcji mowi co maja umieć ale moj mi nic nie przekazywał. Tak samo nie przekazuje z polskiego czy matematyki choc pani zapowiada wszysyko. Teraz siedzę z nim i sie dalej uczę bo bedzie kartkówka z odejmowania. Nje moge pisac.
ok ucz go , ja zaglądnę tu jeszcze ok 21 ale jak nie będziesz mogła pisać to postaw kropkę
Nie ma szans, pa.
ok pa
witaj , ja przyjechałem do domu przed 18 , trochę załatwień na mieście i nawet obiad na stacji tam gdzie ty chodzisz - dobry był , potem kąpiel , golenie ,smarowanie pleców maścią z niedźwiedzia :) i jakoś leci , w pracy było ciężko bo mnie boli a praca musi być zrobiona bo nikt za mnie nie będzie tyrał , co do jutra to jeśli chcesz to przyjadę ale jak masz jakieś zajęcie czy z braku czasu to spoko
Mam czas tylko dopiero po 9, nie moja wina. Mam nadzieje ze nie bedziesz tu gdzies godzinę czekał, wole zebys przyjechał pózniej.
Teraz siedzę z małym przy lekcjach i znowu nie moge pisac.
Ja sie wykończę przy tych lekcjach, naorawde nic innego po pracy w domu nie robie tylko z nim siedzę.
Zadań ma niewiele ale...gidzinami ćwiczy słówka, liczenie, jak sie myli to id nowa i od nowa, po kilkadziesiąt przykładów. Az nabiera wprawy albo załapuje zasadę.
ok to jak on wyjdzie z domu z małym to zadzwoń a ja wyjadę z domu i po ok 10 min myślę że będę pa
Ok dzięki tak bedzie najlepiej i bez napięcia ze gdzies godzinę czekasz
Kotku ciesze sie ze mi ta pani przez telefon powiedziała ze jest ok choc nie powinna:) od tazu urosły mi skrzydła, a do godziny 16:00 tak strasznie sie bałam. Wierze ze teraz sie uda bo przeciez w końcu jakaś metoda musi zadziałać, przeciez jestem zdrowa.
Ide spac kotku, dziękuje za dzisiaj, dziękuje za to ze widze a twoich oczach jak jestem dla ciebie ważna, wiem to i czuje. Nawet po tym jak zatrzymałeś sie na stacji paliw zeby mbie jeszcze raz zobaczyc. Jestes cudowny. W każdym calu;)
Dobranoc słońce.
Jutro jadę zaraz rano zeby byc na 10:30 i sie okaże, pozostałe badania musza byc ok zeby zacząć. Trzymaj kciuki...
BCU
Pa
ja też się cieszę choć wiem że będziesz mieć następny stres ale ok że idzie ci to jakoś choć zdrowia psychicznego cię to kosztuje , ale do celu coraz mniej murów do przeskoczenia , fajnie , tak jesteś dla mnie ważna choć są dni co bym cię rozerwał wbrew temu co do ciebie czuję ( no to tak jak ty syna ) jakbyś miała możliwość to dzwoń śmiało do godz 14 ale pamiętaj jak będziesz mogła , idę kicia spać - plecy mnie napier,,,,ją ale co poradzę pa słoneczko a kciuki za ciebie trzymam od zawsze i będe zawsze bez względu jaki będzie nasz status pa
Zrobiłam to, poniosło mnie, myślałam o twoich idealnych proporcjach i aksamitnej skórze, wyrzeźbionym brzuchu i całej atletycznej sylwetce...zawsze byłeś i dla mnie i jestes niezmiennym i niepodważalnym idealem mężczyzny...
Dobranoc słońce.
witaj słoneczko plecy mnie bolą ale po przeczytaniu twojego wpisu na mój temat to nic mnie już nie boli :) i się na sofce uniosłem z dumy - cieszę się że to zrobiłaś ,że żyjesz i jesteś taka fajna ,wesoła i rozpiera cię radość ,życie to pasmo walk o dobry i szczęśliwy byt ale też potrzebne do życia jest nam szczęście z niego i uśmiech - ty doświadczasz teraz wszystkiego naraz - pa kochanie
Kotek chce ci mowić komplementy bo tak cie widze, tylko gdy mam głowę pełna zmartwień to cieżko mi o radość.
Ide słońce grabić liście, mam ich całe stosy pod domem a pogoda dość dobra. Zastanów sie nad wieczorem, mogłabym podjechać.
witaj maleństwo , ja byłem na mieście ,chciałem sobie kupić koszulę taka wyjściową ale jakoś nie było rozmiarów , jak była dobra w barach to miała za krótkie rękawy a jak rękawy były dobre to znów w szyi była za duża , spoko , potem umyłem auto , pobawiłem się w nim nawigacją i jestem , będę jadł obiad , położę się spać , spotkam się z tobą ok 21.50 i do pracy , jak na razie to tyle , zaglądnę tu jeszcze , miłego grabienia :)
Oj grabienie nie było takie miłe, przewiało mnie, wyszło az 4 worki po 120 litrów, ale jest juz czysto.
no nie jest łatwo kicia przy pracach domowych , ja spałem teraz coś zjem a potem do pracy
Ja sobie pojadę koło 21 do Auchan a potem podjade pod cmentarz
spoko , ja tam dojadę a teraz schodzę z kompa ,do zobaczenia na miejscu
Znowu to zrobiłam kotku...
Witaj słonko. Napisz czy sie nie wybierasz potem na zakupy bo ja musze jechac do galerii G tak koło 16:00
no witaj maleństwo , nie jadę nigdzie , ledwo wstałem , zjadłem obiad i siedzę , wczoraj byłąś taka jak kiedyś , tak szalona , pełna życia , wesoła i nie przewidywalna , dawno cię takiej nie widziałem - tylko mi nie przynoś tych "kamieni" do jedzenia , może to i dobre ale dla mnie jak nigdy tego nie jadłęm to ma zapach starej śmierdzącej ryby , wiem że to przysmak z salonów ale wolę czekoladę :) widzę że szalejesz i wracasz do formy , spoko
Kotku a ja ostrygi zjadłam a potem kraba i było super:))) krab strasznie słony jak prosto z morza ale mi i tak smakował. Ok juz cie tym straszyć nie bede. Ale za to to co dzis gotuje odpowiadałoby ci w 100%...6 golonek w kiszonej kapuście...super nie? Moze by mi sie udało ci to jakos na wtorek przemycić bo 6 to raczej sporo, z tym ze to te małe golonki.
Ja zaraz zjem i jadę do sklepu, nie mam rajstop na jutro łeeeeeee i jakies żarcie w batonikach musze kupic by tam nie zdechnąć cały dzien.
A co do wczoraj to taki piekny jestes ze bym cie zjadła. Gps fajny...ale wolałam ciebie ty odganiaczu much!:)
no goloneczkę bym zjadł ale nie ma jak a co do mojej "urody" to mnie nie zawstydzaj - nie jest aż tak dobrze :) idę się położyć , kicia ciągle jestem zmęczony i nie wyspany :):):):) chcę wiosny
Jest dobrze, zreszta nie wiem jak ty widzisz siebie, ale wmoch oczach jestes cudowny, przystojny, pociągający...chyba mnie bierze :)
spałem jak dziecko ale przed snem znów ze mnie poszło :) a i widzę że coś i u ciebie się szykuje :) ty kicia nie kierujesz się w ocenie mojej osoby obiektywizmem tylko czymś innym i dlatego mnie tak postrezgasz , jakbym był dla ciebie obcy i siedział bym w knajpie na przeciwko ciebie przy innym stolika to byś tak mnie już nie oceniała
Kotku nie wiem jak bym cie widziała jako obca ale wiem jedno, mam trochę więcej lat niz wtedy gdy cie poznałam i naprawde chciałabym moc tak zamieszać w czasie, zebym ze swoją obecna dojrzałością mogła wtedy cie poznać, czemu? Bo bym sie nie czaiła z okazywaniem moich pragnień. Chciałabym bys był przez chwile dla mnie tylko znajomym któremu mogłabym powiedzuec "zróbmy to", albo "pragnę pana"....:)) uuuuu fantazje mi sie kroją :)))
jedna koleżanka z tej pracy mi mówiła że jakby mnie nie znałą to by się mnie bała bo mam agresywny wygląd
A moja koleżanka co u nas cie poznała mówiła ze jestes taki duzy ze by sie bała wiesz czego:))) a ja sie nie boje ;)))
no nie boisz się , no nie gadaj ;););) BO AŻ CIĘ PROSTUJE !!!!!!
Jakbym sie bała to bym uciekła a nie uciekam!!!!:)))
no nie uciekasz bo zawsze masz przed sobą jakąś ścianę
kicia idę coś zjeść i do pracy , zadzwoń jutro jak będziesz mogła tak do godz 15.30 ok , pa kochanie , wytrwałości jutro w tej całej szopce
Dzięki, do jutra moj piekny.
no szkoda kicia że nie mogłaś zadzwonić ,jak odpoczniesz to coś napisz :)
Dopiero wyszłam a telefonu nie mogłam wziąć, bo weszłam przodem i tam został w szafce a wyszliśmy do autobusu z tylu firmy gdzie nowy budynek.
ok , to zjedz coś i odpoczywaj
Witaj kotku, a jak na jutro? Jest jakaś nadzieja? Bo czwartek odpadnie.
Ide do wanny
no jutro się spotkamy a jak tam impreza , pisz
Impreza spoko, naprawde, sprawnie, wszystko wyszło, nawet moj mały był na mieście i mnie widział:) . Chłopaki sie spisali, jak cyrkowcy, wszystko w punkt. A na występach było super jedzonko a la szwedzkie stoły z pysznościami tak ze ok. Koniec był po 14:30 ale zanim dojechałam i wyszłam to zeszło.jutro opowiem. Ciesze sie ze sie spotkamy, naprawde chce.
Zreszta poszukaj w necie bo sa info i zdjecia choc mnie na nich nie uświadczysz, wpisz nazwę tej okazji.
zdjęcia widziałem , spoko i ciebie nie widziałem , choć na jednym na schodach przed pomnikiem myślę że to ty
No tak możliwe ze to ja bo tam stałam
Grzeje sobie ziemniaczki na masle
a na jutro się nie napalaj bo nie będziesz musiała w poniedziałek jechać ,wiesz gdzie :):):):)
a mój młody był na imprezie
Właśnie ze go nie było, czemu?
to może był w zastępstwie za innego kolegę w pracy bo coś mi w tym temacie mówił ,nie mogłem pisać i nadal nie mogę , kicia pa jutro zadzwonię i ustalimy co i jak , wyśpij się
Pa
Kotek ja chce byc dzisiaj, on ma pewnie ospę bo była w klasie, coz poradze, posmaruje sie go i bedzie leżał. Pewnie przyjedzie przed 19:00 wiec jeszcze sprawdź, najwyżej sie troszkę spóźnię ale pewnie nie dużo. No bywa, ja jak yslyszalam ze w klasie jest ospa na tym zebraniu co było tydzien temu to id razu pomyslałam ze nie pojedzie na wycieczkę bo nie miał ospy, a tu na wycieczce wyszło... Ma jakis 1 pęcherzyk na czole wiec go pewnie jutro zsypie. Sprawdzaj tu, ale ja chce byc, myśle ze sytuacja jest jak w zwykłej chorobie, do opanowania.
ok kicia twoja decyzja ja będę tak przed 20 to będziesz miała trochę więcej czasy ,wejdę tu jeszcze ok 18 a teraz idę się położyć ,zamontowałem barierki na balkonie u małej ,pozbierałem liście a te na trawie pozbierałem kosiarką , idę odpocząć pa
myślę że cię na coś nosi i spoko :):):)
Ok to bądź koło 20:00, wezme ci dobre jedzonko:))) z widelczykiem i chlebkiem.
kicia zamroź tą goloneczkę i kiedyś u ciebie zjem ok bo tak w aucie to nie ma tego uroku ,proszę,będę ok 20
Oni zaraz beda wiec nawet po 19:30 bede mogła wyjechac ok?
Nie mam miejsca zeby zamrozić a ona jest mała, zjesz raz dwa.
nadal się tobą zachwycam , wszystkim co prezentujesz , a ten widok ,no wiesz jaki - bezcenny ,szkoda że nie mam trzech takich obrazków naraz
dzięki za goloneczkę, miło mi , zjem ją ze smakiem ale w innych okolicznościach
Zamrozilam ją choc ledwo weszła ;))
Ja zachwycam sie tobą, nie zmieniasz sie mimo upływu czasu, lat. Jestes ogromna częścią mego zycia i niech tak zostanie, żyje sie raz.
dla siebie się nie zmieniamy ale dla innych pewnie tak idź spać kicia ,odpoczywaj i myśl o cudzie pa
Pa
https://www.zalando.pl/schott-nyc-kurtki-skorzane-brazowy-sc921g006-909.html?wmc=COM48_1881701 - coś dla ciebie :)
Nooooo super:) cena tez;)
witaj kicia ja spałem bo byłem zmęczony ale przed snem - jęczałaś :):):) spoko , a co do tej kurtki to cena jak dla twojej mamy to jest nic - tak tylko podpowiadam
Teraz kotek to jakbym dostała propozycje kurtki za 2500 to bym jej powiedziała ze wole gotówkę na leczenie. Naprawde mam co innego teraz w głowie zwłaszcza jesli chodzi o kasę.
ja wiem tylko fajna jest ,co nie idę coś zjeśc ,zapalić itp ,wejdę tu potem
Tak bardzo fajna, podoba mi sie.
no jestem kicia , pojadłem i to dość ostro ale jeszcze dołożę sobie lody za jakieś pół godzinki a co u ciebie małą myszko słychać
A ja czekam na dostawę pyszności z McDonalda;))) coooo, czasem mozna, i tak mam cos tam sportowego wiec moge żreć;)
no jeszcze masz :):):) ale jak długo to zobaczymy :):):)
Oj tam oj tam:)) kotek idz spac, ja tez zaraz spadam. Zadzwon jutro w przerwie.
ok kicia jak będe miał możliwośc to tyrknę pa
To jak kitek jutro? Widzimy sie koło 14:00? Ja spokojnie wyjadę bo i tak musze jechac po lekcje.
witaj myszko , dla mnie spoko mogę byc wcześniej ale zdzwonimy się jutro ok i o tym porozmawiamy ,zadzwoń do mnie o której będziesz chciała ok i wszystko ustalimy
A no tak bo sie możemy umówić w ciagu dnia, ok spoko.
Ja ide sie kapac. Kapalam mlodego, biedny cały w bablach, smarowałam go pół godziny.
no niestety nieraz myślę za nas dwojga :) jak go nie swędzi to spoko choć zawsze szkoda że coś się dzieje w organiźmie
kicia schodzę z kompa dzwoń jutro o której chcesz , no ja śpię dp 8.30 a co pozwolę sobie :):):) pa kicia
Kotek musze cos zjesc, planuje boczus pieczony na patelni :P pyyyychaaaaa. Jutro jak wstanę bede cie nękać telefonami. Dobranoc!!!
Kotek wpisz kabaret Hrabi terapia, cały program. Zacznij od 15 minuty, skecz trwa moze ok 4 min tak ze przeżyjesz;) a zobaczysz ze warto ;) z dedykacja dla nas:)
No jutro jadę na pierwsze sprawdzenie co tam slychac i po której stronie, mldle sie zeby po dobrej, bo wtedy moze sie uda...oby...
Dobranoc słonko. Pa. Napisze co i jak.
ok kicia zobaczę to jutro ,bo teraz zjadłem i idę spać ,jutro popiszemy , powodzenia pa
no kicia witaj ,mam nadzieję że dobrze idzie
kabaret dobry a tekst - schowaj gobelin - coś pięknego
Bardzo dobrze idzie! To bedzie dzisiaj!!!:))) i jest w lewym i w prawym tak ze jest nadzieja ;))) poszedł ogladac filmiki ;)
super kotku , wypiję dziś za ciebie sto toastów , cieszę się z tobą , super naprawdę , cieszę się twoim szczęściem , ale piękna niespodzianka
tylko proszę cię nie pisz mi już o tym co on robi , błagam , wejdę tu za ok godzinkę
Wypij kotek wypij, bo moze w ciagu kilku godzin zdarzy sie cud. Tez sie ciesze. Oby efekty były:))
fajnie że nie musisz czekać do następnego tygodnia i że masz to wszystko czynne , teraz tylko biologia niech zadziałą , część zmartwień za tobą , naprawdę się cieszę i zazdroszczę ci ale tak pozytywnie , a zarazem ciężko mi że to nie ze mną :(:(:( chciałbym abyś miałą dziewczynkę , taką niunię jak ty , żeby bł ataka szybka i wygadana , coś pięknego
Żal ze to nie wspólne bedzie zawsze, ale do tego zeby było wspólne musielibyśmy zrujnować zycie tym, których juz powołaliśmy do zycia...Tez jest mi z tym cieżko, naprawde, bo jestem skupiona tylko na celu, a nie czuje tego ze chciałabym komus to dac. Mysle tylko o sobie. No i o małym, zeby nie był sam.
wiem kicia jaki jest nas z status i nic na to nie poradzimy , bo trezba by było nasze szczęście zbudować na trupach i tragedii innych , działaj kicia ,działaj
myślę że już jesteś "po " zaglądnę tu za godzinkę
Tak, jestem po, zabieg trwał 3 sekundy :) potem leżenie 10 min z pełnym pęcherzem i to akurat było niemile ;) zaraz bede wracać ale jeszcze musze cos zjesc bo jestem o wodzie o kawie.
kicia to jesteś w ciąży :):):)
wejdę ok 17 , cieszę się
Koteeeeek jeszcze nie, jeszcze musi dojść do zapłodnienia i sie szcześliwie zagnieździć. No ale oby....
Kotku baw sie dobrze dzisiaj, wypij za mnie, tylko nie sto drinków bo sie strujesz:) pozdrów brata ;) zapytaj czy mnie kocha i czy jakbym powiedziała ze chce z nim byc to rzuciłby swą Lav ;))
BCU słońce.
a no tak jeszcze się musi zagnieździć , ale ja się nie znam na tych procesach tylko na innych :):):) na zewnętrznych , kicia z miłą chęcią wypiję za ciebie a z młodym jak się da to pogadam o tobie, no przy stole to raczej nie ale na cygarku - może , kicia naprawdę żyję twoim szczęściem , ciągle o tym myślę , widzę cię szczęśliwą , uśmiechniętą
Kotku tak zeby nie nakręcać to szansa w jednym podejściu jest ok 15-20% wiec spokojnie...ale lekarz mówił ze z takimi wynikami to szanse sa bardzo duże. Baw sie dobrze!!!
kicia to pa ,jutro tu wejdę to pogadamy ok , odpoczywaj i się ciesz
najważniejsze że są szanse pa
witaj kicia , wstałem o 12.30 . spokko było , młodemu kazałem cię pozdrowić a tak to nic o tobie nie mówił , pojadłem dużo i nawet z 7 krewetek zjadłem bo inni nie lubią
To spoko, ja siedzę z małym nad lekcjami. Wieczorem mogłabym wyjechac na zakupy i sie spotkac, jak chcesz. Napisz.
ja i tak będę jechał to mogę być ale ty będziesz specjalnie musiała się tarabanić , jak chcesz kicia - jedno wiem na pewno , ty nie palisz !!!!!!!!!!!!!
Ok nie moge palić, zwłaszcza ze sie wczoraj tam naczytałam ze palenie zmniejsza szanse o 50%...to napisz o której.
to kicia tak ok 21.50 , ale mi się nic nie chce
idę kicia coś zjeść , wejdę tu potem , pewnie jeszcze się prześpię
Spoko, ja i tak siedzę przy lekcjach i dosłownie mnie trafia...
kicia spałem i nadal jestem taki nie obecny , tak strasznie mi się nie che iść do pracy a mała dzwoniła że ją poszczykło w lędźwiach , była u lekarza , kazał jej leżeć i dał jej zwolnienie ze szkoły cały tydzień , mówiła że nie może leżeć i ciężko się jej ruszać , szkoda mi jej bo wiem jak cierpi
To to szkoda jej naprawde, widzisz ty tez miałeś cos podobnego w podobnym czasie wiec wiesz jakie to nieprzyjemne. Ja nadal siedzę nad lekcjami bo mnie tak wkurzył tym ze nie słucha co do niego mowię ze dzisiaj zero kompa tylko nauka,
ok kicia siedź i go ucz ja idę znów jeść
dzwoniła młoda że lepiej się czuje bo jakieś tabletki zażywa
kicia zobacz co się dzieje na zewnątrz , może siedź w domu
ale kicia mi się nic nie chce
Kuźnie sypie, pojadę, i tak rano nie wstaje to mi sie nie spieszy.
Miało byc ze juz nie sypie
ok kicia ja będę , nie wiem jak przeżyję nockę :(:(
to kicia jużci nie zawracam twoich pięknych 4 liter i spotkamy się na miejscu ok , jeśli by ci coś wypadło to poczekam do 22.10 ,pa śliczna
Współczuje:( pa
witaj kicia wejdę tu ok 20 bo jak zwykle idę spać:):) myślę o naszej rozmowie na temat tego małego szalonego ludzika podobnego do ciebie , uśmiecham sięi cieszę twoją radością ,uwielbiam jak się śmiejesz pa
kicia a co u ciebie słychać , dalej dostajesz szału przy nauce małego
Teraz robie kolacje, uczył sie ale jutro ppwtorka (38 słówek z angielskiego;)
A co do twoich wizji z małą to super, i oby to nie pozostały tylko wizje..
to nie wizje to moje marzenie , to piękne
to nie wizje to moje marzenie , to piękne
kotek tyle słówek to ja bym się nigdy nie nauczył , trzymam jego stronę
Kitek on juz ze 40 zna czytać mowić i pisac;) spokojnie, powoli go uczę;))
ka znam te co są mi potrzebne na wczasach :):):) no wiesz
skarbek kończę idę coś zjeśc i do fabryki :) zadzwonię jutro tak jak dziś pa śliczna mamo
i mam nadzieję że jutro będziesz mieć dobre wieści u lekarza
Tez mam taka nadzie...paaaa trzymaj sie tam na polu walki!!!!
Ja wyjadę jak zawsze tak zaraz po 19:30
ok kicia tylko jest bardzo ślisko , uważaj bo pewnie masz letnie opony , ja przed garażem na butach zjeżdżałem pa do zobaczenia na miejscu
No letnie w obydwu autach :/ chcesz swojskiej kiełbaski???:)
Kotku posłuchaj piosenki S. Grzeszczak "Bezdroża". Smutna, ale piękna, słyszałam ją jadac do domu.
Nie miałam dzis za dużo energii, przepraszam. Wiedz ze gdyby ta koleżanka nie zadzwoniła ze złymi wieściami o 19:20, to nadal byłabym radosna i pełna optymizmu, a takie sytuacje podcinają mi skrzydła bo świat wydaje sie wredny i niesprawiedliwy. Poprostu mnie to zdolowalo.
Posłuchaj piosenki, dla ciebie.
wiem kicia dlaczego nie byłaś radosna , wiem , ale ok nie zawsze będziemy skakać ze szczęścia choćbym chciał ,nic kicia sięnie stało , wiem jak to przeżywasz bo myślisz że u ciebie tak też może być , zawsze jak sobie będziesz to uświadamiać to będzie ci z tym źle a wszystko się może zdarzyć , nie przepraszaj mnie za to że nie robiłaś "pajacyków " bo nie o to chodzi w naszych relacjach , było spoko ,uwielbiam tak z tobą przebywać , uwielbiam ci wszystko opowiadać i słuchać co ty masz do powiedzenia ja żyję nadzieją że będzie ok ale wiele jeszcze cierpień będzie i to naturalne , dziękuję za kiełbasę i za spotkanie a piosenki zaraz posłucham
Ok, to pa kicia.
pa słoneczko
Ide sie kapac. Ugotowałam wielki gar barszczu z uszkami, małemu bardzo smakowało, fajnie bo kilka lat nie robiłam.
witaj kicia , a ja spałem czyli nic nowego a teraz coś oglądam oj kicia to dobry taki barszczyk i strasznie bym chciał taki zjeść ,też dawno nie jadłem barszczyku
Dobry, na kościach i szyi z indyka, z cytryna i jabłkiem do smaku. Dobry mi wyszedł.
A mówiłam ci ze moj młody ma w klasie Love?:) nooo, powazna sprawa, chcual jej dac maskotkę z filmu ale dni mijają a on sie bardzo wstydził, stwierdził ze "jeszcze nue jest na to gotowy":) Ona tez go chyba lubi bo jakos zdrobniale i czule sie do niego zwraca;) hmmm wcześnie zaczynaja ;))
no to już kochliwy się robi , po mamie
A jak;)
najpierw nauka a potem flirty, no cóż ciągnie go do majteczek - ja to rozumiem
mam ochotę na twoje
i to straszną
widzisz kicia ile śniegu napadało
Koteeeeek on nie wie ze cos jest w majtkaaaaach!!! On jest niewinny!!!
Oj kotek kotek a ja teraz nawet se zrobic nie moge zeby nie zaszkodzić w całym procesie...aaaa
w majtkach jest coś pięknego ,ale bym cię ...........................ł
kicia spadamy z kompa , wiedz że będę dziś znów o czymś myślał i się to wiesz czym skończy jutro tyrknę pa
Paaaaa
Kotek u mnie nic ciekawego, siedzę przed tv po kapieli, w dzien wyszorowalam łazienkę, potem usmażyłam naleśniki, zjadłam barszcz (2 talerze;) potem lekcje z małym i dalej sie byczę:)
a ja myszko spałem bo mnie głowa strasznie bolała i po śnie dalej mnie boli , pogoda do d.....y i nic się nie chce
No pogoda ohyda, dlateho w ogóle nie wychodzę ;) jutro brde tylko musiała jechac po lekcje.
też bym nie wychodził jakbym nie musiał a najlepiej bym spał do wiosny
Oj wiem, coz poradzić, ja tez od poniedziałku do tego wspaniałego miejsca ide i to codziennie niemal na rano bleeeeee
idę kicia coś zjeść i jakąś może tabletkę zażyję ,wejdę ok 21
Maaaaaatko alem sie rozleniwiła. Głodna jestem cały czas i szukam po szafkach. Nie mam w domu nic dobrego :( zeżarłbym kawał surowego mięsa lub ryby...
kawał miecha to bym ci dał :):):) a co do jedzenia to też zjadłbym coś innego niż to co jem na co dzień
aaaaaaaaaaa taką smżoną flądrę jak mi robiłaś to bym zjadł albo inną rybkę
Eeeeeej bo znowu zglodniejeeee!!! Serio. Szukam jak dzik trufli w lesie:))
Super, teraz znowu leje. Ale fajna pogoda.
ja jem banana
A ja zaraz znowu bede na cos polować bo oglądam kuchnie plus i mi ślinka cieknie jak pieką mięsa, właśnie na cos słonego z mięsa mam ochotę a nie słodkie. Jest ta kiełbasa swojska...hmmm, i cos tam jeszcze w reklamówce było ze swojszczyzny. A ten moj barszcz dzis kotek stał sie bordowy jak szlachetne wino i cudowny, chyba jutro zrobię drugi gar. Byłby świetny na wędzonych kościach ale nie mam pojęcia gdzie takie moga byc. Jakby tak dymem zalatywał eeeeeeh
Ostatecznie mozna w kostkę i podsmażyć wędzony, oddymiony boczek i trochę dodać.
mała wyjeżdżałą i nie mogłem pisać , był po nią chłopak
Ok, moze idz spac bo wstajesz rano.
kicia kości wędzone kupisz praktycznie wszędzie ale można podsmażyć tak jak piszesz boczek i będzie jeszcze pyszniejszy , też bym zjadł ,wywar możesz zrobić na udku
No, juyro zrobię bo mam jeszcze buraki :)
ok kicia schodzę z kompa , wiedz jeszcze przed snem że mam na ciebie wielką ochotę pa
Ciesze sie kotku:)) szkoda ze mi nie wolno :/
poczekam ile będzie trezba :) pa
witaj myszko dopiero sobie siadłem , byłem po pracy w sklepie , potem obiad i od razu wziąłem się do gotowania barszczyku , takiego z prawdziwych buraków na kości i z dodatkiem boczku , narobiłaś mi smaka i powiem ci że już się dobry robi , następnie ogoliłem łeb i się wykąpałem ,nie mam siły ale przynajmniej jutro śpię do bólu a do tego barszczyku kupiłem uszka z mięsem i kapustą zobaczę czy będą smaczne
jak widzisz inspirujesz mnie w różnych dziedzinach i czynnościach
Ciesze sie Kotek, moj barszczyk dochodzi i cudownie pachnie. Nue moge pisac bo siedzę z młodym przy książkach i wiesz co jest....wrrrrr
ok kicia ucz go ale proszę cię nie warcz :):):) zaglądnę tu ok 21
Ja nue warczę,ja sxczekam i wyję z rozpaczy....
wolę kicia jak wyjesz z innych powodów
No ja tez zdecydowanie wole wyć z innych powodów. Poszedł do pokoju uczyć sie mnożenia przez 5.
Ale wczesniej zjadł ze mną po 2 talerze barszczu który jest zaaaajeeeebiiiiistyyyy z ta wędzonka, pięknie pachnie. Kotek jedli jesCze gotujesz a zostały ci buraki to obierz ze dwa-trzy i wrzuć na pół godzinki to doda świeżego ciemnego koloru.
Ja gotowałam go az 3 godz i na ostatnia godzinę dodałam 3 nowe buraczki
Napisz czy chcesz sie jutro zobaczyc o 14:00 to podjade po zakupach.
ok kicia jak będziesz mogła to się zobaczymy , ale ustalimy to jutro na kompie ok
Ok
Ide do wanny
kicia idź spać po kąpieli ,ja schodzę z kompa ,jestem zmęczony , pa do jutra kociaku
Hej, wymieniam opony...Napisz o której bedziesz, bo jutro ja nie dam rady, jadę na imieniny do B..:(
witaj kicia , ja spałem prawie do 11 !!!!!!! , budziłem się wcześniej ale nie chciało mi się wstawać , no będę tak ok 13.50
zaraz idę zjeść mój barszczyk
Ja tez:))) zjadłam dwa talerze:))
ok kicia to do zobaczenia na miejscu pa
Hej kicia:) i jak, zostawiles swoj cenny materiał genetyczny w wc twojej firmy?:) Kotek moze ja następnym razem bedziesz cos chciał.....to sie umówimy w bardziej postronnym miejscu. Tam to nieeee, chyba ze leje, jest burza śnieżna albo tornado, inaczej w południe odpada:)
Ja byłam na tych zakupach i mam o polowe lżejszy portfel...młody zażyczył sobie od Mikołaja zabawkę, która kosztuje 428 zł!!! Do tego cos dla B, zakupy codzienne...na szczescie B chce sie dołożyć do prezentu dla małego. I tak to jest utrzymywać wiarę w sw Mikołaja:) sam list napisał, zostawił na oknie z mleczkiem i ciasteczkiem no i masz...:/
A ja jeszcze nie śpię i zaraz bede żreć baaaaarszcz:)))
no materiał genetyczny mam jeszcze w sobie ale mi sie nie chce :( a co do tego że w tamtym miejscu nie ,to spoko , nie mam aż takich potrezb żebyś musiała mi to robić na tzw gwałt
O matko brzuch mi pęka:) barszczyk zjedzony, młody tez je i chce dokładkę.
a jeszcze jedno jeśli chodzi o miejsce to starzejesz się kicia ,dawniej nawet o tym nie myślałaś - tylko działałaś ale spoko rozumiem upływ czasu :):):)
a co do prezentów to nie mam zamiaru tyle kasy wydawać , kicia nie dawaj mu na noc tego jedzenia
no to teraz du....a ci będzie rosła i to nie tylko z powodu jedzenia
Spokojnie, mam szybka przemianę materii. A czy mi urośnie cokolwiek z innego powodu to nie wiem, oby...choc za pierwszym razem "uroslam" tylko o 3 kg, z czego całość do był moj inkubator z zawartością:))
Ok kicia ide spac. Oczy mi sie kleją a brzuch ciężki, paaaa
O wiedz ze żałuje ze jutro sie nie zobaczymy, byłam pewna ze ona każde byc na 15:00, a wymyśliła na 14:00 a nawet chciała na 13:00....:( oby do wtorku. Pa
pa śliczna
witaj kicia , spałem jak dziecko , teraz coś oglądam , coś jem i nic jak zawsze mi się nie chce , pogoda piękna , fajnie masz że jedziesz do B bo pojesz dobrego jedzonka , kicia zrób jej zdjęcie no wiesz kiedy :):):):):):):)
no co kicia , może by cię zastąpiła we wtorki choć raz w miesiącu , no to taka by była prezysługa :):):):) z pożytkiem dla wszystkich
No wiesz, jak mi sie cos uda to przez rok mozesz potrzebować kogoś innego, smutna prawda. Ja sie zbieram, nie moge pisac.
i może by mi kupiła kurtkę pilotkę skórzaną a coooooooooooo coś za coś :):):)
no wlaśnie mi chodzi o jakieś zastępstwo w tych sprawach i i ona by odżyła :):):)
to się kicia zbieraj pa skarbek ,napisz jak było to jak przyjdę z pracy to poczytam , pa kochanie
Ide spac wczesnej, bo jutro zacznie sie tem koszmar od 6:00 rano....masakra, wiesz jak sie ciesze??....
U B było ok, obiad, chwile posiedzieć i cholpa. To do jutra, pa, dzwon w przerwie.
ok kicia wyśpij się bo poranne wstawanie zabija ,kicia !!!! jutro mam nockę to zadzwonię jak wyjdziesz z pracy pa słońce
Dopiero pojechała...kurczę nie wiem, ale ja nie funkcjonuje po robicie z gośćmi...mimo ze siedziałam z nią przed tv to cały czas sie czułam spięta, pozbawiona możliwości relaxu, spokoju. A jeszcze jej mała zawsze jak tu jest wymyśla sobie taka durna zabawę, skrada sie po cichu do nas, kuka zza winka, potem podpełza pod stol, wślizguje sie pod stołem i zbliża do kanapy myśląc, ze jej nikt nie słyszy...wyciera cały kurz, maze rekami pp ścianach, a mnie to taaaaak wkuuuuurzaaaaaaaa.
rozumiem cie kicia i podzielam twoją złość , też by mnie szlag trafiał a co do odpoczynku to nawet jakbyś przy nich leżała to i tak nie odpoczniesz ,ja się przespałem i to jest odpoczynek
A ja teraz w ramach odpoczynku siedzę z małym nad lekcjami :/
no to wypoczywasz :) kicia to tu już nie wchodź , ja będę coś jadł i do fabryki !!!!!! jakoś zleci , pa kicia
Ok...paaaaaa
będę pa
Hej kotek, gotuje znowu moj mistrzowski barszczyk ale tym razem dołożyłam suszonych borowików :)) oczywiscie na wędzonym mięsie. Chciałabym zebys jutro spróbował. Gości sie nie spodziewam, tylko naprawde to moze byc dobrze po 9/00 i wolałabym zebys pózniej wyjechał a nie czekał od 8:00 a ja sie bede denerwować.
k kicia będę ale bez auta , przyjadę autobusem a barszczyku zjem z miłą chęcią , ja ci zapomniałem powiedzieć że jak gotowałem barszczyk to też dodawałem grzybów
autobus z pod szpitala mam o 8.56 , spoko a ty dzwoń jak będziesz już mogłą ja będę czekał za przystankiem tam koło sklepu tak jak przyjeżdżam autem
Ok. Kotek ide sie kapac, jutro ci pokaże co zrobiłam...ale jestem cała brudna :D i młody i pół salonu tez:) nie barszcz spokojnie:)))
spoko kotek
Kotek nie czekaj. Nie wyrabiam :/ pa
ok pa , dzwoń jutro jak będziesz mogła
idę kicia spać , mimo że siedzę w domu to i tak jakoś jestem zmęczony , zrobię to z tobą i zasnę , wejdź ok 21 , odpocznij i zjedz coś ( może jakieś surowe mięso :):):) )
No zjadłam znów kawałek kiełbasy z pleśnią..coz. Oczuwiscie nie mam na nic czasu bo siedzę przy lekcjach a potem kąpiele i do spania. U mnie nuc ciekawego.
a ja się pomordowałem przed snem :):) spoko , jakoś poszło - kicia to rób swoje , nie wchodź już tu , jutro zadzwonię po pracy pa kicia , dzięki za spotkanie i fajne jedzonko PS powiedz swojemu że spod hełmu w wojsku nie mogą wystawać kręcone włosy :):):)
Ty sie śmiej:))) beda jaja jak sie spotkacie:)))) pa
ja się nie śmieję , może na rekrutacji się spotkamy , będzie się działo pa
Czuje, ze jutro runą moje nadzieje. Te dwa tygodnie były takie pełne wiary, ze to sie musi udac, bo jak nie teraz, gdy wszystko tak idealnie szło, to kiedy? Za bardzo sie nastawiłam, ze bedzie dobrze, a przeciez samym myśleniem nie sprawie, ze bedzie tak jak chce...
nie masz pozytywnych myśli na ten temat i ciągle skazujesz się na niepowodzenie
ale wiedz też że nawet najpiękniejsze marzenia i pragnienia nie mogą niszczyć wszystkiego i wszystkich dookoła bo nikt ci źle nie życzy
zrobiłaś i robisz wszystko co możesz zrobić a reszta o natura i z nią nie wygrasz
wejdę tu ok 21
Jak chcesz i jesli moge to ci napisze SMS jutro, gdy bedziesz w pracy, bo rano mam plan zrobic taki test apteczny i potem z krwi, zeby po tym pierwszym juz sie nie nakręcać na nie wiadomo co...
W każdym razie ochoty na mieso juz nie mam, jakos tak wydaje mi sie, ze jakby sie udało to czułabym..cos...cokolwiek...nie wiem :/
napisz
Ok
Tam sie krew oddaje w soboty od 8-12, ja jutro tam zadzwonie i zapytam czy wynik byłby tego samego dnia czy w poniedziałek, jesli w poniedziałek to jutro nie pojadę bo bez sensu, i tak bym musiała czekać do poniedziałku tak jak i badanie mogłabym zrobic w poniedziałek przed praca i byłoby bardziej wiarygodne. Coz, okaże sie.
a ja gotuję bigos -pierwszy raz w życiu i chyba mi dobry wyszedł, idź spać
Spoko. Ja jadłam wątróbkę, a wczesniej frytki, cos co kochasz...
Ja nie ide spac ale nie musisz tu czekać, zajmij sie swoimi sprawami. Pa.
pa
witaj ,nie wiem co ci powiedzieć ale przykro mi , trzeba mieć nadzieję na dalsze starania bo nic innego nie pozostało ,myśl pozytywnie bo wiem że kiedyś ten szczęśliwy dzień nastąpi
kicia wytrwaj w dążeniu do celu i myśl pozytywnie , ja idę się położyć ,znów mnie głowa boli ,wejdę tu ok 20
A ja mysle, ze to żałosne i śmieszne jeszcze wierzyć ze sie uda. Gdyby miało sie udac, to ny tak juz było. Gdyby ta metoda miała pomoc to by pomogła. Z taka pomocą leków i wszystkiego co sie łączyło z cała procedura, nie miało prawa sie nie udac. Ale moj przypadek taki właśnie jest, niewytłumaczalny, nielogiczny, beznadziejny. Żałosny, tak jak ja. Nie tłumacz mi ze jest inaczej i tak nic z tego ze masz inne zdanie. Wszyscy którzy mi "kibicują" maja pewność ze bedzie dobrze i sami sa w szoku, ze nie jest. Wiec nic z tego nie bedzie, dlatego ze to ja i moge popier..lone zycie.
Napisz czy chcesz sie jutro zobaczyc, mam ochotę sobie zapalić. Pier...le oszczędzanie sie i uważanie, to nie jest tego warte.
nic ci nie będę tłumaczył bo się na tym nie znam ale z twoich opowieści wynika że inni starają się tą metodą o pozytywny wynik też latami , będziesz działać i czekać bo nie ma innego wyjścia a co do jutra to ok , zapalimy
Nie, nie latami, w moim wieku ta metodę robi sie 3-4 razy czyli 3-4 miesiące bo więcej juz nie jest skuteczne wg statystyk. Potem zuostaje tylko in vitro. Tez kilka razy i koniec i tez moze nie byc skuteczne. Takie mam niby zaje...ste wyniki i nie tylko ja, a mozna je sobie do dpy wsadzić.
ok to jest jeszcze kilka prób i trezba je wykorzystać a potem jeśli by się nie udało przejść na inna metodę
Nie bedzie mnie tu dzisiaj, poprostu nie mam siły z nikim gadać. Napisz o której bedziesz. Pa
ok ty rządzisz pa będę ok 13.50
Nie, nie rządze, pisze ze nie mam siły na rozmowy, tyle. Pa
witaj kicia ,wstałem przed chwilą ale poszedłem spać ok 2 oglądałem coś w tv i fajne filmiki na kompie o laskach które lecą na auta tzw blachary , nie do uwierzenia jak zmieniają zdanie widząc faceta w dobrym wozie , są takie filmiki nagrywane z ukrytej kamery na youtube , wpisz sobie " jak kobiety lecą na kasę " top 7 , uśmiejesz się
napisz czy będziesz
Bede.
ok to pa do zobaczenia na miejscu
Pa, dobranoc.
dobranoc
Kotek naprawde w niczym mi nie przeszkadzasz, nie chce polemizować z tobą czy sie widzimy czy nie, w ogóle nie myślałam zeby z czegoś rezygnować. Wiem ze chcesz dla mnie dobrze ale nie wiesz jak postępować, naorawde umówmy sie, ze jesli bede potrzebowała żebyśmy sie nie spotkali to ci powiem ok?
Dobranoc.
Ps wczoraj bardzo atrakcyjnie wyglądałeś, taki zadbany, przystojny, nie zeby tak nie było na co dzien, tylko sam wiesz ze czasami człowiek robi szczególnie dobre wrażenie na kimś kto patrzy.
Pa,
kicia ty tak zawsze wyglądasz , a szczególnie jak jesteś w takim fajnym płaszczyku ,spódniczce , fajnych rajstopkach i bucikach , ja już nie pamiętam kiedy kupowałem sobie jakieś ubrania ale dzięki , w dresie też mi się podobasz a co do spotkań to naprawdę nie wiem czy ci w czym ś nie przeszkadzam i nie wiem jak się zachować , nie chcę ci psuć jakiś planów i nalegać na coś , no nie wiem , pa idę spać
myszko idę spać a ty skarbek jakbyś znalazła nazwę tego kamienia ściennego to mi napisz
Kotek to jest firma Stegu, kamień Nepal, kolor 1 (frost)
No i polecam ta stronę z inspiracjami co do wystroju Homebook
witaj kicia ,zapisałem sobie jaki to kamień - dzięki , a teraz idę coś zjeść
Ok a ja siedzę nad lekcjami
Ja ide wczesniej spac, oczy mi sie kleją. Wstaje znów o 6:00.....:///// pa
ok kitek , śpij słodko , pa kochanie
U mnie nic ciekawego, kilka dni juz nie sprzatam w domu bo nie mam na nic siły, zrobił sie wiec chlew ale tylko ja go widze. Nic poza tym.
Jednak wzięłam sie za mycie lodówki bo juz sie mi zygac chciało po otwarciu drzwi
witaj a ja popołudniu byłem na zakupach a szczególnie po golonkę która mi już doszła , przespałem się , gadałem z młodym i teraz siedzę oglądając tv
A ja robie tatar z łososia. Co u młodego?
a był jak to mówił na tych dzisiejszych szopkach i nadal się martwi tą sprawą z firmy i jak zwykle przelicza ile będzie zarabiał po podwyżkach no i jle będzie miał razem ze swoją wybranką
A ja go wcale nie widziałam. Czyli u niego bez zmian. Ok ide jesc.
ja też idę jeśc
Kitek ide spac, piąty i istatnicdzuen jutro wstawanie o 6:00, w zimie to smierć, wstajesz i jest ciemno, wracasz do domu i zaraz jest ciemno. Dobrze ze choc trochę porządku zrobiłam bo na nic nie miałam siły, pa.
no wiem że wstawanie o tej porze to straszne , wyśpij się pa
Jestem w tym centrum zabaw dla dzieci, koleżanka zaraz dojedzie.
a ja porobiłem coś koło siebie , wyleżałem się w wannie i inne wygody ,nie mam siły na nic innego
idę coś zjeść
no co tam kicia słychać
Wrocilam i robie jakies jedzenie. Juyro bede. Jakby cos sie zepsuło to ci wyślę SMS o treści "nie" ok?
no dobra , to rób swoje ja idę też coś jeszcze zjeść i schodzę z kompa pa do jutra
jesteś kicia bardzo sexi , mmmmmmmmmmmmniam ,idę się położyć ale wiedz że grzecznie nie zasnę ,mam fajny obrazek przed oczami pa kicia do wieczora
no co tam kicia u ciebie ,nakupiłaś prezentów
kicia żyjesz
Ja dopiero wrocilam bo pojechałam jeszcze do koleżanki co ma małe dziecko i siedziałam chwile. A telefon mi klasycznie na mrozie padł...
ok kicia to sobie odpocznij a co do telefonu no cóż za 3 tyś to spoko ,mój za 140 chodzi na jednym ładowaniu tydzień a na mrozie w aucie jest całą noc i nawet jedna kreska mu nie ubędzie :):):)
Kotek z czasem kazdy telefon tak ma bo to bateria pada, moj ma ponad 2 lata i coraz gorzej trzyma. Chce cie jutro zobaczyc, bedziesz??
No i ja na tym moim non stop siedzę jak na kompie to co sie dziwić ze padd
No i ja na tym moim non stop siedzę jak na kompie to co sie dziwić ze padd
no może masz rację po pewnym czasie baterie siadają a i siedzisz na nim non stop , spoko ja mogę jutro być bez problemu - chodzi tylko o twój czas
To tak jak dzis, jakby cos to ci napisze SMS ale bede na 99,99%
ok kicia , bądź bez bielizny :):):) w samym płaszczu ,oj marzenie
Taaaa jasne, na mrozie. Pa ide sie kapac:)
No dobra, wiem co powiesz, juz tak kiedyś było:)) ok racja ;)
no cóż , szkoda pa kica do jutra
oglądam - ile waży koń trojański - jest na polsacie
Tak to film o nas.
dlatego oglądam
mimo iż to komedia to wzruszam się na tym filmie , mocno oddycham pa kochanie schodzę z kompa
Pa :(
no pojadłem kicia i teraz pewnie się położę ,jesteś śliczna no i co jest oczywiste - sexi - nie wiem jaki jest twój fenomen że bardzo cię pragnę i chcę , że słuchając jakiś piosenek widzę obrazki z naszego życia że do tego czasu po tylu latach nie mogę się tobą nasycić , że uwielbiam z tobą przebywać i rozmawiać - w naszych relacjach boję się tylko jednego że pewnego dnia , zrezugnuję z tego wszystkiego co mam z ciebie z twojego powodu i wiem że choć wtedy "umrę " to tak może się stać - będę cię wtedy kochał z ukrycia ale osobno - nie dopuszczaj do tego
ale że byłaś w majtkach !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! kicia , wejdę potem pa
Wiem kochanie ze czasem nasz związek jest na skraju rozpadu bo jestes zmęczony pewnymi kryzysowymi sytuacjami. Wiedz tylko, ze w takich dniach, nawet tak jak ostatnio gdy nie chciałeś do mnie juz przyjeżdzać, gdy powiedziałeś ze nigdy do ciebie nie pojadę, gdy był tali kryzys, ja nie spałam w nocy, cały czas mi serce łomotało, było mi zimno, ogarniała mnie panika i wtedy docierało do mnie, ze jak ciebie braknie to moj świat sie zawali. Nigdy z nikim nie miałam takiego lęku, nigdy nie miałam tak, ze nie wyobrażałam sobie dalszego zycia bez kogoś. Chyba tylko jakbym dziecko straciła to czułabym to samo. Wiedz ze tak głęboko jestes w moim sercu. Widze nas nie jako dwoje ludzi, tylko jedno- umysłowe, emocjonalne, cielesne, jeden byt który gdzies tam kiedyś znalazł ta brakująca część i teraz juz zawsze musi byc razem bo inaczej zginie.
nie piszmy o tym ale szkoda że dopiero na skraju przepaści zaczynasz myśleć o nas pozytywnie , dopiero jak jest źle ale ok , co tam nakupiłaś i co z tymi majtkami , dlaczego :):):):):)
No niestety tak bywało ze na skraju przepaści, przykro mi.
Kupiłam prezent małemu (takie gogle do wirtualnej rzeczywistości), ojcu (kilka rodzajów kremów do smarowania tj czekoladowy, czekoladowy z chrupkami, kokosowy, pistacjowy, migdałowy), czekoladki rożnego gatunku i halwe, tak na słodko, wiem ze dla ciebie ro byłby raj:)) I dla teściowej miałam zlecenie co kupic to kupiłam.
Z tych lampek zrezygnowałam, te ktore sa tanie sa wewnętrzne niestyy
A co do twojego życzenia to pogadamy jak bedzie co najmniej 20 stopni ok?;)
no z tymi lampkami mi sięcoś wydawało że nie na mróz ,bo baterie by się przez noc wyczerpały , no tak prezenty jak najbardziej dla mnie no bo i data urodzin podobna :):):) a co do czekania no cóż ciężko będzie ale może wytrzymam
i to nie jest moje życzenie tylko marzenie
Kotek ide sie kapac. Ja jadę do K we wtorek i mam tam byc juz na 9:00 rano, zejdzie pewnie max godzina i bede w domu koło 11:00, moze byśmy sie choc na chwile spotkali jak bedziesz jechał do roboty, ja podjade gdzie ci lepiej. Ugadamy sie na bieżąco jakby cos.
Ja bardzo chętnie tylko jednak nie na mrozie ;)
spoko we wtorek mogę jak będziesz chciała i gdzie będziesz chciała , szkoda że jest mróz :):):):):):):) wiem że to jest płytkie z mojej strony ale to naturalne pragnienie faceta , ok idź się kąpać i zajedź ją , chcę
Uwierz ze ja chce;)) paaaaa
wiedz że źrenice mam nadal wielkie , ale dziś mi się zrobią za jakąś godzinkę normalne ale jutro znów będą wielkie i nie tylko one pa
idę się położyć choć nie zasnę od razu bo myśli mnie dręczą a ciało mam wiotkie :) spróbuję bo nie daję sobie z tym rady , potężne pragnienie twojego ciała mnie wykończy , jeszcze czuję przed południowe wybryki a nadal jestem nie nasycony , jak cię długo nie mam to szaleję aż do zatracenia sił , no cóż działasz na mnie jak działasz a ja natury nie dam rady oszukać - jest tylko jeden sposób na rozładowanie tego pozytywnego napięcia co zaraz już dziś po raz drugi zrobię ( albo spróbuję ) bo efekt końcowy mimo wielkiego pragnienia moze być nie do osiągnięcia , zrobię to tak jak ci opowiadałem , ale strasznie chcę pa do wieczora - to jest jakaś choroba czy co ?
pewne obrazki , piękne obrazki mam w głowie i nic na to nie poradzę , pa śliczna
To wspaniała choroba i wiedz ze ja tez tego wszystkiego chce. Zrobię to dzis a jutro ci opowiem ok? Jestes cudowny.
no witaj wstałem ale organizm odmówił posłuszeństwa mózgowi , może jakbym miał pomoc fizyczną i wizualną to by poszło a tak to myślałem że zdechnę ,choć chciałem ale nic z tego ,ale wieczór się jeszcze nie skończył a kudłate myśli mam nadal , wiem że podejmę jeszcze dziś próbę - nie odpuszczę
To dovrze bo ja startuje za 5 minut;)
ja start miałem potężny ale za to miękkie lądowanie ,no nic - odpalaj
Ja juz po;)))
pozazdrościć
Oj ty i tak jestes do przodu!!;) sorki nie mam jak pisac bo na telefonie siedze
myślę że idziemy łeb w łeb :):):) no dawniej nie miałem do ciebie szans , ok to uciekamy z kompa ,jutro zadzwoń albo napisz pa marzenie
poszło :) :):):) mam dośc :):):)
Wracam, juyro znów na kontrole ale na 19:00, zabieg moze byc czwartek lub piątek. Sa w obydwu wiec jakaś szansa znowu jest. Zadzwonie jak przyjadę bo teraz nie moge.
ok , to fajnie że są znów jakieś szanse
Pa kochanie, ide spac. Wczesniej zeby rano nie byc jak zombie. Mysle o tobie cały czas. I fajne masz autko ;)
Paaaa
pa kicia ,wyśpij się
Kotek jutro jestem, jadę w piątek rano. Tylko jest jeden kłopot...nie mam opłatków!!!!! Przyjedź.
ok że jedziesz w piątek tylko ta informacja mi nic nie mówi ,mam być dziś czy jutro bo nic z tego nie wiem
No jutro kotek, normalnie w czwartek chyba w nie chcesz po nocy?
Napisałam ci ze jutro jestem.
ok to dziś się rozumiem nie spotykamy ,jasne że jutro przyjadę , będę autobusem po godz 9
lepiej jak będziesz mieć olejek a nie opłatek
Kotek...przestań;) opłatek jest ważny.
olejek też
Dobra, to sie widzimy jutro. Mi słonko zasięg ucieka, chyba do jutra, zadzwonie po 9:00. Odpocznij przed praca.
pa , odpocznij i się zrelaksuj pa
fajnie i ostro kicia było :):):) jesteś świetna
Kotku po dzisiejszym zostawiłam pozdrowienie od ciebie na kilkudziesięciu twarzach;)) zeby oni wiedzieli.....:))))
Ide sie kąpac.
I tak pomyslałam ze biorąc pod uwagę szczegóły dzisiejszych czynności mogłeś za moim pośrednictwem powiedziec im wszystkim "pocałujcie mnie w ...." :)))))))
Dosłownie hahahahaha :)))) pomysl, ze jednym z nich był twój sasiad :)))))
mój sąsiad będzie tu za dwa dni i płakać mi się z tego powodu już chce wiedząc że jeszcze będą tu jego przydupasy
No nic nie poradzisz. Najwyżej zrobisz chryje i ok ;)
a co do tej szlachty to dosłownie mogą mnie pocałować ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,, ja sięprezspałęm , teraz zjem golonkę i znów do fabryki , w święta nie odpocznę a na pewno nie psychicznie 0 straszny okres
No wiem...Ale wiedz ze dzis było fajnie;)
no mi też się podobało
idę zjeść goloneczkę , wejdę tu ok 21
pojadłem ale jeszcze przed pracą coś zjem
Ok kitek. Ja ci jutro napisze co i jak w krk, ide tez zjesc i niedługo spav bo o 6:00 wstaje. Dzięki za dzis :)) paaaa
pa kochanie , do jutra
Ja juz wracam i jestem po, teraz czekanie...jak przyjadę bede szukać żywej choinki i pojadę do tej mniejszej galerii, tak informacyjnie ci podaje.
witaj to się cieszę , nie wiem czy możesz zadzwonić bo jak możesz to zadzwoń tak do 13 bo potem nie będę sam , teraz wstałem na mocz :) i od razy sprawdzam pa kicia idę dalej spać ale jak możesz to dzwoń
Nie moge bo jeszcze jadę nie sama. W domu bede za 20 min. Nie wybierasz sie do małej galerii?
Ja juz wrocilam
kicia wstałem ok 15.30 , nigdzie nie jadę , siedzę albo ledwo co siedzę , będę robił sałatkę taką zwykłą jarzynową
Ok to rob, ja ide sie kapac.
wejdę ok 21 pa kicia
no co kici porabiasz
Nic, siedze i sie dołuje bo wydaje mi sie ze nic nie wyjdzie z dzisiejszego zabiegu, ze był za wcześnie, bo mnie nic nie boli zeby tam pękało wiesz co. A te małe tam są i czekają i giną jeden po drugim. Myślałam ze dzis po południu cos bede czuc ale cisza, czas leci...nie mam ani wiary ani nastroju.
Chyba ide spac
kicia no co ty , poczekaj , to nie takie proste no i lekarz chyba wiedział kiedy co i jak zrobić
Lekarz wiedział, ale moj organizm złośliwie sie spóźnia.
kicia odczucia to co innego co w tobie zachodzi , pewne odczucia są ukierunkowane strachem lub bojaźnią przed niepowodzeniem , są błędne , poczekamy i wtedy zobaczymy , wierz cały czas bo taka wiara czyni cuda
No, ok. Pa. Jutro cos napisz.
pa kochanie bądź dobrej myśli , ja jestem cały czas za tobą , śpij słodko
witaj kotek w domu szaleństwo przygotowań bo "rodzinka " jednak przychodzi a miałęm nadzieję że się szmaty pogniweały i ich nie będzie no cóż jakoś to przeżyję ale chodzę od rana jak osa albo szerszeń , straszne dni te święta szkoda że do pracy nie można iść zaglądnę tu jeszcze
Kotku spokojnej wigilii ci zycze mimo wszystko. Wesołych świat
no spokojnie już nie jest ale spoko , ja tobie też życzę przede wszystkim wiesz czego a święta to powinny być dla prawdziwych katolików a nie dla takich osób jak ja ,rzygać mi się chce tymi świętami i tą dobrocią płynącą od ludzi którzy tak naprawdę szmatami - ja chcę iść do pracy
Wyobrażam sobie jaki masz nastrój, ja sie ide kapac, pp 15:00 jadę. Wyobraz sobie ze bedzie niespodziewany gość a raczej goście- nasz wspólna koleżanka z córka, ta która bawiła sie z nami i AG na rynku. Długa historia ale powiedzmy ze nie miała gdzie wigilii spędzić. Tak ze u mnie bedzie weselej.
A wczoraj przed 23:00 zaczęło mnie wszystko piec i bolec i chyba nastąpiło to co powinno ale czy nie za pozno to trudno powiedziec.
to jak będziesz mieć okazję to pozdrów ją ode mnie ja bym wolał spędzić te godziny w garażu a nie przy stole z tymi najbardziej sprawiedliwymi osobami na świecie , chodzę cały czas zły bo zamiast odpoczywać to się denerwuję , a co do twojego dzieciątka to jestem dobrej myśli , chcę żeby się udało , chcę twojego szczęścia , kicia już tu nie wejdę , myślę że poczytam jeszcze na wieczór , pa kochanie spokojnych dni ci życzę pa śliczny skarbie
Kocham Cię.
BCU
I jak kotek wszyscy żyją?;)) chyba nie siedzisz w areszcie?;))
A moze wprost przeciwnie, dobrze sie bawisz. Ok pa. Ja jutro do roboty.
witaj kotek , no jednak żyją ale o zabawie nie można mówić ,kicia rozmowy o byle czym tylko nie o firmie albo nie o polityce , bardzo ostrożne wypowiedzi tak jakbyś kogoś nowego poznała , jeśli chodzi o picie to drinki , z teściami może zamieniłem zdanie ,dobrze że byłą moja mała bo rozmowy na niej się opierały albo na ich córce takie bleee ,bleee bleeee jeszcze jutro i spokój z rodzinną sielanką :):) pa kochanie
witaj kicia , wstałem ,pojadłem i oglądam tv , jeszcze dziś obiad dyplomatyczny i po gościach i znajomościach na rok
kicia śpisz jeszcze , ja sprawdzę ok 12.30 bo państwo przychodzi o 13
wejdę wieczorem , mam nadzieję że nie będą długo siedzieć pa
Przeciez ja byłam w pracy do 16:00
kicia zapomniałem że jesteś w pracy , ja już od ok 40 min jestem po gościach no ale jak były rozmowy typu - ale dziś brzydka pogoda itp to chyba ich nie zachęcałem do duższego siedzenia , teraz układam i sprzątam po wszystkim stół , krzesła itp , trochę się prześpię i wejdę yu ok 20 , napisz jakie masz plany i jak było na wczorajszym spotkaniu z koleżanką pa do wieczora , odpocznij troszkę
no kicia co tam u ciebie , gościsz się gdzieś czy jesteś w domu i jak się czujesz
Nie moge pisac, nie ma mnie w domu.
ok kicia to zaglądnę tu jeszcze ok 23
Jestem ale ide sie kapac, byłam jeszcze u taty i tam mu montowałam programy na kompie...potem dzwonił jeszcze 3 razy...
Dostałam fajna sukienkę od B, spodoba ci sie;) zielona moro, krótka, a na ramionach ma kawałek przezroczystej siatki, w ogóle masę świetnych kosmetyków ktore tak smakują ze chce sie je zjesc, biżuterie itp, prezenty udane. Na kolacji koleżanka była, pozdrowilam. Było fajnie choc widać było po niej i po jej małej ze im czasem było smutno, bo ona tak sie z matka pożarła ze wyniosła sie z domu, długa historia, starej odwala. Znalazla juz mieszkanie ale zeby nie była sama to ja B zaprosiła.
A dzis w firmie trzy razy współpracowałam blisko z twoja "love";) ta która mbie chciała na imprezie zajeeeee....c z zazdrości o ciebie;) to dość śmieszne bo ja do niej odezwałam sie pierwszy raz od twojej imprezy, oczywiscie formalnie przy tych czynnościach ktore wykonywalysmy a ona była do mnie bardzo grzeczna choc mega speszona, zero pewności siebie. Coz, w starciu nas dwóch i tak ja jestem gora;)))
Ide do wanny.
to fajnie że dostałaś prezenty z których się cieszysz , co do koleżanki z córką to przykre że nie może znaleźć sobie spokojnego życia a ma dalej tego chłopaka , co do koleżanki z firmy , no cóż speszona to zawsze była mimo iż wygląda na pewną siebie
kicia jestem tak pojedzony i wypoczęty że aż chcę iść już do pracy , lenistwo mnie zabija
szkoda że tej sukieneczki nie będę mógł ci unieść do góry i cię zaatakować
kicia wejdziesz tu dziś jeszcze ,bo nie wiem
Idz spac, ja jeszcze tu cos ogarniam. Tego gościa ma ale tez ma go dość, jest beznadziejny. Pa
ja kicia nie idę spać , będę siedział do ok 1 ale spoko porób sobie to co masz i odpoczywaj ,pa mały żołnierzu
witaj słoneczko ,ja dopiero wstałem a siedziałem do ok 3 ,jeśc mi się na razie nie chce m no może jakiegoś placka wciągnę , jadę dziś na cmentarz ale jeszcze nie wiem o której się zbiorę , napisz jakie ty masz plany
ja jednak teraz jadę na cmentarz , idę się ubierać
Ja jadę do B na obiad.
kicia dziś we śnie miałem z tobą problem bo byłaś w delegacji no wiesz gdzie i tam jak to mi się tłumaczyłaś poznałaś kolesia który cię pyknął , mówiłaś że byłaś pijana i że miał wielkiego i że to nic nie znaczy , że to taki wybryk - no nie wiem , ale różnie się człowiekowi śni , dziś pewnie znów nie popiszemy , no cóż taki urok świąt , jutro do pracy to wreszcie się wszytko unormuje , ja mam drugą zmianę to się nadal będę wysypiał
No to fajny sen. Spoko.
Ja jutro mam wolne wiec jakby co to dzwon albo moglibyśmy sie zobaczyc pod cm.
jasne że zadzwonię albo lepiej ty bo zanim ty wstaniesz to zejdzie ,a co do spotkania to też ok
Ja jadę. To sie jutro ugadamy co i jak.
a ja kicia troszkę teraz się przespałem ,oczywiście zrobiłem to z tobą :) i znów miałem sen z tobą !!!!! kicia leżeliśmy w takim pokoiku koło długiego korytarza ,ja ci lizałem wiesz co i miałaś tam dużo włosów :) a koło łóżka stało wiadro z piraniami !!!! moja siostra chodziła korytarzem a ty łapałaś te piranie i puszczałaś je po podłodze jak samochodziki a one uciekały , jedną goniłem po korytarzu a jak wróciłem do pokoju to ty sobie je przyczepiałaś do nosa , czoła policzków i się tak strasznie cieszyłaś że jesteś nimi obklejona , ja zrywałem je z ciebie i mówiłem ci żebyś tego nie robiła bo będziesz mieć blizny na twarzy a ty dalej się śmiałaś , nie wiem jak to zabawy się skończyły bo się obudziłem i dzida mi stałą - no nie wiem co mi się tak teraz śni
wiem natomiast na pewno że mam na ciebie straszną ochotę , no chociaż po patrezć , po podziwiać , dotknąć - ojjjjjjjjjjjjjj jest piękna , mtślę że dziś jeszcze będę działał
Matko kotek go ty masz za sny??? Śmiałam sie jak głupia czytając to i dobrze ze nikt nie zauważył:)) piranie puszczane jak samochodziki??!! Zaczynam sie o ciebie martwić:)) a co do włosów to spokojnie, nie zapuszczam:))) rob to rob, ale nie rozumiem czemu byłeś podniecony po śnie o piraniach:)))
Ja siedze u B a zaraz tu przyjada ciotki i wujkowie.
nie byłem podniecony po piraniach tylko po lizaniu twojej zarośniętej :):):) pisałem ci a z piraniami to byłaś taka rozkoszna ,szalona , taka jak na tej dyskotece , cieszyłaś się jak dziecko no ale tyłek to ty masz piękny nawet we śnie i nawet jak jest zarośnięty ,mógłbym go mieć zamiast telewizora :) no wejścia też są urocze :) idę pograć na kompie tak do ok 20
no i stało się już dziś drugi raz ,oj zabijesz mnie :) a pograć też pograłem
No to widze ze nic nie stopujesz:))) ja wrocilam teraz, tak mi sie okropnie chce spac...zaraz ide do wanny. Napisz mi jak jutro, o której i jak z telefonami. Tak od 10:00 mógłbyś tyrknac.
kicia już ci pisałem że ty zadzwoń kiedy będziesz chciała ok i jak chcesz to idź teraz spać
mało cię mam nawet tu :)
A ok uciekło mi to o telefonie. Paaa moja piranio:))) kotek sen nadaje sie na horror science-fiction z połączeniem komedii.
Ide spac. Tez mi ciebie mało :((( paaaa
no i erotyka tam też byłą pa :)
Erotyka z włosami:))) ty jednak myslisz cały czas o B ;))) pa
Dobranoc słonko;))
pa kicia , myślę cały czas :):):)
Kotek, bo ja totalnie zapomniałam, to apropo czwartku, ze mały nie ma lekcji! Nikt go nie zawiezie na 9:00 do szkoły bo po co, dopiero potem na świetlice:(( chyba nic z tego nie bedzue :((( przykro mi ze zrobiłam ci nadzieje, ale nie mam jak z tego wybrnąć :(((
nie martw się kicia bo "ta " dziś nie poszła do pracy , pojadły jakiś placków bo ktoś przyniósł i ona ma boleści brzucha i gorączkę , druga koleżanka wymiotuje a jeszcze dwie inne siedzą cały czas na kiblu , jest duża szansa że ona jutro też nie pójdzie i właśnie o tym chciałem ci z bólem serca napisać jakbym się nie mógł do ciebie dziś dodzwonić , tak strasznie chciałem pobyć z tobą , aż mi się płakać chce że cię nie zobaczę aż do wtorku a i może znów coś wypadnie i co wtedy , no cóż taki nasz los , wiedz że tęsknię za tobą bo naprawdę ostatnio mam cię bardzo mało , prawie nic , pa kotek zadzwonię ok 19
Aha kotek i ta pani u której dzisiaj byłam i jej wypomniałam literówki pomyliła tez moje imię:)) list przyszedł z imieniem dobrze ci znanej twojej współlokatorki, oczuwiscie tez jej to wypomniałam ;) z uśmiechem na ustach;)) taaaaacy wielcy państwo a pisac nie potrafią :))
i dobrze że zagrałaś na jej ego ,spoko kicia ,dobranoc marzenie
witaj myszko ,ja byłem w sklepie ,coś tam gotuję i tęsknię za tobą poza tym nic ciekawego
Kotek a ty nie idziesz jutro na noc? Podjechalabym wieczorem
idę dziś i jutro ,jeśli byś mogła i ci się chce to spoko
zbieraj się kicia do pracy a może już jesteś gdzieś na jedzonku , ja gotuję sobie jajka na twardo i kiełbaskę
To dam ci znac co i jak ale mysle ze jutro na 99%
Pa
wejdę ok 21 pa
no co u ciebie moje małe słoneczko
Zjadłam i ide sie kapac, jutro cos wymyślę zeby podjechać. Nic u mnie ciekawego. A moze tyle ze twój następca w firmie dzwonił czy chce należeć do jakoegos stowarzyszenia ktore ma powstać w związku z ta dziedzina która mnie u ciebie połączyła. Nie zna szczegółów ale ze jest to cos extra poza praca. Ja sie oczywiscie zgodziłam, moge byc członkiem ;)
to ciekawe co to za organizacja , może coś na wzór tej co ja i twój mąż chce się dostać
To jest cos co wchodzi z tymi nowymi pomysłami tych najwyższych. Ide sie kapac. Pa
pa
witaj kicia , pospałem , teraz coś zjem ,potem znów się na trochę położę i do pracy a co u ciebie kicia
A ja ogarniam dom na jutro bo beda goście. Napisz o której mam byc wieczorem.
ty ogarniasz dom na gości a ja właśnie dzwoniłem do gości że imprezy nie ma , no tak 21.45
A to czemu nie ma?
bo ta ledwo żyje , choć wszystko mam gotowe a i młody też , no cóż życie
No zycie. U mnie wszyscy zdrowi. Ide sie kapac, do zobaczenia wieczorem. Pa.
pa
Hej kotek, u mnie tez imprezy nie bedzie, ci znajomi wymyślili żebyśmy do nich pojechali a wtedy oni zaprosza R..... moja odpowiedz była jednoznaczna. Teraz ten chodzi obrażony ze nie ms imprezy, a wcale nie brał pod uwagę tego jak ja bym sie czuła w towarzystwie tego....bu/ca. Wiesz dla mnie to ten sam kaliber co Skr....yna albo B....nek. Coz, trudno.
witaj kicia , fajnie pożegnałem wczoraj z tobą nowy rok no troszkę nie mogłem zaskoczyć no ale cóż zwalę to na wiek , dzięki ,chyba za bardzo tego potrezbowałem :):) kicia no cóż to będziemy siedzieć w domu a co do wojny w twoim domu to on pewnie pójdzie sam
Nie no sam nie pójdzie przeciez, chyba by zginał marnie. Bede siedzieć i tyle. Okazało sie ze nie jest ważne by jakis spędzić sylwestra, tylko zeby był na nim R. Jak go nie ma to nie ma sensu nic organizować, zenada.
to co oni są tak ze sobą zżyci
Właśnie tego nie rozumiem
no na pewno coś ich łączy i to coś ważnego że tak bez siebie nie mogą żyć , nawet do "wojska" chcą iść razem
Masz racje a ja nie wiem co, mi sie wydaje ze temu mojemu imponuje luz i pewność siebie z jakim tamten żyje, tylko ze jest bankrutem, rozwodnikiem i ohydnym grubym naciagaczem, on jest ślepy na jego wady, a ja nie pozwolę by taki ktos przekroczył próg mego domu
ja przynajmniej sobie odpocznę , pokocham się z tobą :)bo mnie ciągle kręcisz , posiedzę przed tv , dużo sobie pojem mięcha i słodyczy tak ogólnie odpocznę
a ja myślę że ten luz to on ma do kobiet i twojego to jara , twój jest teraz w najlepszym okresie sexualnym ( zresztą wiesz :):):):))
Spoko to odpoczywaj, mi to sie szczerze mowiac nudzi i miałam ochotę na jakies towarzystwo, coz wola pana była ważniejsza, a ja stanęłam okoniem, co ciekawe, to jego znajomi wybrali towarzystwo R a nas olali, tak ze spoko. Moi by przyszli gdybym wczesniej zaprosiła.
z drugiej strony jakbyś poszła na tą imprezę to byś mogła mi dużo fajnych sytuacji poopowiadać - no o jego boskości i o tym jak byś go kontrowała
No wiesz tamten po rozwodzie ma juz trzecia lub czwarta babę wiec używa zycia:) pewnie ten głupek mu zazdrości.
Kitek ale tamten cwel by zaczął temat wojska a ja bym wtedy go zaatakowała, moj zaatakowałby mnie i byłby wstyd. Jeszcze po wódce.
no właśnie na takie tematy jak wojsko , broń itd - byłabyś górą i byś ich kasowała ,on pewnie też w wojsku nie był , może teraz w nich męskie ego się odezwało i chcą być żołnierzami - bo to męskie ,ale ja cię widzę z tą twoją zaciętością i szybką ripostą jak go kasujesz
a dzieci tamten ma
kicia to jak chcesz gości to dzwoń po młodego !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
i będzie po slubie
Nooo hahaha byłoby po ślubie:))))
I ktos w końcu dostałby po mordzie, moze by sie stał facetem;)))
A widzisz mieszankę R, moj, ja i twój młody???:)))
Dzieci nie ma i dlatego nie ma obowiązkow, dlatego ciągnie tego mongoła do zabawy w wojsko
no mieszanka wybuchowa - wojna pewna i mordobicie też
idę kica jeść ,wejdę tu za jakiś czas , zaproś kachę i soko
no skarbie pojadłem i idę się położyć na jakąś godzinkę żeby potem posiedzieć na wieczór przed tv , teraz zabawię się z tobą , no pomarzę pa
Kotek ja jednak jadę do B, jest tam ojciec, moj mały i mała siostry. Przeciez a chłopie to nie ma do kogo gęby otworzyć.
jasne kicia że jedź , ja pospałem , zjadłem troszkę ciasta i będę oglądał tv
dzwonił do mnie jj ale nie zdążyłem odebrać bo tel miałem w kotłowni , oddzwaniałem do niego i włącza się poczta głosowa - szkoda bo lubię z nim porozmawiać
Kotek nie mam jak pisac. Moze zadzwoni jeszcze. Szkoda ze go nie mozesz pozdrowić.
ok kicia wejdę tu przed 24
kicia spełnienia marzeń !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dzięki kotek. Wzajemnie, spokojnego, bezstresowego i dostatniego Nowego Roku, zeby poprostu nie było gorzej, bo jest dobrze i nie masz na co narzekać. A my bedziemy dalej jakos ściągnąć nasz wózek.
Niech sie zacznie nasz 9-ty rok...
no niech tak właśnie będzie - dzięki kicia
a mi się chce spać i po 24 pójdę
No moj mały juz tez daje czadu i co chwile ryczy albo sie obraza, wiec tez mam nadzieje ze szybko stad pojade
Ok kotek to wypij za nas szampana, paaaa
kicia nie mam szampana , nic nie piję za to dwa razy piszczałaś z rozkoszy - no mam wyobraźnię pa kochanie bcy zawsze
Pa, BCU i dzięki za piszczenie ;))
witaj kicia w nowym roku ,który mam nadzieję przyniesie wiele radości
No hej. Zobaczymy co z ta radością. Ja tak sie plączę, włączyłam pranie, młody gra na konsoli i zabija :/
Napisałam wczoraj szczęśliwego nowego roku twojemu młodemu i jj, ten drugi nie odpisał, ten pierwszy odpisał ze tez życzy itp ale wiesz doskonale ze to z mojej strony była celowa zaczepka :)
no wiem prowokatorko że to celowe zagranie z twojej strony , też się plączę i spać mi się chce :)
To odpoczywaj sobie, ja zaraz ide dalej cos ogarniać, kawe se zrobię. Nie czekaj na kompie
ok ty też odpoczywaj
Hej kotek. Siedzę przed kominkiem w którym rozpalilam i jest miło:) byłam na spacerze z małym i moim psem obronnym, ale wstyd...nie wzięłam jej smyczy i niosłam na rękach, wyrywała sie i darła mordkę na cała okolice budząc wszystkie psy, szczekała jakby miała chęć je zagryźć...matkoooo. Ktos zzewnatrz mógłby pomyslec ze ten pies jest walnięty i agresywny a przeciez wiesz jaka jest :)) juz pomijam ze przed spacerem biegała po podwórko i poleciała do bramy szczekać na przechodzących ludzi...weeeeeź!!!;))
no tak ledwo ją widać a narobiła hałasu :) ja kicia spałem no oczywiście przed snem już rutynowo powalczyłem z wężem :):) a teraz oglądam tv i nic mi się nie chce a tu jutro od rana do fabryki
a jak latała twoja mała kulka to mogę sobie wyobrazić , przypominając sobie ciebie na dyskotece - obrazek pewnie podobny:)
No tak, taki sam obrazek ;)))
Kitek ide do wanny, gorąco mi od tego kominka. A właśnie dzwoniła sąsiadka ze jutro mam wizytę ksiedzaaaaaaaa!!!!!!!!
spoko pomocz tą śliczną pupkę i szykuj kolędy na księdza
kicia jak możesz to oglądnij sobie kabaret na polsacie , było to już ale spoko
Nie moge bo oni cały czas grają w te wojnę, pewnie znasz, Medal of Honor z udziałem polskich żołnierzy 2 wojny światowej. Fajna gra, a młody ma prosze oko mimo ze celuje z pada niz stary:)
Lepsze oko miało byc
to piękna gra i ciężko się oderwać , przeszedłem wszystkie wersje i nadal sobie czasami je wgrywam bo mam całą kolekcję , a młody oko ma po tobie :) kicia niech sobie kupi far cray 3 to dopiero młody się wciągnie
No tak, po mnie;) ta gra o której mowisz jest ponoć bardzo mroczna, choc młody potrafi grać w to co gra i ma radochę nawet jak sie krew leje a jak oglądanie bajkę o zimbiakach to nie spi w nocy;)
Zombiakach
a tam mroczna - zobacz na youtybe tak chwilkę tylko ,już wyszła 4 część i też jest niesamowita - to są gry już z najwyższej półki pod każdym względem
No moze, nie widziałam. Ok kotek ja spadam. Do jutra, dzwon w przerwie. Paaa
jak w przerwie to jutro masz wolne ,ja mam pierwszą zmianę
Aaaaaa sory, nie wiem czemu pomyslałam ze jestes w pracy do wieczora:( soryyyyyy o dzwon po wyjściu
zadzwonię pa
no kicia , myślę że wizyta księdza przebiega bez zakłóceń ,do dna :):):)
Tak juz poszedł:) ale wczesniej puściłam małemu kabaret i sie śmiał :) jadę na zakupy do Auchan, nie sama.
no spoko ja się przespałem , teraz coś zjadłem i oglądam tv
A ja wrocilam, zjadłam rybkę halibuta (boskie mieso)? A teraz z młodym lekcje, lekcje i jeszcze raz lekcje...zaczęło sie znowu
to odrabiaj , ja idę śnieg odśnieżać
no odśnieżyłem a poza tym poszło ze mnie , no wiesz :):):) i już na jutro masz spokój :):):)
kicia nastąpiła zmiana szefa w tej firmie co pracuje twoja koleżanka
Spoko sprawdzę kto, ide sie kapac. A na jutro nie wierze ze nic nie zostało :)
tylko marzenia :):):)
Taaaaa na pewno. Fajnie sypie, ciekawe czy rano otworze bramę:) ide do wanny
Pa
pa
Hej kotek tak tylko zapytam, a czy nie byłoby lepiej zebys ty dzis podjechał tu koło cment?? Kurczę bo sypie, tam daleko nie wiadomo jak jest z wjazdem, a tu i tsk jesc ciemno i głucho.
ok kicia podjadę ,będę tak ok19.50 nie wchodziłem wcześniej bo nie miałem jak zakupy , obiad ,kąpiel i ledwo teraz siadłem
Ok spoko na spokojnie wiem ze masz dalej ale tam możemy sie zakopać:)
to pa :):):)
tam kicia też możemy się spotykać ,mogliśmy na to wcześniej wpaść i nie prosić się o wóz ,spoko tam jest - jesteś super i zaskoczyłaś mnie tym "głaskaniem " tego pięknego miejsca , bo ja chcę choć nie "mogę " w głowie więcej się rodzi niż w rzeczywistości
Kotek ok ok nie tu o tym:) ide spac. Dzięki za wywody polityczne:)) lubie je u ciebie naorawde. Paaaa
wiem że nie tu ale nie mogę się powstrzymać :):):) pa kicia śpij spokojnie i miłego wstawania :(
No napisz kotek co i jak na jutro, ja bardzo chce sie spotkać ale nie tu z uwagi na zapędy B zeby mi spóźniony prezent dostarczyć. Co do pogody to az mi trudno uwierzyć zeby nagle miał nastąpić jakis kataklizm, watpię ze juyro, zobaczymy. Ale nawet jesli to lepiej tam sie spotkać niz ryzykować wjazd w nieodśnieżona ulice- no o ile serio bedzie az tak zle! Zobaczymy. Ja ide spac bo mnie cos łeb boli. Czekam na dalsze instrukcje ;) paaaaa
no pogoda się pogarsza bo nie mogłem wjechać do garażu bez skrobania kostki ,kicia dam ci cynka ok 9.10 , i ty jak już będziesz sama to zadzwoń do mnie i wtedy ustalimy co i jak ok , śpij słodko moja szarlotko :):):)
Hej kitek i znów sypie. Jest - 9,5 st a na jutrzejsza noc telefon mi pokazuje -22!!!! Niezle.
Kitek cos ci sie obkurczy na tym zimnie :D
no witaj kicia ,no będzie zimno ale spoko ,a jak mi się coś skurczy to pod wpływem ciepła pewnie dojdzie do siebie
albo pod wpływem jakiegoś widoku sam się powiększy
No tak, rozwinie sie jak ślimak ;)))
Ok ide spac. Do jutra słonko.
rozwinie się jak ślimaka zobaczy :) pa kicia
witaj kicia ,wstałem godzinę temu ale poszedłem spać ok 3 oglądałem sporty walki , kicia znów miałem sen z tobą , siedzieliśmy w pokoju coś tak jak w akademiku , ale była też z nami "moja" blondyna z firmy !!!!!!! ty gdzieś wyszłaś a ja z nią zostałem :):):) za chwilę dzwoniłaś do mnie i mówiłaś mi żebym tylko z nią nic nie robił , nic nie robiłem :) potem wyszedłem i gdzieś na ulicy dorwał mnie duży pies , ugryzł mnie w rękę i zacząłem uciekać , wyszedłem na drzewo i dalej już nic nie pamiętam
No ten pies to było ostrzeżenie co by było jakbyś z nią cos robił ;)
To szkoda ze w tym śnie nie było tak ze robiliśmy to a ona patrzyła i była ch....rnie zazdrosna;)
a ja myślę że by się przyłączyła - ty z nią , niezłe widowisko
Prosze cie nie obrażaj mnie.
no co , zadbana kobieta z niej :):):):):)
ale kicia mi się nic nie chce
Dla mnie to qwa i szmta, brzydka jak noc, jesli wolisz takie to juz nie wiem co myślec. Ale na pewno nie łącz mnie z nią w żadnych okolicznościach.
a ty od razu - jeśli wolisz takie - no jak widzisz nie wolę , co u ciebie słychać
Nic, sprzątam.
dzwonię do młodego i nie odbiera ale we firmie chyba nie jest bo tak ty by miał tel wyłączony
ja nic nie robię , oglądam tv
to kicia zajmij się swoimi sprawami , ja idę rozpalić w kominku , wejdę tu potem
rozpaliłem w kominku , pozamiatałem ze śniegu wjazd , podpompowałem koła w aucie bo mi się wyświetla że mam za małe ciśnienie choć to pewnie przez mróz i myślę cały czas o twoich czterech literach , w głowie rodzi się dużo a rzeczywistość jest inna , chcę strasznie a jak wyjdzie to sama wiesz :):):)
wejdę na wieczór bo pewnie sprzątasz itp pa do ok 19
idę spać , nawet nie zdajesz sobie sprawy jak cię chce
No to masz ochotę za nas dwoje, bo moja jest zerowa. No moze chce mi sie zapalić papierosa. Jutro potwierdzę to tylko badaniem z krwi i moze sobie użyje. U mnie nic ciekawego.
robiłaś sobie test i stąd ten wpis
Nie robiłam ale nie czuje nic nadzwyczajnego jak zawsze i stad ten wpis, zreszta nie jest istotne czy robiłam czy nie bo wiem ze nic z tego, pisałam ze mam ochotę zapalić i na nic więcej.
ok z miłą chęcią z tobą zapalę ale jak już będziesz coś wiedzieć i obym nie musiał cię częstować papierosem
Ok ide sie kapac.
to sprawdzę co u ciebie o 21, wymocz pupcię :)
no kicia wymoczyłaś się już !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Tak, głowa mnie boli.
to weź tabletkę i odpoczywaj , ja spadam bo zaraz do fabryki jadę :( pa śpij spokojnie
Ok, pa.
Zrobiłam test, negatywny. Na krew nie jadę.
witaj , nie wiem co ci powiedzieć , przykro mi , no nie wiem
no naprawdę nie wiem co ci pisać
wiem że cierpisz
Po co o tym gadać, widzisz jaka jestem beznadziejna i mam nadzieje kiedyś zrozumiesz co czuje. Nikomu sie nie mieści w głowie to co sie dzieje a ja jestem tego wszystkiego "bohaterem", zrozum wiec jak mozna za to siebie nienawidzić. Zajmij sie sobą. Nie chce mi sie pisac.
to nie świadczy o twojej beznadziejności to biologia , coś nie zaskakuje ale przypuszczam co czujesz , wejdę tu potem pa
No świadczy, świadczy, wiem ze chcesz mnie pocieszać ale nikomu sie to nie uda.
Jak jedziesz dzis na noc to mogłabym na chwile podjechać, chce zapalić, tak jak pisałam ci wczoraj. Jutro ide do tej jeb...nej firmy, zygac mi sie chce.
jak chcesz kicia na ten mróz się plątać po nocy to ok
Podjade i tak do sklepu bo dostanę L4 a nie mam środków higienicznych. Napisz o której.
no to jak zawsze o 21.50
Ok
to do zobaczenia na miejscu pa
witaj misia , jak sobie odpoczniesz to napisz jak i co u ciebie i czy zmęczona po pracy
zmarzłaś dziś kicia
kicia nie wiem co robisz i gdzie jesteś wejdę ti ok 19
Wrocilam, jeszcze sie rozmrażam:) chodziłam milion razy w te wewte az sie śmiali ze mnie ze powinnam sobie licznik km założyć:) zaraz ide sie kapac zeby sie ogrzać.
Jutro biorę wolne za dzis, chce długo spac a potem lezec i nic nie robic, potrzebuje tego.
Chce mi sie spac
to odpoczniesz a ja mam iść na mieszkanie bo tam coś na blokach jakaś firma robi z prądem ale mają zadzwonić do mnie o której będą a tak to też będę odpoczywał
mi też kicia nadal się chce , nockę miałem zimną i ciężką , maszyny na hali zamarzały :):):):) szok podstawialiśmy piecyki elektryczne żeby je uruchamiać bo tam ogrezwania nie ma
zjem coś teraz
Ok to jutro dzwon jak dasz rade, tylko najwcześniej po 10:00 ok??;) wczesniej nie wstanę...teraz siedzę przy lekcjach z młodym i znowu nerwy trace.....cały weekenf 3 dni grali na konsoli a teraz ja mam przy lekcjach ślęczeć zamiast isc spac
to trezba było im przez te trzy dni zabrać konsolę i zagonić do lekcji , ok kicia będę dzwonił idź spać pa
Nie nie ja powinnam go gonić do lekcji tylko on jesli był w domu. Pa
no witaj kicia , u mnie bez zmian jeśli chodzi o bycie w domu , nic nie robię , oglądam tv , no poleżałem też troszkę w wannie a jutro znów na sześc dni do pracy , oj życie
kicia komp mi się pbuje właczłenm go 20 razu , jakby co to pa do jutra , zadzwonie o 15 i sie umówimy
teraz trzymam zasilacz w rece a druga pisze
Ok. Pa.
teraz poszedł , będę 19,50 ok
chyba że masz inne plany
Ok bede ale tam gdzie ostatnio
ja przyjadę pod cm tak jak ostatnio
to do zobaczenia na miejscu pa
zawsze - pod każdym względem
BCU
pa
witaj kicia , ja dopiero sobie siadłem , co do jutra to kicia ja jestem jak najbardziej ZA , wiem co to jest stres i jak człowiek się zachowuje jak nie ma spokoju psychicznego i ma leki z tym związane , zadzwoń jutro do mnie o której będziesz się chciała spotkać , może to być nawet przed wyjazdem do pracy żebyś rano się nie musiała zrywać jak kicia chcesz , ja będę miał auto to podjadę gdzie będziesz chciała
To sie ciesze ze rozumiesz, bo było mi z tym zle ze musze ci to powiedziec. Było mi przykro, bo z boku wyglądałoby to tak jakbym cie nie chciała więcej w moim domu, a doskonale wiesz ze tsk nie jest. Niestey tu czuje sie osaczona, okna zasunięte, inni nic nie widza ale ja tez nic nie widze. Stres, nasluchiwanie. Ja musze miec pewność ze nie ma pewnych osób w pobliżu zeby czuc sie i zachowywać normalnie.
A co powiesz na 9:45? Rano zjem jeszcze cos solidnego i bedziemy miec nieco ponad godzinę.
kicia ja rozumiem i to doskonale co czujesz i naprawdę dla mnie to jest normalne ,chcę żebyś zawsze wiedziała że nic w strachu i na siłę , odkąd cie poznałem tak zawsze mówiłem i nie ma to nic wspólnego z tym że któreś z nas nie chce się spotkać ( choć nieraz mi tak mówiłaś ) zadzwoń rano i będę za 10 min
Ok <3
Siedzę przy lekcjach ...
kicia co to za znaki koło- ok
Kitek...to jest serduszko ;) bokiem ;))
kicia w takich znakach jestem tępakiem
odrabiaj lekcje z małym a ja ze swoim też odrobię choć zaległości nie mam :) wejdę tu ok 21
Wiem ;D (szeroki uśmiech z mrugnięciem oczka) :))
Kotek i znowu dobrze żeśmy sie tak umówili bo to ja musze zawieźć M do szkoły. Zawiozę po drodze do ciebie.
kicia jestem , troszkę oko mi na sofce spadło o treningu z małym , no co :)
No nic mnie juz nie zdziwi ;)
a o której z nim jedziesz
kitek , opuszczam kompa bo idę coś zjeść a po drugie zaraz oszaleję przez zasilacz bo mi się wyłącza
Ide spac
Bądź na 9:45 pa
ok będę
witaj kicia ,powiedz myszko czy by była szansa abyś podjechała to koło kościoła za stacją na M , no tak gdzie już byliśmy po imprezie na moim byłym osiedlu , ty byś miała bliżej do pracy a ja do domu a za choinkami można spokojnie stać
Ok. Ja tylko zjem i jadę z młodym bo zaczyna o 9:40 pa
to będę tam czekał , fajnie pa
Hej jestem, ale mi sie jutro nie chce wstawać:/ ledwo wrocilam i zaraz bede w robocie:/ a ty tam jeszcze siedzisz i sie mrozisz :(
U mnie nic ciekawego. Zaraz ide sie kapac i pewnie znowu pożyczę sobie szczoteczkę:) widze nas na tym starym mieszkaniu. Szybko i intensywnie bo tak działa szczoyeczka ;) ale mi sie podoba. Wiedz ze mi tez tego brakuje. Jestem bezsilna, bo jednego celu osiągnąć nie moge a hamuje mnie to w innych sprawach ;(
spoko kicia będzie dobrze ,idę spać pa
Hej kotek. Wrocilam przed 21, obgadalysmy wszystkich, najbardziej ta "obstawiana". Ponoć dalej idzie w zaparte ze nie, ale ona taka jest.
Ja teraz gotuje żur..,no coz, pozno jest ale bedzie na sniadanie i obiad przed wyjazdem bo jadę ok 17:00. Choc nie chce mi sie, naprawde :/
wciąż myślę o tobie - zawsze - pa
Ja tez. Cały czas.
to miło mi kicia :) odśnieżyłem wjazd i ulicę , zaraz pójdę do sklepu ale tu na miejscu coś kupić i tak będę siedział przez cały dzień przed tv, może rozpalę w kominku ,pewnie coś się prześpię bo dziś nocka a przed snem pewnie będę widział obrazki z tobą piękne obrazki i coś się pomęczę :) zresztą jak codziennie :) będę tu zaglądał co jakiś czas
no kicia wstawaj !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nie spie, poprostu ogarniam dom bo tu ojciec przyjedzie spac z psami;) Kurczę jadłam na sniadanie ten żur taki dobry, z suszonymi grzybami i kiełbasa wiejska. W pewnym momencie poczułam jak mi sie robi cieżko na żołądku jakby sie tam cos wzburzyło, nie dojadlam bo mnie zaczęło mdlic i tak z godzinę, a taki dobry żurek był...
może za szybko jadłaś albo za łapczywie i za dużo , ogarniaj dalej
dobra kicia bo pewnie jesteś zajęta , wejdę tu ok 19
Kitek jadę, jestem w połowie trasy. Miałam tam byc juz pół godz temu ale coz....trzeba sie dostosować do tempa najwolniejszych ;)
Dzis znów pożyczyłam szczoteczkę;)
ja też już wyłem ,spoko
ta dziś chciała jechać do dziadka na imieniny bo Pan z rodziną też jechał ,powiedziałem jej że jak chce to niech się z państwem zabierz bo ja nigdzie nie jadę a jak nie chce z państwem jechać to niech jedzie sama bo ja się tam do nich nie wybieram , szlag mnie trafia jak o nich myślę a nie dopiero jak ich widzę , zresztą byli na święta to mi starczy , poszedłem spać i pobawiłem się twoim ciałem ,och szkoda mówić
Ty nie jestes obłudny wiec dobrze robisz ze nie udajesz super relacji. Ciesze sie ze sie bawiłeś :)
no bawiłem się ,nawet nie wiesz jak cię pragnę , jak chcę , z każdą chwilą coraz bardziej - tak strasznie mi ciebie brakuje
wiem że nie masz jak pisać ale sprawdzę o 21
Kotku nielegalnie juz pisac przepraszam. Tez chce tego co ty . Pa
spoko kicia ,zapomnij przez chwilę o troskach , pa
witaj moje słońce życiowe ,wstałem kicia , odśnieżyłem , zjadłem zupę i piszę do ciebie , będę tu zaglądał
A ja zjadłam obiad i bedziemy jechac z dziećmi do kina
to fajnie kotku że się troszkę rozerwiesz , ja zjem drugie danie i idę spać bo nic mi się nie chce ,zaglądnę tu ok 19 ok
Kotek wracam dopiero teraz, a jutro znów do krk na 10:10 wiadomo do jakiej przychodni.
ok kicia a ja spałem a teraz usmażyłem sobie dwa kotlety z karkówki , czyli pojadłem a przed snem zjjadłem ciebie , ale mi smakowałaś , coś pięknego , jadłem i nie mogłem się nasycić mam obsesję na punkcie twojego ciałą ,twojego wyglądu i urody , ciągle to robię i ciągle mi mało
wiem że jak przyjedziesz za jakieś 30 min to i tak nie popiszemy bo zajmiesz się małym , domem i odpoczynkiem ale spoko ja też idę do pracy to nie będę tu siedział - kicia czuję tęsknotę za tobą taką samą jak gdy wyjeżdżam na wczasy , aż mnie to boli
Miło mi ze tak mowisz, to mnie dowartościowuje bo wiesz ze sama o sobie za wspaniałe nie myśle. Kitek podjezdzam pod dom, musze wszystko ogarnąć na jutro. Spokojnej pracy, pa.
Słonko juz niedługo sie widzimy, we wtorek. BCU tez
tak strasznie bym chciał się położyć koło ciebie na łyżeczki i tak zasnąć
A ja chciałabym z tobą jeździć tam gdzie jeżdzę sie leczyć, albo nie...dac ci to bez problemów :((
Juz wracam. W środę na zabieg na 15:30. Kotek to jak wstaniesz po 15:00 to dzwon, ja bede wolna gdzies za 1,5 h
Kitek do wanny ide
Ugotowałam moj pyszny barszczyk na kościach wędzonych.
a ja kicia spałem , a przed chwilą zrobiłem sobie sałatkę z pomidorów z papryką , cebuką itp , a barszczyku to bym zjadł
no właśnie ja zaraz sobie uszka ugotuje i zjem:))
może ugotuję na weekend bo mała ma przyjechać i by się jej to spodobało
No mnie tak dzis wzięło. Była młoda, posiedziała 2 h tylko na szczescie. Matko ale mi nic sie nie chce...nie mowiac o jutrze 6:00....
a ja na szczęście mam jutro dzień wolnego bo ten dzisiejszy niby wolny ale po nocce to i tak wszyscy go przesypiają , ale jutro coś w domu chcę porobić, może podłogi
jak chcesz to zajmij się sobą ja dziś posiedzę dłużej już mi szkoda iść spać , rano jadę z kotem do badania krwi
No zjem ten barsCz i ide spac, trochę jestem przeziębiona, ok no to oa słonko. BCU zawsze, pamiętaj.
pa zadzwonię jutro , śpij spokojnie
ja będę jak mówiłem o 19.50
Ok ja tez tylko jestem zależna kiedy on przyjedzie, jak cos to czekaj. Bede 19:50-20:00
będę czekał
Dziękuję, że jesteś. BCU
kicia rujnują moją psychikę myśli o tym że kiedyś we wtorek jedno z nas nie będzie miało gdzie wyjechać - to straszne , dziękuję za piękne chwile , te wszystkie chwile , idź spać i śpij słodko , powodzenia jutro , też tego chcę
pa
Słonko żyjmy tym, ze teraz to mamy i niech tak Brdzie jeszcze 50 lat. Chcę.
też tak chcę ale nieraz mnie ta tęsknota przerasta , uciekaj spaćpa
witaj kicia ,co u ciebie bo się martwię tym że nic nie napisałaś ,ja wróciłem do domu dopiero o 18 , byłem z nią u lekarza i z kotem ,przeczytaj sobie artykuł na onecie , będziesz wiedzieć o który mi chodzi
Kotek teraz wracam dopiero, sz tyle zeszło. Artykuł czytałam ale ponoć on nie robił wtedy, nie wiem, tak twierdzi moja imienniczka.
A ja kaszle, mam spierzchnięte usta, katar. Super
to ci zeszło , a to wszystko po tych spotkaniach w aucie , no przykro mi a co do tego gościa to szkoda że nie robił ,bo może mu się wyżej miejsce zrobi
zeszło ze względu na tą rękę w gipsie :):):) no cóż mi bez gipsu długo schodzi
idę smażyć sobie pierś z kurczaka bo jadłem tylko zupę a potzrebuję miecha tak jak wczoraj potrzebowałem bo wiesz - było łapczywie i nie mam dość ,wejdę tu ok 21 ,odpocznij
kicia a pamiętasz tą piosenkę o którą cię prosiłem abyś mi znalazła , no choć słowa
Nie pamietam ani słowa, sory miałam telefon, kotek ide sie kapac, zle sie czuje i chce isc spac
ok idź , weź jakąś witaminkę i sie prześpij pa kicia
Pa słońce
witaj kicia ,szkoda że chorujesz bo nie lubię jak cię coś bierze , jesteś delikatna i stąd te problemy , ja wróciłem pół godz temu do domu , byłem z kotem i tak do niedzieli codziennie , jutro jadę rano tak ok 9 , jestem zmęczony , prześpię się godzinkę , pij jakieś witaminki a jak nie masz to herbatę z miodem i cytryną ok
Herbatę piłam, calu czas mnie cos smyra w drogach oddechowych i mam napady kichania :/// po których leje mi sie z nosa, wrrrrrrrrr
Ide do wanny
a ja się położyłem na chwilkę a ledwo teraz wstałem - przemęczenie daje znać o sobie
Oj na pewno. A jutro rano jedziesz z kotem i tez musisz wstać choc nie tak wcześnie. Ja juz smaruje usta i nie wazeliną, takie mam zdarte przez chusteczki :/ piekące
no przez chusteczki !!!!!!!!!!!! kicia , przecież on ma dalej gips założony :):):):) smaruj ,smaruj
No i co? Dał rade bez pomocy;)
a uczyłaś się coś
Raz przeczytałam, mam to ceeeeentraaaalnieeee gdzies. Zaraz ide spac
ok kicia , prześpij się i powodzenia jutro , ja idę coś zjeść , pa kochanie
Pa
Zadzwon w przerwie
zadzwonię :) pa
Kiciu zjadłam właśnie jajka w majonezie bo taka byłam głodna a w ciagu dnia nie miałam apetytu przez ta chorobę. Spac mi sie chce. Myśle o tobie co chwile. Spij dobrze. Paaaa
ok kicia śpij spokojnie , jutro pogadamy pa
witaj ,co u ciebie a szczególnie jak się czujesz
No nadal jestem mega przeziębiona, ale i tak musze jechac do sklepu po żur i cos na dzien babci, do moich jadę jutro. Napisz czy bedziesz czy noe.
ja mogę być tak ok 13.50 ale jak jesteś chora to kicia nie szalej po mieście
Nie mam zamiaru szaleć, tylko szybko kupic co musze. To bede 13:50, pa.
ok pa
Pa kitek, ja nadal kaszle, ide spac, pa..
to przykro mi że się źle czujesz kotku , jesteś biedna :( kicia w pracy koleżanka co ma brata w firmie pytała mi się czy wiem że główny odchodzi bo jej brat mówił że on odchodzi , jego zastępca i jak to powiedziała "skarbnik " o tych dwóch to wszyscy wiedzą ale o głównym pierwsze słyszę , może by chcieli żeby odszedł i famę ktoś puścił , zresztą czas pokaże , pa kochanie śpij słodko
Kotek ja sie zbieram do B ale musze jeszcze zahaczyć o duza galerie kupic jedna rzecz młodemu do szkoły, tak tylko daje znac.
no wstawaj , i pisz jak się czujesz
No jakos żyje, ciut lepiej niz wczoraj.
ok kicia to rób swoje , wejdę tu ok 21 bo i tak nie będziesz mieć jak pisać pa
kicia ja o 21 jadę z małą na dworzec czyli wejdę tu ok 21.15, a co do kompa że mi się wyłącza to małą przywiozła swojego i sprawdziłem na jej zasilaczu i chodził - czyli miałaś dobre wyczucie ale dopiero jak sprawdziłem to mogłem to stwiedzić bo myślałem też że to może być gniazdo w laptopie , jakbyś miała stary zasilacz to z miłą chęcią go od ciebie przejmę :):):):)
No mam stary zasilacz który działa dokładnie tak samo, czyli zeby przewodził prąd to musze ustawić kabel w jakiejś dziwacznej pozycji i go unieruchomić...Ja sie wykapalam no i szykuje wszystko na jutro...nienawidzę poniedziałków.
no właśnie mój teraz tak działą , siedzę nieruchomo a kabel przy wejściu do laptopa jest specjalnie powyginany , zresztą wiesz o co chodzi a co do poniedziałku to wiem jak to było dawniej bo teraz to dla mnie najgorsze dni to jak wstaję na dniówkę a to wypada mi różnie - coś strasznego
jak kicia chcesz to zajmij się swoimi sprawami , ja i tak mam teraz różne zadania i do pracy
Ok no to do jutra. Pa
pa kicia
Hej kotek, nie spałam, za dużo roboty i lekcji
nke wiem czemu mnie to wczesne wstawanie tak wykańcza, cały dzien nie funkcjonuje.
Chyba normalnie pojde spac o 21
Pa kotek, musze sie położyć. Pa
ok kicia połóż się ,śpij spokojnie i odpoczywaj ,ja coś zjem i do fabryki pa
U mnie ok na wieczór, ale jeszcze sprawdź przed wyjazdem.
to jak zawsze będę ok 20
kicia ubierz się ciepło , pod dres jakieś rajstopki i kicia bądź spokojna nic od ciebie nie będę chciał
no kicia ja idę coś zjeść i jadę , będę czekał i nie denerwuj się jak on przyjedzie później pa
Lubie te dyskusje z tobą:) lepiej nam idzie na żywo niz przez telefon ale przynajmniej nie ma tematów tabu. Jestesmy tacy sami temperamentalnie no i boscy oczywiscie:)) a wszyscy inni sa do d....
Pa słonko, dzięki za spotkanie.
ja też lubię no i oczywiście że jesteśmy najlepsi :):):) pa kochanie i wiedz że widzę teraz coś tylko bez opakowania - ale do pakowania ,coś pięknego , ale będzie jazda pa
no co tam kicia po wywiadówce
kicia jutro się wyśpisz ale nie zadzwonię do ciebie i cię nie usłyszę :((((((
A dobrze, bardzo wysoko jest oceniony ze wszystkich umiejętności i z zachowania, jedyne co to ze czasem przeszkadza na lekcjach :)) poza tym było o tej reformie edukacji i takie tam klasowe sprawy.
To spróbuj po 11 na przerwie, przeciez jest szansa ze o tej godzinie pójdziesz.
to fajnie że że dobrze się uczy i też fajnie że troszkę rozrabia ,niech będzie troszkę łobuziakiem a nie tylko molem książkowym :) a jak kicia pójdę na przerwę przed 11 to zadzwonię a jak później no to wiadomo że nie
No to ok. A ja teraz z nim siędzie nad tabliczka mnożenia bo ma sprawdzian w piątek.
to odrabiaj a ja idę zjeść golonkę tylko indyczą ,dziś na niej ugotowałem zupę pomidorową , pa kicia bo i tak masz zajęcie
No mam ciagle mnóstwo zajęć, niemal jak samotna matka :// pa
to pa
witaj myszko ,no nie udało mi się być na przerwie ok 11 bo poszedłem dopiero o 11.40 ,no cóż tak bywa :( , zjadłem , siedzę i oglądam tv a i pewnie się położę , zaglądnę tu ok 21 jak sobie odpoczniesz pa
spałem kicia ,dziś jak jechałem autem to leciało to - Burak Yeter - Tuesday ft. Danelle Sandoval - wpisz sobie
Nie bedzie mnie tu bo siedzę nad lekcjami i klnę, sory, pa.
ok ale choć mogłabyś napisać jak się czujesz to nie zajmuje wiele czasu i czy wszystko ok
Mam wqw, jestem w furii, jestem zmęczona i bezsilna wobec otaczających mnie dbili, głownie tego jednego geniusza, jestem głodna a nie moge zjesc bo musze robic inne rzeczy.
to sory że zapytałem pa
Zapytałeś jak sie czuje, mam kłamać ze dobrze? No tak sie czuje jak napisałam w 100%
Hej, wykapalam sie i siedzę, ale fizycznie czuje sie padnięta. Wysłałam jednemu SMS zeby kupił dwa masła.,,jak sadzisz, czego sie spodziewać,??:)) smaru?? Żywej krowy??? Margaryny????:)))
no witaj , ja spałem a potem się troszkę przygotowywałem do wyjazdy , takie tam , wódka itp reszta spoko
To spoko, baw sie dobrze, ja sie ciesze ze bede siedzieć w domu, odpoczywac
może śmietanę do ubicia no i ty ją ubijesz ,masz wprawę :)
też mi się chce odpoczywać ale wódki się napiję , dziwnie to zabrzmi le potrzebuję tego , kicia wejdę tu za 15 min ok
No tak. Mam.
Zajmij sie swoimi sprawami, ja zaraz bede jesc i ide spac.i miłego wyjazdu. Pa.
ale kicia pojadłem , pierś z kurczaka z pomidorami i cebulką , majonez i czerwona papryka , do tego herbatka z cytryną , coś pięknego
zjedz kicia i prześpij się ,odpocznij , odezwę się w niedzielę pod wieczór pa maleństwo :)
I wiesz co sie stało??? Zapomniał kupic masła.......
Hej, jak wrócisz to odpoczywaj, nie zawracaj sobie głowy pisaniem. Ja ciagle cos gotowałam, zjadłam dwa talerze barszczu na kościach wołowych i makaron z kurczakiem i warzywami po chińsku, upiekłam tez placek czekoladowy, żołądek mi pęka, odpoczywam.
witaj wróciłem , spoko się opiłem ale co tam
No to ok, ja ide sie kapac.
kicia na imprezie był kolega z firmy ale z tej miejscowości co tearz tam często jeździsz , mówił że z twojej firmy odchodzi szef i za niego ma być szefem ten co go znasz i byłaś nim daleko na zawodach , no ten taki smutny - nie wiem co o tym sądzić bo jeśli oni tam o tym mówią a tu nic o tym nie słychać , to sam nie wiem , kicia idę cię no wiesz co bo mam strszną ochotę a potem naprawdę się położyć
Ten taki spowolniony i przytrzymany co nie wiadomo kiedy żartuje? Aha...no ciekawe. Zreszta i tak zawsze jest insczej niz mędrkują. Miłej zabawy ;)
no jestem po zabawie , :) idę spać ,padam szcególnie po zabawie pa kicia
Kitek zobacz se na nasza str firmowa, tam jest uzasadnienie tej dzisiejszej wizyty. Ale mi sie chce spac...ide do wanny otrzeźwiec.
no nie mogę tego odszukać ale powiedz czy chodzi o tego co odchodzi :) czy o coś innego
No tak, jakaś taka wieksza popmpa była i tyle.
no widziałem ,spoko
graficznie inaczej stronkę zrobili
Nic mi sie nie chce.
kicia mi tez
Zero energii jakby byla 3:00 w nocy
idę coś zjeść a potem do pracy - chyba umrę
Współczuje, ja chyba zaraz sie zwine pod kocem a i tak rano bede nieorzytomna
to idź kicia odpoczywaj i ładuj baterie na jutro pa kochanie
Nooooo paaaaaaaa ide wypić kwas z baterii....
ja kicia będę tak jak mówiłem i już tu nie wejdę ,jakby się coś stało i byś nie mogła to się nie martw o mnie ja tam będę czekał do 20.30 pa kicia
witaj moje śliczne kochanie ,tęsknię za tobą , jutro się choć troszkę zobaczymy , teraz spałem , po dwóch nockach niema lekko , teraz już będę odpoczywał , jadł i nabierał energii , myślę o tobie , o twoich pragnieniach i marzeniach , jestem z tym strasznie za tobą , chcę tak jak zawsze aby się to wszystko sprawdziło , nawet to żebyś odpoczęła od firmy , będę tu zaglądał
Dzięki, mam nadzieje ze kiedyś wroci prawdziwa radość na moja twarz, bo ostatnie miesiące to wszystko jest zepsute przez wiadomo co. Uwierz, ze gdy nie walczyłam to byłam szczęśliwszym człowiekiem. Teraz nie jestem.
pragnę aby twoja radość wróciła i wierzę że wróci
idę odgrzać sobie ziemniaki i kurczaka , jestem głodny
A ja zjadłam 3 jajka na miękko z chlebkiem i masłem.
to też dobre , jeszcze zrobię sobie budyń waniliowy z rodzynkami , kicia pycha , rodzynki dodajesz w końcowej fazie gotowania i one tak rozmiękają , ale kicia jesteś fajna ,lubię mówić ci wszystko nawet o takich sytuacjach jaką miałem na wycieczce co o mnie i do mnie mówiła pewna kobieta bo mam do ciebie zaufanie - to prawdziwy związek
wiem tylko że nie dożyję twojej "wolności " jeśli chodzi o dzieci bo zanim oni będą samodzielni to mnie już nie będzie ale spoko kicia chcę być przy tym jak one będą dorastać
Kotek jeszcze nie ma "ich", jest jedno, az sie boje myślec o liczbie mnogiej bo brak mi wiary..A co do wolności to i tak ty nie jestes i nigdy nie bedziesz i nie mowię o dziecku.
Ok ja ide sie położyć. Jestem padnięta. Jutro ok 10:00 na miejscu a jeszcze zadzwonie po 9:00
kicia zadzwoń o 8.30 bo o 9 będę z kotem na kroplówce
Nie to nie zadzwonie bo chce spac do 9:00 pa
sorki zadzwon o 9.30 :)
pomyliłem się z tym dzwonieniem , jasne że śpij pa kochanie
kicia jesteś śliczna - brał bym cię jak dziś na ulicy :)
Spoko, miło mi;) ide sie kapac, padam.
no myślę że padasz - a co u ciebie słychać :):):):):):):):):) naprawdę jesteś śliczna i to tak naturalnie śliczna
Kotek nie prowokuj...wśród tych wszystkich pytań co u mnie slychac juz każde kolejne wyprowadza mnie z równowagi ;))
GAdales z młodym? Widziałam sie z nim dzisiaj, był u najwyższego z najwyższych ale nie wzrostem, moze zadzwon zagadać to ci powie.
nie rozmawiałem ,ale pewnie był zgłosić odejście na 2018 tak w razie czego , miał to zrobić to może po to był
może jutro zadzwonię bo dziś już za późno , kotek jesteś sliczna
Ok fajnie ze jestem, fajnie....;) paaaa słonko, ide spac, tyś też niezle ciacho :D
cytat z filmu - MÓWIŁEM CI JUŻ DZIŚ ŻE CIĘ KOCHAM .................. nie.......................KOCHAM ......................wciąż .....................ZAWSZE -----------------duże litery wypowiadam ja a ty małe :)
ZAWSZE, cały czas :)
ok kicia idź spać , jutro zadzwonię
pa
dzwoniłem kicia do młodego , mówił mi to co tobie tylko jedna wiadomośc jest sprzeczna - on mi mówi że idzie na 9 czyli tam gdzie ty a jego kolega o dwa piętra niżej - oj to ci będzie ten sexi tyłeczek zawracał ,wejdę tu ok 21 a i szwagier odpala w 18 tak do niego mówił pa śliczna
Co sie nie zgadza? Przeciez to on cos zle gada bo mnie nie ma na 9 pietrze tylko jestem na 8.
A ja zrobiłam test i jest to co zwykle....
strasznie mi przykro
nie wiem co ci napisać ,też mnie to boli
Dobra bez sensu o tym gadać...wiadomo co musze zrobic choc to żenujące ze w moim przypadku..
Napisz czy jutro sie widzimy to podjade.
dla mnie nie ma problemu bo i tak będę jechał po pracy , to ty kicia będziesz specjalnie się wybierać - decyduj
No i tak mam załatwienia, to bede na 99%
to ja tam będę tak ok 15.10 a jakby co to po 15 zadzwoń jakbyś nie mogła ok
Ok
to uciekaj kicia do swoich zajęć , albo spać
Ok pa.
pa
witaj kicia , kot śpi tak jak ja i chyba czuje się tak jak ja bo mi się też nic nie chce a tak poważnie to trochę dziwna jest ale się nie słania na nogach i nie przewraca
kicia nie ma nawet co w tv oglądać a programów tysiące idę zrobić sobie jakieś kanapeczki , ładnie wyglądasz ale to normalne
To dobrze ze nie jest z nią zle, bałam sie ze znowu bedziesz przeżywał ze odejdzie, mam nadzieje jeszcze długo nie choc 14 lat to mega wiek dla kota biorąc pod uwagę ze większość z nich łazi luzem, wychodzi na ulice, nie pilnuje sie ich.
Ja sie wykapalam, w lodowce mam usmażone dwa udka z kaczki. Poza tym zrobiłam gar żuru z grzybami i kiełbasa.
kicia na tvp 2 jest powtórka kabaretu z koszalina popatrz sobie
Ja co innego oglądam
teraz jest skecz jerzyk nie pije
Fajnie:))
zjadłbym tego żuru
kicia cieszą mnie o tobie takie opinie jak dziś słyszałem tylko szkoda że i tak laicy idą wyżej i mają większą kasę - tak zawsze jest
No taki świat
ok kicia nie wchodź już tu zajmij się sobą pa
Ale ta opinia fakt była miła bo miałam wrażenie ze on mnie raczej nie poważa, bo pyskata, moze głupia, a on najmądrzejszy, a jednak moze ktos zwróci ma moja prace uwagę, bo watpię ze do tej pory cos czytał.
Pa
Hej kotek. Dzis nie wyjadę bo ma wpaść po cos młoda po południu, tak ze jedz sobie prosto do pracy. Szkoda.
U mnie nic ciekawego. A jak twój kot?
witaj kicia ,spoko też masz swoje życie , kot ciągle chodzi koło mnie , niby nie wygląda na chorą ale mało pije i tylko śpi
Bidulka. A mnie sie dzisiaj śniło ze ta moja mała pchła zdechła, cała noc we śnie płakałam i rozpaczałam i nie mogłam w to uwierzyć, szukałam jej wierząc ze to nie prawda, straszy sen. Ale jak tu nue kochać takiej małej szalonej iskierki.
no właśnie jak cię nie kochać
Koteeeeek:)
no taka właśnie jesteś
No dobrze juz dobrze :)
A ty jestes słodki i kochany mimo ze jestes wielki...;)
byłem w sklepie po chleb , do pracy kanapki jakieś sobie zrobię
wiedz że brakuje mi ciebie
włącznie z twoim ciałem
Wiem...mi ciebie tez...
Wiem...moge powiedziec to samo naorawde...wezystko to trudne...moje osobiste problemy ktore dodatkowo niszczą to, co było cudowne w naszych relacjach, jestem w impasie, mecze sie ze swoimi trudnościami i psuje to co daje mi jedyna radość, czyli związek z tobą...czuje sie winna i moich porażek i tej sytuacji pomiędzy nami...
to nie jest żadna porażka , jest kicia ok tylko mi ciebie brakuje a to że masz marzenia które chcesz spełnić to nie mają one znaczenia dla naszego związku - jest dobrze ,chcę aby się one spełniły
i kicia nic nie niszczysz , idę coś zjeść , zrobić sobie kanapki i jadę do pracy , odpoczywaj pa
Ale przeze mnie jest nas bardzo mało, wiem czego ci brakuje, mnie tez, a nie moge ci tego dawać tak jak wczesniej, jakby mi sie udało...szybciej wrócilibyśmy do normy a teraz żadnych efektów, do tego moje zle nastroje, doły, brak chęci zycia, to wszystko uderza w nas.
Ok, pa, bcu
nie jestem z tobą dla "tego" co mi brakuje jak piszesz , to ważne bo jesteś piękna i sexi ale zakochałem się w czymś innym , pa kochanie jest ok
śpij moje małe kochanie ,zadzwonię w przerwie z pracy tak ok 19
Kotek okazało sie gdy zadzwoniłam ze dostałam L4 ze mojego dr jutro nie ma i kazał przyjechać dzisiaj, wszystko załatwione i ruszam z tym :) mam kupione zastrzyki, ale ponieważ mieszanie ich jest skomplikowane to jutro musze tu byc rano zeby mi pokazali jak sie je robi. Jakies zwolnienie wezme dopiero od przyszłego tyg bo teraz mi nie potrzebne.
Jutro jak bede wracać to ci napisze i zadzwonie gdy dojadę ok? A wieczorem sie widzimy. Tylko nie pale:)
ok kicia jak nie oddzwaniałaś to właśnie tak pomyślałem że pojechałaś włąśnie tam to załatwiać ,dzwoń śmiało kiedy chcesz do godz 16 ja nigdzie nie idę no chyba że rano o 8 do sklepu coś kupić na śniadanie i na obiad a tak to będę robił przy parkietach ,cieszę się że działaśz ale jutro mi wyjaśnisz co i jak i kiedy , bo nie mam pojęcia czy to już czy nie ale spoko ,jak się będziesz źle czuć na wieczór albo jak będziesz chciała odpocząć to na pingla nie jedź tylko mi to wcześniej powiedz , zresztą po co ja ci to piszę jak jutro pogadamy , śpij kochanie pa
witaj kicia możesz śmiało dzwonić
Ja dopiero stad wyjeżdżam wiec zadzwonie za ok 1,5 h
będę kicia pa
Ok ja tez
Cześć słoneczko moje:) kochasz mnie jeszcze?;) myślisz?;))
no myślę że tak :):):):)
wstałem 20 min temu , ledwo funkcjonuję
To nie jestes pewien???!!!;)))
odpowiedziałem ci tak jak mi zadałaś pytanie :) kicia idę coś zjeśc i do fabryki ,chyba padnę , zadzwoń jutro proszę ok
robię sobie jajeczniczkę z 5 jaj i kiełbasą
Dobrze kotku zadzwonie po 9:00. Jestes moj. Pa...
pa kochanie ,śpij słodko
wiedz ze po porannej rozmowie spod kołdry zrobiłam to.....
witaj kitek , troszkę pospałem , pojadłem , dzwoniłem do młodego i jak zwykle mówił mi to samo z tym że dziś dodał że może dlatego stary do nie zapisał na 18 rok do odejścia bo dzwoniłem do niego o ten płaszcz - co za idiota ,on jest wydygany jak małolat ,siedzi i się nakręca
Hahaha no to wymyślił:))) teraz to bedzie twoja wina;))
Kitek ha w wannie siedzę, bede za 45 min
no moja wina ,wymocz ślimaczka :)
No juz wyszłam. Jutro jadę wiadomo gdzie, rano. Jak wrócę to zadzwonie. Dzis tak sobie zrobiłam zastrzyk ze teraz wieczorem odkryłam fioletowy siniak wielkości pięciozłotówki na brzuchu :/
dzwoń kiedy kicia chcesz , będę cały dzień w domy ,mam malować kotłownię ale zbieram się do tego strasznie opieszale , jakoś werwy nie mam ,chyba jutro tylko będę leżał
no ty delikatna jesteś to i siniaki masz
Ok bede dzwonic. A twój młody jest przeeeeee byk, no co on wymyślił. Nawiasem dzis gadałam z tym gościem co maja z nim kłopoty i nie odniosłam wrażenia ze to jakis wariat, zreszta pogadamy
on jest kłębkiem nerwów i wymyśla sobie wszystko aby siebie usprawiedliwić
nie wiem po co ja do niego dzwonię jak i tak liczy się tylko to co on mówi , zresztą on nie potrafi słuchać tylko uwielbia być słuchany i tylko jego sprawy się liczą i są najważniejsze
jutro mi przypomnij to ci przez tel powiem co przełożeni zrobili z jego kolegą ale to dużo gadania - ogólnie syf i mój szwagier też w tym maczał ręce , ludzie się śmieją ze statysty
Ok. Kotek ja ide spac, do jutra!
ok kochanie śpij spokojnie pa
no witaj myszko ,masz już tą ładowarkę
Pojechałam w końcu po moja bo oryginalnej nie było w sklepie.
a ja siedzę ,oglądam jakieś głupoty w tv i coś tam przeglądam na kompie
Kitek to jutro bede po 15:00
Aaaale mi sie nic nie chceeeeee
ok bądź i wiem że to było stwierdzenie na dzisiejsze pożegnanie ,idź rób swoje pa
No pa a swoje to chyba spanie
kociaku miło cię widzieć i to uśmiechniętą ,fajnie ,żwirek kpiłem ,wymieniłem jej cały na nowy ,zjadłem obiad i idę się na godzinkę położyć ,pa skarbie do wieczora
A u mnie jest tatuś z wiertarka i wkrętarka i naprawił szufladę :)))
spałem kicia , jak szuflada - zrobiona
Tak zrobiona, ile było gadaniaaaaaa, a zwłaszcza o tym ze teraz nikt jej nie urwie bo tak solidnie skręcił !
Kitek ide sie kapac. Szkoda ze ci nie pokazałam zdjec młodego w kostiumie na bal karnawałowy- wybrał sobie żołnierza z jednostek specjalnych :)
oo to fajnie - to pewnie po tacie :):):) , ale kostium pilota też by mu pasował
a ojciec che żebys go doceniła i dlatego podkreśla albo wyolbrzymia błahostki
Nie było akurat pilota a co do taty to taaaaak:)) wypisz wymaluj:)))
Ojciec owszem ale on tak całe zycie, wszyscy wiedza i słyszą jakich dzieł dokonał np ugotował rosół, naprawił rower...
Ok bede potem
wyolbrzymia małe sprawy bo czuje się nie doceniony - to normalne zachowanie
Jestem. Jasne masz racje, tylko ze on sie całe zycie zachowywał w domu gorzej niz twój młody wiec mysi sie starać zeby ktos chciał teraz miec z nim kontakt.
zachowywał się tak bo ma kompleksy ,czuje się gorszy od was i stąd to wynika , nie może się pogodzić np ze sukcesem twojej mamy ,z twoim sukcesem czuje przed wami respekt
Nie to nie prawda bo on mamę gnoil i poniżał juz jak ja byłam malutka, a wtedy ona pracowała na tym poziomie co on no bo chyba nie był zazdrosny o liceum?? Taki ma charakter. A teraz dopiero widzi ze możemy sie od niego odciąć wiec jest super dobry.
może i tak
kicia uciekam coś zjeść , trochę posiedzę i idę spać , uśmiechaj się kotku bo jesteś śliczna , miłego spotkania jutro pa kochanie
Dzięki, to pa. Napisze ci jak po porannej wizycie.
kiiiiiiiiiiiiiiiicciiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiaaaaaaaaaaaaa nicnie napisałaś ,jesteś wredna ,torturujesz mnie brakiem informacji od ciebie ,czy naprawdę nie miałaś czasu napisać dwa zdania , brak słów
idę się położyć bo jestem zmęczony ,napisz coś
Kitek jestem ale pojechałam z krk prosto do koleżanki i mi padł telefon! Nie miałam jak naładować :(((
Tam mi zeszło 3 h dłużej niz myślałam i jechaliśmy na łeb na szyje a jeszcze w trakcie wizyty zadzwonili z roboty ze cos sue stało i zebym przyjechała! Ja siedząc u lekarza dzwoniłam do firmy i do innej koleżanki zeby pojechała a ona nie odbierała tel do 11:30 bo spała! Naprawde myślałam ze bede musiała jechac do roboty ale w końcu sie dodzwoniłam. No ale telefon padł.
Kotek jest wszystko zgodnie z planem, we wtorek o 8:00 mam tam byc na czczo
ok czytałem , powiem ci już tak z przymrużeniem oka - kup sobie taki tel za 130 zł jak ja mam a ten za 3 tyś wywal bo ciągle coś z nim masz - żenua
cieszę się że w nasz dzień czyli we wtorek jedziesz tam po szczęście
Tak ciagle cos z nim mam bo nie sadzilam ze beda z roboty wydzwaniać, przykro mi ze to dla ciebie żenujące, masz tez gdzies to ze sie denerwowałam tam na miejscu tym ze musiałam ja zapewnić zeby ktos do roboty przyjechał a byłam wtedy w gabinecie. Dobra nie ma o czym gadać. Jak ty cos zawalisz to mowisz przepraszam i jest ok, ja jestem żenująca. Nue chce mi sie denerwować bo naprawde mam czym.
A we wtorek nie jadę po szczescie tylko po ten najgorszy element wszystkiego czyli bolesny zabieg po którym bede nietomna i cały dzien obolała, a co bedzie dalej to nikt nie wie. Moze wielkie nic.
spuść kicia powietrze bo pisałem z przymrużeniem oka , znów się czegoś dopatrzyłaś - cała ty , czytaj ze zrozumieniem
a tak na serio to nie wiem dlaczego ty wydzwaniasz po koleżankach żeby do firmy przyszły , no chyba że miałaś dyżur a tak to mówię że mnie nie ma i nie przyjdę i niech sobie łeb urwią , masz swoje życie i nie masz obowiązku na każde skinienie lecieć bo nie jesteś ty
miało być - bo nie jesteś tylko ty
W sytuacji gdy miałam przyjechać albo ja albo ta druga "stara", a ona nie odbierała, to zaczęłam wydzwaniać do jej faceta i to on odebrał. Jakby ich było kilkoro więcej to bym sie nie przejmowała.
Ide sie kapac, jak chcesz to jutro zadzwon bo mam zwolnienie, pa.
ok ,może będziesz już niedługo na dłuższy czas spokój z idiotami
to ty zadzwoń kiedy chcesz ok , bo ja nie wiem do kiedy ty będziesz spać i co będziesz robić , ja będe w domu , śmiało do 14 dzwoń pa
Hej, okazało sie ze ten bal w szkole jest w środę, to fajnie bo jutro po tym wszystkim odpocznę. Zadzwon w przerwie.
To di jutra, trzymaj kciuki...paaa
będę trzymał , naprawdę , bądź spokojna kicia i dzwoń jak będziesz mogła , pa kochanie trzymaj się ale na wesoło
cieszę się kicia że jesteś już po i jest ok :)
dzwoń kicia kiedy będziesz chciała , wyśpij się , zjedz coś i odpoczywaj pa
Kitek ale mi sie chce spaaaaac, ja teraz zażywam kolejne leki i to w dawce 3x większej niz przez ostatnie miesiące a przez nie mozna nawet depresji dostać. No i spac sie chce. A ty bidny idziesz tyrać :(( ale i tak przynajmniej masz więcej energii niz ja, u mnie tragedia. Robie sobie 3 jajka na miękko i spadam pod koldree
witaj kicia , młody dzwonił i mówił że ten nowy już jego przełożonego dużo pytał , że się dobrze zna na tym co robił , że śmieją się że naszego teho statystę powinien przepytać itp , dzwonił też ten co miał mnie w pierwszej kolejniści poinformować o tej zmianie , oczywiście go zna , że jest spoko itp ale więcej mi powie jak już z nim pogada , żal słuchać i jednego i drugiego
A ja tak straaaaasznie chce o nich wszystkich zapomnieć na dluuuugi czas i mam nadzieje ze mi sie to uda
ja kicia będe miał werwę dopiero jak się ciepło zrobi , jak wyjdę do prac przed domem oj wtedy to się zajadę fizycznie a prac mam dużo
no po dzisiejszej rozmowie to może zapomnisz o nich na dekadę :):):):)
to idź kicia spać , zjedz i spać , przez tel ci opowiem co mi jeszcze mówił , jak pił i szalał na imprezie itp
Ok:) to paaaaa uważaj na siebie!
no kitek wstawaj i ciesz się życiem
Bede sie cieszyć jaj bedzie z czego, na razie mam cel do zrealizowania i nadal mnóstwo stresu.
no stres będzie jeszcze długo , myślę że przez kilka lat
No
idę coś zjeść ,troszkę posiedzę na tv i do pracy , zajmij się domem pa
Pa
witaj kicia , jak będziesz mieć wyniki to proszę cię dzwoń , naprawdę nic nie szkodzi że będe spał ok , proszę
Hej, jutro mam tam byc na 9:00, bedzie jeszcze rozmowa ze specjalista od tej "hodowli". Ja zejdę na zawał, na telefon odnośnie jutra czekałam od 8:00 do 11:45 a zamykają o 12:00...
A ty jak żyjesz po wczorajszym???
no nerwów cię to kosztuje , ja żyję , opiliśmy się jak smoki , byłem w domu ok 2
ale mnie łeb boli
No kac miły nie jest ale dobrze ze sie zabawiłes. Ja sie biorę za sprzątanie.
ok kicia , sprzątaj wejdę tu wieczorem idę spać
kicia wstałem , teraz by mi się przydało na jutro wolne aby odpocząć a tu znów 6 dni pod rząd do pracy , kicia mam ochotę wiesz na co - aby popatrezyć i podziwiać , strasznie chcę
ale mnie nosi na ciebie
No to niestety musisz sobie jakos z tym poradzić, nie ma mnie tam. A nawet jakbym była to nie byłabym teraz dobrym obiektem do zachwytów. Myśle tylko o tym ze jutro jadę po moje maleństwo, Żr nie wiem ile ich jeszcze jest, bo od wczoraj nie wysyłają informacji. Nie wiem jakiej sa "jakości", straszne określenie...czyli jakie maja szanse...czy ze mną choc jedno zostanie. Ze stresu juz wczoraj miałam objawy przeziębienia choc siedzę w domu, wyszła mi opryszczka jak zawsze w stresie a do jutrzejszego zabiegu musze byc zdrowa. Nikt nie wie co kobiety przechodzą w takich chwilach, nikt.
wiem że się denerwujesz ii nie wiesz co i jak , jutro się wyjaśni , a wiedz że obiektem do zachwytów byś była , poradzę sobie bo cię widzę w głowie , tylko nie czuję zapachu i nie znam smaku - ale spoko , może jak dasz jutro radę to napisz mi sms-a to jak wyjdę z pracy to poczytam , bo zanim wejdę na kompa to trochę zejdzie a tak to będę wiedział wcześniej może nawet na przerwie polecę na szatnię to już będziesz coś wiedzieć - no myślę że tak bo będe ok 11.30 na przerwie a ty tam już od rana
Ok jak moge napisać bezpiecznie SMS to napisze.
śmiało pisz idę coś zjeśc
idź kochanie spać , bądź wypoczęta i dobrej myśli pa jestem z tobą
Pa
kicia czytałem sms-a i nie wiem co dalej , co teraz się dzieje ,czy realizujesz plan czy jakieś inne zadania cię czekają
Nie wiem co dalej i najchętniej bym zniknęła z powierzchni ziemi. Nie chce z nikim gadać.
ale miałas ten zabieg
nic w tym niema twojej winy
Miałam. Pisałam ci w SMS.
Mam 1-5% szansy
ok kicia jestem w tym tępy i dlatego pytam
a o tym że szansa się udała o kiedy będziesz wiedzieć
Za 9 dni, nic sie nie uda, co sie mam oszukiwac
może się uda , bądźmy dobrej myśli - idę coś zjeśc i się chwilę położyć ,odpoczywaj , wejdź wieczorem pa
Ja juz tu dzis nie wejdę, juyro biorę wolne, jak chcesz to zadzwon, pa
kl pa
miało być ok pa
witaj kicia , wiem że nie mam prawa cię pouczać i wiem że czujesz coś strasznego choć tylko to ty rozumiesz , ja mogę cię tylko wspierać i nie wiem jak to robić , co ci doradzić itp , wiem też że jak ci mówię żebyś wierzyła i się nie martwiła to i tak jest inaczej bo stoję z boku tego wszystkiego i nie cierpię tak jak ty , zawsze osoba którą nie dotyczy jakiśsmutek nie ma szans pocieszyć kogoś drugiego bo i tak nie czuje tego lęku i strachu tak jak ta co chce coś osiągnąć i spełnić swoje najskrytsze marzenia , nie wiem co ci powiedzieć ale całym sercem jestem z tobą
wiedz że akceptuję każdą twoją decyzję i naprawdę chcę aby wszystko się powiodło ,wejdź tu kicia na wieczór , odpocznij psychicznie pa
Dziękuje za wyrozumiałość...ja jestem tym załamana i przerażona..dopiero rozmawiałyśmy i myślałam ze ta metoda to ostateczność, ale ze juz jestem u celu. Teraz sie okazuje, ze byc moze na początku drogi, strasznej drogi na której końcu nic nie ma. Nie wierze ze teraz mogło sie udac. One były takie słabe..Co z tego, ze spróbuje po raz drugi, nie wiem kiedy, skoro moze wyjsć i pewnie wyjdzie dokładnie tak samo. Nie spodziewałam sie takiego obrotu spraw..nie mam siły na to.,.Jestem otepiala, nie mam celu w zyciu, nie mam nawet perspektywy ze zapomnę o tej poje... firmie. Nic mnie nie cieszy. Mam wszystkiego dość.
Kotek ale mnie nie bedzie jutro na pinglu...mam nakaz oszczędnego tryby zycia, wiec nie mogłabym pójść :(( przykro mi :(((
Nawet kapac w gorącej wodzie mi sie nie wolno. TYlko po co. I tak nic z tego.
Nawet kapac w gorącej wodzie mi sie nie wolno. TYlko po co. I tak nic z tego.
kotek wyczerp wszystkie możliwe metody bo nic ci innego nie pozostało a co do jutrezjszego spotkania to ja kicia mam drugą zmianę a nawet jeśli by było inaczej to i tak bym nie śmiał cię ciągać gdzieś po parkingach , siedź teraz w domu bo to ważne
Ja musze sie zając małym, robi lekcje, potem ide spac.
ok kicia rób swoje , jutro zadzwonię z pracy ok tak ok 19 pa kicia trzymaj się jakoś
Znalazłam ta babę na internecie, jest młodsza ode mnie ok 8-9 lat, skończyła 3 lata temu biologię na uj i nie ma żadnych dodatkowych specjalizacji! W tej klinice jest jskims diagnosta laboratoryjnym a nie embr..., wiec nie wiem czemu to ona rozmawiała jako mega fachowiec jak to wezystko przebiegało! Wiem ze szukam wytłumaczenia, ale czy tak młody i niedoświadczony pracownik moze byc na 100% wyrocznia? A moze ona nawet nie widziała tych papierów wczesniej tylko ba bieżąco "oceniała" to co miała i wymadrzala sie? Nie wiem...nic juz nie wiem, nie mam siły. Pa...
no to może być tak jak piszesz że może się tylko wymądrza a fakty są takie że w każdym przypadku tak jest i z takiego właśnie ziarna coś powstaje , jakoś musisz przeżyć do wtorku , przykro mi że tracisz pogodę ducha ale może potem nagroda będzie , pa kicia jestem z tobą
Ide spac, nadal nie mam siły na nic, bez sensu sie umawiać na jutro bo bym tylko ryczała, a musze isc do roboty,. Przepraszam.
Pa.
wiem jak jest ,dzwoń kicia
witaj kicia dzwonił młody - 20 min gadał o sprawie , nawet go nie pocieszałem , nie da się tego słuchać , zresztą jego się nie da słuchać , liczy się tylko jego racja i kropka a jak masz inne zdanie to jest agresywny , zresztą dla niego jest ważne tylko to co on mówi , szkoda gadać , zjedz coś i się połóż ok
Wyobrażam sobie jak robi ta mine cwaniaka i podaje dowody swojej niewinności, udawana pewność siebie, ten dziwny wyraz twarzy...dzis chyba jest w robocie na noc ale nawet nie próbowałam go spotkać, czułam niechęć.
Tak ide zaraz spac. U mnie bez zmian. Polepszy sie chyba dopiero gdy wyniki wyjdą ok i gdy pogadam z lekarzem i jesli powie mi, ze to co sie stało to nic dziwnego, bo sama szukam na to dowodów ale w nie nie wierze, bo w taki szok mnie wprawiła ta baba...tak bardzo chciałabym jej udowodnić ze jest głupia cwaniara i ze nie miała racji...
Pa...
chciałbym abyś miała rację pa
Witaj, trochę mi lepiej po tych wynikach, ale jeszcze dalsza walka przede mną i nie wiadomo kiedy koniec...wyobrażałam to sobie zupełnie inaczej, nie woedzialam, ze ludzie podchodzą do tego leczenia po kilka razy, ze to moze w sumie kosztować dziesiątki tysięcy..im dłużej tym gorzej...
Ale przynajmniej wiem ze to nie prawda ze kazda próba skazana jest na porażkę i ze nie da sie z tym nic zrobic. Uwierz ze wykończyła mnie ta baba psychicznie.
A co do twojego młodego i jego śledztwa u szefa, to juz słów mi brak...totalnie, matko czemu on jest taki...głupi? Wybacz, nie chce ciebie obrażać, ale on to taki bojcorz jak baba ze wsi i do tego niezbyt sprytny. I wiele by mozna było dodać. Co ta jego w nim widzi.
Ide sie kapac
to dobrze że lepiej się czujesz a i może rezultat po tych wiadomościach będzie pozytywny - oby a co do młodego to on nie robił żadnego śledztwa tylko widział jak on wszystko niszczy a po sms-ach od tm dowiedziałem się że od poniedziałku już gości anie ma , idzie na urlop i potem na szpital a za niego przychodzi i tu znów jest targ ale jak na razie gościu z rz ......... zobaczymy od poniedziałku i nie wiem czemu piszesz że nie chcesz mnie obrażać ,przekazuję ci fakty i nic więcej a i że w trezch działach były roszady i od 1 marca już trzy osoby będą pracować gdzie indziej - stary powiedział że to decyzja nie odwołalna - może będzie już koniec tyranii
Kotek to o roszadach to wiem i znam powód- kolejna baba wykończyła chłopa, ta piękna blondi z mężem z "elity" zza muru, tego co był z nią w pokoju a co istotnie jest rofziną do byłego szefa naszej firmy. I nie miały te ruchy nic wspólnego z naszym. A czy inne plotki sie potwierdza to zobaczymy.
O tym obrażaniu ciebie to chodziło mi o to ze jadę po twoim młodym, zebys ty sie nie poczuł urażony.
a jeśli chodzi o twoje nerwy to nie chcę abyś się denerwowała bo nawet nie wiesz jak innych ranisz i rozumiem że masz powody i to wielkie powodzy aby być smutną i nie zadowoloną lecz wiedz że wyety wychodzi jako masz stosunek do innych choć mnie to nie obchodzi jak ich traktujesz ale obchodzi mnie jak mnie traktujesz , zauważ że zawsze jak masz jakiś problem to mnie traktujesz jak szmatę ,niema mnie , nie zauważasz mnie , nie chcesz sięspotkać itp a myślę że jeśli bym był dla ciebie taki ważny to właśnie w takich momentach byś chciała być ze mną bliso , przytulić się , wypłakać , wygadać itp a tak to szczekasz na mnie ,boję się z toba rozmawiać itp , nie widziałm cię jużsam nie wiem ile i wcale ci to nie przeszkadza , źle sięz tym wszystkim czuję bo właśnie takie sytuacje u ciebie pokazują gdzie jestem i ile jestem ważny dla ciebie - to straszne
A ze używam słów typu "sledztwo" to przeciez nie jest dosłownie bo tak ty pisac nie moge, tylko ze on wyciągnął dziwne wnioski obserwując niszczenie dokumentów i juz zrobił szum, najmądrzejszy jeden.
Niestety w mojej sytuacji to ty mnie nie zrozumiesz, ja chciałam umrzeć po tamtych wiadomościach i codziennie chodziłam w amoku, racja i nikogo nie chciałam ogladac, chciałam byc sama ze swoim cierpieniem i nie wymagam od ciebie zebys to zrozumiał. Nie w tym co przeżywam. To nie jest zwykle wypłakanie sie, mi w niedziele runął świat, sory ale jakby twoja córka była chora albo cos by sie jej stało, czego nigdy nie zycze, to nie wierze, ze chciałbyś sie spotykać z kimkolwiek, zamknąłbys sie w domu załamany i bys płakał sam.
A moje "szczekanie" do ciebie, pewnie tak to brzmi bo wiesz czemu? Bo wszystkie plotki z firmy, roszady, twój młody i jego idiotyzmy, wszystko jest tak naprawde teraz dla mnie nieistotne, niech sie nawet wyzabijaja tam, i naorawde tego typu przyziemne problemy mnie tylko podnoszą i wqwiaja, mam to wszystko gdzies. Nie ciebie, tylko "problemy" tego świata i ludzka głupotę. Tak mnie to irytuje ze podnoszę głos. W pracy jak ktokolwiek gada mi o jakichś plotkach to wychodzę, albo mowię co o tym myśle.
I nie myśl ze juz jest u mnie wszystko super i jestem szczesliwa, ulżyło mi ze tamte rokowania ze cos z genami, nie potwierdziły sie, ale nadal nie wiem dlaczego tak sie stało ze ta baba dała mi zerowe nadzieje, ze noe rozwinęło sie to tak ładnie jak powinno. I nadal boje sie przyszłości, bo to sie moze powtarzać i powtarzać. Ja od kilku dni mam w uszach jej słowa, "to sie pewnie zatrzyma w rozwoju, ale moge dac dwa, nie ma to żadnego znaczenia".
Oddała mi moje dzieci zeby we mnie zmarły. Czy ty TO jestes w stanie zrozumieć!!!!?????
Ide sie kapac
jeszcze raz ci napiszę że on nie wyciągał żadnych wniosków jak widział te dokumenty tylko ja ci o tym powiedziałem zgrywając to z wiadomościami od tm on jest za tępy żeby coś skojarzył a co do ciebie to chyba też jestem za tępy żeby cięzrozumieć bo chcesz umżeć jakby coś się teraz nie powiodło nie dbając o to się powiodło wcześniej i już chodzi do pierwszej klasy - chcesz umrzeć dla czegoś co jeszcze nie ma a nie chce ci się żyć dla kogoś kto już jest - naprawdę wymagasz leczenia i cięszko to zrozumieć ,po to walczyłaś kilka lat temu o szczęście żeby teraz umrzeć ,nie mam sił do tego ok już skończmy tą rozmowe bo i tak ona nic nie zmienia
Tak nic nie zmienia, nikomu nie zycze borykać sie z takimi sytuacjami.
A co do niszczenia dokumentów to zrozumiałam ze to twój młody ci opowiadał ze był u niego i widział to ci widział i ze to on te wnioski wyciągał.
Pa
tak jestem to w stanie zrozumieć bo na takie procedury się godzisz i takie ryzyko podejmujesz ,nie mogła ci tego nie podać jak sama to mówiłas, wiedziałaś na co się godzisz i rozumiem też twój smutek i nerwy , zmartwienie i troskęo to wszystko ale na pewno nie wiem i nie rozumiem po co ci w tym wszystkim potrezbny jestem ja , staliśmy się takim starym małżeństwem , zresztą tego może ty nie zrozumiesz
Tak tak sama sie godzę wiec to wszysyko tez moja wina. Nie, nie spodziewałam sie ze tak wyjdzie, nie wiedziałam ze moge je wszystkie stracić, jechałam tam rano z nadzieja, spokojna ze jest ok, wyszłam płacząc. Widze ze to dla ciebie za trudne. Nic na to nie poradze.
ok to pa
To ty zakończyłeś rozmowę, nie rozumiem skad to "ok to pa".
No to pa.
I odniosę sie jeszcze tylko do twojego dziwnego pytania "po co w tym wszystkim potrzebny ci jestem ja". To pytanie jest tak zadane, zebym nie mogła na nie odpowiedzieć, bo brutalna prawda jest taka, ze "w tym wszystkim" co przeżywam (a naprawde myślałam, ze bedzie dobrze), NIKT nie jest w stanie mi w niczym pomoc, pocieszyć, zmienić rzeczywistości, nikt, choćby nawet chcual. A ja od NIKOGO niczego nie chce i nie oczekuje, bo sama jestem bezradna a co dopiero ktos inny. Ja jestem osibą która w ciężkich momentach w życiu zamyka sie w sobie, przestaje żyć, przestaje jeździć na zakupy, spotykać sie z ludźmi, bo gdy przeżywam taka rozpacz jak od tamtej niedzieli to tylko płacze i dręcze sie myślami. I nie chce niczyjej pomocy bo nikt mi jej nie da. Nie zawsze mam potrzebę zeby sie wygadać, jesli wiem ze tylko ja czuje rozpacz i nikt jej nie rozumie. Pytanie po co mi jestes w tym potrzebny ma jedna odpowiedz- w TYM nikt mi nie moze pomoc, wiec nikt nie moze mi byc potrzebny, czy tez przydatny, z niczyjego wsparcia nie moge korzystać bo to dla mnie za ciężkie. A ja nie msm zamiaru ciebie wykorzystywać do poprawiania mi nastroju czy nie wiem czego jeszcze w tej sytuacji. Gdyby nie to ze dzis były te wyniki i ze nie przekreśliły one moich szans ostatecznie (ale tylko szans, bo juz widze jak trudno jest wygrać ta walkę), to nie miałabym siły zeby pisac pierdo..ly o firmie czy młodym, dalej bym siedziała na internecie i szukała badań naukowych i płakała. A ty chyba myślisz ze jest juz ok a ja taka niewdzięczna bo spotykać sie nie chce, bo mi wszystko jedno....Nie nie jest mi wszysyko jedno, tylko odrobine poczułam ulgi ze wyniki sa ok. Ale ból i strach jest nadal. Nie oczekuj ode mbie ze wymaże wszystko z pamięci i bede skakać z radości. I nie pytaj po co mi jestes potrzebny, bo czasami chciałabym zrozumienia dla mojego stanu i nic więcej, zeby to przeżyć jakos, ogarnąć sie i zacząć sie uśmiechać. Ale do tego musze dojść sama.
W związku takim czy innym nie chodzi o to zeby drugiemu człowiekowi czymś służyć, przydawac mu sie do czegoś, zeby ten drugi miał z niego pożytek, tylko o to zeby byc przy kimś mimo wszystkiego co sie dzieje.
Pa
Chce zebys zrozumiał to co jest tutaj prawda. Jedyna rzeczą która jest w stanie zmienić moje samopoczucie jest rozmowa z lekarzem, który by mi wyjaśnił kto miał racje, jakie sa szanse, co moge zrobic dalej zeby było lepiej i w końcu spełnienie marzenia. Żaden człowiek mnie nie pocieszy, ja musze dostać konkrety od lekarza, bo wiara to moja najsłabsza strona i wiarę uważam za głupotę i naiwność. Chce konkretów, dowodów, wyników i tylko to jest w stanie przywrócić mi radość życia.
U mnie nic ciekawego, gotuje obiad, sprzatam.
witaj u mnie też nic ciekawego , wstałem ,zjadłem obiad , umyłem auto ,teraz idę się kąpać bo potem jadę do znajomych , nie będzie mnie tu dzisiaj pa
No to pa.
Ja nadal płacze za moimi maleństwami, czemu tak sie stało, tydzien temu w sobotę miałam telefon ze wszystko ok i zeby przyjechać po nie w niedziele, byłam spokojna, rano jechałam z lekkim stresem ale nie bałam sie, i nagle po wejściu do gabinetu wszystko stało sie czarne, straciło sens, nadzieje...a były takie ładne, dzien wczesniej nic nie wskazywało ze tak sie stanie, nic, teraz byłabym szczesliwa i czekałabym na badanie z duza szansa na szczescie, a teraz nie wierze w nic, wtorek mam zbadać krew i jyz bede wiedzieć ze nic z tego. Nic nie czuje, żadnych objawów. Czytam po internecie i kobietom powtarzały sie takie sytuacje jak moja i nie udawało im sie. Boje sie przyszłości. Nic nie ma sensu. Wiem ze nie masz ochoty o tym słuchac i ze jestes tym zmęczony, nie liczę na pocieszanie, na nic nie liczę, jest mi tak bardzo zle.
Czasem leci w radio taka chiszpanska piosenka, nie przepadam za nią bo nie podoba mi sie ten język, ale leciała czesto gdy jeździłam do krk i leciała w tamta niedziele rano gdy byłam w aucie. Teraz jak ja slysze zaczynam sie denerwować i przełączam kanał, wszysytko wraca...
Brakuje mi ciebie.
Śniło mi sie, ze miałam pozytywny test, a po paru godzinach zaczęła lecieć krew.
Czytam ze kolejny raz mozna próbować dopiero za 3 miesiące...to straszne, wszystko jest bez sensu, to sie nigdy nie uda..
witaj , nie wiem co ci powiedzieć i nie mam cię jak pocieszyć , nic od nas nie zależy tylko od biologii , pozostało czekać i mieć nadzieję , ja tu wczoraj a w zasadzie dzisiaj nie wchodziłem bo wróciłem po 2 i spałem do 11 , dziś cię widziałem szłaś na przeciwko mnie ale ja skręciłem w regały , dopiero przyjechałem
No to dobrze ze cie nie widziałam, nie wiedziałam ze tam robisz zakupy, ja czesto. Ja nadziei juz nie mam, tylko boje sie ze moje zycie straci sens, w tym roku nawet nigdzie nie pojadę na wczasy bo pieniądze beda potrzebne na cos innego, bede tak wegetować i umierać psychicznie. Pieniądze znikną i zostanie dol i depresja. Jesli bedziesz mną zmęczony to powiedz, nikt by tego nie wytrzymał skoro ja nie wytrzymuje.
nie jestem tobą zmęczony tylko twoim głupim gadaniem typu - moje życie straci sens ale nie chce mi się już ci coś tłumaczyć bo i tak ty wiesz swoje , ja tam w sklepie jestem raz na pół roku ale dziś tak wyszło przez przypadek bo byłem w tym sportowym a tam chciałem kupić jakąś rybę na obiad i kupiłem
Dlatego wiem ze z nikim nie moge sie dzielić moimi myślami bo kazdy kto nie miał problemów z posiadaniem dzieci oceni je jako głupie i uzna ze jestem nienormalną. Tylko ze te mysli i emocje sa prawdziwe, czuja je wszystkie kobiety takie jak ja, nic tego noe zmieni. I tak bede sama w tym wszystkim.
tylko że ty masz dziecko i nie wiem dlatego ci się nie chce żyć czy nie masz dla kogo żyć , może teraz znów będziesz mieć i za dwa lata też powiesz chcąc mieć następne że nie masz dla kogo żyć - i tak do końca życia będziesz niezadowolona i nie będziesz mieć dla kogo żyć, to jest chore
Nie wymagam zebys to rozumiał.
ja rozumiem ze chcesz mieć jeszcze dzieci ale nie rozumiem twojego podejścia do tego ,ty chcesz już , natychmiast i nic sięwięcej dla ciebie nie liczy ale oczekaj ,pomału i cierpliwości a będzie dobrze
ja też chciałbym żeby ci się udało ,strasznie bym chciał nawet 3 pod rząd ale nic na to nie poradzę, nie mam na to wpływu zresztą nikt na to wpływu nie ma , jestem w tym temacie bezradny
Ja nie chce szybko, juz i koniec...to nie trwa pół roku, tylko dłużej, wyczerpalam juz leczenie, wspomaganie, sięgnęłam po metodę której byłam pewna i wezystko sie posypało, teraz jak mam wierzyć ze sie uda skoro to nie pomogło?? Jak długo mam sie oszukiwać ze jestem zdrowa i normalna pod tym wxgledem?? Hak długo moge marzyć patrząc na małe dzieci, uśmiechać sie do ubranek w sklepie? Jak długo i ile razy cierpiec i przezywać niepowodzenia? Wiesz jak to wykańcza? Nie chce sie jeszcze starzec, żyć tylko po to, aby chodzić do tej je...nej firmy, w kółko to samo i to samo. W domu nie mam miłości, mały dorasta, jeszcze chwile i nie bedzie sie przytulał, ciebie nie mam tak naprawde i miec nie bede. Pragnę jeszcze raz poczuć sie szczesliwa, zając głowę kimś małym, kochać, a czeka mnie szybki upływ czasu i więdnięcie. Fizyczne i emocjonalne. To mowię o braku sensu w zyciu. Brak celu. Uwierz ze nawet fakt ze inne kobiety moga odpocząć 2 lata od tamtej patologii, a ja nie moge, zabija mnie, nie chce mi sie tam chodzić bo nie mam nadziei ze kiedyś sobie od tego odpocznę. A teraz jeszcze straciłam 5 szans..jednego dnia, a mogłam juz byc w siódmym niebie. Nie bede.
ok kicia ale nie cierp z tego powodu że od firmy sobie nie odpoczniesz tylko wierz że się uda , pesymizm jest złym doradcą , a z tobą jest wszystko ok , wszystkie badania mam w porządku jesteś zdrowa tak jak inne kobiety a powstanie nowego życia to nie odpalenie zapałki choć i to się nie zawsze udaje , walczyłaś za pierwszym razem to i za drugim się uda tylko musisz sie uzbroić w cierpliwość , cierp ale w nadziei że się uda i nie rezygnuj
wiem że to teraz nic nie znaczy ale idęszukać kota bo od 6 rano jej nie ma , już przez ok 5 dni mało je ,siedzi po kątach , ukrywa sie pod łóżkiem chyba poszła gdzieś umrzeć bo tak robią zwierzęta , dajemy jej lekarstwa , miała kroplówki m badania krwi ale już chyba jej czas , jak jej nie będzie do wieczora to chyba gdzieś umarłą i nawet jej pochować nie będe miał jak , wejdę tu dopiero ok 20 , prześpij sie odpocznij , nie gnęb się ciągle i nie obwiniaj bo zwariujesz
Przykro mi, wiem ze jestes z nią związany, nie lepiej zebys jej nie oglądał..a moze jeszcze wroci.
nie ma jej
Biedna...nie wiem, moze niestey stało sie to co pisałeś
myślę że odeszła już była staruszką
No wiem, a jesli tak wybrała umrzec poza domem to tak było jej lepiej.
a może gdzieś leży i potrzebuje pomocy , może niema siły do domu dojśc , szukałem jej po całej okolicy , dobrze że mrozu niema to może jeszcze przyjdzie
rób swoje jutro idziesz do pracy zresztą ja też , zadzwoię po 15
Oby nie, choc jak mi pies uciekł 3 lata temu to tez o tym myślałam i bałam sie strasznie. Wtedy był lodowaty wiatr i deszcz, bałam sie ze cierpi. Mam nadzieje ze przyjdzie. Pa
pa
Kotek ja chce cie jutro zobaczyc, ja jestem pewna ze mi sie nie udało, zrobię dzus taki test sikany a jutro z krwi tylko zeby potwierdzić, najgorsza jest nadzieja ze mimo dawanych mi 1-5% szansy sie udało, to głupota ale przez taka nadzieje nie moge sie z tym pogodzić, wole zakończyć te męki. Nic mi tak chyba noe pomoże jak rozmowa z lekarzem, jego ocena co dalej, bo moze to był poprostu pech albo statystyka, noe wiem. Chce z nim porozmawiać jak najszybciej. Ale z tobą chce sie zobaczyc bo to juz za długo.
I co z twoim kotkiem?:(
witaj ,spałęm i tak jak ty mam oczy wypłakane i łeb mnie boli , wiem że to nie ta sama skala smutku ale wiadomo że każdy ma jakieś zmartwienia , nie ma kota ,gdzieś śpi i już pewnie gdzieś indziej łapie ptaszki , ja kicia kaszlę , leje mi się z nosa o choć tak często nie mam to fizycznie jestem taki zgaszony , już parę dni tak się czuje
fakt że nie widzieliśmy sie już długo chyba ze 3 tyg , sam już nie wiem tak ten czas leci ale zobaczymy jutro co i jak bo sam jeszcze nie wiem jak wyjdę z pracy to ustalimy czy się widzimy czy nie
może jutro będziesz mieć dobrą wiadomośc ,oby i wtedy już w tym roku się pewnie nie zobaczymy i na to też już jestem nastawiony
Bardzo mi przykro, wiem o czym myślisz i wiem ze mimo ze juz długo ją ratowałeś to ten moment zniknięcia zwierzęcia z twojego zycia rozrywa serce...wiem kotku...ja pamietam jak odszedł moj pies ktorego miałam w domu rodzinnym to wiele tygodni ostrożnie otwierałam drzwi łazienki zeby go nie uderzyć, po wejściu do domu czekałam az przybiegnie i bedzie skakał na łapkach..straszne...jakby tam ciagle był, i ten ból długo nie mija. Wiem co czujesz naprawde...pamietam jak moj ojciec płakał za nim :( Jesli zdrowie ci pozwoli to przyjedź jutro prosze, chyba musimy oboje sobie popłakać. Ja mam łzy na wierzchucaly czas. Wczoraj poplakalsm sie gdy on czytał małemu bajkę o zajączku który umarł...wszysyko mi sie kojarzy ze stratami i brakiem nadziei.
Kotek co ty mowisz ze mielibyśmy sie nie widywać??? Chyba ze leżałabym w szpitalu czego mi chyba nie życzysz. Przeciez....byłabym cały czas w domu, za pierwszym razem przychodziłes do mnie az do chwili gdy znalazłam sie w szpitalu, cos ty wymyślił? Miałoby mnie to motywować do dalszej walki? To ze miałabym cie nie widzieć???
W ogóle nie wiem jak ci to mogło przyjsc do głowy, to mam zrezygnować ze starań i z leczenia bo jakby mi sie udało to cie nie zobaczę??? Tak totalnie bez powodu? Wez mi nie dokładaj
kicia za pierwszym razem jak byłaś w ciąży to i przed nia tak jak jużw jej trakcie widzieliśmy się prawie codziennie i to z wielką ochotą ,z płaczem i uśmiechem w trudnych sytuacjach i w tych łatwych a teraz , kicia a teraz trzy tyg mija i nie mamy czasy bawet na 5 min ze sobą się spotkać , szczekamy na sienie a jak rozmawiamy przez tel to tak jakbym rozmawiał z kimś znajomym , takie zdawkowe informacje bez werwy , bez podziwu itp , to aż smutne jak umieramy
To ja umarłam tudzien temu, wczesnej było ok, czekałam z nadzieja a nie mogliśmy sie widywać bo jeździłam do krk. Noe porównuj prosze sytuacji gdy byłam w ciąży i było ok do teraz gdy moja nadzieja po takich dawkach leków , po zabiegu, gdy wszystko mnie bolało ale myślałam ze robie to po cos, ze sie uda, gdy nagle mi wszysyko odebrano. Prosze nie mow o naszym umieraniu bo jakby teraz twoje dziecko było w szpitalu lub cos by sie jej stało to by ci do głowy nie przyszło spotkanie.
Ja tak to odczuwam, ze one wszystkie umarły, trzy wczesniej a dwa we mnie, płacze za nimi ze ani jednemu nie dałam szansy zycia, ze taka jestem beznadziejna, naprawde to nie czas na radość i podziw, dla mnie to czas żałoby i chciałabym zebys to zrozumiał.
Nawet jak to teraz pisze to łzy mi płyną i naprawde nie mam ochoty rozważać czy moge cierpiec czy nie, czy moge miec kryzysy czy nie, nie zawsze bedzie tak w zyciu ze bedziemy sie sobą zachwycać, bo jak nam ktos umrze to bedziemy cierpiec osobno.
właśnie nie , dawniej cierpieliśmy koło siebie m razem i jak ktoś cierpiał to drugie też cierpiało bo wszystko sobie mówiliśmy ,nic nie ukrywając spotykaliśmy się mimo braku sił na to spotkanie a teraz nie chce się nam widywać bo wolimy cierpieć osobno w milczeniu i traktować się jak obcy dla siebie ludzie , nieraz byliśmy od siebie daleko ( np wczasy , szpital , szkolenia ) a tak strasznie uczuciowo blisko , mieliśmy kontakt z najdalszych miejsc i robiliśmy to z pasją zachwytem , teraz możemy praktycznie do siebie dzwonić codzienie a rozmowa wygląda jak wygląda , jeszcze trochę i tylko wymienimy swoje opinie na temat pogody i będzie ok
Poprostu przyjedź jutro, zapalimy, poplaczemy, obydwoje mamy powody, bardzo tego chce. Chce byc przy tobie w końcu.
Ja ide zrobic ten test choc wieczorem sie nie robi, chce zabić nadzieje a jutro umówić sie z lekarzem.
napisz mi wynik ja idę coś zjeśc
Wynik jakiego sie spodziewałam, nic. Rano powtórzę i tyle.
Tyle to było wszystko warte. Plus 5000 zł.
strasznie mi przykro
To jest moje zycie. Tak to wyglada. Ide spac. Przyjedź jutro prosze. Pa.
pa kicia , zadzwonię po pracy , odpocznij psychicznie
ja będę pa
Dziękuje kotku, ze jestes.
i właśnie w tych problemach mamy być ze sobą rozmawiać o nich i razem marzyć aby się spełniły mimo braku sił na to wszystko pa kochanie
jutro zadzwonię z pracy kicia ok godz 19 , śpij słodko wampie :)
Ciagle myśle o tym po co mam to jedno marzenie. Jestem z jego powodu tak strasznie nieszczęśliwa. Wegetuje juz 1,5 roku, truje sie, niszczę bliskich, ograniczam sie w kontaktach z ludźmi bo ciagle jestem w dole psychicznym albo wszystko mnie denerwuje i tez odcinam sie od ludzi. Nie prowadzę normalnego zycia towarzyskiego bo wszystko uzalezniane jest od tego czy bede miała humor czy nie. Po co mi to marzenie. Było dobrze tak jak było jeszcze kilka lat temu. Było cudownie. Ty byłeś przy mnie szczęśliwy a ja byłam szalona i wolna psychiczne, robiłam to co chciałam, żyłam. Teraz umieram i bije sie z myślami po co. Los robi mi na złość w tym jednym jedynym marzeniu, jKby wiedział co mnie najbardziej zniszczy. Wszysyko mam a wegetuje bo pragnę czegoś, co dla innych jest osiągalne a dla mnie nie, i to bez powodu!!! Tak bardzo chciałabym aby to marzenie wyparowało, zniknęło, tak jak nie było go jesCze 2-3 lata temu zanim zaczęło kiełkować..,nie wiem jak sie go pozbyć a oni mnie zabija...
marzenie się spełni i zaczniesz swobodnie żyć, zadzwoń kicia pa
Kitek poczytaj sobie o tym specyfiku który kupiłam wiadomo w jakim celu, myśle ze sam bys z niego chętnie skorzystał i nie chodzi mi o wzmaganie libido tylko inne pozytywne efekty:) sama jestem ciekawa jego działania zwłaszcza ze biorę potrójna dawkę bo ma poprawić jakość wiadomo czego a nie tylko mnie odmłodzić:) zobacz na DHEA np firmy Eliot i opis produktu, działanie, spodoba ci sie. Ja kupiłam 30 tabl za 50 zł ale potem zamówiłam w aptece internetowej za 30 zł kilka opakowań.
Ide spac, mam w głowie wiadomo co, ale mam tez jakies poczucie spokoju ze na razie musze odpocząć i zając sie sobą bo i tak musze czekać 3 miesiące. Nie wiem co bedzie dalej. Bede robic co w mojej nocy zeby tego czasu nie zmarnować i bede brać te specyfiki czyli DHEA, omega3 i koemzym q10 i mam nadzieje ze wszystko sie tam w komórkach naprawi, a zeby sie naprawiło to i tak potrzebuje 3 miesiące czasu. Pa kotku. Dziękuje ze jestes ze mną w tych trudnych chwilach. Ale tez wiedz ze dzis w samochodzie sie wzruszyłam z powodu twojego kotka...tez mi przykro z jej powodu, chociaż jej na oczy nie widziałam.
Pa...
czytałem kicia , kcia właśnie tak ma być , wycisz się i przygotuj do dalszych działań , jestem jak zwykle z tobą a o tym specyfiku mi ty opowiesz bo pewnie czytałaś co i jak , dzięki kicia że pamiętasz o moim kotku , widzę go wszędzie i strasznie mi przykro pa kochanie
witaj kicia ,orobiłem sięjk głupi a mało co spałem , dzwonił do mnie kolega od siatki i chce abym jechał z nimi na mistrzostwa okręgowe , mówił że to jego ostatnie bo odchodzi z tej chuj,,,,,,i jak powiedział , mówił że stary teraz robi szpital z urlopu i od maja go nie będzie , no wiesz już terminy wszyscy podają , jak zwykle
No to spoko, jedz. Kiedy sa? Ja ide sie kapac. A co do plotek to wiesz ze mnie denerwują i ważne jest tylko to co sie naprawde stanie a nie co mądrzy twierdza, jak widać kazdy co innego.
wiem kicia ale powtarzam ci co mówią , jutro ci powiem kto to mówi , znasz go , nawet lubisz , taki wysoki , czarny dobry sportowiec , a zawody są 28 i chyba pojadę
i mówił że szkoda że nie ma hali , tej co na niej gram co tydzień w siatkę :) bo twój kolega od sportu ze szkołą nie załatwił , to fajnie nie ma hali a ja gram
No coz...obyś pograł do wakacji :)
no będę intensywnie trenował , zaglądnę tu ok 21
Kotek tylko o tym gościu co mi mówiłeś z twojej firmy to cisza ze ma wylecieć, bo on o tym nie wie!!! Chyba rozumiesz :)
Nie moge pisac, wzięłam sie za kąpanie tej owłosionej myszy i musze sie spieszyć. Pa kotek, miłej pracy...pa.
jasne kicia , wiadomo
jak owłosionej , we wtorek była spoko , to może po tych tabletkach tak szybko zarasta , oj nie wiem czy będę je chciał zażywać :):):) pa kicia
Hej kotek, ja sie orobilam w ogrodzie, kupy...pety...gałęzie...kretowiska. Odpaliłam dwie świece dymne na kreta. Mam pęcherze na palcach od takich ciężkich grabi.
Wieczorem bede, napisz o której. Robie obiad.
witaj kicia , a ja poszedłem spać po nocy dopiero o 13 , przywiózł mi tą ziemię a raczej coś co przypomina ziemię większość to taki ił ale na podsypkę niech będzie , gościu się zakopał i nie mógł wyjechać , załatwiłem traktor i go wyciągnął potem troszkę aerowałem trawę , teraz zjadłem obiad i siedzę przywalony zresztą jakoś to będzie , ja wieczorem mogę być , spoko , widzę że ty też dużo robiłaś i ciekawi mnie czy miałaśrękawiczki skoro porobiłaś sobie odciski
kicia idę się jeszcze położyć wejdę tu ok 20
Ok. Tylko napisz potem o której bedziesz!
A był teraz u mnie pan P po kamerę:) ba szczescie nic o zdrowiu nie mówił:))
będę o 21.50 pa
Hej kotek i jak sie czujesz? Odpocząłeś cos dzisiaj?
Ja sie trochę zle czuje, chyba sie wczoraj przeziebilam w ogrodzie. Taka fajna pogoda a ja sie boje łazić ba zewnątrz, młody tez kaszlał rano bo wczoraj pogonił za piłka. A teraz gotuje sobie dwie wieprzowe nóżki:) lubie :)
witaj kicia , ledwo co przeżyłęm noc , byłem strasznie zmęczony , coś strasznego ale jakośdotrwałem , wyspałem się dziś , wykąpałem , zjadłem obiad i teraz wreszcie sie dzęnic nie robiąc , nie jadę nigdzie na zakupy nie chce mi się , jutro pojadę do mrówki bo mają promocję na ziemię ogrodową a ja potrezbuję ze 20 worków , tą co kupłem to jest tylko na wyrównanie tam gdzie mi sięzapadło jak kopałem pod odstojniki od rynien a tą co potrezbiję to na przykrycie jak posieję trawę , nic poza tym nie słychać
błem po małą na dworcu pkp bo była u koleżanki a po drodze na przystanku spotkałem brata piotrka , zatrzymałem się i zapytałęm gdzie jedzie , powiedział że do domu ale go nie brałęm bo nie jechałem w tamtą stronę , pytam się go skąd jedzie to odparł że od kolegi - pili całą noc - ale jak się kasę ma to można , ja tyrałęm całą noc a on się bawił , był odwalony we fajne ciuszki no ale jak zarabia to ma :) taki to ma życie
No to niezle z twoim młodym, ze sie ładnie ubiera i dalej sie bawi. Wiem ze nie ma mu czego zazdriscic, ale człowieka szlag trafia ze inni maja tak na zycie wywalone...
no wiem że niema czego zazdrościć ale on niema zmartwień no może tylko skąd na wódę wziąść , moj siostra na jego małego dostaje ok 1700 zł to i pewnie brata z tego ubiera , ma wszystko podane do stołu , poprane , ugorowane nawet pokój mu sprząta
kicia idę sie jeszcze położyć,regenerować ciało na ten tydzień bo jak będzie pogoda to też będe tyrał , a tobie mówiłem że się przeziębisz bo taka pogoda jest zdradliwa a z twoja odpornością jest kiepsko tak jak i z kondycja :):):) ale jesteś i tak słodka
wejdę tu ok 21
Kotek zle sie czuje, ide sie położyć, sory. Paaa
ok kochanie odpoczywaj , tylko przykro mi że się źle czujesz , pa kochanie do jutra
Kotek ja położyłam sie z małym i wstaliśmy dopiero teraz!!! Robimy szybko lekcje :/
ok kicia to zajmij się sobą i małym ja idę coś zjeść a od jutra znów do fabryki 6 dni po kolei
jak chcesz to tu dziś już nie wchodź ,dobrze że się przespałaś
Ok piszemy wypracowanie o funkcjach skory ;)) mam jedna myśl w głowie :))) paaaaaaaa
oj ta skóra ,no :):):) pa kicia do jutra
kicia zachwycam się tobą , nadal ,zawsze
Jestesmy walnięci i tak ma byc ;))) BCU paaa
zjem coś i idę sie kąpać
no jesteśmy ale to jest piękne pa
witaj kicia ,myślę o wczorajszej akcji w aucie ,wiesz że mi sie to podobało ,naprawdę super , też tak chcę ci robić ,już bym chciał , kicia jak ty mi dziś mówiłaś o tej dziewczynie to jej chłopak siedział koło mnie ,oj ale on nie wie jaką ma zdzirę i jeszcze z nią meszka ,ja osobiście nie wiem co on w niej widzi , jest trochę tłusta i taka trochę wieśniara :):):) a on jest spoko ,no może to że on jest młodszy i go na dupę złapała choć dla mnie to nie jest argument z żadną dziewczyną nie mógł bym być tylko ze względu na jej tyłek - nawet z tobą choć jest cudowny , kicia co do jutra to jak będziesz jutro dzwonić jak się obudzisz to wtedy ustalimy czy się widzimy czy nie ,bo jakbym nosił ziemie to pewnie nie i będziesz mieć więcej czasu dla siebie
idę sie teraz położyć i powspominać fajny wczorajszy akt , aaaaaaaaaaaaaaaaaaa wczoraj też wybuchłem i teraz też mam taki zamiar ,oj działasz na moje zmysły , chcę cię już tu u mnie
Oj kitek widze ze znowu szalejesz:))) i dobrze:)) a wczoraj było super, no takie darmowe Spa z masażem relaksacyjnym :D dzięki :D
no troszkę spałem no i relaks fajny miałem :):) szaleję ale inspiracją do tego jesteś ty kicia
Miło mi:))) kitek jadę do apteki a potem sie kapac i spac, zadzwonie jutro po 9:00 ok?pa słonko, myśl o mnie dalej :) ja myśle!
ok kicia , dzwonił do mnie tm że jest po usunięciu żylaków i oczywiście przysłał mi kilka zdjęć nogi , a i jeszcze napierd......ł na różnych z firmy itp ok kicia dzwoń jak wstaniesz ale jakbym ci powiedział np cześć tomek to będzie znaczyć że małą przyjechała , ma tak wpaść na chwilę bo jej chłopak autem będzie jechał ale spoko dzwoni wcześniej że będzie i żeby klucze z drzwi wyciągnąć a zarazem się pyta czy ktoś w domu będzie - to tak ci piszę z okazji twojej wizyty u mnie żebyś sie nie denerwowała, pa kochanie myślę o tobie
Pa kiciu, ide spac bo mnie te zatoki bolą. Jutro maja nas puścić wczesniej za wczoraj;) tęsknie...pa..
nie lubię jak cię coś boli , śpij słoneczko , ty jeszcze jutro do pracy i będziesz miałą troszkę odpoczynku , pa kotek bo padam od 7.30 jestem na nogach
jak wyjdziesz wcześniej to tak do 14 dzwoń śmiało
Pa kotek ide spac, mimo ze piątek to nie chce mi sie siedzieć, jestem zmęczona i ty chyba tez. A ze spotkania z dziewczynami w sobotę za tydzien nici bo jedna nie moze i musimy przesunąć, szkoda bo potem pogoda nie bedzie za fajna i nawet początek kwietnia moze byc na minusie!! Bleeeeee
Pa słonko. Myślę.
no to szkoda myszko że spotkanie zostanie przesunięte a z tą minusową pogodą to dla mnie źle bo chcę za jakieś 10 dni trawę siać , ja też kicia ide spać ,naprawdę padam ,już drugi dzień pracuję po 15 godzin a jutro tez mam zamiar tyrać w dzien na działce a w nocy w fabryce , ja też myślę , pa
no witaj myszko , ja od 8.30 tyrałem na podwórku ale końca nie widać i ok 14 dałem sobie spokój , jeszcze ze dwa dni i będę miał przygotowane pod sianie trawy , nogi mnie bolą jak diabli , a co u ciebie , jak się czujesz i czy też szalejesz z jakimiś pracami chyba okien nie myjesz bo zimno jest i się przeziębisz , posiedzę tak do ok 16 i idę spać no a przed snem mimo zmęczenia zaszeleję na twoim tyłevczku
Witaj, nie myłam okien bo za zimno choc miałam ochotę o nawet kerchera myjkę sobie podladowalam. Teraz chwile leżałam, wczesniej byłam w sklepie zoologicznym. Wieczorem chce wyjechac, powiem ze do jakiego Maca czy cos. Kaszel mnie meczy. Ide umyć podłogę jeszcze. A ty działaj :)
Juz pomijam ze ojciec miał byc kosić trzcinę i go nie ma...
ok kicia idę działać , zjadłem obiad i opadłem z sił ,dzwonił młody że dostał wezwanie na 16 tego , jest obsrany , pa kicia wejdę tu ok 20 pa
O to moze tu niedługo do mnie zadzwoni zeby prosić o pomoc speca w tych sprawach :)
Tez podzialalam ;))
no troszkę spałem ,ale przydało by się nie iść na nockę ,zjadłem budyń karmelowy i teraz siedzę i oglądam tv , przed snem się troszkę pomęczyłem :):):)
To co bedziesz kotek? Bo jutro sklepy o tej godzinie nieczynne to nie wyjadę:)
jasne że kotek będę , tak jak zawsze ok 21.50 , no chyba że chcesz koło maca jak gdzieś będziesz jeździć , zresztą gdzie chcesz tam będę
Nie bo ja tam naprawde nie jadę, tu gdzie zawsze.
ok kicia tam gdzie zawsze koło ciebie , słoneczko to do zobaczenia na miejscu
witaj kicia , wstałem i cieszę się że jest niedziela i tylo lenistwo mi pozostało ,mam gdzieś plamę o średnicy ok 4 cm , no zgadnij po czym :):):) rano przed snem cię zaatakowałem i znów jestem pusty :):):) , zjem obiad , posiedzę troszkę i idę leżeć do wanny
No to sie ciesze:))) mnie tez nosi wiec pewnie potem podziałam:)))
Wiedz ze bardzo chce jechac do ciebie, ze tez nie moge sie doczekać. To takie nasze chwile w spokoju.
Robie kiełbaskę z grilla na obiad:)
fajnie że tu przyjedziesz , cieszę się strasznie i będziemy szaleć bez stresu
wejdę tu kicia ok 20.30 idę sie kąpać i leżeć pa sexi kobietko
a ty działaj i to ostro
Pózniej podziałam idąc spac. Szkoda ze to jeszcze nie ten wtorek, wiesz bo dawno nie było takich okazji. Pamietasz jak fajnie było gdy sie wyprowadziłam a tamto mieszkanie nadal było puste? Ile tam papierosów wypaliliśmy i wszedzie było biało od dymu:) a był taki spokoj. Brakuje mi tego. Ciebie.
Ide kitek sie kapac. Do jutra, paaaaa
A ta piosenka ma tytuł
no i don't wanna fall in love
Chris Isaak
no fajnie było ale jeszcze będzie dużo okazji , kąp się i działaj pa kochanie zadzwonię jutro pa
nagram sobie :)
no kotek na jutro zamówiłem jeszcze 2 tony ziemi i gościu mi ja przywiezie o 8 rano ,ta ma być ponoć dobra , chcę ją jutro od razu przenieść na podwórko i zagospodarować ,pograbić itp , nie spocznę zanim tego nie zrobię tak jak powinno to być zrobione a na następny piątek zaprosiłem parę kolegów i zrobimy sobie taki męski wieczór ,młody ma też być i AG , myślę że będzie spoko choć z młodym różnie bywa ale będę go miał już z głowy do wakacji
No to fajnie ze bedziesz miał imprezkę, choc z tym młodym to....oooj...jak zacznie temat...współczuje. Albo sie wqwi i wyjdzie :)
A co do tych dwóch ton to dajze spokoj, współczuje :/ ale coz, bedziesz sie potem mógł puszyć i popisywać mięśniami ;)
kicia nie napisałem ci o tych dwóch tonach żeby mówić ci o tym że będę miał ciężko bo to żaden problem - naprawdę to nic przeniosę ją bardzo szybko choć będzie w jedną stronę jak jak od ciebie zza bramy do tarasu ,spoko , martwi mnie tylko potem spotkanie z tobą ,czy dam radę :):):) to jest dopiero wyzwanie
Wezystko zrozumiem i wybaczę ;)))
a jak co to będzie tak jak ostatnio i tez będziesz krzyczeć :):):):)
no młodszy już raczej nie będę a dopóki mam palce i język to mam po co żyć:)
Lepiej uważaj zeby cie jutro nie poszczyklo!!!:))
Taaaaa jest sens zycia :)))))
no żebyś ty była zadowolona to jest sens
kicia uciekaj spać , tylko się muszelką nie baw :) jutro porozmawiamy pa
Ok paaaaaa
będę kicia :) pa
Chyba wiem juz czemu tak czesto musze szambo opróżniać :)))
Dzięki kotek, zjedz cos i do spania, ja zjadłam pół wędzonej makreli z pomidorkami koktajlowymi:)
Paaaa
no z tego co zobaczyłem też się nie dziwię :):):) a ja usmażyłem sobie pierś z kurczaka i zjadłem go z pomidorem ,pa kicia
kicia wpisz sobie - biały ćwierć wałek i daj na grafikę -- zobaczysz takie rozwiązania o którym ci mówiłem i fajnie to wygląda a i to będzie tania naprawa i bez kłopotów pa
Hej kotek, pewnie jestes zmęczony, ja cały dzien przysypiam a nie miałam czasu sie zdrzemnąć, dopiero skończyłam sprzątać, lekcje z młodym, prasować. Nic mi sie nie chce. Musiałam zażyć dwa gripexy sinu czyli takie na zatoki zeby moc sie ruszać, bo kazfy skręt głowy był nie do wytrzymania. To nie jest juz kwestia przeziębienia, tylko nawracających przy okazji przeziębień zapaleń zatok.
no witaj kicia , no jestem zmęczony bo ziemię nosiłem do ok 18 ale już ciemno się zaczęło robić i zrezygnowałem , potem coś zjadłem i się położyłem i spałem jak dziecko , teraz też jestem zmęczony ale spoko , coś znów zjem i jakoś będzie ,kicia to straszne że piszesz coś o zatokach , to niebezpieczne i bolące , nie chcę abyś chorowała , przykro mi
kicia napij się gorącej herbaty i idź spać ok
No to bardzo męczące a jak raz to sie zacznie to wraca, dawniej myślałam ze mam czesto migreny bo nie mam kataru, ale to typowe bóle zatokowe. Najgorzej jest rano bo ta wydzielina leży w głowie i nie spływa i bakterie sie mnożą. Jak mi spływa to gardłem...supeeerrrr
No jeszcze inhalacje zrobię mam jakis olejek eukaliptusowy
ok kotek rób swoje i jutro się wyśpij
Ok
pa kochanie zdrowiej
witaj kotek , jak się czujesz
ja jestem zmęczony jak koń który ciągnie wóz cały dzień , po pracy jeszcze do 19 nosiłem ziemię , potem zadzwonił młody bo dziś był w instytucji obok twojej i opowiadał mi ze szczegółami przez pól godz co mówił ale nie będzie potrzebował twojego męża choć dalej sobie wkręca i wymyśla dalsze niekorzystne dl niego scenariusze - koszmar bo będzie mi o tym mówił jeszcze przez kilka imprez
kicia idę się wykąpać tak zejdzie mi ok 15 min
Ok idz ale ja tu juz nie wejdę bo nie wyrabiam, łeb mnie boli, sprzatam, przygotowuje młodego na jutro, musze isc sie kapac, oa do jutra. A twój młody to ofiara życiowa i tyle.
pa kicia ,zadzwonię jutro z pracy ok 19 , zdrowiej myszko i odpoczywaj
Kotek jakbym mogła, to juz dzis pojechalibyśmy z tobą do domu na noc. Chciałabym...no coz...
no fajnie by było , byśmy spali ale tak na prawdę , taki jestem zmęczony , cieszę się że jutro ma być deszcz to nie będe tyrał przy ziemi , porobię sobie spokojnie w domu , ugotuję obiad ale wszystko na spokojnie
Wiem ze jestes zmęczony to odpoczywaj. Dzis mówili w radio ze jest światowy dzien snu i zeby sobie pozwolić na długo sen:)
Ja tez ide spac bo mi sie oczy kleją.
To pa kotek, do jutra, na 99% bede. Pa
ok pa .śpij spokojnie
Kotek to napisz o której mam byc
no witaj kicia , jak zawsze o 13.45 a moze zadzwonisz wcześniej to ustalimy
Nie mam jak zadzwonić, moze tak byc.
ok to pa kicia na miejscu
Hej kotek. Widziałam te cwiercwalki białe ale był tylko jeden rodzaj w majstrze i myśle ze jeszcze warto jechac do castoramy i mrówki, kosztują 9 zł za szt ale to takie tyczki 4-metrowe i nie brałam bo bym nie zmieściła do auta:) umówiłam sie juz z tata na klejenie, jak bedzie czas to kupimy na cały dom i sie zrobi.
Kupiłam za to lakierobejcę orzech w małej puszce zeby poprawić drzwi wejściowe zdrapane przez psa i taki płyn do czyszczenia kostki brukowej bo mam plamy oleju i inne syfy, ale to na wiosnę, a potem kupie impregnat z efektem mokrej kostki.
A po 19:00 byłam w firmie bo mnie potrzebowali i mam wolny dzien :)
to fajnie kicia że tyle spraw sobie pozałatwiałaś i koszt tych ćwierć wąłków będzie mały - to fajnie bo naprawisz sobie coś tanim kosztem co ci szpeci podłogę
z tym wolnym też spoko , przyda ci się
bardzo ładnie wyglądasz i jesteś sexi szkoda że dziś byłaś taka że z kijem do ciebie nie dochodź
Jutro pojadę do tej dużej galerii to zobaczę w castoramie. Nawet mu tłumaczyłam jak to przyklejac do podłogi to stwierdził ze dobry pomysł :) no szkoda ze nie wie czyj:) a o łączeniach za meblami sam powiedział tak ze wie:))
No coz czasem to mi sie nic nie chce i tyle
Ide spac. Pa.
ja ci zwasze chcę coś doradzić abyś miała to dobrze zrobione , lubię ci doradzać a może tobie się nie chce ale mi się chce :):):)
pa kicia , ja jeszcze pomarzę o tobie i wiem jak się to skończy
witaj kicia , no i wczoraj się to dla mnie fajnie skończyło :):):) oj głośno było :) dziś kicia troszkę sprzątam , tak lekko , rozmrażam zamrażalkę , troszkę gotuję , oglądam coś w tv i tak mi leci
No taaaak sam se gotujesz, ale zeby na wtorek, to juz nie!!!;)
Głośno?:) czyli krzyczałeś sam w domu?;)))
Ja zaraz sie zbiorę do galerii to zadzwonie ok?
ok dzwoń a na wtorek mogę przygotować bigos jeśli lubisz
Nieeee luuubieeeeeee :(
to kupię dobre lody i też będzie
wejdę tu kicia ok 20 pa
już kicia nie śpię jak chcesz to coś pisz będę tu zaglądał
Siedzę z młodym nad lekcjami, w poniedziałek ma 4 przedmioty i z każdego zadania i nauka pamięciowa (wiersz i słówka z ang)
no to kicia ucz się
kiciunia zajmij się swoimi sprawami , jutro zadzwonię jak wyjdziesz , pa kochanie
Pa
Dziękuje kotku, było cudownie:)) chce więcej:)
to samo miałem ci napisać i jeszcze dodać - ale masz fajne , no wiesz co , było super , dobrze mi przy tobie
idę zjeśc tą sałatkę i bułeczki co ci kupiłem :) ty też się ogarnij i do spania , ja jutro śpię do 8 a ty wstajesz o 6 , zadzwonię jak wyjdziesz
Ok pa:) powspominaj sobie, jestes boski. Pa
powspominam ale może się to dla mnie skończyć zawałem :) bo będę chciał a nie będe mógł - coś strasznego , no ale jutro pewnie przystąpię do dzieła pa kochanie śpij słodko
Wiedz, ze cie kocham i uwielbiam, ze mi ciebie strasznie brakuje. Ze nie powinno byc tak, jak jest.
to wszystko wiem kicia odkąd cie poznałem i też wiem że tak nie powinno być choć z początku myślałem że się to zmieni , my razem to inne życie ,myślę że takie wymarzone i nie piszę tego po paru dniach znania tylko po tylu latach , wiem to , zjadłem lodu straszliwie słodkie ale idę sobie jeszcze zrobić ze trzy kromeczki z kiełbasą bo czuje nadal że jestem głodny
Pamietam ze kiedyś wierzyliśmy ze bedzie inaczej. Wiem ze przy tobie bym żyła, śmiała sie, byłabym szczesliwa. Wiem ze marnuje swoje zycie i nie moge zrobic nic, zeby to zmienić.
nie marnujesz kotku życia , po prostu masz inne tak jak i ja
znów pojadłem strasznie
też kiedyś wierzyłem że będzie inaczej ale nie jest
idziemy kicia spać i jak zawsze będę zasypiał z tobą wiedz że chciałbym być twoim bohaterem pa kochanie
ps. pomalował bym wnętrza na takie kolory jakie ty byś chciała :):):)
idę spac do jutra pa
Czemu masz wyłączony telefon?
Kotek co jest??? Miałam dzwonic, masz wyłączony, boje sie o ciebie!
Zadzwon prosze lub napisz cos!!!
no opisałem się w tej ankiecie jak szalony używając słów w dużej mierze nie zrozumiałych dla niektórych moich współpracowników :) ale spoko , dzięki za pomoc , teraz coś tam jem i oglądam tv
Ciesze sie, ze żyjesz....i nigdy więcej mi tak nie rob!
Co do ankiety to spoko:)) nie ma za co.
A co do nas to ja chceeeee teeeraaz jeszcze raaaaz!!!
no ja bym też chciał
Kitek ide do wanny. Dzwon jutro. BCU paaaa
szalej w wannie , tak ostro pa kicia
Kotek jakbym nie oddzwaniala to dzwon do oporu bo musze qwa jechac do firmy za ok 1,5 h....
Kocham Cię...
Pamiętaj, ze jesli bedziesz w stanie sie jutro spotkać, to ja bardzo chce...
kicia witaj a mogła byś przyjechać do mnie to znaczy ja bym po ciebie wyjechał np pod pks , pokochał bym się z tobą i potej odwiózł , proszę
kitek błagam
Tak:)))
Kiedy? Cała noc śniłam o tym...
Moge juz sie zbierac;)))
A młoda nie odwiedzi tatusia w weekend????
młdej nie będzie to napisz kiedy chcesz czyli o której i gdzie chcoć autem nie mogę jeździć ale pod pks to spoko
O 11:00 pod PKS?
Tam jest gdzie auto zostawić?
jest kicia , super jak wyjedziesz to zadzwoń a młody wczoraj się ciągle tobą zachwycał , jaka jesteś fajna , sliczna i sexi , mówił że ciebie zerż.......ć by strasznie chciał itd
masz rację co do młodego jesteś jego marzeniem
Tak bardzo cie kocham kotku. Cały dzien mam przes oczami obrazki tych wspólnych chwil i jest mi z nimi tak dobrze. Nie chce tego tracić, a wiem ze mało mamy czasu na takie spotkania. Tęsknię. Tylko dzięki tobie sie śmieję i czuję, że żyję. Nigdy niczego z tobą nie żałowałam i nie bede żałować. Jestem tylko twoja. I jestem na każde twoje skinienie.
to wszystko był piękne bo ty jesteś piękna
Nie ode mnie to wszystko zalezy, oboje to tworzymy, a ty jestes moim bogiem. Takim mitycznym. Silnym i władczym, za którym szaleję.
a ty kicia piękną boginią i uwierz że z każdej strony , uwiekbiam cię oglądać , patrzyć na ciebie i na twoje ciało
zjadłem sobie trochę mięsa i parę kromeczek - to pierwszy dziś mój posiek , teraz pie herbatę z dużą ilością cytryny ,ledwo przetrwałem w pracy a jeszcze taki straszny był zakręt że ledwo wyrabiałem
Biedny byłeś po tej imprezie i uwierz, ze ja w twoim stanie bym umierała w łożku, a ty byłeś mimo tego bardzo aktywny...nie wiem skad ta siła, w dodatku przy bólu głowy.
Mam nadzieje ze dzis sie w końcu porządnie wyśpisz. Pamiętaj ze chce cie zobaczyc przed praca!
siła była czerpana z ciebie ale byłem wyczerpany dlatego chciałem sie przespać choć godzinkę
spoko , jutro się zobaczymy , kicia miałaś na sobie fajną bluzeczkę , zresztą super byłaś ubrana , bardzo sexi , super
A tak po roboczemu:) bluzka z Auchan za 20 zł :))
ale naprawdę super a cena nie ma znaczenia a i majteczki też super :):):)
Tez z Auchan;)) a dzis kupiłam tam młodemu 4 koszulki po 10 zł :))) tez umiem byc oszczędna :))
kotek idę spać , padam , pa śliczna
Kotek oby mi sie dzis nie śniło to co ostatniej nocy, bo rano usłyszysz skrobanie do drzwi a tam bede ja skomląc o to co dzis :))
Pa moj cudowny.
z miłą chęcią cię wpuszcze i też będę się napawał tak jak dziś pięknymi widokami pa kochanie
Skrob skrob....:))))
Hej kiciu wstawaj bo juz po 11:00! Zmiana czasu!
kitek już dawno wstałem ale dopiero dziś sprzatam po imprezie , nie ma wiele ale gary do umycia , tacki po pieczeniu mięsa itd , obrałem sobie ziemniaki na obiad i tak leci
kicia dokończyłem to co wczoraj zacząłem z tobą przed twoim wyjściem , aaa coooooo , jak szaleć to szaleć
To dobrze słonko. To o której sie widzimy? Kitek zastanawiałam sie czy nie dalibyśmy rady wymyślić w tym tyg 2 treningów...bo radzę czasu mamy mało ogólnie, a dwa ze w środę chyba biorę z przedszkola córkę koleżanki po która przyjedzie pewnie przed 20:00 i nam zabierze jeszcze pół godziny. Nie wiem. A z kolei w spbote jakbyś znowu wpadł na taki pomysł jak wczoraj (tak tylko uprzedzam) to cieżko, bo po południu mam te dziewczyny i id rana bede w amoku sprzątania i zakupów, choc oczuwiscie wszysyko by sie dało zrobic tylko wczesniej. Nie chce ci sie narzucać, tylko żebyśmy potem nie żałowali ze cos było możliwe a nie przemyślane.
kitek pogadamy o tym na miejscu ba za dużo pisania ale jestem za , będę ok 13.40 ok
Ok:)
to do zobaczenia na miejscu pa
Kotku ja juz zarzuciłam wędkę na jutro i jest ok:) bardzo sie ciesze. To szaleństwo dodaje mi skrzydeł i wiem, ze tobie tez. Niech trwa...
Strasznie sie ciesze na jutro:)) juz sie nie moge doczekać! Wiesz moge byc wczesniej tj koło 19:00 juz.
Patrzyłam na te mapy o których mówiłeś- retro i moj dom juz jest, zdjęcie z 2016 i jest juz taras i kamień wokół tarasu i moje auto przed domem. I twój tez widziałam.
Paaaa
ja też się cieszę porozmawiamy jutro kitek pa
dziękuję kiccia za dzisiejszy dzień było super tylko ja jak zwykle byłem zmęczony , no cóż ja tam mam zawsze i zawsze kicia
Oooo jak tu u mnie cieeeeplutkoooo ;))) a dojazd zabrał mi 6 min! Jestes boski. BCU pa
no u mnie kicia się raczej nie zagrzejesz ,mi jest ok ale wiem że ty marzniesz :( pa kochanie
kicia pojadłem w domu i jestem już prawie gotowy na ciebie :) ale mimo tego jestem strasznie zmęczony , kitek idę spać , chcę się wysapać jak nigdy , jutro mnie czeka tez dużo pracy pa kochanie i moje niespełnione marzenie ,a bo bym zapomniał jak rozmawiałaś z D , oj kicia lecisz na niego jak nic myślę że gdyby nie odległośc to byś była jego nie moja , sory ale tak czuję , bo nawet jak jestes smutna to po rozmowie z nim jesteś szczęśliwa ,wiem co piszę pa
to pa myszko idę się wyspać
to pa myszko idę się wyspać
Kitek to przestań czuc ze ja na kogoś lecę ok? To mi powiedz czemu jestem z tobą tyle lat i płacze za tobą, i gdy sie kłócimy to panikuje ze cie stracę, to czuje ogromny strach. Wiedz ze jestes moja obsesja fizycznie i psychicznie, ze cały czas wygladasz tak samo jak 9 lat temu i tak samo cie pragnę. I nie stulaj ze innych bym chciała. A D jest wesoły, mam z nim fajne skojarzenia z cudownych czasów gdy wszyscy przeżywaliśmy zawody i mowię to o tobie, lubie z nim gadać tak samo jak z jj.
Oa słonko. Wyśpij sie choc raz,
Kiciuś mojej młodej juz nie ma. Mam nadzIeje ze na jutro wszystko ok, z mojej strony tak.
mała poszła na basen możesz dzwonić
kicia siedzę i tylko jem , a deszcz ma być jutro :( szkoda bo bym sobie skończył ta trawę no chyba że zacznie padać ok 11 to bym zdążył
kicia schodzę z kompa , jutro pogadamy ok pa skarbek
No wiem kiciu ze w bardzo złym momencie ci sie pogoda zepsuła :( nic nie poradzisz. A moze jednak pokropi tylko i dasz rade to skończyć.
ja kicia jestem taki jak ty , jak coś mam w planach to mam mieć na już i kropka , chcę mieć zrobione i tyle choć dopiero się wiosna zaczyna i można to robić przez cały rok , my razem jesteśmy bardzo narwani i dążymy do celu nie patrząc na nic
idę coś zjeść ,pa kicia nie wejdę już tu
witaj kicia , kitek ale się zakręciłem i nie zadzwoniłem do ciebie choć o tobie myślałem o spotkaniu tp to jakoś zapomniałem że ty dziś masz na 11.30 :( skarbek małą mówi że jadą pod wieczór ale godziny nie podaje bo jadą autem , ja zanim wyjdziesz z pracy to ci napiszę jak sytuacja wygląda ok
zaczynam się denerwować bo mała ma jechać przed 20 i nie wiem co robić , wiem że chcę abyś tu była mam dla ciebie obiad choć nie wiem czy ci będzie smakował ba jak go robiłem to jak na złość mi chyba nie wyszedł bo chcę jak najlepiej dla ciebie a to wtedy wiesz jak wychodzi - no tak jak w sexie :) jak wyjdziesz to będę pisał z tobą choć mam nadzieję że on już przyjedzie po nią
kitek jeszcze go nie ma a ty wiem że jesteś zmęczona , nie wiem czy tego nie odpuścimy
Kitek ja nie odpuszczę, czekam.
Spokojnie do 20:00 poczekam
Ide do pracy wiesz kogo i tam czekam a ty puść sygnal
też chcę ale mi ciebie szkoda , wiem jak jest po pracy , a jego nadal nie ma , jakby jechała autobusem to bym wiedział o której wyjdzie a tak to nie wiadomo
będę ci pisał kicia co i jak
Jest ok nie jestem zmęczona i moge byc u ciebie dłużej, oni sa i tak ustawieni ze mały z nim wraca a ja czekam na info o ping pongu
Nawet lepiej ze sie zatrzymałam bo oni byli na poczcie i widzieli mnie ze ide i by widzieli gdzie jadę!
to ok jak możesz czekać to spoko
chyba padnę na zawał jeszcze go niema
Ja czekam :( mam nadzieje ze bedzie
a mi jest ciebie szkoda może jedź do domu , kitek trudno tak wyszło , nie wiem co robić
Jeszcze czekam...a ona cos mowi? Tez czeka??
A jakby nie przyjechał niedługo to możemy sie spotkać jutro?? Ja to spokojnie załatwię.
kitek to mu powiedz udając że na jutro jest przełożone jak do tej pory nikt nie zadzwonił , jedź do domu , przykro mi a jutro na spokojnie się spotkamy ok , szkoda czasu jak go jeszcze niema
spotkamy się jutro , we wtorek i w następny czwartek i wtedy ci coś znów ugotuję ok kicia
Ok to jutro, i tak stracimy godzinę teraz, ale jutro na 100% ok???
Przykro mi:((( cały dzien sie cieszyłam na to :((
To jutro o 19:30 ok
To jadę :((( pa :((((
ja kicia też o tym myślałem cały dzień , oczywiście że jutro na sto procent , napiszę ci kiedy dziś mała pojedzie , jego jeszcze nie ma ale dobrez że pojechałaś bo byśmy naprawdę dużo stracili czasu i wszystko by było na szybko
Ja juz na jutro załatwiłam i mam nadzieje ze tym razem wyjdzie...
kitek to są sytuacje od nas nie zależne , on teraz dzwonił że będzie ok 21 , no widzisz nie spieszą się bo są autem a ja bym umierał że ty czekasz , kotek bic na to nie poradzimy a jutro spokojnie się spotkamy
Ok
kitek jeszcze go niema
No to zeby do jutra wieczorem dojechał...
kitek teraz wyszli , czyli za 10 min byśmy mogli być u mnie i zostało by nam ok 30 min , niby spoko ale byś czekała prawie 2 godz
No ale stracilibyśmy 2 h, obyśmy jutro je odzyskali. I oby mnie znów do firmy nie ściągnęli.
Jakbyś chcual to moge zadzw bo siedzieć laziemce
Siedzę w łazience :)
dzwoń kicia
pa kochanie
oj kicia kicia , jesteś szalonym detektywem , ale spoko - zbieraj materiały a mogą się przydać , idę coś zjeśc
Jestem w domu, auto umylam :))
ja jeszcze jem kanapki i idę spać , jestem wyrąbany i to na serio
Wiem, ja tez i jestem z tego dumna :)
pa kochanie idę spac , z tobą
Pa
jak będziesz mogła to napisz jak się bawisz
Spoko siedzimy navtarasie tylko ze mnie głowa boli :/ wypiłam 1 piwo.
kicia głowa cię boli z przejęcia i z tego że chcesz aby było perfekcyjnie - no taka właśnie jesteś , cieszę się ze przyszły do ciebie te koleżanki , fajnie , to potrezbne w życiu , cieszę się też że nie ma tam CH , tego śmierdziela udającego twoją fajna koleżankę a jakby mogła to by cię w łyżce wody utopiła dla kariery - znam takich ludzi , dziobaków , wypij , pojedz i już wyluzuj , jest ok , ja mam tylko dylemat co do uczciwości tej koleżanki co jest u ciebie , DW bo ona to tak bardziej trzyma z dziewczynami z biur z tymi pańciami
mógłbym tam u ciebie robić teraz za kelnera , no tylko w muszce :):):)
tak tylko zaglądam ale fajnie że jeszcze impreza trwa , widocznie im się podoba u ciebie
kicia jest późno i zaraz idę spać
Teraz pojechały, nie powiem wódki wlały trochę w siebie i bardzo im sie podobało:)
Pa słonko jutro pogadamy, pa. I wiedz ze chciałabym byc teraz u ciebie...
pa
wstawaj imprezowiczko :)
nie wiem co się z tobą dzieje ale ja na miejscu będę tak ok 13.45 pa
dzięki kicia że jesteś , teraz jesteś taka niepokorna , szalona , fajna , uwielbiam twój taki stan :) pa kochanie idę jeść te dobra co mi dałaś , śpij spokojnie
Jestem taka dzięki tobie:) pa:)
ale kicia pojadłem twoich dobroci , dzięki
no kicia trzymam wszystko w sobie na jutro , bo z pod niebieskiej koszulki będzie się coś kuszącego pojawiać , mniam :)
Nie moge sie doczekać, im więcej cie mam tym więcej chce i bardziej mi ciebie brakuje. Oby nic nie stanęło na przeszkodzie. Tak bardzo czekam...BCU pa
ja się też cieszę i bardzo chcę , chcę cię dorawać i tyle :) kitek mam na tel nie odebrane połączenie od młodego , coś nagle chce ze mną rozmawiać no ale byłem w pracy to nie pogadał , przysłał sms-a że nie potrzebnie się unosił z tym wyjazdem bo i tak by nie mogli jechać bo ona nie ma wolnego - cały on , jak zawsze ma pretensje do całego świata o coś a potem się kaja , szkoda gadać pa kicia , chcę jutra , śpij spokojnie
to ta kurtka - Brandit Kurtka M65 Britannia Camel
kitek bo ja zaraz będę się zbierał do fabryki
to pa kochanie do jutra
witaj kicia u mnie wszystko ok i na wieczór też
Dziękuje ci, to były super 3 tygodnie i 6 wspaniałych spotkań. Mam narsie ze nie ostatnich w pałacu:) i to nie sarkazm:)
Idę do wanny. Pa słońce.
tak masz rację były piękne ale jeszcze kicia będą a co do pałacu to sarkazm pasuje :):):):) pa kochanie
kitek jutro do tej fabryki na rano ale jeszcze nie idę spać
No wiem ze idziesz. Ja spałam 2 godziny. Nic mi się noe chce.
to ok że spałaś bo organizm potrezbuje odpoczynki i snu
No, wiec idz spać:
ja oglądałem politykę - no nic ekscytującego dla ciebie a teraz oglądam sporty walki a w przerwach jem :)
szkoda mi iśc spać bo jak się obudzę to będę szedł do pracy :(:(:( a to rano nie jest fajne , sama wiesz
Jak wolisz, jeszcze gorzej jest nie moc wstać.
Ja już tu nie wejdę, nie siedź bez sensu, pa.
to pa kochanie jakoś to rano będzie
witaj kitek , spałem jak kot , a teraz jestem jak zombi , coś zjem i może dojdę do siebie
No to ok.
siedzę coś jem i coś oglądam bo nic ciekawego niema
Ja tez.
teraz obżeram się czekoladą i jak zwykle zjem całą
A ja nic nie robie.
zaraz się zwymiotuję tą czekoladą ale dlej wpycham
Ja nie lubię.
a ja uwielbiam i wepchnąłem całą
Co do spotkań to na poniedziałek i wtorek nic noe wymyślę, mogę przyjechać w środę przed twoją nocą, do krk będę dzwonić jutro do 12:00. Jakbym jechała w piątek to na pewno nie rano tylko po 12:00 albo i później bo badania najlepiej robić między 12:00-16:00, wiec mógłbyś przyjść rano. Nie wiem, nic innego nie da się zrobić.
Po świętach możemy się umówić na wtorek rano bo będę mieć wolne po dyżurze, jak chcesz.
no jasne że chcę ,a reszta się wyjaśni jak będziesz po rozmowie telefonicznej
No
Jutro będę sama z tego co wiem ale to już raczej nic nie wymyślimy.
no szkoda że nie
No życie
no niestety tak mamy
kicia to schodzimy z kompa ok
Pa
pa
A kotek nie mówiłam ci ze w piątek jadąc do domu uniknęłam poważnego wypadku drogowego. Jechałam tak z 70/h ta droga co ma nazwę jak moja dzielnica, z naprzeciwka jechało auto a po prawej stronie zaczął tyłem (!) i z górki wyjeżdżać z uliczki inny samochód. Byłam pewna ze się zatrzyma bo przecież cofał na główną drogę i im byłam bliżej tym byłam bardziej pewna ze wystawi dpe zaraz przed moja maskę! Na jednej linii znalazły się 3 samochody, ten z naprzeciwka, ten z prawej który zajął już pół mojego pasa i ja...odbilam na środek i przecisnęłam się pomiędzy nimi, ułamek sekundy a zderzylabym się z obydwoma z każdej strony...serce mi zaczęło walić, taka adrenalina. Akcja jak na konsoli z wyścigami. Wiem ze trzeba brać pod uwagę dbili na drodze, ale ze ktoś tyłem wyjedzie ci przed samochód nawet nie zwalniając to szok...
Moj młody pisze zdanie ze słowem "sposób"- mój tata ma jeden sposób na wszystkie problemy, prosi o pomoc mamę" :))))
no kicia właśnie ten przykład z drogą pokazuje że nie można mieć zaufania do innych kierowców i zawsze liczyć na siebie a po drugie masz nie jeździć tak szybko po mieście
a z tym słowem w zdaniu to on sam tak wymyślił kicia , jeśli tak to super to świadczy o tacie , no bohatera raczej z niego nie zrobił , raczej niezdarę
To nie było szybko...
Pierwsza wersja była gorsza. Piwo :) a wymyśliliśmy to razem i msiał się jak wariat bo skumał o co chodzi.
Pierwsza wersja była gorsza. Piwo :) a wymyśliliśmy to razem i msiał się jak wariat bo skumał o co chodzi.
Miało być ze śmiał się jak wariat
a to co mi dziś mówiłas w aucie to z jednej strony napawa mnie dumą , jest piękne a z drugiej strony nie wiem jak bym sięw tym wszystkim odnalazł , chyba bym się bał
Tylko ze ja sadze ze to i tak nie wyjdzie, a gdyby to byłabym tez z tego dumna.
A prawda jest taka ze trafić na ten dzień będzie trudno, ogolnie uważanie ja jestem jakaś uszkodzona i ze nic z tego :(
porozmawiamy o tym na żywo kitek ok
No ok
oj kitek , kitek , nie jesteś uszkodzona tylko coś nie zaskakuje a jakby cię dziś widział mój młody to znów by mu zburzyła wizję swojego szczęścia z tą swoją
Nie mów przecież jest bardzo zgrabna, wyższa ode mnie, a ja wole tobie się podobać niż jemu bo jakbym była z nim to i tak by mnie nie szanował i poniewierał.
kicia ty jesteś o niebo seksowniejsza , uroda nie jeat we wzroście tylko w proporcjach ciała , ona mnie nie pociąga , jest dziwna
dla mnie jest ona zimna
byłem w swojej palarni , leżałem w swoim domowym stroju , leżałem na wyrku - już wiesz jak tam jest , patrzyłem na szafkę za którą jest tajne przejście i widziałem jak tamtędy przechodzisz , chcę abyś jeszcze do mnie przyjechała i wiem że się to spełni
A ja bym chciała tam teraz być i zrobić to z tobą
a potem sobie zasnąć , też chcę
Jak chcesz to zejdź z kompa. Czasami mam mętlik w głowie i nie wiem co ci pisać.
ok kochanie i tak idę jeść , mam dobry wiejski salceson :):):) idź spać i śpij słodko , jutro w przerwie zadzwonię z pracy ok 18.40 pa kochanie
Pa
Nie mam o czym pisać. Upewnij się tylko czy w piątek rano będziesz mógł tu być. Pa.
jasne kicia że będe mógł pa
Jak chcesz to jutro możesz do mnie dzwonić gdy będę w autobusie między 9:00 a 10:30
Idę się kapać i spać.
kitek to ty do mnie zadzwoń kiedy będziesz mogła ok , ja będę cały czas w domu pa kochanie
I jak kupiłeś grilla? Ja leżę bo znowu mi się chce strasznie spać.
No to do zobaczenia później.
Aaa jeśli tu wejdziesz to napisz czy chcesz swojskiej kiełbasy do pracy.
Ok to już nic nie pisz bo ja jadę na zakupy. Pa.
Ja jadę do krk. Jaj wrócę to napisze, jeśli będzie możliwość to zadzwoń.
Dopiero stad wyjeżdżam wiec już nie pogadamy.
ok kicia , ja wstałem po ciężkiej nocy , pogadamy potem na necie bo idę coś gotować
Jadę do małej galerii na zakupy, mam nadzieje ze ty nie.
Wrzuciłam. Kupiłam coś co ci się myśle jutro spodoba.
Miało być wróciłam
witam kicia , a ja spałem , kąpałem się , obciąłem włosy itp a teraz siedzę , coś zjem i do fabryki a to co kupiłaś to jest pewnie do jedzenia :):))
No nie do jedzenia...
to może coś do ubrania na ciebie
Tak, mam nadzieje ze będziesz miał ochotę popatrzeć.
już bym popatrzył bo ślinka cieknie
Po 9:00 mam dzwonić?
ale nie chcę się nakręcać bo wiesz jak się to kończy :):):)
kotek dzwoń , jasne , ja będę od 8 na mieście jeździł po sklepach
To tylko wspomnę ze niebieska koronka
Ok
kitek a jak tam po badaniach bo nic nie piszesz
No nie wiem, oddałam krew i inne próbki i czekam na wyniki, wymazy maja być za tydzień, z krwi wcześniej.
a to teraz czekanie na wyniki , no ok kitek spadam do pracy , jutro pogadamy , śpij słodko i fajnie że masz wolne pa kochanie
Ok pa
Kotku posłuchaj sobie tak jak dawno temu "most dwojga serc" Rubika. Pamiętasz? Naszą wiatę w to, że kiedyś polaczymy dwa światy, ze spotkamy się na ławce. Jedna z naszych pierwszych piosenek, która dodawała nam wiary.
Chce żebyś wiedział, ze bardzo często jestem okropnie nieszczęśliwa, ze płacze, ze cierpię. Wiem, ze jestem niczyja. Jestem samotna. Nie należę tak naprawdę do nikogo. Jedno to papier, drugie to fikcja, nie mam co liczyć na to ze będę kiedykolwiek jeszcze zasypiać przy osobie, która kocham, budzić się przy niej, cieszyć się każdym dniem. Nigdy tak nie będzie.
Wiedz, ze ostatnie 3 tygodnie i spotkania u ciebie były piękne, ale także sprawiły, ze gdy to się skończyło poczułam gdzie moje miejsce w szeregu. Za dobrze było mi u ciebie, za szynko się tam poczułam jak u siebie, by potem bez bólu znieść to, ze nic tam do mnie nie należy, nawet Ty. Jest mi trudno. Jestem sama.
Pamiętasz nasza rozmowę w samochodzie, wiesz o czym. Nie chciałam cię do niczego namawiać i jeśli chcesz nie musimy nigdy wracać do tego tematu. Po prostu mam w sercu tak ogromna pustkę po tobie, mimo ze istniejesz, ze chciałam ją wypełnić chociażby myślami, ze możemy mieć coś wspólnego, ale tak tez nie będzie.
Jestem nieszczęśliwa. Bardzo. Wiele razy wieczorem płakałam. Z tej bezradności, z tęsknoty, z poczucia bycia ofiarą życia która żyje pozorami a to, czego chce naprawdę jest nieosiągalne.
Posłuchaj piosenki, może poczujesz przez chwile jakie to wszystko jest naprawdę.
Jadę do Auchan
myszko wiele razy wracam do tej piosenki i jest ona naprawdę taką która trafia w nasze życie , były tez inne ale naprawdę ta jest takim wyznacznikiem tego co chcemy ale ten most dla nas jest zdbyt trudny do zbudowania choć robimy co możemy , jak na razie przypływamy do siebie na drugi brzeg łódką i szkoda że trezba wracać bo rzeka robi się zbyt rwiąca i moglibyśmy zatonąć , chcę choć tak pływać marząc o budowie mostu na stałe , wiem kicia jak to jest marzyć , chcieć znaleść się w innym świecie i wiem teżco to tęsknota , cierpienie i łzy - rozumiem to wszystko co napisałaś i choć chciałbym to wszystko zmienić tak samo jak i ty byś chciała to nie możemy
tam gdzie pojechałaś pewnie jest zatrzęsienie zakupowe a ja właśnie w takie dni takich miejsc unikam , zaglądnę tu ok 20
Moje życie jest okropne i nic tego nie zmieni.
Nienawidzę go.
kotek nie nakręcaj się bo nie jest źle , my mamy choć chwile radości i mamy na co czekać
Ty masz inna perspektywę, masz tylko te spotkania i możesz na nie czekać, a poza nimi żyjesz swoim szczęśliwym życiem. U mnie jest jeszcze inny problem i wszystko to razem mnie dobija. Boje się przyszłości. Tam nie ma nic.
żyje tak samo jak ty i czekam na spotkania tak jak ty a poza nim realizujemy swoje plany ,marzenia i szkoda że nie razem
masz rację tylko w tym że na pewno mam już o wiele zmartwień niż ty , dorosłą córka ,ustabilizowane finanse itp ale kicia ja już się nie rozwijam a ty tak
z moich zmartwień domowych to jest teraz radość wykonania tego grilla a ty masz wszystko na głowie , dorastające dziecko , nerwowa praca itp
Nie rozwijam się, stoję w miejscu, finanse idą na to co innym ludziom przychodzi szybko i za darmo, z godnością której już ja nie czuje, bo jest tylko stres i łzy w tym "spełnianiu marzeń". Przyszłość jest ciemna i smutna. To fakty, mam zupełnie inne życie niż ty bo nie mogę mieć nawet namiastki szczęścia, nawet chwili spokoju, mój uśmiech jest chwilowy, a dominuje smutek, za tobą, za marzeniem o którym wiesz. Nie mam ani tego, ani tego. Jestem całkiem samotna i niczyja.
jesteś moja kicia i tak zostanie a nie wszystkim to o co sie starasz przychodzi łatwo , sama wiesz jak jest i w jakim wieku spełniają swoje marzenia kobiety
mi szczęście przynosi sz ty i moje majsterkowanie które również uwielbiam
Wszystko to fikcja. Nie siedź na necie, zajmij się swoimi sprawami.
ja kicia nie mam teraz swoich spraw , siedzę i coś oglądam , ty kicia masz wiele zajęć to idź skarbek ja idę coś zjeść , oglądnę jakiś film jak będzie i idę spać , jutro może jak nie będzie padać porobię coś na zewnątrz może poszpachluję drzwi balkonowe po pazurkach kota bo kupiłem tą szpachlę i nawet kolor pasuje i potem będe odpoczywał , kochał się z tobą leżąc na cygarku
To pa.
pa kicia
witaj kicia , ja co dopiero wróciłem z podwórka , dużo porobiłem takich lekkich prac ale potrezbnych bo tak na co dzień by mi było szkoda czasu tym się zajmować np wyrwałem chyba 99 procent chwastów , poprzycinałem gałązki, posadziłem parę roślinek z rozsad itp prace no ale zeszło , teraz jeszcze zrobię sałatkę z porów i wreszcie sobie siądę no a na wieczór tak ok 21 jadę po małą przywieść ją od koleżanki 15 km od naszej mieściny
Ja jestem u teściowej, zostałam z małym chwile sama bo oni pojechali na cmentarz, uczę go angielskiego bo ma w środę sprawdzian. Nic poza tym.
a jedziesz gdzieś w gościnę na święta czy siedzisz w domu sama , czy masz gości ? bo ja nigdzie nie jadęi nikt mnie nie odwiedza
Jutro jadę do mamy a w poniedziałek do pracy.
to kicia nie za bardzo odpoczniesz , ja teraz idę się położyć czyli jak zwykle po południu ale mam zamiar właśnie odpoczywać pa kotek wejdę ty na wieczór ok 20
witaj ponownie kicia , pospałem , ruszyłem czymś przed snem a teraz oglądam tv i czekam aż mała zadzwoni żeby po nią jechać ,
A ja jestem w domu i gotuje ziemniaki do krolika w kapuście i warzywach którego wczoraj zrobiłam.
to dobre masz , a ja odlądam trochę na tvp2 - piękna i bestia - to tak jak ja i ty :)
na na części czyli łebie i kadłubie ugotujęz twojego królika rosół bo piszą na necie że jest bardzo dobry , jeszcze nigdy nie jadłem rosołu z królika
a mała dzwoniła że może za godzinkę albo dwie po nią mam jechać
Raz ugotowałam rosół na całym króliku a potem zrobiłam lane ciasto, mięso dopieklam w piekarniku. Rosół jest bardzo delikatny i dobry. Bez znaczenia z której części jak dla mnie.
No to spoko ze gotujesz.
teraz nie gotuję , jutro to zrobię a jak mówisz że jest dobry to spoko , na necie właśnie pisali że jest delikatny i smaczny no zobaczę
No to dobrze.
jadę po małą ale jak chcesz to schodź z kompa
No i tak zaraz idę się kapać. Pa.
wróciłem , to pa kicia
witaj kicia , pojadłem jak fiks , siedzę i oglądam tv
a ty pewnie już u pani B , pojesz dobroci i trochę sięoderwiesz od wszystkiego
kicia to nie będę ci zawracał gitary bo wiem jak jest w gościach i zaglądnę tu ok 19-20 ok , baw się dobrze
Nie nie odrywam się od niczego, cały czas mam dość swojego życia i wszysykiego. To ty baw się dobrze.
uwielbiam jak tak piszesz pa
Ja tak cały czas czuję i muszę się z tym męczyć, choć wcale tego nie uwielbiam. Pa.
kicia tak za jakąś godz a może i dalej przyjdzie chłopak małej z wódką bo chce ze mną łyknąć co nieco to nie będę mógł tu wchodzić ale zanim przyjdzie to ci napiszę
Spoko, nie zajmuj sobie mną głowy. Ja jadę do domu, mały zostaje u mojej mamy. To baw się dobrze. Pa.
zajmuję sobie tobą głowę od 9 lat i jest mi z tym dobrze a on jeszcze nawet nie dzwonił kiedy przyjedzie , posiedzę z nim , wypiję drinka i to cała zabawa
to pa kicia do jutra po twojej pracy bo pewnie już tu nie wejdziesz
Pa.
Tak tylko weszłam na chwile bo poszłam się kapać. Gorzej nigdy pomyśle o jutrze w robocie, ale przynajmniej pojutrze wezmę wolne. Co do wtorku to powinno być rano Ok, choć oczywiście lepiej gdybys był tak 9:30 niż wcześniej. Na popołudniu umówiłam się na mieście z nim w sklepie rowerowym, bo kupujemy dwa, wiadomo kto płaci. Mniejsza z tym. Ja kasę niestety choć mam to jest nietykalna wiadomo czemu. Ale poprosiłam B o rowery wprost, bo mój mały ma rower a my nie, wiec nie ma z kim jeździć. Ma tak mało ruchu i jest zbyt spokojny, w moich oczach tyje, brzuch mu rośnie, mimo ze wcale nie je dużo. Mnie to przeraża bo zacznie być pośmiewiskiem wśród dzieci i muszę go gdzieś gonić, myśle ze rowery to dobry pomysł.
Poza tym nic ciekawego.
Musiałam dziś iść do kościoła bo od razu jechałam do B prosto z niego, wyszłam w połowie, nie mogłam słuchać tych truizmów o miłości Boga itd, aż mnie paliło w uszach, mam na ten temat totalnie inne zdanie zwłaszcza w kontekście moich problemów i różnych przeżyć emocjonslnych.
To tyle. Pa.
Wyszłam z pracy a teraz łażę z psem siostry dookoła osiedla bo pojechała na imprezę....
witaj kicia , ja tu dziś nie wchodziłem bo wiedziałem że jesteśw pracy , a byli młodzi na obiedzie to teżnie wchodziłem bo gadaliśmy , teraz on poszedł a mała zostaje chyba do środy ale na jutro spoko , będe miał auto to ok 9.15 będę pod tobą i jbedę czekał na telefon , nie denerwuj się tym i zadzwoń kiedy będziesz chciała
co do rowerów to bardzo fajnie że kupujesz bo i tobie się troszkę kondycji przyda , duży wybór jest tam koło torów gdzie dawniej mieszkałaś
Siotstra polecała mi inny sklep, na KrK, ha byłam tam z pół toku temu i tez maja duży wybór. Zobaczę. Jak żaden mi się nie spodoba to będę szukać dalej.
Wczoraj patrzyłam mu do kalendarza i na 9:15 jest z kimś umówiony wiec mam nadzieje będzie spokój.
w tym na krk też jest duży wybór , sama zobaczysz
to spoko jak patrzyłaś mały szpiegu , myślę że przed 9 wyjedzie , zresztądzwoń i się dogadamy
No Ok.
sorki nie mogłem pisać , kitek idę się na godz położyc ,potem wejdę pa
Pa
no witaj ponownie kitek , oglądam milionerów , coś tam jem choć już mi się nie chce a jak tam kitek w pracy , miałaś spokój ?
Tak spokój był. Ja oglądam hgtv.
też dziś byłem na tym programie , lubię go oglądać
ide się kapać, nie musisz tu siedzieć. Chyba do jutra. Zadzwonię po 9:00.
ok kicia do jutra ,dzwoń
Hej kotek, mój model to Kellys Clea 70 white
Szary napis na białym tle i różowe dodatki
A ten drugi to Kellys Madman 30 (seledynowy z dodatkami błękitu)
Idę spać, jak pomyśle o robocie to mi mdło :/ paaaaa
no kicia fajny ten rowerek , chcę cię na nim widzieć ,może kiedyś się spotkamy na rowerach :) a co do pracy to cię rozumiem chyba lepiej czuję się w swojej mimo że jest ciężej fizycznie , pakitek
U mnie nic nowego, idę spać, do jutra paaaa
Ps aż się boje oczy rano otwierać bo pogoda mi pokazuje śnieg śnieg śnieg przez kilka najbliższych godzin ://...:///
pa kicia do rana a i zima znów zawitała do nas , ale tylko na tydzień
Kotek wyniki Ok można dalej działać
to się cieszę
a ja kitek dzis skosiłem trawę , no może tak poprzycinałem końce bo za wiele tej trawy nie mam le tak ją wyrównałem , po południu był chłopak małej bo potem razem jadą tam gdzie się uczy a potem była pani od ubezpieczeń i tak mi zleciało a tu na nockę trezba iść a snu praktycznie nie miałem , oj byle do rana to będę spał jak niedźwiedź
A ja jem...obiad
jedz kicia ,jedz energia się przyda :)a jak w pracy ,wynudziłaś się, odpisz jak sobie pojesz i ogarniesz ok wejdę tak ok 21 idę też cośzjeśc
Tak, wynudzilam się tak ze nie miałam czasu zjeść...prosze cię..
Idę się kapać i spać. Pa.
to odpoczywaj kicia , wyśpij się pa kochanie
idęsię położyć a ty odbieraj rowerki :):):) tylko się nie poobijaj jak będziesz próbować jeździć pa
Kotek a ty dziś idziesz na nockę? Pewnie tak, mogę wyjechać do sklepu przed 22:00. Rowery mam :)))))
Oczywiście wyjadę samochodem:))
witaj kicia , no spałem , a co do wyjazdu to spoko jak najbardziej , będę ok 21.50
Ok, ja i tak jadę na zakupy.
no myśłę że będziesz autem a nie rowerem , chyba byśpotem pod tą górkę nie wyjechała :):):)
Oj tam oj tam...mam przerzutki to wyjadę!
no może , kicia spadam z kompa ,pogadamy na miejscu pa
Kotek coś ci się pochrzaniło z tymi dniami co mam przyjść do ciebie bo mówiłeś ze 16-17 maja a to jest wtorek-środa a nie weekend. Czy tobie się nie myli z 6/7 maja??? Wydawało mi się ze kiedyś tak mówiłeś i nawet się dziś zdziwiłam ze to na być 16-17 ale stwierdziłam ze może zle pamietam.
Rowerki zaliczone:)))
witaj kitek , wstałem , zjdłem i chcwilkęposiedzę a potem do wanny poleżeć , na 18 jadę do tego kolegi a co do tych dat to ci zaraz napiszę
no z tymi datami masz rację nie wiem dlaczego się pomiliłem te daty to 12,13 i 14 powrót ale 12 i 13 mam drugą zmianę a 14 nockę , coś wymyślimy
No to nie wiem jak jus uważasz, bo to ty masz prace w tym czasie.
i jak ci się jeździło . pupka nie boli
coś wymyślimy , w pracy mam wolne od 28 kwietnia do 9 maja bo w maju jest krótki przestój choć i tak miałem wziąść wolne ale tylko do 3 maja
Nie boli, jeździ się bardzo fajnie, niedaleko są trasy rowowe po lasach i polach o których nawet nie wiedziałam. Mały był strasznie zmęczony, w końcu nigdy nie jeździł 1,5 godziny non stop, a do tego wiatr i zimno. Ja się nie zmęczyłam wcale.
to super że będziesz mieć gdzie jeździć , kitek wejdę tu ok 17 nie mogę pisać
A jeszcze co do spotkania u ciebie to ja pomiędzy 11 a 14 maja musze być raz w krk na badaniu i to tez trzeba ustalić kiedy. Okaże się.
Ja tez nie będę mogła pisać, baw się dobrze, pa,
zrobiłem to z tobą kicia , ustalimy jak będzie bliżej terminu pa kochanie
Wszystkiego najlepszego kotek. Mam nadzieje ze zjadłeś czekoladę.
witaj kitek ,wróciłem ok 24 ale tu nie wchodziłem bo padłem ale nie od wódki tylko z e zmęczenia , mało spałem po nocy i nie chciało mi się imprezować , trochę wypiliśmy i spoko ,dzięki za życzenia i za czekoladę którą już do połowy zjadłem w pracy , idę coś robić do jedzenia a ty kicia na rowerek
sprawdzę ok 14 bo pewnie jeździsz na rowerku
Nie jeżdżę bo jestem strasznie senna i zasnęłam na godzinę mimo ze spałam do 10:00. Teraz nastawiłam rosół i potem jak zacznie się gotować to jadę do galerii na zakupy.
ja nigdzie kotek nie jadę ale też jestem senny i zasypiam wszędzie gdzie leżę :) przed chwilką właśnie wstałem bo spałem w kotłowni
Js jestem już w Auchan i do domu
a ja idę jeśc obiad
wejdę tu na wieczór , odpoczywaj
no witaj kitek , ale mi się nic nie chce a tu jutro na rano
Mi tez się nic nie chce i tez wstaje rano.
coś strasznego kicia sama wiesz jak to jest ,nie lubię takiego poranka wolę chyba nocki choć potem znów śpię prawie cały dzień i nie mogę się dospać , tak źle i tak nie dobrze
No niestety, takie życie.
kotek to pa , śpij spokojnie , ja idę coś zjeśc,zajmij się sobą , pa kicia
No. Pa.
Hej. Ale nic mi się nie chce:/ zero energii nadal :// nienawidzę takiego stanu :// młody Ok chory nie będzie. Ja chce spaaaaac i nie musieć rano wstawać!!!!
no witaj kicia , a ja właśnie się przespałem ale i tak mi też tak jak tobie się nic nie chce , choć kicia po pracy spryskałem chwasty , jutro ma być piękna pogoda to zadziała a w trawie zaczynają rosnąć mlecze , koniczyna i inne dziadostwa
Ja tez spryskalam ale randapem chwasty na chodniku i w kamieniu, nie chce mi się wyrywać. Idę się teraz kapać.
ok kicia idź wejdę potem a co do wyrywania to mało skuteczne bo jak korzeń zostaje to i tak wyjdzie
No jestem
to spoko
Ale już jestem w łóżku, idę spać, nie potrafię wstawać rano. Jutro się widzimy, spoko. To pa.
ok kicia zasypiaj i śpij słodko ,miłego poranka , wstajemy rano razem :):):) pa
będę 19.40 pa
Znasz mnie tak, jak nikt inny nie zna.
Już nie będzie tak łatwo przestać...
Za późno..
U mnie lepiej, lekarstwa zaczęły działać i jest Ok. Zadzwonię Ok 9:00.pa
no tak te słowa są o nas , zdrowiej kicia i dzwoń pa
śpij słoneczko , pa
witaj kicia , ka troszkę się przespałem , teraz coś tam pakuję na wyjazd choć pewnie wystarczyły by tylko parasole :) i idę się teraz wykąpać , zaglądnę tu ok 21 , napisz jak się czujesz
Czuje się tak sobie, słaba jak to w chorobie.
Wiesz co, nie obraz się, ale z tym dzwonieniem do mnie stamtąd to nie jest dobry pomysł. Sam mówiłeś ze zadzwonisz jeśli będziesz gdzieś jechał sam z kolegą, ale ja przez te 5 dni nie będę sama. Po drugie nie chce cały czas nosić przy sobie telefonu żeby nie pominąć twojego połączenia, a być może ty w ogóle nie zadzwonisz, albo ja będę w takiej sytuacji, ze nie będę mogła oddzwonić. Co innego jak wiadomo ze ja mogę oddzwonić w każdej chwili ale tak nie będzie. Przykro mi.
Mam nadzieje, ze rozumiesz. To tak samo jakbym ja zadzwoniła do ciebie bez ostrzeżenia.
ok kicia nawet przyznaję ci rację ,nie pomyślałem o tym
No to spoko
dzwoniłem do kolegi w sprawie dzisiejszych zawodów , troszkę im nie poszło , 5 miejsce ale najgorsze że z tymi co są w naszym mieście i zawsze z nimi rywalizujemy byli przed nami !!!!!!!!!!!
mówił że starego wywalili za jakieś machloje , no to ładnie
Oj uwierz ze mam to głęboko gdzieś, wszystko co jest związane z ta firma.
Ja bym go wywaliła za to ze oddychał
ten kolega to co ma duże stopi i też do ciebie się zalecał
A jeśli rzeczywiście go ktoś na czymś nielegalnym złapał to super, życzę mu najgorzej, a zwieńczeniem moich marzeń byłoby żeby się znalazł po drugiej stronie sprawiedliwości.
no wiem kicia ,ja też to mam gdzieś ale coś tam mi z tej rywalizacji jeszcze się udziela , a co do tego pana to dobrez że odszedł oblany gównami
to też dotyczy przesuwania ludzi między działami i tych wspaniałych awansów
To właśnie ten pan zniszczył całe poczucie wspólnoty i szacunku do tej roboty bo on nikogo nie szanowal. I co gorsza stworzył potwory- innych którzy stali się tacy jak on wzamian za stanowiska. Ja właśnie przez niego czuje się wypalona zawodowo wiec nic mnie juz nie wzrusza.
Dobra pogadamy o tym innym razem bo tutaj bez sensu.
Jak stamtąd wrócisz to wejdź tu i mi napisz czy będziesz rano w czwartek i żeby sprawdzić czy ja będę mogła się spotkać.
ok kicia wejdę i ci napiszę
Ok
To o której będziesz w środę
myślę że przed 22 już będę w domu a jak będę później to nie siedź tylko rano sobie przeczytasz a jak nie to zadzwonię ok 9 w czwartek
O której byś nie był to sprawdź co ja napisze, czy jest Ok na czwartek. Dziś byłam sama dopiero od 9:30.
Dobra nie zajmuj sobie mną czasu i tak nie możesz pisać.
To pa, trzymaj się, do zobaczenia.
pa kochanie ,zdrowiej i trzymaj się
No pa.
Witaj. Będę sprawdzać czy jesteś, to się ugadamy co i jak.
Ja idę się kapać.
Ja idę spać. Napisz jakie masz plany. U mnie na jutro Ok. Dziś byłam chwile w firmie wiec tez będę miała wolny piątek, jakby coś się nie udało, ale to już nie ode mnie zależy. Mógłbyś być nawet dwa razy, jutro i w piątek, tak tylko mówię jakie są możliwości. No to pa, przeczytam rano.
witam kicia !!!!!!!!!!!!! będę jutro po dentyście ,u niego mam wizytę na 8.40 to myślę że się wyrobi ok 9 , będę autem to jak wyjdę ok 9 to ci cynka puszczę ok , przyjechałem po 23 , pogoda po drodze straszna , pa kochanie pogadamy u ciebie jutro co i jak :)
kietek nie zdążyłem do ciebie zadzwonić ale myślę że sobie pojadłaś , nie wiem dlaczego umknęło mi że idziesz dziś do pracy:) no ale poranek był niesamowity , zjedz coś , odpocznij i wejdź tu ok :)
Oj tak był:) i chyba naprawdę do tej pory nigdy tak nie było od początku do końca:)) super:)))
oj tam oj tam nie zachodź w głowę kicia , było piękne poczęcie
a na firmowej stronie ten łachudra jest jeszcze jako ten najwspanialszy
a co do poranka to myślę że po tylu latach to było bardzo dojrzałe
Śmiej się:) a jak będzie ?;))) marzenie moje....
A lachudrami się nie przejmujmy, to już zmierzch jego ery.
Tak, dojrzałe i odpowiedzialne :D
Chce jeszcze :)9
Najgorzej ze wszedłeś w siki....:))))
bo ja myślałem że ta ściereczka to taki dywanik :):): i na nim stałem a skarpetkę myślałem że mam po łazience , jasne że chcę
Taaaaa ściereczka...na siki....bo ona na mokrej trawie by się utopiła:)) cóż...będziesz wiedział na przyszłość ze niektóre psy sikają na matę :)
Jutro jadę za flanelowa koszulka w niebieska kratkę:) bardzo mi się kolor twojej podoba i chce mieć taka sama i wcale nie robocza, tylko na co dzień i do pracy :)
wiem kicia że mogli byśmy się jutro spotkać , chciałbym ale nie dam rady źle by to było rozegrane w czasie a idę już przed 8 na działkę ,chcę to zrobić jak mam wolne a mam na to 4 dni tak na spokojnie , ma być pogoda to może popracuję , przykro mi bo wiedz że jest mi z tobą wspaniale i nie mówię tu o sexie , piękne jest to że się rozumiemy i rozmawiamy o wszystkim tak otwarcie ,normalnie bez żadnych wzniosłości i szpanu , a koszulkę tą niebieską to jak zwykle mam teraz na sobie , bo ona dla mnie jest taka domowa ale fakt że jest fajna , tobie też w niej będzie ładnie
zadzwonię jutro do ciebie ale nie wiem o której na działce będą lizusy pana ale spoko
No Ok ja wiem ze masz swoje zajęcie, a to moje wolne nie było planowane. Ja musze jechać z tym psem a potem będę sobie chodzić po sklepach.
kicia będziesz mieć czas dla siebie a i swoje zajęcia też masz
No wiem.
kotek to zajmij się sobą , odpoczywaj ty szpanerko z fajnymi wypukłościami :):):) ja idę coś zjeść i schodzę z kompa
Dziś w firmie dwa razy szła koło mnie "twoja" blondyna:) patrzyła na mnie ale ona wie ze ja jej dzień dobry nie powiem. Zgadnij o czym myślałam :)
Ok pa.
no wiem o czym :) pa kicia
Kitek idę się kapać, a ty pewnie trawę kosiłes:) ja byłam na rowerach chwilkę.
witaj kicia ,nie kosiłem trawy , poszedłem się położyć i kosiłem ciebie - oj , oj działo się
No to liczę na powtórkę w realu :))
dam radę !!!!!!!!!!!!!!!!! no mam taką nadzieję
Spokojnie, nie podnoś sobie poprzeczki:) będzie wspaniale niezależnie od przebiegu zdarzeń :)
no nie chcę się nakręcać bo sama wiesz co potem się dzieje - klapa
kicia idę sobie zrobić sałątkę z pomidorów ,wejdę tu za ok 30 min ale jak chcesz to zajmij się sobą
Tylko ja się mogę nakręcać:) a tak w ogóle to już bym chciała być w norze:)
kicia to nie nora tylko męska jama :)
Jasne co jeszcze, gawra niedźwiedzia? Jaskinia lwa???;)))
Chyba jutro pojadę do mrówki lub castoramy po kosiarkę, wybierasz się gdzieś?
no obie nazwy by pasowały a jutro kicia nigdzie nie jadę może w niedzielę po drzewka tam koło castoramy a tak to siedzę w domu
ale kicia pojadłem sałatki
ja jutro od rana idę na działkę tak gdzieś do 15 a potem koszenie trawy i troszkę pracy na podwórku i jak zwykle nie odpocznę ale spoko
Ja w niedziele niestety idę do pracy albo stety bo wtedy bedzie wolny piątek. Ja mam na jutro szparagi z serem pleśniowym zrobię:)
Ok kotek, ja uciekam. To do jutra, pa!
szparagi z serem , fiu ,fiu ja tak nie jadam , ja mam mięcho z ziemniakami :):):)
Co ma się to francuskie podniebienie :))) wybredne nie tylko na jedzenie :D
no znam to podniebienie i to dogłębnie pa kicia
Witaj kotek, kupiłam kosiarkę i podkaszarke i teraz skończyłam kosić, nie zdążyłam skręcić podkaszarki i burza się zaczęła..
witaj kotek , ja skończyłem prace przed burzą i nie miałem internetu , poszedłem spać bo tyrałem od 8 , fajnie że masz już swój sprzęt
sama kicia kosiłaś
W większości sama ale on tez pomagał chyba żeby nie wyjść na wiadomo kogo, trzeba było trawę z kosza wynosić poza działkę.
Ja skosiłam tak 3/4
to strasznie fajnie bo to dobre na kondycję a jak ci szło
Idę się kapac
Eeeee spoko, lekko, bo to elektryczna.
to fajnie kicia , idź mocz pupkę a ja idę jeść
Jestem. Burza znowu :/
no będzie lało , pogoda nie napawa optymizmem , zjdłem dwie smażone kiełbaski i cztery jajka ale jestem nadał głodny myślę że jeszcze jakiś budyń czekoladowy sobie zrobię a i może jeszcze coś
Spoko, fajnie ze mozesztyle jeść bezkarnie:)
Kotek ale mi się nie chce jutro iść do firmy........ale się pocieszam ze wzamian za to będę mogła być w piątek rano u ciebie. To jedyny sens tego.
rozumiem cię z ta praca a i wstawanie nie jest łatwe , ja idę od środy i znów tyranie się zacznie
A chcesz mnie w ogóle u siebie?...
jasne że chcę co tak pytasz
A nic, tak tylko chciałam się upewnić...
lubię jak jesteś u mnie , naprawdę , uciekaj do swojej roboty , śpij słodko itd ,ja idę robić budyń i schodzę z tego starego kompa pa kicia
Ok, pa. Ja tez lubię być u ciebie, nigdy nie przypuszczałam ze tak dobrze będę się tam czuć...strasznie chce...
spełniło się pa kicia
witaj kicia , wstałem raniutko ,zjadłem śniadanko , przygotowałem na obiad duszone żeberka z warzywami , zrobiłem sobie pomiary grilla ile desek kupić na dach , coś tam oglądam w tv i nic innego się u mnie nie dzieje , ok 14 ma przyjść młody ze swoją wybranką zaprosić na wesele , dzwonił w tej sprawie ale nie do mnie :) ma być chwilkę a co u ciebie
a bo bym zapomniał , sponiewierałem cię z rana tak na ostro :):) a co , no nie powiem krzyczałaś moje imię :):):)
myślę że druga runda będzie przed moim snem popołudniowym ok 17 :)
no tak ja piszę do ciebie a ty przecież w pracy byłaś oj starzeję się
młody mówił że koszmar z tym zbieraniem kasy na boga , nikt u niego nie dał a że ten mój sąsiad prawdopodobnie jak szczur też ucieka no ale jak alfons odszedł to i dziwki już nie mają swojego opiekuna choć pewnie by się dostosowali do nowego , we wtorek ma być nowy
idę się przespać a ty się ogarnij , odpocznij , wejdę tu ok 20 pa kicia
No to cieszę się ze pamiętałem o mnie podczas zabawy:)) oby częściej:)) W firmie trochę było załatwień ale chyba dałam radę.
Co do zbiórki to się cieszę ze jednak nie wszyscy dają, oby kasy było mało to albo qwy się będą musiały dorzucić, albo dostanie kiepski prezent ;)) ciekawe kto przylezie...
A co do młodego to sukces ze nie zadzwonił do twojej młodej do krk żeby ona zadzwoniła do ciebie ze on przyjdzie z zaproszeniem:))
No to cieszę się ze pamiętałem o mnie podczas zabawy:)) oby częściej:)) W firmie trochę było załatwień ale chyba dałam radę.
Co do zbiórki to się cieszę ze jednak nie wszyscy dają, oby kasy było mało to albo qwy się będą musiały dorzucić, albo dostanie kiepski prezent ;)) ciekawe kto przylezie...
A co do młodego to sukces ze nie zadzwonił do twojej młodej do krk żeby ona zadzwoniła do ciebie ze on przyjdzie z zaproszeniem:))
A ja już chce być u ciebie......
no witaj kicia , jestem po śnie i nie tylko ale już na pewno byś ze mnie nic nie wydobyła , on nie żyje ale już dość bo wtorek tuż , tuż a młody jak młody ogadał się pośmiał ze swojej wybranki , czyli jak zawsze
Cóż wymeczyles biedactwo to teraz nie żyje:) rzeczywiście już daj mu spokój :)
do wtorku ma przerwę :) jakoś się podniesie po upadku :)
A potem od wtorku do piątku przerwa!!! Żebym na darmo nie przyjechała :D
a tam kicia przerwa ,,,, a na darmo nie przyjedziesz , posiedzimy , pogadamy itp :):):) a co tak też można
Można, można, ale czy trzeba???;))))
no to już czasami natura narzuca , bo chęci chęciami a czyny czynami
No Ok kitek. Ja siedzę z małym przy lekcjach, na razie nie mam jak pisać.
spoko kicia ,rób swoje ,jutro idziesz do pracy to zajmij się swoimi obowiązkami , jutro zadzwonię jak wyjdziesz z pracy , rano jadę po deski a potem na działkę pracować pa skarbek , a młody jeszcze mówił że u nas za starego może być ten mój kolega co ma żonę daleko w twoim zawodzie , no to by miał słabośc do ciebie :):):)
Twój młody to jest specyficzny i na pewno wszystko wie lepiej..pa
dzięki kicia za wszystko ,zjadłem 3 smażone kiełbaski z 3 jajkami ,jestem padnięty , idę zaraz spać , poranne wstawanie mnie zabuja :) wyślij jutro tego sms-a pa kochanie
witaj kicia ja dopiero co skończyłem prace nad szlifowanie tego kominka co robię jeszcze jutro z 2 godz i będzie szkielet stał , chcę strasznie ci pokazać i mam nadzieję że dam radę
A ja polerowalam auto na jutrzejsze szkolenie, błyszczy się i pachnie, jak po serwisie:)
no to razem mieliśmy zajęcie popołudniu
a pogoda ma sprzyjać pracom na zewnątrz , jutro będę tyrał dotąd aż skończę to co mam zaplanowane , jeszcze jest jasno to można tyrać
zjedz coś kicia , odpocznij ,ja idę zrobić sobie kromeczki ,zaglądnę tu ok 21
Ale jestem zmęczona...idę zaraz się kapać i spać. Fajnie ze blisko piątek :) szykuj magiczne przejście;)
ok idź kicia spać , ja też nie będę siedział a na piątek ty szykuj magiczne aaaalllleeee wejście :):):)
:)))0-
Hej, ja już jestem, jeśli jesteś sam to możesz dzwonić.
witaj kicia , ja pół godz. temu skończyłem pracę na zewnątrz ,no już zaczyna to wyglądać zresztą sama to jutro zobaczysz
kicia nie wiem o co ci chodziło w zapisie że jeśli jestem sam to mogę dzwonić , jutro będę dopiero od rana sam do niedzieli
a jak kicia po twojej dzisiejszej wycieczce
a teśc dziś mi ze zwieszona głową ogłosił że mój sąsiad odchodzi bo musi , ma nakaz odejścia bo jest jakieś postępowanie , powiedziałem mu że nie chce mi się gadać o takich prostytutkach , nie odezwał się nic ,pytał mi się czy będę jutro coś robił przy tej mojej budowli to by mi pomógł coś tam przytrzymać ale powiedziałem mu że nie będę nic robił żeby nie przylazł , niech dalej wchodzi w du....ę tamtemu najbardziej sprawiedliwemu , a gościu odchodzi w największym skandalu ,zresztą takim samym jak był powołany , ale obciach
kicia wejdę tu ok 21 , idę się ogolić , wykąpać coś zjeśc itp
Ok myślałam ze wyjazd jest dziś, jestem z małym na spacerze potem się odezwę
A z tymi odejściami to...dobrze im tak, jednemu i drugiemu, a ten twój sąsiad to karierę zrobil po pieronie..tak się opłacają machloje. I teraz co. To są właśnie ci nasi wspaniali przywódcy którzy są uczciwi i godni chwały??? Śmiech....
no teraz trzeba to tak ubrać aby z siebie zrobić ofiare i biedaka którego za uczciwośc i praworządnośc ukarali , no jakoś z godnością i honorem trzeba odejść , był już taki pan co odszedł z podniesioną głową na literkę Ł i co ma to gdzieś kasa leci , ten też jest biedny bo pewnie się na niego uwzięli
a co do kariery to fakt piękna :):):) ja bym ludzim w oczy nie spojrzał , ze wstydu bym ich unikał a tacy ludzie jak on i jemu podobni chodzą z podniesioną głową i się panoszę , co za szmaty
Ok kotek jutro o tym podyskutujemy. Napisz o której co i hak.
A dzisiejsza wycieczka spoko, mało ludzi, prowadzone przez osoby nieskażone nasza firma wiec normalne, z mojej uczelni. Następnym razem będzie tam grill:))
no jutro jak już będziesz mogła to zadzwoń a ja wyjadę kiedy będziesz chciała , spotkanie koło kościoła . pa kicia i do zobaczenia rano , będę sam od 5 rano tak że dzwoń śmiało
Ok pa
Witaj, napisz czy będziesz koło cmentarza i o której.
witaj kicia , porobiłem , idę się wykąpać i będę ok 13.45 pa na miejscu
kitek jak po smażeniu mięska , ja jem i jestem padnięty
Ja tez idę spać bo wstaje rano, grill spoko. Pa.
pa kicia idę spac
Witaj, ja wracam z krk, wszystko Ok i już od dziś biorę zastrzyki na wyciszenie a potem po L4 inne leki. Wszystko powinno się zamknąć w 2,5 tygodnia.
witaj kicia , to fajnie , działaj jak zwykle jestem z tobą , kicia ja jadę do castoramy i coś na obiad kupić , wstałem przed 11 , cieszę się że nie muszę nic robić od rana choć idę na nockę , ale odpocznę przynajmniej
Ok. Ja będę chyba na rowerach.
jak bedziesz mogła to dzwoń kiedy chcesz
Do której?
Zadzwonię jak przyjade
Mam nadzieje ze ci przeszło, napisz co i jak.
Jestem w parku na rowerach, martwię się o ciebie, czekam aż coś napiszesz.
nie martw się , jakoś przejdzie ale na razie jestem ściśnięty , chcę się przespać choć nie wiem czy zasnę , wejdę potem
Biedny jesteś :((( może daruj sobie dzisiejsza nockę :((
kicia przespałem się zasnąłem z umordowania , ale jest ok przeszło , coś tam jeszcze czuję ale spoko mogę funkcjonować , długo mnie trzymało z 5 godz , to jest wynik szybkiego i intensywnego życia a i nieregularnego jedzenia , tak jak wczoraj od godz 13 nie jadłem nic potem po pracy zjadłęm 10 kromek ze wszystkim co miałem , mało piłem , dziś jak wstałem to znów szybko zjadłęm 4 kromki z całą konserwą , nie popiłem i pewnie jakiś zator w jelitach miałem ale już ok , idę teraz do sklepu bo nie mam nic do jedzenia , miałem coś kupić jak byłem w castoramie ale nie miałem sił , ledwo tam chodziłęm , przesiedziałem na parkaingu w aucie prawie godzinę , muszę sobie coś ugotować , kupię makaron i zjem z białym serem a i do pracy muszę sobie zrobić kanapki , wejdę tu za jakiś czas pa słoneczko
To dobrze ze puściło, to niebezpieczne u ciebie...cały czas o tobie myślałam i byłam niespokojna. Jedzenie na duchowi dużo może zatkać przewód pokarmowy. Do tego papierosy które tez nie są obojętne dla żołądka. Cieszę się ze już Ok...
no tak u mnie czasami bywa , każdy coś ma ze zdrowiem , nie nawidzę jak mnie boli bo leżę jak skulony pies i nie mogę się ruszać , strasznie to morduje idę jeść makaron
Kotek nie boli już??
Idę się kapać ale sprawdzam, napisz coś :(
no już spoko , jem ale tak żeby się nie nabić , zaraz jadę do pracy , pa kochanie , jutro zadzwonię
Ok. Bcu. Paaaa <3 (to jest serce)
ok kicia dzięki za podpowiedż :):):):)
Kotek..zaraz byś pytał co to za trójka itd...znam cię:)
A co to ??;) (I)
Pa:)
witaj kicia , no znów troszkę porobiłem włącznie z koszeniem trawy , potem się wykąpałem i poszedłem spać , a ty jak po wizycie a bo bym zapomniał mój szwagier ze strasznym uśmiechem krzyczał do mnie cześc , siedzi nadal na urlopie
A ja z młoda która chciała u mnie odpocząć wyczuscilysmy podjazd z chwastów i suchych liści i pomalowalysmy taki kwadrat 2x2 m impregnatem do kostki ;)
to super teraz będzie pogoda to możesz działąć ,no i jaki efekt
Po troszkę będę malować i za kilka miesięcy skończę:))) efekt bardzo ciekawy, kostka ciemna jak po deszczu, plam nie widać tylko ze zrobiła się śliska! W adidasach po niej jeżdżę!!
Ten impregnat to taka woda zabielona, myślałam ze to będzie gęste a nie jest.
Idę do wanny, już tu nie wejdę. Paaaaa
to fajbue z tą kostką pa idę tyrać
Pa kotek.
pa kicia , jestem zmęczony idę spać , nie chce mi się siedzieć i nic nie oglądać no chyba że by był ten film co o nim ci mówiłem pa :)
Wszystko mnie boli, umyłam i wypolerowalam auto, potem ja malowałam kostkę a młoda kosila trawę, kręgosłup mi padł. Teraz siedzę dopiero nad lekcjami.,.
witaj kicia , ale się orobiłem :) ale z drewnianych spraw mam juz prawie konie , tylko taka dekoracja została , teraz wyłożyć to cegłą , pokryć dach pokryciem bitumicznym , pospawać ruszt i gorowe , już wiem że zamknę się w kwocie 500 zł to o 1500 mniej niż ten co miałem kupić a mój jest dokładniej zrobiony i ładniejszy - no bo sam robiłem :):):) dzwonił TM gadał i narzekał przez 47 min , jechał równo nawet po moim sąsiedzie , mówił że robi szpital ale nawet nic nie powiedział , zresztą nie tu o tym rozmowa
Spoko, ja tez się orobilam i nie mam siły na nic.
no wiem jak możesz się czuć to może kicia zajmij się sobą ok
Ok, to pa
to jutro nie zadwonię i wejdę dopiero tu tak jak dzisiaj bo dalej będę tyrał tak jak ty
pa kicia
witaj kitek , jak podróż i prace domowe , pewnie padasz ,zresztą ja też ,dopiero co się wykąpałem jak dychniesz to odpisz , będę tu co jakiś czas zaglądał
Ja przygotowuje małego do sprawdzianu bo siedział u tatusia i oczywiście nic nie zrobił. Podróż Ok.tylko szkoda ze jutro do roboty.
Idę się kapac
ok kąp się i do dalszych obowiązków
No, pa.
pa kicia jutro zadzwonię , śpij słodko , odpoczywaj :)
witaj kicia , dzień jak poprzednie , zapierdziel na całego ,ja skończyłem pól godz temu, ty pewnie też nie masz lekko
ty kicia przynajmniej nie idziesz jutro do pracy , troszkę odpoczniesz choć pewnie na podwórku będziesz robić
Tak robiłam kostkę i jutro tez będę robić a do pracy mam nadzieje ze mnie na chwile zawołają żeby był dzien wolny
Po pracy zaczęłam malować w tym słońcu to tak osłabłam i mnie zaczęły plecy nap.... ze musiałam poleżeć, ogólnie zakwasy mam wszędzie już. Ale i sporo jest zrobione.
Qwa jutro pokazuje od 10:00 burza a od niedzieli cały tydzień ulewy....to porobilam kostkę.
to kicia dajesz sobie w kośc przy tych pracach , a nawet jeśli popada to szybko wyschnie , ja już dziśprawie pokryłem cały daszek na mojej konstrukcji , jutro przed pracą skończę
To fajnie. Może kiedyś zobaczę.
chcę abyś zobaczyła i tak się stanie ,porób koło siebie i idź spać ok kicia ,też jesteś zmęczona
No może kiedyś się stanie. A może za kolejne 9 lat. Pa
kiedyś na pewno pa
Witaj. Napisz o której będziesz, wiesz ze jeśli mnie wezwą do pracy chwile wcześniej to dpa, ale mogą tez nie wezwać wcale. Jakbym nie nie pojawiła 5 min po czasie to nie będę. Jutro spotkanie nie wyjdzie raczej bo o 12:15 jest ten występ siostrzenicy i wątpię ze się do 13:45 wyrobie z powrotem...
witaj kicia , będę 13.45-50 będę czekał do 14 idę się kąpać do zobaczenia na miejscu
Pa kotek, jestem zmęczona. Chciałabym zasnąć przy tobie...
pa.
wiem że jesteś zmęczona , tyrasz jak szalona ,pa kicia , w myślach śpię z tobą
Kotek to trwa do 14:00:((( nie zobaczymy się :(
witaj kicia , to przykro ale co zrobić , ja już byłem na mieście , teraz jem i odpoczywam , kitek mam prośbę do ciebie jakbyś mi ulała taki mały słoiczek np po koncentracie pomidorowym tego środka do kostki bo chcę sobie posmarować cegłę i zobaczyć efekt , jakbyś dała radę to dziękuję
Ok jeszcze trochę zostało to uleje. Przykro mi ze cię nie zobaczę i nie przytule :(((
ale kicia naprawdę taki mały słoiczek ,dzięki bo i tak nie mam jak kupić takiej ilości , no szkoda bo bym wyjechał bez problemu
no to kicia zbieraj się i jedź , napisz jak było ( chodzi mi o przedstawienie :):):) ) jak przyjdę z pracy to przeczytam , teraz idę coś zjeść pa kicia
Tęsknię za Tobą.
Na występie fajnie, choć mała tańczyła może 5 min to byka bardzo zaangażowana, taka wyprężona jak struna i uśmiechnięta:) Super wyglądały ogólnie te małe baletniczki, takie słodkie.
A jeszcze ci nie mówiłam ze wypróbowałam mycie w zmywarce tak ze kładę kostkę na górnej kratce a nie w pojemniku i spoko, myje tak jak trzeba i cała się rozpuszcza. Po co ten pojemnik tam jest to ja nie wiem, chyba żeby ładniej było.
Idę kotek spać. Myślę. Pa.
no to fajnie że maluchy się angażują i wczuwają w rolę ja w ich wieku nie byłem taki odważny a może w tej zmywarce coś źle tą kostkę wyrzuca , no nie wiem ale jak masz inny spodób to ok , ja też kicia chcę cię zobaczyć do wtorku już nie daleko , pa kicia idę spać bo jestem zajechany a jutro od rana znów do tyrania a na wieczór na nockę pa kotek
witaj pracusiu , pewnie malowałaś i padasz z wyczerpania no mam nadzieję że dla mnie słoiczek odlany :):):) kicia przed snem nie wytrzymałem i troszkę ze mnie zeszło no ale na jutro się uzbiera :) pospałem troszkę ale pracy mam coraz mniej choć pewnie sobie coś wymyślę
No tak malowałam, słoiczek czeka. Zaraz idę się kapac, teraz młody w wannie siedzi. Jestem zmęczona.
ok kochanie to uciekaj do swoich obowiązków a ja do swoich ,odpoczywaj pa
Ok, pa. Sorki naprawdę nie wyrabiam.
witaj kotek , no troszkę porobiłem ,dzwoniłem do młodego , gadał długo o moim sąsiedzie a raczej drwił i mówił że się z niego śmieją ale już mi się o nim nie chce gadać , młody przyjdzie i pewnie będzie jeszcze długo mi opowiadał o laiku ale spoko
I tak ci współczuje tego grilla z nim :) Ja zaraz biorę się za uczenie młodego bo mała siostry jeszcze jest. I jej pies tez....
I zaczyna mi się L4...
z tym l4 to :(:(:( naprawdę myślałem że się uda ,przyzwyczaiłem się do tego i wiedz że myślałem o tym i chciałem ,a co do młodego no cóż od czasu do czasu go ścierpię , kicia to zajmij się swoimi sprawami bo wiem że nie masz czasu dla siebie ,no i jeszcze pies :):):) siostry
Podziwiam cię, ze chciałeś..,przecież wiesz ze to byłoby trudne...ale jak widzisz ze mną jest tak, ze jeszcze trudniej jest , aby się udało...:((( ze nawet gdybyśmy to my walczyli, razem, mielibyśmy takie same problemy :(((( to straszne...A teraz się boje co dalej...tego co mnie czeka..
Wiedz ze jesteś wspaniały, to ze tego chciałeś dowodzi co czujesz do mnie.
naprawdę dużo o tym myślałem i chciałem żebyś była szczęśliwa , kicia cierpliwości choć i tak wiem że dużo cierpienia cię to kosztuje , pozostało czekać i działać
cieszył bym się kicia z tego naszego szkraba i wiedział bym że jest w dobrych rękach nie martwił bym sięo dobre wychowanie i zapewnienie dobrego bytu bo wiem jaką jesteś matką ,zresztą nie będę się zagłębiał
:(((((
kicia zajmij się sobą ok ja idę coś zjeśc
Ok, pa...jutro jadę na szkolenie to nie zadzwonisz :(
no nie zadzwonię :( jedź spokojnie pa kicia
Hej kiciuś. Ale jestem umęczona. Młody śpi bo tez wcześnie wstawał i pogoda masakra, tylko spać, a ja wróciłam Ok 18:00 i miałam dość. Oczy mnie pieką i zamykają się.
witaj maleńka :):):) wiem kicia co to zmęczenie bo jestem zajechany , pracowałem mimo deszczu do ok 16 potem padłem na pysk i spałem bo nie miałem siły nawet chodzić , miałaś chyba nie ciekawą jazdę bo ciągle padało , zjedz coś i sie połóż
A idź, tam na szkoleniu nie mogliśmy usiedzieć, wszystkim chciało się spać, takie nudy, walka z organizmem. Poszłabym spać alej wszczęła mam karę rzeczy do zrobienia.
ja też się jeszcze kręcę po kuchni ,marynuję mięso na sobotę bo kupiłem choć może za wcześnie ale mam już z głowy , coś tam ciągle podjadam i tak leci a nogi mnie kicia bolą jak diabli :)
Kotek ja spadam. Pa.
pa moje małe słoneczko
Hej kotek, powiedz czy ty planujesz jutro jechać do tej szkolki drzew blisko mnie albo do Auchan? Pytam bo ja planuje jechać.
witaj słoneczko ,nie jadę kicia nigdzie ,coś tam będę robił ,troszkę odpoczywał ale będę w domu
No to Ok, pamiętaj ze jakbyś jechał gdzieś jednak to napisz. Wiem ze jutro masz wolne, a w niedziele się widzimy?
jasne że się widzimy jeśli ty tylko będziesz mogła i będzie ci się chciało
Ok myśle ze będę i ze się widzimy. Idę się kapac.
idź moczyć to maleństwo
kicia idę coś zjeść i już na kompa nie wejdę , jutro coś ci napiszę pa moje maleństwo :)
Pa
witaj kicia ,nie byłem w pracy ale za to w domu się orobiłem zresztą sama wiesz jak jest na wolnym zamiast odpocząć to się zapier......la ,dzwonił młody że chyba nie przyjdzie bo się jak to powiedział pożarł ze swoją i nie chce z nim iść aby nie pił , w tamtym tygodniu na grillu się już pokłócił z nią i się nie odzywają, mnie to rura przynajmniej nie będę wysłuchiwał tego samego ale jeszcze nic nie wiadomo bo mówił że może jakoś ją przekona a co u ciebie kicia , wejdę tu jeszcze choć coś ciągle robię , teraz jestem po kąpieli to troszkę siadłęm
Robię w ogrodzie, sadze drzewa,
to działaj kicia i zrób zdjęcia bo chcę zobaczyć ja jadę po znajomych pa kicia
Zeszłam z ogródka Ok 22:00, po ciemku obcinała jeszcze gałęzie drzewek i krzewów, super teraz wszystko wyglada, jest skoszona trawa. Boli mnie każdy mięsień i nawet ścięgna w kostkach i pięty...Posadziłam 3 drzewa (klon złoty, morwa, wiąz) i dwie róże. Byłam w sklepie po 10 litrów impregnatu (ćwiczę bicepsy;), i pi drzewka, które ledwo weszły tylnymi drzwiami do samochodu. Uwalilam samochód ziemią wiec musiałam go odkurzać i czyścić...malowałam chwile kostkę, pryskałam chwasty randapem i myłam taras. Naprawdę masa tego ale efekty cieszą. Na jutro mam w planie kupić duże donice i posiać pomidorki koktailowe żeby mieć na zewnątrz.
Napisz o której się widzimy. Zdjęcia zrobiłam. Pa
oj kicia widzę że się narobiłaś strasznie , szacun , widzimy się ok 13.50 , młody nie przyszedł ale było spoko , jutro pogadamy pa kicia spadam spać
witaj kitek , pospałem troszkę , będę tak jak pisałem ok 13.50 ale mam ochotę na ciebie jakbym był sam już byś była u mnie tak jak kiedyś :) do zobaczenia na miejscu pa
Tez mam ochote
pozostało nam zatem wykonać te czynności samemu :):):) pa na miejscu
Kitek ja jutro jadę znowu na szkolenie i rano od razu ich zostawiam a sama jadę do tego mojego lekarza na pierwsze badanie. Trzymaj kciuki, bo się strasznie boje jechać po tym mieście...wiesz jak tam jest :/ I napisz czy mogę zadzwonić do ciebie i o której to nawet ze szkolenia wyjdę bo tak ludzie wychodzą bo jest nudne:)
Ps ja tez dałam upust swoim potrzebom ;)
A już za 40 minut Twoje święto:) ale życzenia jutro.
Paaaaa
kitek jedź spokojnie , znasz to miasto i dasz radę , jest duży ruch ale spoko , będę trzymał kciuki i martwił się o ciebie jak zawsze , dzwoń do mnie kiedy chcesz od godz 8.30 do godz 14.30 ,pa kochanie , fajne że zadziałałaś :):):) pa
Paaaaa kitek, zadzwoń jutro. Sto lat jeszcze raz:)
śpij słodko moja kotko , pa kochanie
witaj kotek , no jeszcze ejdna nocka i odpoczywam noooooooooo może troszkę teoretycznie bo będę coś tam robił ale już nie na siłę choć jak się znam to będę tyrał :) a ty co , malowałaś kostkę
Chwilkę malowałam i sadzilam zioła w ogródku. Swędzi mnie oko:) jak je drapie to kicham i mam katar...nie fajne
Chwilkę malowałam i sadzilam zioła w ogródku. Swędzi mnie oko:) jak je drapie to kicham i mam katar...nie fajne
Chwilkę malowałam i sadzilam zioła w ogródku. Swędzi mnie oko:) jak je drapie to kicham i mam katar...nie fajne
to mi przykro że cię swędzi oko ale lepiej oko niź wiesz co :):):)
kitek spadam z kompa , dzwoń jutro kiedy będziesz chciała i mogłą ,powodzenia kotek pa
Idę się kitek kapac, jutro jadę koło 9:00 ale ty będziesz spał, potem o 15:00 nie wiem czy będę w pracy czy wezmę cały dzień wolne, możesz puścić sygnał na próbę. Paaaa
ok pa
witaj kitek , jestem już w domu , byłem po te stemple aż 40 km od naszej mieściny ale szybko tam dotarłem bo jechałem autostradą , teraz coś zjem i będę oglądał tv bo jestem strasznie zmęczony
Tez jestem zmęczona, podejrzewam ze duzy wpływ maja zastrzyki które biorę od 3 tyg, brzuch czuje coraz cięższy i ciągnący. Nic mi sienie chce. Oglądam zaklinacza psów na Nat Geo People HD.
zjadłem doskonałą sałatkę z pomidorów
a jutro od rana tyram ,ale pomału i będę robił to co mnie cieszy
Odpoczniesz przynajmniej od pracy. Fajnie.
id pracy jak od pracy ale od tego systemu a i tu będe robił spokojnie i wyśpię się
ale od ciebie kicia nie chcę odpoczywać
kitek uciekaj do swoich zajęć ok
Ok. Pa.
pa
witaj kicia po południu położyłem sięna godzinkę bo mnie głowa bolała od słońca a i o kręgosłupie nie wspomnę , przywieźli mi te drzewo do komika i jutro będe nosił a jak dziś wstałem to pomalowałem do końca tą częśc kostki co miałem zaplanowane , wymalowałem całem 5 litrów farby zostało mi jeszcze trochę z tyłu domu ale tam jest ładna kostka i nie będę już malował no na dzień dzisiejszy a co sobie potem wymyślę to nie wiem , jutro rano jadę po kwiatki gdzieś ok 8 rano , tyle u mnie a co u ciebie - odpoczywałaś
kotek zjadłem goloneczkę
Ja tez chwile malowałam kostkę. Jutro jadę tez Ok 8:00 ale do lekarza. Oglądam tv, gotuje małemu makaron bo chciał.
ja też mam makaron i może z mlekiem na słodko sobie jeszcze dziś zjem
Spoko
dobra kicia spadamy z kompa , opisz mi jutro jak było ok u lekarza pa
Pa
U mnie Ok, jutro znowu wizyta i we wtorek zabieg. Jest późno ale dopiero jadę na ten festyn.
Hmmmm, mój młody siedzi w kokpicie z pilotem i o czymś dyskutują..
Ja wróciłam, nic tylko spać.
witaj kicia dobrze że idzie ci z tym lekarzem a co do młodego w kokpicie to strasznie bym chciał dożyć tej wiadomości że młody jest pilotem myśliwca , coś wspaniałego ,chcę tego , kicia ja pół godz temu też dopiero zakończyłem prace , orobiłem się strasznie a miałem robić lekkie prace i odpoczywać
idę coś zjeść ,będę tu co jakiś czas zaglądał
A ja idę spałam 3 godziny i nadal jestem nieprzytomna, idę się wykapać.
ok kochanie to odpoczywaj , jutro pogadamy pa
Witaj, ja gdzieś za 50 min brde w Auchan nie sama, mam nadzieje ze się nie wybierasz. Wracam z krk a porem mam gości...stara ma urodziny i przyjeżdża z dwoma swoimi siostrami..ojjj będę prac kanapę ze smrodu kutra rybackiego :/
witaj kicia , ja niegdzie się nie wybieram , odpoczywam ,boli mnie strasznie kark , mam tam wytarte dyski i czasami mnie strasznie boli , głowę przesuwam na boki ale z trudem , myślę że nadwyrężyłem przy malowaniu ,może jakoś przejdzie , no to będziesz mieć imprezkę a w krk wszystko ok ?
Spoko , ponoć jakieś święto jest, ten zaprosił mamusie na grilla a nic nie kupione:) szukamy jakiegokolwiek sklepu
Tak w krk Ok, we wtorek o 9:30 zabieh
to fajnie z tym z krk , a co do sklepów to nie są czynne , no nie wiem może jakieś prywatne
Dobra nie siedź na kompie, znalazłam jakieś sklepy, pa
ok pa wejdę na wieczór , położę się bo mnie ten kark nawala
Jadę do B żeby mi zrobiła zastrzyk domięśniowy o godzinie 21:45, musi być co do minuty, ciagle stres.
ok kicia , fajnie że popadało choć dla ciebie nie
a mnie kicia nadal strasznie boli kark nie mogę się oglądnąć samą głową tylko całym ciałem jak robocop
Pewnie ci zawiało, przegrzane mięśnie się ochłodziły. Wiem ze to boli, jestem nadal u B
no może ale boli , kicia spadam z kompa , jutro zadzwonię jak wyjdziesz z pracy pa i wracaj powoli
Pa
witaj kicia , spałem popołudniu a między czasie dzwonił kolega żebym wpadał na rynek na wódeczkę ,nie chciało mi się , powiedziałem mu żeby przyszedł do mnie w piątej to usiądziemy spokojnie a nie jak jestem styrany , pewnie bym się szybko opił
No bez sensu się męczyć.
Tez chwile spałam, i mam nadzieje ze dziś szybko zasnę bo już chce mieć jutro z głowy, choć to nie będzie koniec stresu.
denerwuję się z tobą choć ty masz z tym do czynienia bezpośrednio
Nie radzę sobie z tym strachem. Nie przed zabiegiem, tylko później.
Idę z kompa, jutro zadzwonię po. Pa.
pa kochanie , powodzenia
witaj kitek byłem na działce i nie miałem telefony , teraz już będę w domu to jak możesz to dzwoń , myślę że jesteś już po wszystkim
Wracam ale nie mogę dzwonic wiadomo. Tak jestem po, wszystko Ok. Dziś pewnie będę ale kolo 21:00 Ok? Bo chodzi o to ze on pół dnia stracił poza praca i raczej go nie ściągnę o 19:30
to ok jak będziesz mogła to dzwoń a co do wieczora to będę
oglądam fajny film, na tvp1
Ja robię z małym lekcje, młoda była do 21:00
to masz zajęcie
No co poradzę, młodej mała jest przeziębiona i nie chodzi do szkoły wiec się jej nie spieszyło, mniejsza z tym ze mój wstaje o 7:00
no tacy sa młodzi
Chyba idę spać, oczy mi się kleją. Jutro tez możesz dzwonic. Pa.
pa
witaj ,dziś jużdałęm sobie strasznie w kośc , nie chodzi o strasznie ciężką pracę ale z podwórka wróciłem o 19.15 i od razu do wanny bo byłem strasznie zasyfiony od cięcia i szlifowania drewna , zrobiłem co miałem zrobić tylko jeszcze godzinkę poświęce na malowanie i koniec , teraz nie będę miał ciężkich prac to może poodopczywam i normalnie do pracy będę chodził , piszę ci to choć i tak wiem że w myślami jesteś gdzie indziej ale nie wiem jak z tobą teraz rozmawiać
U mnie była koleżanka z pracy ta blondynka, teraz pojechała. Znowu siedzę z małym przy lekcjach. A ze myślami jestem gdzie indziej to fakt i nie jest mi z tym dobrze. To jakiś kosmos. Strasznie się boje.
nie wiem co ci odpowiedzieć , może przy lekcjach trochę psychicznie odpoczniesz , idę jeśc gotowane jajka , jak chcesz to nie zawracaj sobie głowy siedzeniem na kompie
Idę się kapac. Pa.
pa
kicia nie wiem czy tu dziś wejdę to zależy od mojego stanu po wódzie , myślę o tym wszystkim ale nie weim co ci powiedzieć ani jak cię pocieszyć - ty sama z tym i tak jesteś bo nikt ci nic nie doradzi i nie powie a choćby to i tak zawsze w takich sytuacjach jest sam bo nic i nikt się wokół nie liczy pa
Widzisz to jest właśnie ta nadzieja, która mnie zabija. Jeszcze wczoraj, jeszcze dziś rano biłam się z myślami, ze zawsze panikuje a powinno teraz być dobrze, bo wszystko było zrobione, aby sytuacja się poprawiła, wszystko. Od 6:00 rano serce waliło mi jak szalone, od 7:00 odswiezalam pocztę i myślałam zedostane zawału, staralam się myśleć ze to ja przesadzam i ze na pewno wynik będzie lepszy niż ostatnio. A zwalił mnie z nóg. Czyli wszystkie dodatkowe procedury, które innym pomagają, u mnie oczywiście nie znaczą nic. Nic, zero. I jak ja mam się czuć. Normalna??? To niemożliwe. Nie napisze ci co czujesz siebie, bo i tak to skrytykujesz. I ze jestem w tym sama to prawda. Zawsze.
Dzwonili, mam tam być jutro na 10:00. Tylko co z nich zostanie...
witaj , no nie wiem co będzie ale jak dzwonili żeby być to może dobrze , nie wiem
No ja tez nie wiem, bo wtedy tez dzwonili a wyszło co wyszło.
to jutro się zapytaj co i jak i mi napisz bo ja będę w pracy na dniówce
kicia wejdę tu ok 17 , mam nadzieję że będzie padać
Spadło pare kropli deszczu i dalej wszystko będzie schło. Trawa i wierzba robi się żółta.
no witaj , spałem , a z deszczu nie jestem zadowolony bo mało go było i jest tak jak piszesz schnie trawa a nie chce mi się jej podlewać , może jeszcze będzie padać albo oby bo na 20 mam jechać na kabarety ale są pod chmurką i jak będzie padać to nie mam zamiaru siedzieć pod parasolem
Spoko
kitek poszedłbym jeszcze spać ale za godz jadę tak jakoś się nie czuję za najlepiej , ty byś też pewnie poszła spać aby nie myśleć
kitek zajmij się sobą ja schodzę z kompa jakbyś miała coś ważnego to napisz , jak przyjadę to tu zaglądnę pa bądź silna
Pa
kitek napisz mi jutro co i jak po wizycie , jak przyjdę z pracy to przeczytam , pa
Jest jeszcze gorzej, czego nikt z nich nie rozumie. Nie potrafią tego wyjaśnić. Podali mi 1 slaby, który nie wiadomo czy jeszcze funkcjonuje bo nie urósł nic od rana. Nie mieli takiego przypadku. Środki które podawali na lepszy wzrost powinny pomoc a u mnie było gorzej. We wtorek mnie nie będzie. Nie mogę powiedzieć ze idę skakać przy stole, podczas gdy powinnam się oszczędzać. Ale to i tak bez sensu.
przykro mi i nie mam zdania na ten temat jeśli lekarze nie wiedzą o co chodzi , przykro mi że ty w tym wszystkim najbardziej cierpisz a co do wtorku to i tak mam drugą zmianę ale uświadomiłem to sobie dopiero teraz
wejdę tu ok 21 bo idę teraz jeśc i się położyć bo jestem zajechany , zresztą nie wiem jak z tobą teraz rozmawiać bo wiem jakie masz straszne zmartwienie
Czuje się jak po przegranej wojnie i nie widzę szansy na przyszłość. Nie chce mi się z nikim gadać. Nienawidzę być dziwnym przypadkiem, na który nie ma lekarstwa i którego lekarze nie widzieli. Jak można siebie takiej nie nienawidzić. Pa,
z bólem serca to słucham ale nawet po przegranej wojnie trzeba żyć i zorganizowąć sobie tak życie aby ta przegrana wojna nie była przyczyną przegranego życia , pa
Łatwo jest mówić co powinien zrobić ktoś inny i jak żyć, jeśli samemu nie miało się podobnych dramatów.
Cały czas mimo ze staram się normalnie funkcjonować, w głowie kotłują się myśli, ze jest coś ze mną nie tak, ze jestem inna, niepełnowartościowa biologicznie, dziwna. Dopóki człowiek nie na marzeń takich jak moje, nie naraża się na poznanie prawdy. Nic już dla mnie nie jest takie, jak wcześniej.
Nie mam do siebie szacunku, nie lubię siebie, bo jest coś co uderza w mój najczulszy punkt. A teraz uderzyło najmocniej. Po co tyle walki i marzeń. Wszystko na nic, stracony czas i zdrowie. I poczucie własnej godności.
nie będę się wypowiadał w ocenie ciebie bo jeśli tak o sobie uważasz to tak uważaj
i nie mówię ci jak masz żyć tylko że TRZEBA żyć a jak to już ty wiesz
Mówię jak się czuje i co mam w głowie. Czy to ktoś oceni czy nie to i tak nic nie zmieni. Mogę pisać o pogodzie, będzie łatwiej.
nie chodzi o to żeby było łatwiej tylko o to żebyś sobą nie gardziła , robisz co możesz , starasz się a;e nie gardź sobą
idę zjeśc udko ,zaraz tu wejdę
No
Ja idę się kapac. Jak śpię to jest Ok. Pa.
zjadłęm i też często uciekałem w sen tam jest fajnie bo nie trezba myśleć i ten pogląd razem z tobą podzielam pa , zadzwoń jutro jak wstaniesz
Pa
witaj kicia , ja odpoczywam , o robię ale małe sprawy , naprawiam wyrzynarką bo mi przestała działać ale to takie spoko zajęcie , coś tam gotuję , oglądam tv i wreszcie spałem do 8.30
To spoko. Odpoczywaj.
ty też , idę naprawiać wejdę tu potem
witaj ponownie kicia ,naprawiłem i się z tego cieszę bo myślałem że już padłą a to tylko kabelek w środku się obluzował i nie było styku a potrezbna mi wyrzynarka bo będę z blachy wycinał kota , no taki zarys kota , tak się plątam idę zjeść zupę pomidorową a potem drugie i idę spać
A ja sprzątałam.
no to dobre takie święto na dzień gospodarczy w domu , ja mam parkiety do pastowania ale może jakby padał deszcz to bym się za nie zabrał a tak to mi się nie chce , siedzę , jem i zaraz idę spać , bo wieczorem do fabryki , nie zajmuj się juz kompem , wejdę ty na wieczór , miłego sprzątania
U mnie nic ciekawego, leżę i myślę.
a ja kicia spałem , zjadłem , ogoliłem łeb i za godzinkę do pracy
Wiem
Jutro Ok 16:00 będę w małej galerii, mam nadzieje ze ty nie.
ja kicia nigdzie nie jadę
a ty idziesz jutro do pracy
Tak tylko mówię. Jak zawsze.
Idę.
spadam kicia ,śpij spokojnie jeśli myślenie ci da , chciałbym pa
nie zadzwonię jutro nie będę sam pa
Przecież wiem.
witaj kitek ,troszkę sie przespałem po nocy tyrania , zjadłem obiad i tak do teraz siedzę ,nie mogłem pisać bo nie miałem internetu przez burzę , zaraz idę znów spać i mam nadzieję że jeszcze popada , a jak ci minął dzień
idę kicia spać wejdę tu na wieczór
Wróciłam z zakupów o 19:00. Pakuje się na jutro.
a ja kicia jadłem teraz jajeczka z kiełbachą gotowaną a jak kicia się pakujesz , to na to wesele gdziesz jedziesz
No na wesele.
to gdzie te wesele jest no chodzi o kilometry
Za Radomiem
Chociaż chyba bliżej bo mi pokazuje 2,5 h
no to masz wyprawę , myślałęm że to jest tu na miejscu
no to masz wyprawę , myślałęm że to jest tu na miejscu
myszko to pakuj się ja schodzę z kompa , jutro napisz czy dojechaliście jak wstanę to przeczytam a wieczorem przychodzi kolega z żoną to troszkę wypiję pa
Pa
Dojechałam.
witaj kitek , to fajnie że dojechałąś ,no nie wiem jak tam u ciebie pogoda ale ogólnie to chyba wszędzie jest zimno , ja idę się kąpać ,napisz coś jeszcze , po znajaomych chyba jadę przed 18 to jeszcze tu wejdę , a jak nie to baw się na tyle na ile się czujesz
to pojesz dziś kicia dobroci , placków bym takich z masą zjadł choć ty nie lubisz i takich wiejskich wyrobów
kociaku spadam z kompa , jak pójdą znajomi to spróbuję tu wejść ale nie wiem o której , napisz coś to potem przeczytam pa , baw się na tyle na ile ci myśli pozwolą pa
Wesele spoko. Pa.
dzięki za obszerną informację dotyczącą twojego dnia, cztery wyrazy to i tak wiele pa
Mój dzień jak i moje życie, beznadziejne. Nie zasługuje na opisywanie. Wesele jak wesele, ludzie się bawią i są szczęśliwi. Pa.
Powiem tak, z ciekawych rzeczy, dostaliśmy (również moja koleżanka) taki lokal na nocleg, ze pokoje naszych podopiecznych to przy tym hotel *****. Trochę żenada. Mój młody jest przerażony tym miejscem. Zrobię zdjęcia bo warto. Pa.
witaj ja myślę że twoje życie jest warte opisywania , bynajmniej dla mnie i dlatego lubię słuchać co robisz i jakie masz plany a co do pokoju w którym spałaś to pewnie organizatorzy chcieli zaoszczędzić nie dbając o wygodę gości , no cóż
Jestem w parku jurajskim z Bałtowie, zapowiada się niezle.
to fajnie już wpisałem sobie i troszkę pooglądałem , jest tego dużo i mały będzie zadowolony
idę coś zjeść , wejdę tu potem
Ja dopiero będę stad wyjeżdżać i prowadzę tak ze nie dam rady pisać. Będę w domu późno.
ok to zamelduj jak przyjedziesz
Jestem ale nie mogę pisać bo nie wyrabiam. Pa
ok ale fajnie że dojechałaś pa
Zrobiłam sobie test, negatywny. Wiedziałam. Na darmo moje nadzieje i lzy, strach, ból, czas, ogromne pieniądze, na nic. Tyle jestem warta. Nie potrafię wrócić do życia. Nie potrafię wrócić do gry. Nie mam na co czekać, nie spełnię się już por aż drugi w tej najpiękniejszej roli. Inne się spełnią, bo inne są normalne, ja nie jestem. Nigdy nie byłam i nie będę. Oszukiwałam się tylko. Dwa lata. Teraz mijają dwa lata walki i są zakończone przegraną, z marnymi szansami na cokolwiek.
Jeśli chcesz cokolwiek zrozumiec, to wyobraź sobie, ze jesteś sparaliżowany i już nie możesz pracować, budować, naprawiać, tworzyć, jesteś bezużyteczny. Ja taka jestem.
Jeśli chcesz napisać mi, ze tak nie jest, to nie pisz nic, nie pomaga mi kłócenie się z tym co czuje i myśle, to nic nie zmienia.
przykro mi
Idź spać.
pa
witaj , nie wiem co ci pisać
Tez nie wiem. Byłam u cioci, podlewam trawę.
kanie podlewam niech schnie , nie mam siły ,jestem wyczerpany pod każdym względem
Ja tez jestem wyczerpana pod każdym względem i po gwno mi ta ładna trawa, ale coś musze robic żeby nie zdechnąć od myślenia nad własna beznadziejnością.
to masz tak samo jak ja , dlatego tyram
No nie gadaj, sadze ze ty jesteś zadowolony z życia, nie masz żadnego porównania do mnie.
no tak codziennie skaczę ze szczęscia , no może bym skakał jakby mi w życiu tak łatwo przyszło wszystko co masz w takim wieku co masz ,oczywiście że przeżyłaś swoje i wiele trudu włożyłaś w pewne sprawy ale ja we wszyskie wkładałem wiele trudu
dziś w tv odlądałęm chłopaka co ma żonę i dziecko ,małem dziecko , uszkodził sobie rdzeń kręgowy i leży z rurką w tchawicy i ledwo mówi ,nie rusza kończynmi i nawet syna nie może pogłaskać - no ten to ma naprawdę problem
Oddałabym to wszystko co mam za to jedno czego nie mogę mieć jak normalny człowiek, dobra materialne nie maja dla mnie żadnego znaczenia. Na zdobycie tego, co inni maja bez trudu i za darmo (szczególnie patologia) "zapłaciłam" już Ok 15000 zł i przegrałam, a i tak nie płacze za pieniędzmi tylko za tym, czego nie osiągnęłam. I gdyby mi ktoś powiedział żeby walczyć dalej bo się w końcu uda, to stracić bym mogła jeszcze 100 000. Tylko ze mi odebrano wszelka nadzieje i sens czekania na cokolwiek.
czasami się tylko z tego cieszę że jestem zdrowy bo w niedzielę leżałem jak pies zwinięty w kłębek i nie byłem zadowolony z życia ,moze to po alkoholu i dużej ilości pieczonego mięsa
piszesz tak łatwo o kasie bo ją masz ale jakbyś żyła za 1500 zł ,jeździłą gratem ,mieszkała w jednym wynajętym pokoju z dzieckiem to bys inaczej pisała
No różne maja ludzie tragedie co nie znaczy ze mi to odbiera prawo do cierpienia z moich powodów. I sory, ale nie ma opcji aby osoba bez "tego" problemu który ja nam od lat zrozumiała osobę z tym problemem, a tym bardziej facet, bo przykro mi ale instynktu macierzyńskiego nie macie, ani biologicznej potrzeby noszenia pod sercem życia i opiekowania się nim. Jeśli chcesz to sobie poczytaj na temat niepłodności, na skali stresu i cierpienia jest porównywana do traum wojennych i śmierci osób bliskich, co jest dodatkowo rozciągnięte w czasie. Wiem ze kpisz z tego co mówię, musiałbyś być mną żeby zrozumieć.
jeszcze próbuj ,jeszcze nadzieja nie umarła ,jeśli jest ziarenko szans to może się uda
No zapewne od wódy i mięsa, przecież miałeś grilla, mój mały po weselu zwymiotował w nocy na łóżko bo się przejadł i żołądek nie wytrzymał.
nie kpię , tylko rozmawiam
grilla nie paliłem bo było zimno piekłem w piekarniku a wódki wypiliśmy po flaszce ale w ciągu kilku godzin
Jakie ziarenko??? Na razie z 12 moich "malych" żadne nie przeżyło, lekarze rozkładają ręce a babka która się nimi zajmowała stwierdziła ze nie było takiego przypadku. Myślisz ze nie myśle o tym jak one by wyglądały jakby się urodziły? Uważasz ze nie byli to moi synowie i córki? Gdyby los dał im szanse rozwoju byliby to ludzie tacy jak my, dziewczynki z warkoczykami i chłopcy z loczkami jak mój mały. Bierzesz to pod uwagę? Ja jestem mamą, ja biorę. Tylko nir rozumiem dlaczego nie było im dane żyć..,
I czuje się winna
Idę się kapac i spać.
pisałem o ziarenku szans , to taka przenośnia nie o ziarenku jako dziecko ,nie nakręcaj się , nie atakuj mnie , nie skacz na mnie , życzę ci dobrze
to idż pa
Nie atakuje cię, pisze jaka jest sytuacja, taka właśnie okropna i beznadziejna. Pa.
Tez pisałam o ziarnie szansy, a potem tym co się stało z małymi, zrozumiałeś to jako całość. Nie o to mi chodziło.
widocznie jestem za głupi i za mało czuły żeby to zrozumieć no jak to facet pa
Ty to powiedziałeś, kiedyś mi zarzucisz ze nazwałam cię głupim.
Napisz mi czy chcesz sadzonki pomidorów koktajlowych bo mam dużo i biorę jutro do pracy dla jednej osoby chętnej, mogę wziąć tez tobie rano, są wymieszane różne gatunki, karłowate i wyższe, a także kolorowe, ale nie wiem która sadzonka jest która. Pa.
to mi weź tak z 5 sadzonek jak masz ryle no nie wiem , będę o 20 tak jak mówiłem pa
Dziś zaczyna mi się L4, do wtorku się skończy, czy wiesz czego bardzo chcę...?
witaj kicia , spoko jakoś to będzie może dam radę spełnić twoje życzenie :) kitek ide coś zjeśc , no wiejską kiełbachę i idę spać ,dziś tylko 19 ton ułożyłem , no mało :):):) pa kicia , pamiętaj przytulaj mnie do siebie i płacz bez słów to powiesz mi wtedy tym gestem więcej niź jak o tym wszystkim opowiadasz , od tego mnie masz pa
oj kicia ale wyłaś :):):) idę spać wejdę na wieczór
Tak kotku, twa fantazja jak zwykle jest wybujała ;)
Plecy mnie bolą, orobilam się w ogrodzie, leżę.
witaj ponownie , aby fantazjować potrzebny jest do tego obiekt , a po drugie troszkę wigoru i chęci :):) ja kicia też się orobiłem , potem przespałem a teraz do fabryki i znów prawie 20 ton jest moje , ale jakoś zleci a jutro pewnie wstanę ok 13 ,pójdę coś porobić na podwórku jakieś 2 godz. , potem zjem , prześpię się i znów do fabryki ale po drugiej nocy jest niedziela to odpocznę , a ty jutro będziesz jeść u mamy dobrocie , fajnie masz
No ja jeszcze jadę na 11:00 do salonu samochodowego na przegląd techniczny wiec będę tam siedzieć i czekać :/ a potem na tego grilla. Jak pomidorki? Wsadziłeś??
pomidorki posadzone w 5 doniczkach o dł 60 cm
O kurde to wyszło ich trochę:) codziennie podlewaj, piją jak szalone, a jak będą owoce (bo pomidor to owoc jeśli nie wiesz), to nawet dwa razy dzienne bo omdleją:
dużo ich była a ta mówi do mnie , to siostrze dam a ja na to wolę do kosza je wyrzucić , zresztą babcia ma takie omidory na działce ale nosi je dla ich małej bo jak mówi ,,, no wiesz ona ja tak strasznie lubi , byli dziadki dziś u szwagra dwa razy z prezentami i kopertą bo rok szkolny się skończył ja byłem na podwórku to nawet się nie odezwali nie mówiąc już o tym że nie pytają się o mojącórkę
no oczywiście skąd mam wiedzieć ,dzięki że mi powiedziałaś , ja nie mam wyższego to takiej wiedzy nie posiadam
Kotek przestań z tym wyższym...w sklepach pomidory są na wadze w kategorii warzywa.
Idę się kapac, to do jutra. Spokojnej pracy.
ok pa do jutra
witaj kicia , ty już pewnie balujesz :) , i jak tam na przeglądzie ? , bo ja ci zrobię przegląd we wtorek :) kicia o 15.30 jadę na dworzec po kota bo jedzie do mnie z w-wy ( z centralnej polski :) ), wiezie go taka dziewczynka z babcią w autobusie , to będzie kocur ,ragdoll no to duży kot , miałem go mieć po wczasach ale niech już się tu odnajduje swoje miejsca , wejdę tu potem , jedz dobrocie
kitek mam tego kociaka , sama słodycz ,14 skończył 2 m-ce a już jest duży może mieć nawet 10 kg choć największy kot tej rasy miał 17 kg - ale smok , wejdę tu na wieczór ok 21 bo idę spać , napisz jak u sexi mamy się bawisz , pa
To fajnie ze masz kotka:) chciałabym go zobaczyć śle wątpię ze bedzue okazja :( tu zaczyna się grill, gorąco jest. Śpisz już z kotem?:)
No cóż, są moi wujkowie i ciotki i właśnie padło hasło "Baśka robi loda!!!" ....
witaj kitek , będzie kitek okazja to go zobaczysz , jest jak pluszak , jak spałem to do mnie na wyrko wskoczył ale jak otworzyłem oczy to uciekł , jeszcze chodzi taki spłoszony ,to dla niego nowe miejsce ale się przyzwyczai , kitek hasło z baśką jest spoko , no spoko
A idź dziadki stare pod 60 a o łapaniu za cycki gadają
bo światem rządzi sex i pożądanie ,to się nie dziw a że mają po 60 lat też mają potrezby i fantazje
takie dziadki są bardziej zboczeni niż młodzi, tylko mi nie pisz że widzisz to po mnie :):):):)
nie mogę pisac
Mocni to są w gebie
kicia schodzę z kompa ,no cóż do fabryki już niedługo czas ruszać , pa kotek do jutra i nie podkręcaj dziadków tekstami o sexie :):):)
witaj kitek , już nie śpię ale jestem zamulony , a jeszcze ten upał , cos zjem , posiedzę przed tv i tak czas zleci , kot już szaleje na wypoczynkach , czuję że pokrycia będę miał do wymiany , ale dziś już jest swobodniejszy i już się tak nie chowa po dziurach
No to żeby ci rzeczywiście strat nie porobił...obicia, firanki..zwłaszcza ze ma pewnie więcej siły niż zwykły młody kotek.
Ja jem arbuzy, sikam i oglądam tv. Byłam w sklepie ale dziękuje za taki upał, człowiek się tylko poci i meczy, co innego jak jest basen obok.
kicia masz miejsce na podwórku to kp basenik i mocz się
Pewnie kupię bo stary już się nie nadaje. Ale nie dzis, nie mam siły.
kitek wejdę potem pa
No dobra, pojechałam do sklepu i kupiłam basen rozporowy o średnicy 2,5 metra:)) napełnia się na tarasie. Oczywiście dla dzieci, bo tu siostrzenica będzie codziennie przyjeżdżać a dziadek pionowac wnuków...ale basen spory ;)
Pilnować nie pionowac....
to fajnie kitek tylko czy ie za bardzo obciążysz deski tarasowe napełniając ten basem ,mogłaś może koło tarasu go rozłożyć , ja spałęm jak zabity , jestem dziś osowiały i zmęczony - jak zawsze - teraz idę coś zjeść
Jeszcze nie pękają ;)
kitek pojadłęm i trochę pilnuję kota bo przez taraz wychodzi na zewnątrz , jest ostrożny , reaguje na każdy dżwięk ale jast strasznie słodki i ładny i ma niebieskie oczy , mordkę ma ubarwioną jak szop
To fajnie, musi być kochany. Jest wykastrowany?? Chyba by pasowało żeby nie znaczył mebli i nie chodził na kotki bo go ktoś ukradnie.
Ok ja idę się kapac i już tu noe wejdę. Pa.
nie jest jeszcze kastrowany ale za ok 1 m-c ma iśc do weterynarza to się to ustali , ale chyba musi być starszy tak po pół roku się to robi
idź kica , ja też spadam z kompa ,będe jeszcze jadł i troszkę posiedzę przed tv, pa
kitek leje się ze mnie po tej rozmowie z tobą , idę się położyć , ale spoko poczekam do jutra choć ciężko będzie pa do wieczora
Strasznie chce już tam z tobą być...
witaj kitek , troszkę pospałem , pojadłem , podlałem trawę bo deszcz może dopiero będzie w środę i teraz oglądam tv , kitek zamknęli mi przejazd tu co wiadukt robią i będę teraz jeżdził trasą na ulicę tą co kiedyś się spotykaliśmy pod laskiem , no kicia jeszcze nie cała doba i będziemy u mnie
Nie mam jak pisać bo ogarniam dwoje dzieci w kąpieli...chce jutra już.
ok kicia pa ja rozmawiałem z młodym a raczej ył to jak zwykle monolog z jego strony i jak zwykle o jego sprawach i o tych co już wiem pa do jutra , zadzwonię
kicia jak jechałem to nie mogłem rozmawiać bo bym ci troszkę poświntuszył , oj strasznie cię chce , jak będę na miejscu to zadzwonię do ciebie ,będę tak ok 19.40 już tam na mieszkaniu , teraz idę odpoczywać bo na wieczór roboty co nie miara , no bynajmniej chęci są pa kotek do wieczora i wiedz że spełnię każdą twoją zachciankę , już tu nie wejdę pa
dziękuję kicia , było wspaniale i wyczerpująco :):):) ale spoko , nabiorę sił i powtórka , ale dziś kicia padam idę spać pa kitek
Ja tez dziękuję, jesteś energią mojego życia. Bcu.
U mnie nic ciekawego, po pracy sprzątałam podwórko po nawałnicy, gałęzie i szyszki. Mam nadzieje ze nie miałeś zniszczeń bo u moich sąsiadów poniszczylo tarasy. No to pa.
A tak w ogóle to bardzo za tobą tęsknię.
witaj kicia , u mnie nic nie zniszczyło i dobrze że u ciebie też nic się nie stało ,ja też za tobą tesknię choć pewnie myślisz inaczej pa kicia idę spać
Ale bym chciała żebyś mnie dorwał....
witaj kicia , dorwie cię nie martw się , tak jak ostatnio aż będziesz chciała żebym przestał ale ja na to nie pójdę :):):) pa rano jadę po kwiatki tam koło geminii ale o 11 już będę w domu pa
Pa
Jesteś kitek?? Co tak nic nie piszesz?:( mnie od rana boli głowa, miałam atak migreny, nienawidzę tego, niszczy mi cały dzień. Zobaczymy się przed nocą?
witaj kitek , nie było mnie bo od rana albo jeżdżę albo robię na działce , teraz skończyłem i idę spać bo aż w oczach mi się mieni , przykro mi że cię głowa boli , leż kicia , ja też idę spotkamy się o 21,45 ok , wejdę tu wieczorem pa
Ok pa
będę kicia pa
Witaj kitek, oczywiście wczoraj zaliczyłam filmik tylko mi odgłosy baby przeszkadzały :/ we wtorek będę cicho żeby ciebie mieć stereo :))) Jadę z małym na 16:00 do kina na bajkę.
Chce już wtorku....
witaj kicia , ja też zaliczyłem ale sam siebie dziś rano :) i do wtorku mam spokój , no nie wiem czy będziesz tak cicho jak będę atakował tam gdzie się boisz i nie będziesz mieć nic do gadania bo nawet rękami nie będziesz mogła ruszać , no cóż spełnię twoje marzenia , szykuj się na wszystko , kitek to miłego oglądania bajki , ja pewnie będę jeszcze spał , no jak zwykle , wejdę tu na wieczór pa
Czyli jednak wziąć powróz???:)))))
Ja chce już...teraz....
Kitek ja idę do wanny bo chce się wcześniej położyć spać, poniedziałki mnie dobijają. Naprawdę chce żeby już był wtorek, nie mogę się doczekać.
witaj ponownie , kicia chyba nie wiesz o czym pisałem jeśli chcesz powrozu , bo ja będę szarżował tam gdzie nie chcesz :):):) i nie będziesz mieć nic do gadania , no zobaczymy , kitek ale mi się nie chce iść do pracy
Zrozumiałam ale puściłam to mimo uszu bo i tak ci na to nie pozwolę :) wiem ze ci się nie chce, a ja nuz mam netwa ze rano musze wstać.
Idę słonko się kapac.
no nie pozwolisz - kitek nie będziesz mieć nic do gadania :):):) idź się moczyć a ja idę zjeść i do fabryki pa
Pa:))) chce mieć ciebie całego.
witaj kitek , no jutro o tej porze już będziesz mieć mnie całego :):):) a gdzie to sama zdecydujesz :):):) ja siedzę i coś tam oglądam ,zaraz idę coś zjeść i potem będę oglądał film - konwój , zobacz sobie opis , mam go na nośniku bo mi kolega nagrał
Kotek chce już jutra strasznie!!! A ja "odkurzam":) znaczy siedzę przed tv a ten mały zasuwa centymetr po centymetrze:)
no tak lenistwo doprowadza do większego zadu i spadku kondycji, ale przynajmnie będzie w "co" ...............................:):):) kitek spadam z kompa bo będę oglądał ten film , też chcę jutra pa ,jakbym jutro nie zadzwonił to wiedz że nic się nie stało tylko pracuję , juro będę na mieszkaniu o 19.40 i jak tam będę jechał to zadzwonię do ciebie , ale wejdę tu jeszcze jutro pa , całuję gdzie chcesz
Oki paaaaaa
witaj kitek , idę się położyć bo na wieczór też duża "orka" mnie czeka :):):) a tu zmęczenie daje mi we znaki , kitek już tu nie wejdę .będę na mieszkaniu ok 19.40-50 ,zadzwonię jak będę jechał ale jak nie będziesz mogłą to nie oddzwania i zadzwoń dopiero jak będziesz jechać , już tu nie wejdę pa do wieczora , oj szykuj kondycję bo ja jestem słaby pa
Dzięki kotek:)
A wiesz ja jeszcze poszłam się przebiec do końca mojej ulicy i z powrotem :)) ledwo żyje, kondycji 0. Idę do wanny. Paaaa
no spoko kicia , jak odpocznę to może sprostam :):) no ale młodszy nie będę :):):) biegaj kicia , biegaj bo jak sama widzisz będziesz pomału musiała przejmować moje obowiązki :) pa kitek
kitek idę się położyć i mam nadzieję że będzie padać ,wejdę wieczorem ok 21 pa śliczna
no myszko co u ciebie ,spałaś coś no chyba nie odkurzasz :):):)
Ja wróciłam dopiero od B co ci mowilam o sprzęcie. I chyba zaraz pójdę się przebiec:)
Idę się kitek pomęczyć zanim znowu zacznie lać.
idź ,biegaj ale powoli
kitek idę jeśc i spać , ty myszko wyśpij się jutro , odpocznij i pobaw się myszką tak jak lubisz pa kicia
kitek proszę ,oglądnij sobie przed snem na yputube - jacek balcerzak cz2 , miło zaśniesz pa
Kiciuś znam ten skecz:))) a ty włącz sobie piosenkę City Lights, i poszukaj tłumaczenia, ej muzyka jest tak depresyjna ze lepiej bym tego nie słuchała gdy cię nie będzie, masakra.
witaj kitek , zaraz sobie posłucham tej piosenki , jutro idę rano na badania okresowe a potem do pracy na drugą zmianę
A ja chyba zaraz idę na trening biegowy Hahaha choć mnie bolą nogi.
"stracić to wszystko " tekst z tej piosenki , nagram ją sobie podoba mi się , jest tajemnicza
Nooooo. Nie możemy stracić. Nigdy.
dziś w mojej pracy był twój nowy szef , chodził z taką ważną osobą od nas i mu pokazywała jak u nas praca wygląda , był też kolega od zatrudnienia , podszedłem do nich i trochę porozmawiałęm , oglądał mnie jak zwierzę śledząc wzrokim od stó do głowy , coś tam bąknął że mnie chyba zna z zawodów z jego miejscowości choć ja sobie jego nie przypominam , dziwny
Idę skarbie polatać i pomaszerować bo mnie to wciąga. Bcu. Dzwon jutro z pracy. Kocham....
taki tajemniczy obserwator , kitek zaraz będę oglądał fajny film , przełęcz ocalonych
To lustrowanie wzrokiem to dla niego typowe i już wiele osób to zauważyło, w kontakcie nienaturalny i jakby wystraszony. No ale mówią o nim dobrze.
uważaj na siebie ,ae fajnie że biegasz choć kicia pewnie to będzie słomiany zapał ale dobre i to
właśnie dlatego napisałem ze jest dziwny , jutro zadzwonię między 18.30 - 19 to porozmawiamy pa kochanie
Biegałam sobie po 22:00;)) spoko, brak zaduszki tylko kości i mięśnie nóg rwą jeszcze.
super kicia , a mięśnie mają zakwasy ale ci to przejdzie i się przyzwyczają do wysiłku
Jeszcze nie śpię. Sama jestem ciekawa na ile będę w stanie biegać non stop i bez bólu, grunt żeby się ruszać. Ćwiczyć nogi:) przydadzą ci się :)
dobrze jakbyś zadzwoniła do jj i on by ciebie ukierunkował ,na pewno jest już ekspertem w tej dziedzinie , może lepsze buty aby nie niszczyć stawów , jakieś napoje itp a co ci szkodzi , no nogi się przydadzą , szczególnie silne
a szczoteczki dziś używałaś czy dopiero masz zamiar :)
Eeee jakoś mi się nie chce, zajmiesz się tym we wtorek :)
z miłą chęcią , kitek spadam spać , pada, pa śliczna
Pa
Witaj, bede miała o 17 znajomych na gillu, a ty o której zaczynasz? Wiem ze masz odruch wymiotny przed akurat ta impreza no ale cóż...baw się jak możesz. Zaraz jadę na zakupy do Auchan.
witaj kitek , ja idę na 19 ale wcześniej przyjedzie po mnie kolega i od niego idziemy , dobrze że dziś też masz jakiś znajomych bo ja tu już nie wejdę , idę teraz spać , odpocząć bo od 8 robiłem , kicia uśmiechnij się i zabaw , ja się na pewno nawalę ale spoko , pa kicia bo jeszcze cię pyknę i szybko zasnę :):):)
No ja dopiero idę spać:) poszli późno, ale było spoko. Jedyne co to ze nie pobiegalam:( ale po 3 piwach to i tak nie wskazane z uwagi na zakwasy. Ciekawe jak się bawisz. Opisz jutro jak było. Pa.
Jadę do auchan
witaj kitek , było spoko , bez kłótni , dużo śmiechu i wódy , miałem śrubę jak okręt , jeszcze idę raz spać bo mnie łeb boli
A idziesz dziś na noc? Mogłabym wyjechać bo i tak pójdę biegać o tej porze.
witaj kitek ponownie , przespałem cały dzień i strasznie mi się nie chce iść do pracy , no ale nic na to nie poradzę , jak będziesz chciała to ja przyjadę tak ok 21.50
Spoko mogę być. A mi się nie chce jutro zaczynać całego tygodnia zwłaszcza ze w sobotę mam dyżur do 16:00 :(((
ja na szczęście jeszcze 4 dni pójdę do pracy a potem trochę odpocznę , kicia pogadamy na miejscu idę uzupełnić witaminy w organiźmie po wódce :) będę tak jak pisałem , pa na miejscu
Ja jeszcze trochę wytrzymam a potem 4 tyg laby:)))
witaj kitek , no pospałem i pojadłem choć jeszcze coś zjem :), dziś mam zamiar jechać na rowerku do pracy no chyba że zacznie padać
A ja byłam na rowerach a potem pojechałam do mamy po mój kulinarny sprzęt :)))) a i jeszcze wszystkie okna umyłam a teraz idę biegać...
to masz kicia werwę , ja jadę do pracy pa kotek , jutro znów będziemy blisko pa
witaj kitek , uwielbiam takie spotkania bo wyczerpujemy z nich wszystko co możemy , rozmowy , sex itp , lubie z tobą debatować , było super mimo że padłem
Tak było super:))) a w polityce jesteś moim guru ;)
Dobranoc słonko. Idę spać.
pa kochanie :)
no jak tam pokaz , ja tu zaglądnę ok 22
A super było, dziewczyny zachwycone i najedzone, zeszło do 21:00! A ja zaraz idę pobiegać.
Idę kotek. A jeszcze co do twojej rozmowy z wiadomo kim o nas, to przemysl czy twój młody nie mógł tego rozpowiedziec bo to do niego ta wiedźma mówiła ze mi przyje... i on cię pytał o co jej chodzi, tylko on to słyszał, nawet ja nie bo ona to mówiła do twojego młodego.
Paaaaa
pa kotek i wisi mi co in mówi o tej imprezie , pewnie chciał się odegrać bo ja mu powiedziałem że to co o nim ludzie mówią to jeszcze o nikim tak nie mówili i wtedy padł ten jego tekst , wisi mi to a młody nawet po pijanemu mi nic o tym nie mówił , zresztą zlewam to , pa kicia , fajnie ze się pokaz udał :)
Tez tak myśle:) chciał ukąsić choć powiedział coś mega nielogicznego:) odejście z powodu zajścia na imprezie pożegnalnej :))) na której sam był i nie widział, dobre :))) paaaaa
witaj kitek , odpocznij i wejdź jak będziesz mieć czas tak ok 21
jem kitek ćwiartki z kurvzaka
A ja pieje bułki i robie masło :)))
ja może też coś ubiję ale nie mechanicznie tylko ręką :):):)
Działaj :)))))
jeszcze kicia nie ale będę działał
kotek idę jeszcze zjeśc , podziałać i spać jutro zadzwonię a ty ubijaj dalej dobre masełko pa kicia
Paaaaaa
witaj kitek , wejdę ok 21 bo myłem auto , kosiłem trawę , pryskałem na chwasty , kąpałem się i goliłem a teraz coś zjem
A ja cały czas w kuchni; zrobiłam 4 potrawy. Zaraz idę biegać. Jakby co to baw sie dobrze jutro, mimo składu...
kicia na poniedziałek już wyjście sobie nagrałem , będę po poprawinach to auto odpada,będę chciał iśc tak ok 9 bo chcę kupić walutę na wyjazd , nie wiem czy ona nie będzie chciała ale zobaczymy , jest nadzieja , ja jutro będę dużo jadł bo ma dobre jedzenie , łososia , pstrąga , krewetki i inne ciekawostki a ty kicia ciągle coś teraz gotujesz w tym cudownym urządzeniu , dobra kitek idź na trening i miłego spania , odezwę się dopiero w niedzielę bo jutro na 12 już mam być u młodego pa kochanie
Pa
witaj kitek , spałęm do 15 , wesele spoko i młodzi też spoko , jedzenie świetne , o 17 jadę na poprawiny , na jutro planuję wyjście o ok 9 rano a czy mi się uda to zobaczymy ,
Spoko
jak będę na mieście to do ciebie zadzwonię ok i wtedy ustalimy co i jak bo nie wiem czy spotkamy się na mieście czy u ciebie , ja autem nie będę choć dziś nie planuję dużo pić bo o ok 24 jutro jadę
jakbym nie zadzwonił to znaczy że nie jestem sam a na miasto muuszę iśc i zrobię wszystko aby iść sam co do godziny mam tylko obawę czy tak wcześnie wstanę
zbieram się napisz coś to jak dziś przyjdę to może tu zaglądnę pa kicia
No Ok jak będziesz sam to dzwon, myśle ze u mnie. Jakbym o 9:00 jeszcze nie była sama bo on się może guzdrac z wyjściem, to ci napisze ze wychodzi czy coś i oddzwonię jak pójdzie, ale myśle ze 9:00 to spoko. Ja tez wczoraj byłam na imprezie a dzisiaj mam gości.
Dziękuję kotku, że przyjechałeś mimo trudności i zmęczenia. To spotkanie było dla mnie bardzo ważne, wiem ze jakbym cię nie zobaczyła miałabym dola przez kolejne dwa tygodnie. Jakoś to zleci. Jesteś cudowny...
a tam kicia , cudowny , jestem normalny i też strasznie chciałem się spotkać , byłem kicia zmęczony i nie wyspany a ty jeszcze tą noc nie będę spał , myśłę że jak tam dojadę to odpocznę , pośpię i pojem regularnie , bo w domu to ciągle co srobię a potem do fabryki gdzie też lekko nie mam , super było tylko że musiałem szybko uciekać ale fajnie że spotkanie wyszło , te dwa tygodnie jak co roku musi zlecieć , jak co roku , potem będziemy nadrabiać wszystko na treningach :):):) idę znów spać , spakowałem się ale nie brałem za wiele , będę tylko leżał na plaży pijąc drinki i paląć cygary , reszta mnie nie obchodzi , wejdę tu ok 21 pa , fajne masz te sprzęty od pani B a i ja miałem fajne widoki :):):) pa
Pamiętaj, ze cię kocham, ze będę cały czas myśleć i czekać. Moje wczasy będą jak zazwyczaj lżejsze, bo będę mogła oddzwaniac, ale i tak to twoim powrocie będziemy mieć Ok 10-14 dni na Spotkania.
witaj myszko , jestem już gotowy do wyjazdu , jadę wcześniej tak ok 23 bo to nie wiadomo co na drogach się dzieje a jeszcze może padać , wolę jechać wolniej i się nie denerwować , pa kochanie też będę tęsknił i czekał na spotkanie , odpoczywaj , trenuj a czas szybko zleci pa moje maleństwo
Pa...bez ciebie umieram
Kitku jeszcze 11 dni do naszego spotkania, czas leci, ale chce tez żebys odpoczął jak najdłużej wiec korzystaj. Leż ile się da.
Dziś w firmie spotkałam twojego sąsiada...przeszedł koło mniei głośno "cześć...imię". Mysle sobie...ty obłudna świnio...jakbyś wiedział ze wiem co mówił o mnie...Pewnie był sie rozliczyć.
Poza tym dosłałam L4. Pokazuje to, ze nawet z tobą...nic z tego. To straszne.
Trenuje nadal wieczorami, już jest bardzo dobrze, wczoraj biegłam 4 serie 4/4 min marsz/bieg, czyli w sumie 16 min biegu i spoko:) nogi już tak nie bolą, tylko się cała rozgrzewam i czuje ze mogę biec dłużej. Fajnie. Tydzień temu minuta mnie wykańczala.
Kitek dziś był taki piknik w tym moim pobliskim LOKu, byłam, pobawiłam się moimi ulubionymi zabawkami i młody tez:) choć na początku ryczał bo nie trafiał a potem dobrze mu szło z takich sportowych wiatrówek. Ja na końcu kupiłam sobie 5 strzałów z tego mojego ulubionego i miałam 10/9/9/9/9 na 50 m;)) gościom co tam stali szczęki opadły i jeden mówi ze taki wynik się mało komu tam zdarza a ja dumna jak pawica :)
Można się tam umawiać i kupować na sztuki ale kurde drogi interes, małe kulki 2 zł, te duże 3 zł. Oczywiście mówię o zabawkach mi dobrze znanych.
A teraz kotek zrobiłam 5 km z czego 20 min łącznie było biegu :) w tym pod górkę....
Kiciuś jeszcze tydzień, a w środę się widzimy. I mam nadzieje nie tylko...
Za tydzień będziemy jechać na spotkanie....
Teraz kitek przebiegłam 4 serie po 5 minut, 4 min marszu, ponad 4 km. Już mnie nogi nie bolą:)
Biegam już spokojnie po 10 min, dziś 4,6 km ;) trzy serie. No czekam na ciebie. Niech już będzie ta środa....
No kiedy ty kiciuś wracasz, kiedy..nawet nie wiem o której godzinie jutro :( czekam na znak ze jestes. Chce już środę po 21:00.....
Będę sprawdzać i czekać
Kitek ja idę biegać, nie mam pojęcia o której przyjeżdżasz, nie biorę telefonu wiec sprawdzę jak wrócę tak koło 21:30
Wróciłam, przebiegłam 4,4 km z czego tylko 6 min marszu, 30 min biegu. A gdzie ty.....?
Ok ja idę spać, mam nadzieje ze wrócisz bezpiecznie. I ze jutrzejsze spotkanie aktualne. Napisz cokolwiek to odbiorę po pracy. Paaaa
witaj kochanie , już wreszcie jestem i dobrze , miałem opóźnienie 2 godz , byłem w domu ok 3 rano i dlatego nic nie pisałęm , cieszę się że cę dziś , wejdę potem bo zakręt po przyjeździe , cieszę się że dziś się spotykamy ustalimy potem co i jak , całuję gdzie chcesz pa
Cieszę się ze jesteś:) ja teraz jadę po młodego do babci, będę w domu po 16:00. Napisz o której chcesz się spotkać bym mogła ustalić w domu co i jak.
Kiciuś właśnie pieke moje ulubione bułeczki maślane, słodkie, z kruszonka, przywiozę ci i torta z urodzin małego. W pracy zjesz.
witaj myszko , ja skosiłem trwę miała ok 25 cm wysokości , kitek myślę że fajnie było by się spotkać na mieszkaniu , naoisz co ty na to , tak o 21.30 , zawsze to lepiej być bez nerwów przez pół godzinki , myślę że było by się to dać zrobić , chcę cię całą , i patrzyć się na ciebie , kitek teraz idę spać , spałem mało , wejdę tu ok 20 bo jest małą i nie wiem kiedy będzie chciałą jechać bo mam ją odwieść na autobus , jak wejdę ok 20 to pogadamy ok , chcę cię zjeść , strasznie
Ja bardzo chętnie:) nawet bym zaraz po 21:00 mogła. To twoja pierwsza czy druga w zmianie nocka???
Ty podaj godzinę ja się dostosuje:) oby te baby nie stały na klatce!!!
no nie pospałem za długo ale spoko , burza była ok , kitek ja jadę z małą o 21.05 i od razu na mieszkanie , to pewnie już tak ok 21.20 tam będę i mogła byś już o tej godzinie tam gdzieś być ja jak ją wysadzę na dworcu to bym do ciebie zadzwonił , co o tym myślisz bo każde 5 min to dużo dla mnie radości :)
a nockę mam pierwszą , no niestety a jutro drugą
Ok to już zaraz po 21 wyjadę i dzwon:)) tez chce wcześniej i dłużej i...intensywniej....:))
no chęci ma duże ale jak będzie z czynami - no oby nie jak zawsze pa kicia , zadzwonię
Dziękuję, że jesteś radości moja:)
Kitek to o której mam być? Dobiegnę tam sobie:) będę baaaaardzo spocona ;)
witaj kicia , no tak o 21.50 , dzis spokojnie posiedzimy i porozmawiamy
jak będziesz zmęczona to cię odwiozę
Ok:)
klitek przed wczasami ważyłem 95 kg a wczoraj się ważyłem i wyszło 99 kg troszkę przytyłem a pewnie by wyszło 100 no ale po wczorajszym spotkaniu pewnie kilo straciłem :):):)
to kitek pa na miejscu :)
pozdrawiam kitek , wejdę tu może jak pójdą , pa kochanie
Ok
Hej kotek ale ja jestem głupia, pytałam cię o wtorek, a przecież ja już mam urlop i mogę wyjeżdżać codziennie jak jedziesz do pracy na chwilkę! A jakieś dłuższe spotkanie trzeba by z jedno wymyślić. Jutro jadę za wczasami, do dużej lub małej galerii, tak żebys wiedział.
Idę kotek spać. Paaaaaa
Jadę kitek do tej małej galerii do biura podróży. Potem będę w Auchan, musze zrobić sobie paznokcie:)
witaj kicia , impreza spoko bez zakłóceń , ja spałem do 10 , trochę sprzątam , wejdę tu popołudniu
młody mówił o zmianach w dziale gdzie jest blondyna i że ona została zastępcą w tym dziale bo obecna przeniosła się do tej mniejszej firmy do twojej koleżanki
no co kotek u ciebie , będę tu zaglądał
Jestem w galerii, kupiłam wczasy na Chalkidiki w Grecji od 12-26 sierpnia, powrót po północy wiec będę w niedziele 27 dostępna. Sprawdź jak wtedy pracujesz.
Do nie na;) bo to na kontynencie
A może i na..bo to półwysep to trudno określić ;)
no to fajnie to już za tydzień jedziesz a 27 mam nockę
siedzę kitek cały czas w domu , gorąco a bez wody ani rusz
kitek wejdę tu ok 21 idę leżeć
No to się zobaczymy jak wrócę przed twoja nocka 27, kombinuj gdzie:) ja jeszcze w galerii, ale wrócę i znowu na zakupy tylko musze ich w domu zostawić.
witaj kitek , w środę idę do dentysty na 8 rano to bym mógł gdzieś się z tobą spotkać bo ok 9 już będę wolny co ty na to
Wyjechać z domu na chwile mogę ale przecież siedzę z małym wiec nie jestem sama :/ jeśli jakieś dłuższe spotkanie to musiałoby być wieczorem na mieszkaniu...może przed kolejna nocka?
Czwartek najlepiej, sobotę wylot mam już o 6:00 tano
Kitek idę biegać, z godzinę, jutro będę po 15:00 czekać na ciebie! A pisałam ci ze siedząc w domu mogę wyjeżdżać codziennie żeby cię zobaczyc przed praca pod cmentarzem lub tam pod sklepem co masz blisko fabrykę. Młody ma komórkę to jakby co jestem z nim w kontakcie.
ok kitek jutro pogadamy , będę po 15 pa miłego biegania pa
Kotek nowy rekord mój:) 30 min plus 5 min rozgrzewki, 4,7 km:)
kitek o 21.30 jadę po małą do koleżanki , ładnie wyglądasz , taka promienna i fajnie że ćwiczysz
gotuję sobie 3 jajka i 2 kiełbaski
A ja sobie kupiłam szampon koloryzujący jakiś brąz i eksperymentuje z kolorem włosów:) niby się zmywa po 24 umyciach. Aż się boje:)
no kobieta zmienną jest , ja idę zjeśc
słoneczko to pa , ja spadam , jeszcze zapalę cygarka i jadę , idź dzielnie biegaj , jutro pogadamy pa
no kitek , prześlij nazwę hotelu , zawsze lubię oglądać gdzie jedziesz bo to wypas
Tym razem to nie jakiś wypas bo ten ci był wypas był w miejscu z niepewna pogoda, ale ma wyjątkowo ciepłe komentarze i jest położony w ogrodzie a do plazy się idzie przez gaj z ptakami. Chrusso Village Chalkidiki
oglądałem go , ma dobre opinie , fajnie położony w dużej ilości zieleni , duży basen co dla ciebie ma znaczenie , spoko domki
Ja lubię takie ogrody, klimat niskich domków. I chwała jedzenie. Kotek popatrz na księżyc, jest zaćmienie.?
Sory miało nie być pytajnika
to idę na cygara patrzyć na księżyc
ale zimno kitek , a wczoraj w wiadomościach była twoja koleżanka tyko z innj firmy z tej centralnej A.CZ. wypowiasała się na temat pewnej grupy działajcej w firmach
Spoko. Kitek idę biegać ;)
ok kitek biegaj , do jutra pa
kitek to kupuj co się da :) będę ok 13.45
idę kosić trawę pa na miejscu koło cmantarza
Ok
No co mam ci Kiciu napisac? Że masz fajną klatę?;))) No przecież tak jest..i nie tylko klatę..Nie znam faceta, który mógłby mieć start do ciebie pod wieloma względami, wygląd jest jednym z nich. I nie zmieniasz się wcale. Jesteś taki, jakim cię pamietam sprzed 9 lat. I obyśmy tak trwali zawsze niezmienni, nie tylko fizycznie.
dzięki kicia , a ty jesteś jeszcze większą laską , bo dojrzałaś , stałaś się taką kobietą a nie dziewczyną , pa kicia bo jak zwykle padam
będę tak jak wczoraj pa kicia idę pracować :)
Ok ja tez!
to idź kicia spać , ja jeszcze będę jadł
pa kicia spadam z kompa
Jadę do Majstra i umyć samochód, potem będę go odkurzać. Niestety przed wyjazdem wszystko na mojej głowie.
a ja kitek dopiero wróciłem z miasta , byłem też w tym sklepie naprzeciwko majstra ale tylko na chwilkę , teraz coś zjem a co do pakowania na wczasy to wiem że jest to na twojej głowie , wejdę potem pa
kotek idzie burza , mogło by tak troszkę popadać tylko żeby dziadostwa nie porobiło , ja zjem obiad i się kładę spać , mogło by padać też tak od 21.30 było by lepiej , wejdę tu ok 19.30 pa
No może będzie chłodniej. Dziś się spotkamy, ale pożegnamy się jutro. Położę się spać popołudni jutro, bo wieczorem bez sensu zasypiać na sile by zaraz się zbierać i jechać, chce mieć dłuższy wieczór. Będę jeszcze jechać po świeże owoce i warzywa dla papugi wiec i tak będę w sklepie, możemy sie zobaczyc pod cm. Jak będziesz jechał do pracy.
ja kotek będę na mieszkaniu tak ok 21.35 - 40 bądź już gdzieś w pobliżu ok
Ok
Witaj kiciu. Cały czas łażę w piżamie i sprzątam, chce zostawić dom ojcu czysty bo wypada i żeby on nie miał dużo roboty. Ta moja mała psina wszystko czuje...jest smutna, nie bawi się, wchodzi mi na kolana i się trzęsie, przytula główkę do mnie i ma mokre włoski pod oczami :((( płakać mi się chce:((( przedtem wskoczyła na torbę podręczna i się trzęsła, i patrzyła takimi smutnymi oczami...straszne...
Wykąpałam ją bo była taka splakana i chyba zapomniała co się dzieje bo odżyła i się bawi. To nie było z upału, bo wręcz na zewnątrz była bardziej ruchliwa niż w domu a drugi pies bez zmian, chciał się bawić a ona nic. Mam nadzieje ze jakoś to przetrwa. Psy nie maja poczucia czasu, nie wie ze wrócę i sie boi, a jak wracam nawet ze sklepu to się cieszy jakby mnie tydzień nie było.
witaj kitek , wiem co czujesz i wiem że zwierzęta też tęsknią , będzie wszystko ok , ojciec się nią zajmie , ja idę się poożyć , byłem z kotem u weterynarz bo cośna sraczkę ale pojadł liści z kwiatków :) to go czyści , będę tu ok 20 a jak cię nie będzie to spotykamy się o 21.45 - 50 tak ja kzawsze pa śliczna
Kitek to do zobaczenia później bo o 20:00 przyjeżdża mój tata i mu będę wszystko dluuuugo tłumaczyć...(tym razem moja kolej ;))
to pa ,na miejscu pogadamy
Jestem wycięta, czekam na wejście na pokład a tu dookoła burze :/ mam nadzieje ze jakoś polecę :/ Myśle o Tobie...
Ulewa, burza i sprint do samolotu. Pa kotku, odezwę się...
Jestem na miejscu;) wyleciałam pare minut po 7:00 bo taka byka burza i ulewa ze nie pościli. Lot tylko 1,5 h. Odbieram bagaże.
Miało być nie puścili
Tu jest kotek godzina później niż w pl, teraz 10:26, u ciebie po 9
Jadę do hotelu, jest daleko bo aż 2 h drogi...
witaj kotek , myślałem o tobie jak jedziesz , jak jesteś na lotnisku i jak lecisz choć wystartowałaś później
to juz jesteś pewnie w pokoju albo na obiadku , pojedz sobie , rozpakuj się i odpoczywaj od wszystkiego kicia , wejdę tu ok 16 bo ok 18 przychodzi kolega z żoną ale taki kolega co nie pije tylko tak pogadać
Jestem na basenie
a ja jeszcze się raz przespałem i teraz idę się kąpac i czekam na gości , nie chce mi się ale cóż , wejdę tu ale dopiero w nocy , pewnie będziesz spać bo jesteś zmęczona , napisz potem coś pa kochanie , wypoczywaj
Przysypiałam w samolocie, w autobusie, na leżaku i w pokoju, ale zasypiałam może na pare min. Chodzę jak zombi, ale co się dziwić. Teraz jem kolacje, jedzenie bardzo dobre choć nie ma tego po 10 rodz do wyboru bo hotel nie taki wieki. Za to duży obszar ogrodu, place zabaw, dwa baseny. Ogólnie sympatycznie. Idę szukać morza, bo gdzieś jest za lasem.
Idę spać, w końcu, pa kotek....
Ps nie mam gdzie biegać :(
śpij słodko moja ślicznotko , odpoczywaj pa
witaj kitek , tu pogoda kiepska , padało i jest chłodno ale przyjemnie ty masz pewnie piękne słoneczko i dobre jedzonko i korzystaj z tego , będę tu zaglądał
No tak ja na basenie. Mam tez wykupione 3 wycieczki, pierwsza we wtorek. Wiem ze u nas zimo bo gadałam z ojcem.
to opalaj ciałko bo po przyjeździe będę sprawdzał wszędzie
kitek pływaj dużo to też dla kondycji zamiast biegania jest dobre
u nas pogoda dobra na spanie i właśnie idę to uczynić tak na 2 godzinki , wejdę tu ok 16 a ty korzystaj z dobroci :)
teraz wstałem i idę jeśc obiad
A ja nad basenem, koło 18:00 go zamykają to pójdę się wykapać w pokoju i odpoczac
fajnie masz kitek , a jedzonko ci odpowiada
Tak, jedzenie dobre, choć w Grecji wole jeść w małych tawernach lokalna kuchnie domowa i tez kilka razy pójdę.
to pewnie kitek już jestes po kolacji , a tyłeczek już się zaczerwienił ?
Tak po kolacji i leżę se sama w pokoju bo jestem zmęczona, oczy mnie pieką. Trochę się opalilam ale jeszcze używam mocnych filtrów bo byłam biała.
smaruj się filtrami żebyś nie miała oparzeń , pon i wtorek mam dniówkę , napisz kiedy zadzwonić , w środę idę na drugą zmianę i będe sam w domu
no kitek u ciebie jest już 22
To zadzwoń w przerwie bo tu będzie po 12:00 to jeszcze nie będę na obiedzie, albo ty mi napisz o której idziesz na przerwę.
Sorki idę spać, padam.
nie miałem kicia kompa :( na przerwę idę od 11 jak się uda albo o 11.30 no różnie , zadzwonię kicia ale jak nie będziesz mogłą rozmawiać czy nie odbierzesz to nie przejmuj się nie chcę abyś specjalnie czekałą albo chodziła z tel , w śeodę będę sam to wtedy zadzwonisz kiedy będziesz chciałą bez kombinacji , kotek idź spać pa kochanie
pa
Kotek ja już grzecznie pod kołderka, bo jutro o 7:00 ta wycieczka...będzie tez opalanie na statku, to mnie już całkiem zwęgli...
witaj kicia , no obrobiłem co mogłem i siebie też ale nie tak jak myślisz :) teraz siedzę i oglądam tv
znów napisaliśmy w tym samym czasie
Ja tez jestem obrobiona ;) i tez nie tak jak myślisz;)
Ok to idę spać, pewnie nie masz kompa. Zadzwoń w przerwie, jak nie pddzwonie to tez po pracy. Pa!
ale ja sie dziś obrobię
pa kicia i tak idę jeśc i nie będę miał kompa
Idę się kapac
Wykąpałam się i odpoczywam. Jutro po śniadaniu idę na plaże, bo jedna babka zachwalała, ze woda spokojna, ciepła, czysta i bardzo daleko płytka. No spoko.
jasne otek że idź ale strasznie chciałbym bys tam z tobą
Wiem, ja od lat będąc na wczasach wyobrażam sobie nas razem: w basenie, na wycieczce, na posiłkach, w pokoju....to byłoby prawdziwe, radosne życie, szczęście. A nie tylko wyjazd żeby zapomnieć o pracy...
Nasze wczasy to by było szaleństwo .sex ,alkohol i imprezy i znów sex
Wiem ze tak by było...
Napisz jeszcze jak na 100% z dzwonieniem jutro i idę spać. Pójdę na plaże to będę dzwonic. O której najwcześniej?
dzwoń od 9 do 14 naszego czasu , pa kochanie śpij spokojnie
Pa
Znowu się najadłam owoców morza:) pa kotku, jutro zadzwonię.
to fajnie bo wiem że je lubisz no ale może nie za 100 euro :):):) pa kicia
Idę kotek spać, wstaje 4:45 aaaaaaa!!!!!
no to straszne tak wstawać , mi się o 6 nie chce wstawać no cóż dośpisz w autokarze , kitek tam gdzie był zamach to tam kiedyś byłem , poznaję to miejsce , też tam zwiedzałem , coś strasznego , tyle niewinnych ludzi jest poszkodowanych a ile rodzin , pa kitek idę spać dzwoń kiedy będziesz chciała , ja śpię do 8.40 a co należy się :):):) pa
Kocham cię kotku. I wiedz, ze jest mi bardzo zle z tym, ze nie mogę być przy tobie, gdy coś ci się dzieje. Jestem wyłączona z twojego życia.
Mam nadzieje, ze czujesz się dobrze.
Kiciuś kończy mi się drugi pakiet na internet w komórce, niby uruchomiłam następny, lecz nie dostałam jeszcze SMS potwierdzającego ze jest i oby się nie okazało ze nie mogę kolejnego włączyć. W hotelu neta mam ale czasem nie łapie. Jakbym nie odpisywała to się nie martw, wież pod uwagę możliwość utraty neta ale oby nie. Dziś pamiętaj dzwon jadąc do pracy. Ja nadal jadę, w hotelu będę koło 20:00 tego czasu. Łeb mnie boli od kilku godzin, trzy apapy max nic nie dały :/
Nie wiem czy tu będziesz jeszcze wchodził, w każdym razie sprawdzam. Mam nadzieje ze wszystko Ok. A neta chyba będę mieć tylko w pokoju :/ coś nie chce mi przyjść kolejny pakiet :(
jestem kitek , spałem , wszystko jest ok , oglądam tv i śpiewa kasia kowalska , widzę w niej ciebie
jak ci się skończy net to się nie martw , możemy do siebie dzwonić , zadzwonię tak ok 22 czyli o 23 twojego czasu chyba że będziesz już spać bo wycieczka cię wyczerpałą
A mi kiedyś powiedział kolega ze jestem podobna do Rachel Weisz. Sprawdziłam, No może...:)
Zadzwoń ja będę dzwonic później do taty jak tam szczur bo wraca po 22:00 z pracy
ok kicia zadzwonię a teraz spadam z kompa , pogadamy jak będę jechał pa
no jesteś do niej podobna pa
No mam nadzieje ze spokojnie śpisz po nocy, wiesz ze wyobrażam sobie różne straszne rzeczy które ci się mogą stać :( czekam aż wstaniesz i coś napiszesz. Nie zwlekaj.
Ja na basenie, jeszcze tydzień a mam już bardzo brązowe ciałko, mam nadzieje ze ci się będzie podobać :)
Bcu
witaj kotek wszystko ok , spałem , u nas pada ale spoko bo jest lepiej fubkcjonować
opalaj , opalaj , będę sprawdzał a i fajnie widać od majteczek to miejsce styku brązowego z białym ciałkiem , jeszcze bardziej jest to podniecające
Witaj, cieszę się ze jest Ok. Ja jeszcze będę na basenie Ok 1,5 godziny a potem idę pierwsza do pokoju i się zabawie:) chce...
idę się ostrzyc , jeszcze przespać może czymś się pobawić :) no cwiczyć trzeba
No co do pogody to wczoraj oczywiście po tobie dzwoniłam do ojca i to był błąd...cały wykład o suchej trawie i jego planach koszenia jej które cały czas przesuwa z uwagi na brak deszczu. Ja mu mówię ze ma padać w weekend a ten nic, jakby nir słyszał i dalej swoje, opowieści jak to trawa jest wyschnięta w mojej rodzinnej wsi...aaaaaaaa
Znasz to, nieraz go słyszałeś:)
Kitek ale dziś spokojnie zadzwoń o 22:00 znowu Polsce bez majtek na trawę ;)
To idz a ja wchodzę do wody bo czuje ze mnie pali jak na grillu.
lubię jak chodzisz bez majtek
i lubie twoje majtki , smaż się kicia , wejdę tu ok 20 pa
kitek bo ok 19 ma przyjść pan P i będzie robił coś przy kompie , piszę to bo jak zwykle on może się zasiedzieć i mogę tu nie wejść , jakby tak się stało to zadzwonię tak jak wczoraj , kitek strasznie już chcę i sam nie wiem co bardziej - wiesz o co chodzi , powinnaś być w dwóch osobach :):):) pa
To może jednak powiem młodej i przyjedzie na mieszkanie zanim ja wrócę :P Ciekawe czy pan P ci powie ze mu wysłałam pozdrowienia z wakacji :)
no spoko powiedz jej , będzie z przodu :) a pana P jeszcze nie ma ale dobrze bo się wyspałem
Aha jeszcze nie ma, to dobre! A ty za godzinę jedziesz do roboty. A ja się pobawiłam w pokoju przedtem a teraz czytam kryminał :)
lubię jak się bawisz :) kitek ide jeśc , schodzę z kompa , zadzwonię to pogadamy u nas leje
Ok
No słonko mam nadzieje, ze coś jednak napiszesz. Ja na basenie, ciąg dalszy rasowania ciałka na przyjazd :) Widzę w pogodzę ze u ciebie leje, ale za dwa dni znowu ma być gorąco.
witaj kici , tak u mnie leje ale spoko bo ziemia sucha , wszystko u mnie ok , cialka twojego nie mogę się doczekać i che je zjeść i lizać wszystko , wejde tu może jeszcze potem , kupiłem sobie nowy procesor do gier , no pan P mi kupił i moę już od następnej niedzieli mi zamontuje , fajnie , przyjeźdźaj już kicia pa
A ja się właśnie zabawiłam z tobą w roli głównej i fajnie:) taka pachnąca po kąpieli leżę sobie, opalona...sama....przyjedź...
Za tydzień o tej porze będę się przygotowywać na wyjazd do ciebie...już chce!!!
No Kitek napisz coś jeszcze...zaraz idę spać. Jutro zadzwonię z tej wycieczki o którejś tam.
wszystko u mnie ok ja też już chcę , zadzwoń pa
No jak tam kiciuś u ciebie? Ja już w łóżku, niedługo do spania. Wieje dziś mocno i mam nadzieje ze jutro będzie słońce.
Zadzwoń w przerwie jutro
Kitek to nie wchodź na kompa jak nie możesz. Ja zaraz idę spać, już mi się tu dłuży, codziennie to samo. Jeszcze wylot tak późno bo o 23:05 czyli 22:05 twojego czasu w sobotę. Cały dzień będę siedzieć na walizkach. Dzwon jutro tak jak dziś. Myśle o tobie. Śnię o tobie, przeważnie są to niespokojne sny w których chcemy się spotkać, a coś lub ktoś nam to utrudnia. Wtedy pragnę cię jeszcze mocniej. Jesteś szczęściem w moim życiu i jestem dumna ze cię mam. Dlatego tak się strasznie o ciebie boje. Bez nas nie ma mnie.
witaj kitek , bądź o nas dobrej myśli a będzie tak jak dziś rozmawialiśmy czyli ostry sek w wieku 60 lat :) śpij słodko jutro tyrknę , wypoczywaj
pa
kitek był pan P , zamontował mi nowy procesor i zrobił przy laptopie , kasa to 600 zł , dla ciebie to śmiech a dla mnie fortuna :) bo ja za kraba bym nie dał 100 euro :) ale mam kicia na zimę zajęcia czyi nową świetną grę , kitek jeśli chodzi o to że już cię nudzi siedzenie na plaży to też tak mam , dobrze że miałem siatkę to się troszkę rozerwałęm , to takie samotne wczasy , bez polotu ale wiedz że lepiej się nudzić niż zapierd.....ć tak jak jest to w moim przypadku , zadzwonię jutro , pa kicia piszę już z laptopa
Jestem kicia na mieście, zjadłam wielki talerz ryb, kalmarów, krewetek i ośmiornic :)))))
witaj kitek , spaem jak dziecko ledwo się dobudziłem , u nas pada , a ja kicia zjadłem kapuśniaku , dobrego kapuśniaku :):):)
i znów pewnie poszło 100 euro :)
Oj tam oj tam, ja i tak kapuśniaku nie lubię :))) ale smacznego ;) wolę owoce morza :D
A tu cię zaskoczę bo tylko 10 euro całe danie kosztowało 20 euro ale było dla dwóch osób ale wzięłam pół porcji tylko dla siebie.
szalałem dziś na tobie i w tobie , oj działo się
wiem że lubisz owoce morza , no dobre są ale dla mnie za drogie
To miło mi:) ja dziś nie miałam kiedy bo pojechałam busem do miasta, dopiero wróciłam. Chce już niedziele, strasznie...ciebie i cygarko mmmmmmm
no zspalimy , lubie palić z tobą
kitek to się ogarniaj i idź spać ok
No zaraZ idę, łeb mnie zaczął bolec.
idź skarbek spać ok i dzwoń jutro
Pa
pa kicia
Hej kiciuś, byłam na mieście, nakupiłam pamiątek i zjadłam wielka smażona kałamarnice :))))))) idę spać. Paaaaa
Aaaa zapomniałam. Masz ten żwirek, 3 worki jakiejś najlepszej jakości. Oczywiście on myśli ze dla koleżanki i mówił ze mógłby on kupować jako pracownik za Ok 6-9 zł za worek. Te 3 są za darmo ale wiadomo ze on więcej lepiej żeby nie brał tak o...
ok kicia fajnie że pojadłaś znów coś dobrego i dzięki za żwirek , kitek dzięki za żwirek i jasne że nie chcę aby on wynosił bo się naraża ale jeśli będzie mógł kupować taniej to spoko i tak właśnie będę robił , kicia śpij słodko , ja jeszcze coś zkem i też idę spać , jeżdżę na rowerku i dłużej mi schodzi bo nie ma przejazdu pod remontowanym wiaduktem i mam dłuższą trasę , zadzwoń futro to pogadamy , całuję jak zawsze gdzie tylko chcesz pa
Idę kitku spać, No trafia mnie na myśl o tym jutrzejszym czekaniu, już mi się nie chce...I jeszcze taka zgrzana z basenu pojadę zamiast się wykapać i na świeżo :/ No nie ważne. Chce cię już zobaczyc, dotknąć...poczuc...chce być blisko. Już niedługo. Czekaj...
czekam , zawsze pa
Kiciuś ja na basenie, pływam, opalam się jeszcze. Dopiero po 17:40 zejdę by się przebrać w jakimś wc bo pokoju jyz nie mam. Ludzie z wawy wyjechali już o 6:00 rano a przyjechali na kolacje, mieli dwa dni mniej a ta sama wycieczka. Myśle o spotkaniu, już zarzuciłam wędkę na jutro.
jeszcze kicia odpoczywaj , ja wczoraj przed snem cię dopadłem , patrzyłem się na ciebie , oglądałęm , podziwiałem no i nie wytrzymałem ,zaglądnę tu ok 17 a ty dopalaj ciałko
Ło matko, jeszcze 2 h na basenie...bo otwarty do 18:00. Grzeje mi równo. A ty Kitek odszczedzaj magazynek !!!!!:))))
Ps. Jest tu para z Pl, maja 4-letniego synka. On rocznik 72, ona 84. Da się? Da się. Śle uwierz, nie chciałbyś być na jego miejscu ;) nawet jakby była rocznik 94:)
na jego miejscy jeśli jest pasztet to nie ale na miejscu twojego męża to marzenie , idę kicia spać wejdę tu ok 20.30 , jeszcze 27 godz i cię mam
A ja przebrana i idę na recepcje. Jak ty będziesz wyjeżdżał do pracy to ja będę startować.
Jadę na lotnisko :)
Kitek czy pisać ci jakiegoś smsa jak wyląduje? Tak jak ostatnio? Tez byłeś na nocy.
witaj , kitelk jasne że napisz mi jak wylądujesz i jak dojedziesz do domu ok ja rano sprawdzę
ja kitek ok 22 wyjeżdżam to możesz pisać sms-y
tylko czasu naszego po 22 pisz
kitek spokojnego ;otu i bezpiecznego dotarcia do domu , paa kochanie , kitro o tej godzinie będę się szykował pa , pisz sms0y pa schodzę z kompa
Jestem kotku w domu.
Jesteś??
witaj w domu , kitek jestem , wstałem , cieszę się że dotarłaś
Ja tez:))) godziny lecą....:)
niech lecą jak najszybciej , zjadłem obiad , nabieram sił i myślę że ok 21.30 już tam będę bo chcę długo :)
No to jeszcze 4,5 h.....
kicia 5 i pół godz , jak się czujesz
Kotek bo ja mam ten żwirek w aucie
A Ok. Niewyspana, nie mogłam zasnąć po powrocie, potem ta burza, byłam wycięta a nici ze snu, piekł mnie żołądek.
to się teraz prześpij ja jeszcze tak ok 17 na godzinkę się położę , dziś byłem w pracy rowerem i jak ta burza była to siedziałem na sztni i ja przeczekałem a żwirek możesz mi zabrać choć jedem worek , stań autem tam gdzie ostatnio
kitek mój język już się cieszy :):) wejdę tu po 20 , idę jeszcze odpoczywać ty też odpocznij po podróży , do wieczora pa , dobrze że już jesteś
Postaraj się zaparkować tam gdzie ja
witaj kitek , idę się kąpać , coś zjem i będę tam 21.30 , jak wyjadę to do ciebie zadzwonię ok , napisz czy mogę , zaparkuję też tam gdzie ty ostatnio parkowałaś
Ok dzwon ja teraz jadę do dużej galerii
no kitek , wykąpany , pojedzony i wypoczęty , czekam na ciebie pa na miejscu , zadzwonię
Kocham cię
Dzwon jutro jak wstaniesz, noże być moja młoda to wyjdę do wc.
Chce cię, strasznie, pragnę...
witaj kitek , wróciłem z miasta pół godz temu , byłem po belki i takie grube na 6 cm dechy bo będę robił ławę na taras , no 40 km od naszej mieściny na południe , kicia jesteś piękną kobietą , taką dojrzałą z każdej strony i podobasz mi się bardziej niż jak cię poznałem jesteś taką sexi laleczką , wejdę tu ok 21 bo idę jeść
A ja jadę na paznokcie:) wrócę po 21:00 i pójdę biegać szale pisz jak coś.
Zrobię sobie takie jak ci się podobały:) dla ciebie chce być atrakcyjna.
kicia jesteś atrakcyjna a paznokcie zróc sobie dla siebie bo i tak mi się bąda podobać ,, myślę że takie dodatki do pięknego ciaała będa sprawiać że będziesz mieć więcej pewności siebie w swojej ocenie , może kiedyś uwierzysz w swoją urodę
biegaj kicia biegaj a mi dochodzi goloneczka , kicia jutro ide na działkę korować te drzewo co dziś kupiłem i go szlifować i nie zadzwonię do ciebie wcześniej niż o ok 14 bo może do tej pory będę robił , no nic na to nie poradzę
idę jeść golonkę wejdę za 20 min , ale bym coś polizał :):):)
Idę biegać, może nie padnę:)
a ja kicia jestem po goloneczce
kicia zachwycam się tobą a jak paznokcie
Przebiegłam 5 km bez przerw:) koszulkę można wykręcać. Paznokcie mam zrobione na tzw ombre- delikatny róż przechodzi w biały na końcówkach a na serdecznych palcach mam po 2 perełki :) słodkie:)
Wpisz sobie ombre paznokcie to będą takie zdjecia
no śliczne kicia , oglądałem , kicia spoko jak tyle już biegbiesz
kochanie spadam z kompa , pa ślicznoto , zadzwonię jutro ale tak jak pisałem
Ok paaaaa
witaj piękna kobieto , przespałem się godzinkę bo o 19 był u mnie gościu od klimy ale domowej , będzie mi montował ją w następną sobotę i robi to nie z firmy tylko na fuchę w firmir chcieli za montaż 1000 zł a on 300 to spoko
Kiciu mam koleżankę
ok kotek to pozdrawiam cię , moja piękna kobieto
zadzwonię jutro kicia po pracy a może w czasie pracy ok 11.30 to pa
Pa kochanie
Kitek nie dość ze miałeś wolne dwa dni a teraz dwie dniówki to jeszcze co tylko dzwonisz to ktoś u mnie jest- mloda, ojciec, koleżanka jedna czy druga, pecha mamy, a jeszcze jutro żeby nie siedzieć w domu jadę pod krk z rana do tej koleżanki co teraz u mnie była. Spróbuj zadzwonić ale nie wiem czy oddzwonię. Mam nadzieje ze w piątek nam wyjdzie żebys do mnie wpadł, ja już wszystko ustawiłam. Potem sobota niedziela tez jakoś można się zobaczyc. A już bym chciała strasznie, zobaczyc cię, cokolwiek...
kotek spoko , nie będziesz przecież siedzieć w domu i czekać na tel ,masz urlop i jeszcze z niego korzystaj , nie przejmuj się tylko baw bo potem pójdziesz do pracy i nie będziesz mieć nna to czasu i siły , z nami się unormuje
kitek zaczniemy siatkówkę i inne spotkania , wakacje zawsze są dla nas ciężkie w organizacji czegokolwiek
No jest ciężko, nic nie poradzimy. Ja zaraz idę biegać.
ok kitek trenuj ciałko , ja się ochodziłem w pracy że mam dośc ale jeszcze trawę skosiłem itp , padam a jutro znów dniówka , kitek zadzwonię na przerwie jak nie będziesz mogła to nie oddzwaniaj , najwyżej napisz mi sms-a co u ciebie itp , jak co to pogadamy na kompie pa kochanie
Nie wiem czy dzwoniłeś bo u niej nie mam dobrego zasięgu:( jesteśmy w parku z dziećmi.
witaj kitek , dzwoniłem ok 11.20 ale nie oddzwaniałaś to po połódniu już nie dzwoniłem , jutro kici idę rano na działkę konczyć ławę i dopiero zadzwonię ok 12 jak wrócę , jak jutro ze spotkaniem czy możesz bo ja tak, kotek znów mi laptop padł , coś ze zasilaniem bo nie trzyma prądu , pewnie się gniazdo rozlutowało bo pan P przy nim robił , dzwoniłem do niego i do soboty ma wpaść i to zrobić , ciężko mi pisać z tego stacjonarnego ale z pół godz tu będę , napisz co z jutrem
Nikt nie mógł się do mnie dodzwonić, ja nie miałam nawet śladu połączenia od ciebie, u niej na parapecie jest jedna kreska zasięgu a nic noe chciało iść, smsy nic. Jutro jadę do tego Krakowa, wizyta o 9:30, nawet przy opóźnieniu godzinnym powinnam skończyć po 11 i po 12 być w domu, nie dzwon bo nie będę sama dopiero ja zadzwonię jak wrócę Ok??? Mam nadzieje ze bez opóźnienia. Ostatecznie spotkamy się na chwile w aucie pod cmentarzem, jak czas pokaże.
kitek jakbym dzis nie przeczytał to przeczytam to rano jak wstanę
to nie spotkamy się u ciebie
to zadzwoń ok 12.30 i się ugadamy ok
zchodzę z kompa , dzwoń jutro pa kicia
kitek jestem w domu , napisz co i jak lub zadzwoń , żebym wiedział co robić :)
Odebrałeś SMS?
Jestem pod domem i zadzwonię jak będę wolna.
myślę że ok 13 bym był bez problemu , napisz mi czy u ciebie czy na parkingu
zresztą jak zadzwonisz yo ustalimy , idę coś zjeść , czekam na telefon pa
Hej Kitek, ja ugrzęzłam w sprzątaniu szafek młodego...
Wiem ze nie masz kompa. Dziękuję za dziś:) jesteś boski:) i dzięki za komplementy, choć ja aż tyle ciężko przyjmuje :) Pa słonko. Jutro wyjadę pod cm, napisz o której ale pewnie 13:45.
witaj kitek , jakie komplementy oceniam rzeczywistość i fakty , kitek będę tak ok 13.45 pa ślicznotko
Kitek byłam w pracy 1,5 h i w sumie spoko bo mam poniedziałek wolny, pójdę z małym na rozpoczęcie roku a jutro mogę podbiec gdy będziesz jechał do pracy.
Jak dasz radę wejść na kompa to napisz czy się wybierasz do dużej galerii bo ja chyba tak
kitek nigdzie nie jade , robiłem przy ławie w garażu , pomalowałem lakierem itp , teraz idę coś zjeść , wykąpać się i spać , wejdę tu wieczorem ale jakby coś to będę ok 21.45 na spotkaniu jeśli będziesz mogłą pa
Oby tylko nie było ulewy to bede
wejdę tu jeszcze ok 21 to mi napiszesz czy napewno będziesz bo mogę podjechać tam pod sklepik gdzie mnie zabierasz , jak chcesz
No nie pada wiec dobiegnę pod cm. Wezmę telefon, zadzwoń na wszelki wypadek jak wyjedziesz.
ok to jak wyjadę to zadzwonię pa
Kiciu mam nadzieje ze u ciebie wszystko Ok po tym przejedzeniu i ze młoda wróciła spokojnie. Kitek jutro masz druga nockę to jutro się zobaczymy, wyjadę samochodem na te 15 min co to dla mnie. Ale już nie pale:). Jutro dzwon jak wstaniesz.
Jak coś to ja będę. Zapale jeszcze ostatniego. Jutro do roboty, cóż mi pozostanie z przyjemnych chwil...
witaj kitek , chwilkę tu będę , robilem w tym deszczy na podwórku , uzupełniałem braki trrawy , zmokłem jak cholera ale warto było bo mam od razu podlane , fajnie dziś w pracy miałaś , odezwij się i do spania , ja dziś posiedzę na grze
A ja kończę piec chleb ziołowy :))) i niewyspana jestem, bo pół nocy spać nie mogłam. No w pracy było spoko, cyrk dosłownie:))
to dobry taki pieczony chlebek , idź kitek wcześniej spać bo już sie źle wstaje , zimno i mokro , ja schodzę z kompa , zadzwoń jutro jak wyjdziesz z pracy pa kochanie i śliczne moje :)
witaj kotek , spałem popołudniu ale się też troszkę do południa olatałem , kitek zaraz ma przyjechać pan P. zaraz czyli nie wiadomo kiedy :) zresztą wiesz jaki zawsze jest zalatany , u mnie nic ciekawego , zaglądnę tu jeszcze potem , rób swoje
był , a ty kicia pewnie biegasz , słonko schodzę z tego kompa . laptopa jeszcze nie mam bo go wziął i nie wiadomo kiedy odda pa słoneczko jutro coś napisz
A ja siedzę przed kominkiem i przysypiam, miałam biegać to leje...na nic nie mam energii...ja chce słońce!!!!!!
No...biegam...paaaa
witaj kicia , ja też nie mam energii i pewnie będzie coraz gorzej bo będzie coraz zimniej no może jeszcze kilka dni będzie słonecznych ale i tak potem będzie zimno , ciemno i mokro , też chcę słońca i ciebie , ide cś zjeść i wejdę tu jeszcze
A ja nie mogę zakrętu złapać w domu, jutro jadę w ta delegacje, młody nauka i ubrania, padnę.
A z tym moim zegarkiem jest wszystko Ok, miał włączony gps i wifi i to zżerało baterie
no zaczęło się latanie kicia , praca , szkoła , dom ,delegacje ,taki okres a co do zegarka to spoko że jest ok
a jak z dzwonieniem jutro czy po 15 mogę zadzwonić
kitek odpisz bo spadam
Puść sygnał ale wątpię ze będę już sama, jadę z kolega autem :( to się kończy 14:30
Idę się kapac
ok kicia jeśli nie będziesz mogła to nie oddzwaniaj pa śliczna baw się jutro dobrze i zadaj szyku tej imprezie :)
zaglądnę tu co jakiś czas , laptopa jeszcze nie mam
Ja byłam biegać ale przez te kilka dni przerwy kondycja gorsza i kolana bolą
no tak jest , forme się traci mając przerwy , ale co poradzisz , nadrobisz to kotek
kochanie ja schodzę z tego kompa , jutro rano przychodzi gości do montażu klimy i znów się nie wyśpię , widzimy się jutro to porozmawiamy ty też się zajmij swoimi sprawmai , jak mi zamontuje to tu wejdę i napiszę ci co i jak a jakbym nie wszedł to ok 13.40 postaram się być , pa kochanie mało cie mam ale będzie coraz lepiej , śpij słodko , idę jeść
Pa, ja przy lekcjach z młodym teraz siedzę :/
będę ok 13.45 pa kochanie idę sie kapać
Pa Kitek, jutro będę tak jak dziś. Chce żebys kiedyś tez zobaczył ten domek bo jestem dumna co sama w nim zrobiłam.
też będę pa
No i jutro do tego gwna znów...Paaaa Kitek. Jutro przybiegne. Dobranoc.
no kicia dzwoń
Idę spać, zle się czuje po tych lekach, nie mam siły trzymać otwartych oczu. Pa,
to śpij kicia , ja spałęm od 17 prawie do 22 i ledwo teraz funkcjonuję , dzwoń jutro pa śliczna
KITEK NADAL NIE MAM JKA PISAĆ BO NIE MAM LAPTOPA PA KOCHANIE DO JUTRA
cieszę się że pokazałaś dziś kto jest mistrzem , uwielbiam cię pa
Ja tez nir mogłam bo miałam robione paznokcie:) pa słonko. Dzięki za miłe słowa.
Kotek czemu nie dzwonisz???
Robie Kitek bułeczki dyniowe z miodem w tym moim sprzęcie, ciekawe co wyjdzie. I mam straszna ochote na...spotkanie...mmmm te leki działają ;)
A co do spotkania u ciebie to nie powinno być kolizji z krk
kicia padam , dopiero sobie siadłem po 18 , byłem z kotem bo ma sraczkę , p potem kosiłem trawę , wyniosłem na działkę itd , jutro będę kicia o ok 15.10 pa skarbie zajmij się soobą i małym ( no chodzi mi o syna )pa
Pa
Będę 13:45
ja też będę , kicia stań tam na drugim parkingu chcę cię strasznie , proszę pa
Kitek będę do ciebie dzwonic z trasy bo jadę sama niestety, boje się tego ruchliwego miasta, ale nie mam wyjścia :/
Dziękuję za dzisiaj, idz spać i spij długo bo jesteś przemęczony bidoku mój kochany. Pa.
kochanie to uważaj na siebie , jesteś dzielna , będę się martwił o ciebie , dziękuję za dziś było wspaniale bo jesteś piękna i sexi , idę spać ledwo przeżyłem w pracy pa kochanie , ja od 9 będę w serwisie z autem ale śmiało dzwoń kiedy będziesz chciałą pa
Kotek jutro to myśle zadzwonię nie wcześniej niż o 9:00, tak jak zawsze bywało, o 8:00 nie wstanę nie ma szans. Pa do jutra.
ok kicia ja też będę spał do ok 8.30, spoko wyśpij się pa kochanie
Jesteś boski, wspominam dzisiejsze widoki i to wiem:) było cudownie. I cieszę się tez, ze zobaczyłeś mój domek, bo widzisz ze tez coś potrafię zrobić jak facet :D Mam nadzieje ze brzuch cię nie boli.
Idę się kapac
Mam nadzieje ze u ciebie wszystko Ok bo miales pisać, może ten gość od klimy ci przeszkodził :/ pa kotku, jutro napisze po.
wszystko kochanie ok , gość od klimy był po 17 oi robiliśmy na gachu w tym deszczu do cienna czyli do ok 19.40 ale wyskakuje jakiś błąd i jjeszcze przyjedzie raz bo coś tam musi roskręcić a lało i było ciemno to się nie da , twój domek super naprawdę a twoja d.... też wspaniałą :) kitek naprawdę super było , jadę do pracy pa kicia do jutra napisz coś bo ja do 14 będę spał
Ok odebrałam, pa. Kocham cię.
Kitek ja już wracam, żyje, ale do domu prędko nie wrócę bo on ma tu załatwienie w krk dopiero o 13:50. Napisz o której mogę dzwonic to pójdę gdzie do wc, ale musze wiedzieć ze ty możesz odebrać
Mogę teraz dzwonic z pół godziny
No i dupa bo skończył :/
Może na jakieś stacji paliw pójdzie
Kitek już nie zadzwonię :/
Gdzie jesteś???
jestem kicia nie mogłem wstać , dopiero co doszedłem do siebie , jeśli chcesz to zadzwoń jak będziesz mogłą , u mnie wszystko ok i dobrze że u ciebie też
Może jak pójdę do apteki to zadzwonię gdzieś za 20 min bo nie będę już sama dziś.
Sorki gdzieś za 40 min, a najlepiej mi napisz do której mogę dzwonic.
no tak kicia do 16 , małą jest ale spoko dzwoń
kicia jeszcze możesz dzwonic
2 minuty
Kitek idę się kapac. Brzuch mnie boli ale spoko, dam radę. Jutrem się nie przejmuje, będzie jak będzie, już mam dość stresów.
jasne kotek że się nie przejmuj , jakoś to będzie chć i tak się będziesz denerwować , będziesz i tak lepsza od chłopaków , zresztą jesteś najlepsza i już byłaś mistrzem , a dla mnie wyjątkowym mistrzem , idę coś zjeść kicia i do pracy , powodzenia kotek i dzwoń kiedy będziesz miała ochotę , odpocznij dziś i na jutro przyhotuj ciepłe ubranka , pozdrów znajomych , tych fajnych pa kochanie
witaj , kitek ale straszna pogoda , myślę jak pewnie tam zmarzłaś, najgorsza pogoda jak mogła być na te twoje ćwiczenia , dzwoń jak będziesz mogła , mała jest ale będę do ciebie mówił jak do kolegi ok
Wracam ale nie bez sukcesów, 6 indywidualnie i w grupie :/ Pogoda ohydna, jestem skostniała. Zadzwonię jak wyjdę z auta bo teraz nie mam jak.
kitek dostałem sms-a z wku czy dalej jestem zainteresowany służbą w obronie terytorialnej , oczywiście że odpisałem że tak , będą tworzyć kompanię od 2018 r. no może by było fajnie się dostać i dalej działać w tym w czym czuję się jak ryba w wodzie , no zobaczymy
jadę odwieść małą na dworzec bo idzie do pracy ale na sobotę już będzie :(:(:(
jestem kicia małą pojechała , jutro od rana będę trochę na mieście a potem na mieszkaniu , będę wynosił zbędne rzeczy , no chyba to mieszkanie wezmą , papiery przygotowane , oby się nie rozmyślili bo nie mam już do tego sił i kasa też leci , jak się czujesz po tej pogodzie , oby cię coś nie łapało
No to się nie spotkamy w weekend, trudno. Ja i tak się do niczego nie nadaje bo teraz biorę inne leki i nie mogę wiadomo co. A planować nie ma sensu na miesiąc przed bo nic z tego nie wychodzi. Co do tego co chcesz realizować to przecież twój wybór, musisz wiedzieć ze masz na to czas i siły jeszcze przy twoim trybie życia. Ja idę spać, nie mam nastroju do niczego, myśle o swoich problemach i o tym ze w poniedziałek znowu dostanę cios w serce w krk. Ze On, ten u góry który jest niby taki wspaniały i miłosierny, do którego trzeba się modlić i być dobrym, znowu mi je wszystkie zabije...
Pa.
śpij kochanie , odpocznij a jutro jak wyjdziesz to zadzwoń pa kochanie i bądźmy dobrej myśli - mówię o poniedziałku
witaj kotek , robiłem prawie do 18 ale sprzątnąłem wszystko , jeszcze tam pojadę ale tylko pozamiatać , kitek powiedz kiedy byś mogła się ze mną spotkać bo wyjechać mogę kiedy chcesz tym bardziej że w niedzielę mam wolne , jutro raczej po pracy na chwilkę bym nie chciał bo jeszcze pojadę tam na mieszkanie z kolegą ale potem czy w niedzielę bez problemu , szkoda że nie mogę cię zobaczyć u mnie ale mała będzie choć idzie na imprezę na rynek , napisz co i jak i jak się czujesz
idę się kicia wykąpać , wejdę za jakieś pół godzinki
jestem już kicia , jeszcze tylko zjem i mogę odpoczywać
No ja nie wiem gdzie się możemy spotkać skoro u ciebie nie, po pracy nie a mieszkanie sprzedałes. Przecież noe będziesz na miasto specjalnie jechał szczególnie jsk masz wolne. Czuje się tak sobie, myślę o tym co będzie, o tym ze one wszystkie zginą bo nie wierze ze zdarzy się cud. Myśle ze tak naprawdę nikt nie wie co czuje. Nie wiem co mam ci pisać.
Jeśli chcesz się gdzieś zobaczyc w niedziele to jeszcze za wcześnie się umawiać, jutro pogadamy na necie.
Idę się kapac
myślę że jutro pogadamy przez telefon , będziesz mogła dzwonić kiedy będziesz chcieć
Ale ja nie jestem sama, chyba ze będę poza domem.
ok kicia to jak będziesz mogła to dzwoń , idę z kompa , jutro na rano a mi się nawet oddychać nie chce , kochanie jestem z tobą z tymi twoimi myślami
Pa
witaj kotek , wreszcie po pracy i cieszę się że jutro nie idę , byłem jeszcze na mieszkaniu dać koledze dywan i inne pierdołki , coś zjadłem i gotuję na jutro barszcz czerwony , oglądam tv i nic ciekawego się u mnie nie dzieje , mała jest ale ok 20 idą z ekipą na rynek , jak będziesz mogła to dzwoń kiedy chcesz , będę ty zaglądał
Ja gotuje obiad, sama nir jestem. Nic poza tym.
Jutro do 12:00 maja dzwonic czy mam przyjechać w poniedziałek do krk. Co z tego jeśli w tamtych przypadkach tez dzwonili a w nocy one umierały. Myśle tylko o tym.
wiem kochanie że myślisz tylko o tym i wiem albo przypuszczam co się dzieje z twoją psychiką , wiem że odczuwasz wielki strach i niepokój - to wszystko straszne ale i cel jest wielki , nikt i nic ci nie pomoże i żadne pocieszenia i tak nie będa działać bo i tak się od tych myśli nie oderwiesz , , wspieram cię kicia strasznie , jestem z tobą ale ty i tak jesteś z tym wszystkim sama , strasznie mi przykro że tak jest konstruowany umysł człowieka że w takich wielkich chwilach zostaje w swoim umyśle sam
Wiesz bo ja od początku założyłam ze teraz tez nie wyjdzie, ze się nie uda, ale mimo to brałam te leki i udział w tej procedurze, niepotrzebnie lekarz robił mi nadzieje ze wg niego teraz powinno być Ok, skoro wcześniej tez tak mówił i sam nie rozumiał jak wytłumaczyć co się stało. Przez to w jakiś sposób do myśli wkradają się takie ze zdarzy się cud u wyjdzie, a potem w koło utrata wiary bo po co skoro mój przypadek był dla nich niewytłumaczalny. Nie mam się czego złapać z nadzieją. A jednocześnie wiem ze one tam są...ze są moje...i ze moze godziny dzielą je od śmierci. Ja widzę je sercem i pragnę ich, z nich byłby ktoś myślący i czujący...a los mi je pewnie zabierze...to czekanie na ich smierć...A innym ludziom to tak łatwo przychodzi...
wiem jak bardzo ich chcesz i dlatego twój ból jest bardzo wielki , niemoc jaka ci towarzyszy jest dla ciebie straszna i nie zrozumiała choć raz się cud już zdarzył
Tylko ze u mnie to nie powinien być cud ale norma, a z jakichś niewyjaśnionych przyczyn jest tragedia.
Nie wiem co będzie, nie wierze w szczęście, ale tez nie potrafię ich skreślić w swojej głowie i w sercu
zasługujesz na szczęście , naprawdę
tak strasznie bym chciał zrobić coś abyś była szczęśliwa
Dzięki tobie jestem, śmieje się, spotkania są celem na który czekam. A w tym czego nie mogę mieć nir możesz mi pomocą
Szkoda ze nie mogę przyjechać do ciebie, przynajmniej przez chwile bym nie myślała.
mała pojechała na rynek ale nie wiem czy byśmy mogli zaryzykować
Ja tez nie wiem bo to twój dom i się nie znam. Choć pewnie i tak wróci nad ranem jak to z imprezy.
A nie mógłbyś się upewnić ze tam jest i pozamykać drzwi by nie otworzyła zewnątrz? Może by choć na pół godziny się udało, szkoda bo planowaliśmy to miesiąc temu.
dla mnie nie ma problemu bo myślę że nie wróci teraz , dzwonił do nie nie będę ale jak chcesz czy dziś czy jutro gdzieś na mieście , zależy jak się czujesz
Wiesz dla mnie wyjechać teraz to tez nie kłopot bo jeszcze sklepy otwarte, może bym choć tego kota zobaczyła. Od ciebie zależy. I tak zero palenia i innych rzeczy bo się nie da. Możemy w kotłowni chwile siąść. Jeśli ty się nie obawiasz tylko.
To jak?
ok kicia to bądź pod pks-em tam koło mnie ok 21 a jak byjedziesz to zadzwoń ok
ja przygotuje przejście i zadzonię do niej żeby m miał spokój
Kotek a nie można od razu? Sklepy pozamykają
Ok to koło 21 a może ciut przed
idę do garażu odblokować przejście , zadzwon jak wyjedziesz pa
Moja pieska obwąchuje mi buta :)))))
ja bym cię trż obwąchał , och kicia nawet nie wiesz jak
kitek ten film to wróg u bram , zobacz zdjęcia
Kotek widziałam kawałki filmu i się okazuje ze ta dziewczynę gra aktorka Rachel Weisz, kiedyś ci mowilam ze wg jednego kolegi z pracy jestem do niej podobna wiec może dlatego tak ci się dobrze kojarzy :)
A mi właśnie brakuje takiej normalności, szaleństwa z tobą, bo mam teraz ciężki czas, z jednej strony wiem ze to szczęście z tobą na mnie czeka, a z drugiej ze jeśli mi się coś w końcu uda to to szaleństwo będzie mniejsze. Dziękuję e jesteś. Bez ciebie byłoby w moim życiu już tylko smutno i beznadziejnie.
no tak kicia nawet mi o tym pisałaś , ale ja już wcześniej myślałem że to ty kicia , fajny film i może kiedyś go oglądniesz
kitek oby się udało a szaleć i tak będziemy
No jak będzie to oglądane tylko potem będę miała ochote żebys mi tak robił publicznie ;) idę się kapac, a Ty zaszalej proszę. I ucałuj ta kulkę waty w łepek ode mnie :)
kitek zjddłęm tego królika , ostry nawet jak dla mnie ale wiem że lubisz takie ostre smaki , dziękuję
zaszaleję kicia , idź odpoczywać , pa kochanie , jesteś śliczna , dzwoń jutro kiedy będziesz mogła , całuski p a
Pa
witaj kitek , spałem do 9 , wreszcie pospałem , wczoraj wybuchłem :):):) i to bardzo mocno :) teraz coś zjem i będę oglądał tv , mała na noc nie przyszła
robię naleśniki do krokietów , o matko nie wiem jak mi to wyjdzie bo miała robić to małą ale nie mam czasu na nią czekać , będę tu zaglądał
usmażyłem już 4 i coraz lepiej mi to wychodzi
Witaj, dzwonili z krk o 8:00 z mam być jutro ale dopiero na 15:00, ponoć taka decyzja laboratorium...nie mam dobrych przeczuć czemu tak późno, pewnie znowu coś wolniej idzie i chcą je dłużej obserwować...nie wiem, boje się ze jak dojadę na miejsce to już nic bie zostanie...
kitek może mają jakieś inne zabiegi i dlatego masz być o 15 jeśli nic złego nie mówili to poczekajmy do jutra ok
Nie to nie chodzi o inne zabiegi tylko konkretnie o moje, tylko nie wiem czy są Ok i chcą sprawdzić najsilniejszy czy przeciwnie idą zbyt wolno...i tak nic nie zmienię :(
A tak w ogóle to zakochałam się w twoim kocie :)) i czytałam o nich ze super zgodnie żyją z innymi zwierzakami. I tez coś było ze nie są tak uczulające. Jest mnóstwo ogłoszeń nawet z krk tylko cena 2000 ale co to dla mnie :)
kitek jestem dobrej myśłi o jutro choć niepewnośc zawsze jest , strasznie bym chciał , kochanie te koty to są najbardziej zgodne zżyciem z ludźmi zresztą sama widziałąś , są drogie ale można je kupić nawet za 1000 , kicia to widzimy się jakoś i kiedy byś mogła
To ty powiedz o której chcesz i gdzie, tylko najszybciej za 1,5 h bo jeszcze chodzę w piżamie.
jakbyś podzwoniła do schronisk dla zwierząt to można tam na takiego kota trafic
to ok 14 byśmy się zobaczyli , zjedz coś i będziemy w kontakcie wejdę tu ok 13 i się dogadamy ok
Ok
kicia a była by szansa żebyśmy tak po południu się spotkali tak ok 17 bo małą teraz będzie , obiad itp a potem to bym był wolny , wiedział bym kiedy jedzie itp a ona wraca ok 20 -21 tak że było by spoko , co o tym sądzisz
Ale gdzie to spotkanie???
kitek gdzie tylko będziesz chciała , mała przyszła i się pyta czy jest już obiad !!!!!!! a ja jej powiedziałem że mogłą przyjść wcześniej i mi pomóc , robię obiad i będzie za pół godz to dobrze że teraz nie wyjeżdżam gdzieś na miasto , napisz gdzie i mniej więcej o której , tak aby nie kolidowało to z twoim rozkładem dnia , będę tu zaglądał
Ja będę piekła szarlotke wiec jsk będę wiedziała ze się kończy to napisze, myśle ze po 17
ok moja śliczna , jak będziesz wiedziała to napisz wcześniej to pojadę sobie tak z pół godz przed spotkaniem na mieszkanie posprzątać bo jutro zdaję klucze , tam mi zejdzie ok 15 min
ale tak dopiero o 16 bardziej sprecyzujemy gdzie i o której się zobaczymy ok
kicia wejdę tu o 16 pa
Kotek najwcześniej 17:30
to ok ja idę na godzinkę spać , zaglądnę tu o 17.20 i wtedy napisz mi gdzie , może być pod cmentarzem jak chcesz , to po spotkaniu pojadę na mieszkanie pa
Ok to pod cmentarzem, ja mam blisko wiec napisz o której być. Pa
kitek to jadę już do cebie , będe za ok 15 min pa
Przyjeżdżam a tam trzecia mysz w pułapce. Zanoszę mu i mówię "3 do zera dla mnie w sprawie kota"...Ej kurna powinni sprzedawać mocz kota w sprayu....jeszcze kilka dni z tyloma myszami i sama pojadę po tego kota bo szqwa niedługo mi zamieszkają w ścianach, szafach i w pościeli a do mrozów jeszcze 2 miesiące!!
ja też już jestem w domu , dzięki za dary
Nie ma za co, uwielbiam ci...dawać.....:)
sorki kicia ale coś jadłem , robiłem fajki i tak mi zeszło , dalej jestem głodny a ja lubie to co mi dajesz - brać
jak wracałem od ciebie to przedemną jechał jakiś niepewny gość , miał niby inną rejestrację , ale tak strasznie nie wiedział gdzie jechać że aż strach bo się zatrzymywał nagle , , niby chciał skręcać ale migacza nie puszczał i na tym skrzyżowaniu koło kościoła tam gdzie ty jedziesz prosto a ja skręcam w lewo stał przedemną i jak swiatła się zmieniły na zielone to on skręcił w lewo ale pod prąd i do tego ronga tak jechał , trombili na niego ale jechał jakby mu się należało , wiem że jak się nie zna miasta to można błądzić ale żeby się wywalić pod prąd i jechać dalej to szok
A pieron wie może naćpany byl
jechał równolehle ze mną tylko ja prawidłowa , trąbiłem też na niego ale on jakoś nic z tego sobie nie robił , kicia piszę z błędami i nie chce mi się ich poprawiać , nie mam podświetlonej klawiatury a literek nie widzę :):):) więc piszę na pamięć , powiem ci że pisząć z tobą wyrobiłem sobie taką pamięć że wiem gdzie jaka literka jest i same mi palce chodzą
Kitek ja idę się kapac, jak siedzę to za dużo myśle i mi to nie służy a i tak nic nie zmienię. Ucałuj Wacika:)
kitek może Puśka a nie wacka bo nie sięgnę :):):)
aaaaaaaaaaaa kitek Wacika a ja przeczytałem Wacka , no cóż piszę bez okularów pa kochanie
pamiętaj że jestem z tym wszystkim z tobą choć i to i tak żadna pociecha ale chcę abyś wiedziała że wspieram cię w tym
pa kochanie , zadzwonię jutro po 10
Pa. Tak chodziło mi o kłębek waty ty zboku :))
Kotek ja nie wiem czy mam dzwonic, czy jesteś już sam, puść sygnał.
Kotek to ze one nadal się rozwijały to sukces dla mnie, ale prawda jest taka, ze z wyglądu najlepszej jakości nie były (jeden dobry drugi słaby) a nawet z bardzo dobrych często nic nie wychodzi. A to moja ostatnia próba. Przynajmniej wyjechałam stamtąd ze świadomością ze mi je oddali żywe, a nie jak wcześniej...To pa. Idę spać. Chyba modlić się, by dostały szanse...
witaj kotek , nie miałem jak zadzwonić poźniej , jak dzwoniłem byłem tak wcześnie na przerwie bo mechanik naprawiał maszynę a my w tym czasie byliśmy wysłani na przerwę , kitek sms od ciebie był pozytywny i chcę aby tak zostało , masz rację że jeszcze tak nie było i może te nadzieje wzrosły i też chciałbym aby tak się stało , nadal wierzę że tak będzie mimo tamtych nie udanych prób i wielkiego twojego cierpienia , zadzwonię jutro z pracy , odpoczywaj kochanie z wielką nadzieją pa kicia
A Pan się zgodzil na kota łaaaaaa !!!! :D Szukam ogłoszeń ale takich pewnych, mogę mieć z papierami nie ma problemu;)
I to wszystko przez ciebie!!! Po coś mi go pokazywał??! Do teraz czuje to miękkie futerko na twarzy i chce z nim spać:) to teraz będę spać z kotem i z psem :) pa
witaj no tak z kotem z psem i zzzzzzzzzzzzzzz papugą :):):) niezły zwierzyniec , ale spoko , kot jest fajny , przyjazny i strasznie miękki :) , kicia jutro zadzwonię pa
kitek przykra sprawa , dzwonił ten pan od klimy i mówił że jutro od rana będzie robił w naszej mieścinie a nie na wyjeździe i chce do mnie przyjechać dokończyć ten montaż ale jeszcze nie wie o której choć mówił że przed południem , nie zobaczymy się a strasznie chciałem choć auta nie mam , przykro mi naprawdę bo dopiero się zobaczymy jak będziesz mogła po mojej dniówce w niedzielę :(
Właśnie ci miałam pisać żebyśmy się dziś zobaczyli przed twoja nocka i żebys jutro spał. Mogę podjechać 21:45
z miłą chęcią kotek się dziś spotkam a jutro pewnie nie będę spał bo jeszcze małą ma przyjechać rano i już jak dzwoniła to mówiłą żebym klucza w drzwiach nie zostawiał , a pani od ubezpieczenia która miała być dziś dzwoniła czy może przyjechać jutro bo ma jeszcze jakieś ubezpieczenie koło mnie i od razu by te dwie sprawy załatwiła , czyli rano będzie mała , potem może ten gość od klimy a pod wieczór pani od ubezpieczenia , spoko to pośpię kicia
No pospales.
kitek to spotykamy się o 21.45 idę jeść pa
Witaj, ja jutro jadę w delegacje do krk znowu, obiecałam im grilla wiec musiałam wszystko kupić i teraz dopiero wróciłam. Wszystko Ok?
Gdzie jesteś??
witaj kitek dopiero wstałem bo przez dzień nie miałem jak się wyspać
był gościu od klimy , była mała , była pani od ubezpieczeń i tak przez cały dzień kogoś miałem , włącz sobie teraz na tvn
u mnie inne sprawy ok ale boli mnie pod żebrem , nocka była ciężka bo miałem ciężką pracę jak na złość ale dałem radę jak się rozgrzałem to mniej bolało , aty masz fajnie że znów jutro jedziesz bo to zawsze nie w pracy a i pogodę będziecie na grilika miały fajną
To Ok. Ja idę się kapac.
No a pojutrze po kota:)
Kitek a skąd wiesz ze on nie uczula? Pisali gdzieś czy właścicielka mówiła
ktoś mi o tym mówił ale nie wiem kto i kiedy , mi to nie przeszkadza ale właśnie ludzie są uczuleni na sierść kota a tem ponoć jakoś inaczej albo mniej uczula :):):) ok kitek idź się kąpać a ja zaraz do fabryki , cieszę się że będziesz mieć tego pluszaka w sobotę a jutro baw się dobrze pa kochanie
Pa
witaj kicia , dzwoniłem bo myślałem że może już jesteś wolna , ale pewnie jeszcze jedziesz , kitek to popiszemy potem no chyba że będziesz mogła zadzwonić tak do 16 to dzwoń ok
Hej Kitek, ta pani mówiła ze mój kot wazy już około 3 kg a ma 3,5 mies i ze mały nie będzie;) kupiłam mu taki potężny draoak dwupiętrowy i największa kuwetę. Zabawki, miski itd. O cenę nie pytaj:)
o kurcze ale już jest smok a młodszy od mojego o 2 m-ce , duży będzie a co do ceny to zdaję sobie sprawę że dużo bo widziałem te ceny , mój waciak dziś szalał po trawie , strasznie bryka i jest szalony i nie przewidywalny w działaniach
No żeby się nie okazało ze mój bedzue z tej górnej polki wagowej 17 kg:) już chce go miętosic :) No tak, waciak hehe
Kitek idę do wanny teraz
no fajnie że będziesz mieć coś dużego do miętolenia , ja się czymś dużym sam bawię :):): idź się kąpać
No cóż. Ja się tym w ogóle nie zajmuje bo mi nie wolno.
Kitek idę zaraz spać, łeb mnie boli. Jutro będę pisać na bieżąco. Paaaaa
ok kicia pa , miłego przytulania
Właśnie wyjeżdżam :)
Jeszcze przed kotkiem idę do muzeum kinematografii :/ cóż...wytrzymam jakoś :/
witaj kitek a ja właśnie wróciłem z miasta , byłem też w sklepie dla kotów i kupiłem karmę i inne ale nie takie zakupy jak ty , drapaki są tam świetne ale ja mu zrobię sam tylko poszukam jakiegoś wzoru na necie , fajnie że zaraz będziesz mieć ten kłębek waty w rękach , będę tu kitek co jakiś czas zaglądalł
to zaglądnętu ok 17 pa
Mam swojego "maluszka":))) ciężki skurczybyk :) wielkością na pewno nie jest większy niż twój ale pani mówiła ze zapowiada się na mocnego i dużego kota. Właśnie miałczy :)))
to super bo ty lubisz jak coś jest duże
Kitek ta pani mówiła, żeby się nie spieszyć z kastracja. Można poczekać do 10 mies chyba, ze mocz byłby uciążliwy. Bo hormony bardzo wpływają na budowę ciała dorosłego kota, jego docelowy wzrost i proporcje. Jak się za wcześnie kastruje to potem zostaje mniejsza głowa, duzy tułów lub wiszący brzuch. Weź to pod uwagę.
wezmę to kicia pod uwagę nie zamierzam się spiesszyć
Ja mam jeszcze do domu 2 h....:(
a ty gdzie jesteś i jak kotek
Kotek spi w transporterze, przedtem wyciągnął łapkę na cała długość i trzymał mojego młodego za rękę jakby musiał kogoś dotykać :)
musisz go przytulać i być ciągle z nim bo odszedł od mamy
Tam mamy już z nimi bie było ale były ze dwa mioty biegające po pokoju;) Ok 6-7 waciaków:)
ale raj waciaków , ciężko było by tam żyć
kitek napisz gdzie jesteś bo już pytam kolejny raz
sorki nie zauważyłem jak pisałaś że masz do domu 2 h to teraz już pewnie za 40 min będziesz
pewnie jedziesz już przez moją mieścinę z młodzieńczych lat
Jeszcze godzina...
Wiesz w tym raju waciakow zero zapachu, czysto, a one takie puszyste :))))
I kupiłam mu świeże mięsko z indyka i wołowinę - ma jeść surowe na obiad
Będę w domu 21:30
To jutro podjedz tam pod cmentarz po 15:00, mam nadzieje ze będę, nie wiem czy z kotem jakby się bal domu czy coś, żeby go nie stresować znowu, zobaczę.
niech je ten twój lew bo taki właśnie będzie , tylko ta twoja psinka będzie jak ty przy mnie :)
ok kicia ja będę ale jakby co to maleństwa nie bierz on się musi oswoim , przyzwyczaić to dla niego iiny świat , nie martw się będzie jeszcze wiele okazji abym go potermosił , zajmij się kicia sobą , zresztą pewnie masz dość bo połowa dnia w aucie a i podróż wyczerpuje
Nooo a jeszcze będzie w domu konfrontacja z psami!
Wyśpisz se w YouTube "....(rasa)...likes dogs";)
no oglądałem miej nadzieję że twój też będzie sią tak z pieskami bawił , kitek idę jeśc i schodzę z kompa , kutro do pracy :( pa kicia zajmoij się futrzakiem
Paaaaa
witaj kitek , spałem a przed snem po naszej rozmowie zabawiłem się , spoko , jak tam waciak
Waciak spoko, gorzej moja psina która go dręczy, godzi za nim jak cień a jak on się nie odwróci to chce po nim skakać jak po innym psie żeby się bawić...eeech, mam nadzieje ze ona zmądrzeje.
oj kitek jutro idziesz do pracy a te porana wstawanie już zaczyna zabijać , dziś tak strasznie mi się nie chciało że hej , a dalej mnie ten mięsień żebrowy boli choć już nie tak jak wczoraj
no to jest może za bardzo natarczywy do waciaka i go dręczy :):):)
to kitek schodzimy z kompa , idziemy jeśc i spać pa kochanie do jutra
Pa
kitek skosiłem trawę i był ten gościu od klimy , nabił agregat zewnętrzny i klima hula jak nowa , koszty to 100 dla młodego i 350 za instalacje z tym że chciał 300 a dałem mu 50 za to że ją rozebrał całą i przeglądnął i powiedz kicia czy nie mam łba do interesów , za tą w sypialni dałem prawie 3000 tyś a ty zaledwie 450 zł i tak samo chodzi , spoko , kitek jutro mam to badanie o 10.30 i napiszę ci co i jak po badaniu to jak wyjdziesz to sobie poczytaj , zaglądnę tu ok 21
No to kiciu trzymam kciuki za badanie, żebys tego nie odczuł boleśnie, mam nadzieje ze cię zneczulą :( i pisz od razu czy coś diagnozowali czy tez się czeka na opis dłużej. Mam nadzieje ze będzie Ok:( u mnie była młoda z córka, waciaka wytarmosila, a żeby nikomu krzywdy nie zrobił (bo mija psina bawi się z nim na ostro a on ją łapie i uderza łapami ale jej to pasuje co gorsza...) przycielysmy mu pazurki. Może tez pomysl o tym z uwagi na meble.
witaj kicia , spałem czyli nic nowego jak u mnie , a z tym że ten twój waciak biega z tą pchełką to ma super bo jest zajęty i jesteś odciążona od biegania za nim
Koleżanka jest słonko....
ok kicia to pa
witaj słonko , badanko straszne ale do przeżycia , takie nie przyjemne , wyniki mam spoko nic się nie dzieje tylko jakiś refluks większy u mnie występuje , pytał się w związku z tym o zgagę , no mam czasami ale taki wiek i jedzenie że nie narzekam , mówił że jak pochłaniam duże ilości jedzenia to powinienem bardziej rozdrabniać pokarm i chyba ma rację bo ja jem jakbym nigdy nie jadł , duże kawałki i szybko , mówił że to może być przyczyną boleści żołądka bo żołądek sobie nie radzi z rozdrobnieniem tego ale spoko , teraz muszę się zarejestrować z tym wynikiem do swojego lekarza i tyle w temacie , kotek idę zjeśc rosołęk i ryż z kurczakiem i do pracy , miłego popołudnie , zadzwonię w przerwie pa
Kitek ja zrobię to badanie jutro po pracy takie z apteki, nie chce się dobijać z rana a w cud nie wierze. Pa
ok kochanie , zadzwonię do ciebie na przerwie pa
witaj kici abyłem u tego lekarza już o 8.30 bo miałem na 9 a on przyszedł o 9.40 i spoko , wyczekałem się a dowiedziałem się że jak mnie będzie zgaga palić to żebym sobie coś na nią wziął , spoko :):):) , już nigdzie nie idę do żadnych koniowałów , szkoda czasu , kitek cały czas myślami jestem z tobą i myślę o wynikach , denerwuję się nie wiem co będzie choć chciałbym usłyszeć że jest ok , strasznie chcę choć nic nie mogę zadzwonię z pracy pa kochanie
Widzisz moje życie w tym najważniejszym temacie jest jedna wielka, niewytłumaczalna medycznie porażka i trudno mi się z tym pogodzić...
Ale tak dla czegoś weselszego to wpisz sobie proszę w YouTube Simons cat (rasa)...i powiedz czy to nie prawda w 100%?:)
Mój wchodzi do zmywarki gdy pakuje naczynia, do wanny gdy idę do wc, wspina się na kibelek, spi ze mną i psem w łóżku przytulony do głowy, cały czas potykam się o niego chyba ze spi:) jest cudowny, moja radość :) super ze obydwoje takie mamy! I dzięki za inspiracje, bo przyznam ze od ciebie pierwszy raz o tej rasie usłyszałam.
Pisze ci o tej karmie i mi nie chce zatwierdzić nie wiem czemu :/
Spróbuje po kilka zdań. Strona Zooplus
Patrzysz na suche dla kota i na inne firmy
Taste of the wild
Zjeżdżasz na dół aż widzisz opakowanie w jaskrawo zielonym kolorze z rysunkiem wodospadu, pumy i jelenia. Klikasz i możesz wybrać pojemność- 7 kg za 115,80
Poza tym tak jsk mówiła moja babka- sucha ma być dostępna cały dzień, rano i wieczór daje mokra (sheba, Gourmet) a na obiad pokrojona pierś z indyka lub wołowina. Ja pomrozilam porcje tego i tego w woreczkach, wyjmuje na 3 godz wcześniej by puściło i było w temp pokojowej a ponieważ w porze obiadowej jestem w pracy wiec dostaje mięso na kolacje a po pracy mokre i rano mokre. Czasem można dać żółtko jajka surowe.
Nie dajemy mleka!!! Tylko woda.
Nie wolno wieprzowiny!!!
ok kicia przeczytałem a jutro będę oglądał i wpisywał to co mi polecasz , cieszę się że masz takiego przyjaciela w domu bo te koty takie są , zadzwoń jutro kiedy będziesz chciała a jakby co to powiem do ciebie cześć andrzej i możemy rozmawiać , idę spać , padam
witaj kitek oglądałem ten filmik o naszych kotkach i jest super przedstawione jakie one są i szok że one dorastają dopiero jak mają 3 lata , spoko , kupiłem mu dziś pierś z indyka , powąchał i zosrtawił a kupiłem taką kilogramową , no cóż mam na 2 dni obiadu , potem zobaczę na ten sklep z jedzeniem , kicia jestem ciekawy twoich wyników cały dzień o tym myślę , wejdę tu potem bo idę się położyć , cały dzień robiłem pa
Wynik oczywiście negatywny. Nic nie było...cała ja...
Będę o 21:45
przykro mi , będę , to porozmawiamy :( pa
witaj kicia , spałem jak dzik , teraz coś zjadłęm , oglądam tv i będę zaraz na tej stronce o pokarmach dla kota
A ja bułeczki słodkie pieke
Moja karma dziś dotarła czyli 3 dni
o to dobre , a ja kicia jestem na tej stronce , ciekawa jest i pewnie też coś zamówię , ciekawi mnie jak będzie twój waciak jadł ten pokarm
a ja kitek właśnie pojadłem czekolady z karmelem
a mój waciak bawi się opakowaniem z czekolady
Mój jest na tej karmie chowany. Choć dziś dostał jeszcze 2 saszetki, żółtko i wołowinkę...i dalej szuka...
mojemu też dziś dałem żółtko i wcinał , kicia schodzę z kompa pa kochanie
Pa
witaj kotek , wstałem i się plątam , w sumie nic mi się nie chce robić a można by coś popracować w ogrodzie bo pogoda nawet spoko , co kotek u ciebie
Ja odpoczywam i tez mi się nic nie chce ale potem jadę do Majstra na chwile, znowu mnie zatoki bolały, kupiłam leki i jest lepiej.
ja coś zjadłęm i idę do garaży napompować koła bo mi się lampka kontrolna zaśliciła na desce rozdzielczej
Ok kotek zajmij się swoimi sprawami. Pa.
pa kochanie
witaj kitek , no byłęm u tych znajomych , posiedziałem trochę tak ok 24 ale powiem ci że ciężko mi się piło wódeczkę , po przyjściu do domu padłem bardzo szybko a co u ciebie
palę w kominku i odpoczywam bo jutro znów do fabryki , kitek nosi mnie na twoją :):):):)
kotek śpisz :):):)
no kitek bo zaczynam się o ciebie martwić że coś się stało , nic nie pisałaś że gdzieś jedziesz
Spokojnie byli u mnie znajomi z ktakowa
Rano byłam na zakupach żeby im obiad zrobić. Przyjechali by zobaczyc kota bo chcieli takiego samego ale po tym mężu widzę ze bez sensu, ma podejście ze zwierze to na pole i do budy, szkoda ze się fatygowali bo jej (B) się spodobał, dzieciom tez, a ten nie chce.
o tak najlepiej na łańcuch i do budy :( no to fajnie że jej się podobał , mój jedzem z kolegów to kota nawet do domu nie wpuści bo to zwierze i ma polawać na myszy , mój kot robi w domu co chce i siedzi gdzie chce a ja się z tego cieszę
to ja idę jesć , zabawić się z tobą i jeszcze przespać , wejdę wieczorem pa śliczna
Wiesz ona chce, dzieci chcą bo lubią zwierzęta a taki jeden powie ze jak zwierze to tylko na zewnątrz nie podając żadnych argumentów dlaczego i pozostali cierpią tylko. A w hodowli został brat mojego identyczny i go przyrezerwowalam dla nich bo jechali tu żeby się utwierdzić w decyzji a ten nieeeeeee, on chce na poooooleeeee....weź
no cóż jedni lubią a drudzy nie i nic na to nie poradzisz
Baw się dobrze :))) chciałabym ....
witaj ponownie , no zabawa była przednia , prawie nic nie robiłem a efekt potężny - super
Szkoda ze nie mogłam ci pomoc :(
no szkoda , mogła być tylko mi pokazać , wiesz jak , coś wspaniałego
Co z wtorkiem?
jak zwykle mnie nosiło na ciebie i to tak jak kiedyś w niedzielę pojechałem po ciebie , pamiętasz , nie mogłem sobie z tym dać rady i wtedy było pięknie , byłem strasznie nie nasycony tobą
no spotykamy się bo mam 1 zmianę
Ok. Ja jutro po pracy jadę do krk pogadać z lekarzem o tym kolejnym kroku, żeby wiedzieć jaśków badania powtórzyć i jak to wyglada wszystko w praktyce. Pewnie bym podeszła do tego co ci mowilam w listopadzie bo w tym mies już nie zdążę z badaniami.
idę coś zjeśc i wejdę potem tak ok 21
ok
kitek poszło drugi raz no cóż zrobić
a jeszcze nie wiadomo jak się dziś skończy bo nadal myślę
Tylko waciaka nie dorwij bo często chodzi z zadartym ogonkiem ;)
no nie kitek nie aż tak
To ja sobie taki ogon przypnę i będziesz miał skojarzenie :D
ja też kitek chodzę z zadartym ogonkiem
ty nie musisz nic przypinać tyko wypinać :)
A jak waciaczek? Mięsko dostaje?;) czy tatuś zjada?;)
je ale z saszetek i ciągle się drze żeby wyjśc na zewnątrz , oszaleć idzie
:))) to szelki i na spacer :))))
on chodzi sam ale ciężko go potem zagonić do domu bo to dla niego raj
Domyślam się, one buszują i włażą w każda dziurę:)
kotek spadamy , dobranoc jutro zadzwonię pa
Czemu nie dzwoniłeś????
witaj kotek dopiero terazmogę ci napisać
No co jest???
jak zawsze jechałem z kolegami i miałem zadzwonić jak ich wysadzę bo tak to sztywno gadamy ale były korki i wysadziłęm ostatniego ok 15.30 a miedzy czasie ona zadzwoniła że się zwolni pół godz i tu klaps bo prawie do jej firmy dojeżdżałem , sam kitek się denerwowałem i wiem że ty pewnie też sorki kochamnie
No cóż..ja już jestem w krk
to jak będziesz mogłą to napisz co i jak ok
będe tu zaglądał co jakiś czas
No wracam, wszystko ustalone na kolejny miesiąc, w pon tylko musze zrobić badania. Przesla maila jakie maja maluchy do wyboru czyli jak mogą wyglądać. Normalnie jak w sklepie;)
dziwne to dla mnie ale wiesz co robisz
nie rozmawiajmy tu o tym , tylko jutro na spotkaniu pogadamy ok
idę coś zjeśc a ty wracaj bezpiecznie , pewnie jesteś styrana
Dla mnie tez dziwne ale ja takiego już nie stworze...
kitek ale spotykamy się jutro ,,, tak ,bo ja strasznie bym chciał i wyjadę bez problemu w końcu treningi się zaczęły
kitek dzwonili do mojej małej z tej firmy co robili jej testy , rozmowy w obcych językach i miała w tej firmir rozmowę kwalifikacyjną , zaproponowali jej pracę na okres próbny - 6 m-cy i bruyyo 4 tyś na m-c plus ok 500 zł na rękę za pracę wieczorami , mała z jednej stroby się ucieszyła a z drugiej przeraziła czy da radę , ogarnął ją strach czy sobie poradzi , pogadałęm z nią i przymnie tą ofertę bo przecież niczym nie ryzykuje , proces awansu w tej firmie obejmuje 10 szczebli a ona ze swoimi zdolnościami językowymi dostała się od razu na drugi szczebel a to od szczebla zależy wysokośc wypłaty , to tak jak coś w twojej firmie
Kitek lekcje musze robic:) paaaa
Super;)))) zdolna i przedsiębiorcza po tacie :D gratuluję!!!
Tak ja już mowilam o wtorku
no pa kicia , no tak po tacie który worki przerzuca , super :)
No a tym razem co?
kochanie to samo , szlag mnie trafiał
Spoko...
ale cieszę się że dziś się zobaczymy i pogadamy , kitek tak ok 20 no tak przed 20 co ty na to
bo ja teraz chcę się przespać i już tu nie wejdę , pa skarbie i do zobaczenia na miejscu
Ok
jesteś po prostu boska
we wszystkim pa kicia , zadzwonię jutro w przerwie ok 18.40
No to obydwoje jesteśmy boscy :))) Bcu
No pytał oczywiście skąd pomysł na...Opisałam ci to wszystko ale mi nie zatwierdziło i nie chce mi się drugi raz. Jutro ci opowiem. W każdym razie zimna krew jak w kamieniołomie i moje wielkie zdziwienie ze masz rasowego, bo jak kojarzę to byś w życiu tyle za kota nie dał ;) i ze pamietam ze miałeś czarnego dachowca.
Ostatecznie to łazi i się cieszy ze se zrobił tymi zdjęciami reklamę w tej firmie i do twojego tematu już nie wracał. I to ona powiedziała mu ze odtąd będzie jej ulubionym m-em (zawód) a nie ze jej tak inni mówili. No niezle podlizywanie się...To się może rzeczywiście zamienimy;) ja idę od razu ;) pa
A i jeszcze ja odbilam piłeczkę jak tak opowiadał ze został oblężony przez 3 baby zachwycone, ze No taaak bo ty lubisz kobiety z tego miejsca.
ok kicia pogadamy juyto bo ona też mi o nim gada pa skarbie idę jeśc
Jesteś cudowny i nie wyobrażam sobie mojego życia bez ciebie.
witaj , cieszę się że o mnie tak mówisz bo czuję się jak się patrzę na ciebie jak stary dziad , pa
Chcę Cię....
witaj kitek , nockę miałem straszną ale to standard i nie użalam się , spoko , kitek wstałem ok 12.30 i robiłem na podwórku do ok 17 , coś zjadłęm i siedzę zmęczony i ponaciągany we wszystkich miejscach , no jedno miejsce potem będę naciągał myśląc o odbiciu z lustra - piękne , doskonałe , ty pewnie już się zajadasz pysznościami , fajnie masz , będę tu zaglądał
też cię chcę .strasznie
Dam ci wszystko
kitek idę się położyć , zaglądnę tu wieczorem , baw się dobrze i rób zdjęcia pani b , na wiesz w jakiej pozycji :):):):)
no kitek zaglądam już tu co jakiś czas , jak będziesz mogła to coś napisz
Jeszcze tu siedzę choć mi się nie chce bo będę prowadzić, chętnie bym już wróciła i odpoczęła.
to spoko , choć pojedz dobroci
No już pojadłam.
Jadę do domu
ja zjadłęm kilka kromeczek z boczkiem i czekoladę , zajmij się kicia sobą ok
No Ok, pa.
pa śliczna
Witaj, napisz czy wybierasz się dzisiaj gdzieś na zakupy.
witaj kochanie , byłem rano ale napewno nie tam gdzie ty , bo byłem na starociach , kupić jakieś obicie na drapak , już mam plan jak go zrobić i w tym tygodniu już go zrobię pracy dużo bo będzie duży , podstawa ma 130 cm na 83cm i będzie miał 3 siedziska i inne udogodnienia
teraz już siedzę na pupie to będę tu zaglądał , piękna pogoda jest i jutro będę robił na podwórku aż pewnie padnę na ryja ale to ostatnie dni na takie prace
U mnie nic ciekawego.
a ja rozrysowuję miejsca gdzie przykręcić pionowe belki do drapaka , szkoda że dziś nie można ciąć piłą bo bym już działał , a jak na urodzinach pani b
Spoko, była młoda ze swoimi i my.
to ok kicia , ja kitek idę się położyć , wejdę tak ok 19 , muszę regenerować siły
witaj ponownie kitek , troskę pospałem , zjadłem pierś z kurczaka a ryżem i buraczkami , teraz jem banana i oglądam tv
a ta siedzi i mówi do mnie - szkoda że ta twoja koleżanka - i tu twoje imię - nie ma kotki to by można było naszego dopuścić a ja na to , no szkoda jeździł bym do niej na te zabiegi a w myślach wiadomo co miałem :)
Myśle ze czas zakończyć temat mojego kota, bo spoufalać się z nią nie mam zamiaru nawet jakbym kiedyś kotkę miała a plan taki mam. Jak mój ma ochote temat podtrzymywać w pracy, to niech mu sam zdjęcia robi, ja nie będę wysyłać na jego telefon żeby temat się uciął. Może to i było śmieszne na początku, ale tak codziennie jeśli ona się tym interesuje to trzeba to skończyć bo to zadna moja znajoma.
Ja jutro wychodzę z pracy o 13;00 bo jadę sama do krk zrobić aktualne badania. Jak chcesz to zadzwoń.
Szczególnie ze ona interesuje się moim domem, dzicekiem, zwierzętami, jakby mój tak o ciebie pytał i zdjęcia ci sciągał nie wiadomo skąd to by cię to naprawdę irytowało, wiec jeśli możesz nie reaguj na tematy o moim kocie albo powiedz ze to już nudne jest czy coś.
Nie będzie mnie tu Ok godzinę
spoko nie gadam z nią na te tematy , od paru lat dopiero teraz się pojawił twój temat ze względu na kota i też niemam zamiaru tego ciągnąć
a jutro kitek to ty zadzwoń kiedy będziesz chciała i kiedy będzie ci najwygodniej ok , zaglądnę tu też ok 21
Już mnie tu dziś nie będzie, Sory nie moja wina. Pa.
ok kotek , śpij spokojnie pa
Witaj. Apropo jeszcze wczorajszego tematu reprodukcji, to pytałam ta panią od hodowli i wiesz ile mogę brać za krycie? 2500 zł. Oczywiście kotki z papierami. A mój będzie atrakcyjny ;) Tylko musiałabym to jakoś rozliczać bo wiesz...firma...uczciwość...ale to jeszcze czas.
Jutro idę znowu na paznokcie a w sobotę do fryzjera żeby sobie znowu fajnie podciąć włosy.
witaj , spałem ale powiem ci że jak zwykle dałem sobie w kość, co do krycia to szkoda że ja nie korzystam z takiej opcji choć za 100zł , może by się ktoś znalazł :):):) a co do twoich zabiegów typu pazurki i włoski to fajnie że regularnie to robisz
No cóż ja jestem do niczego wiec nawet za 1000 zł by z krycia nic nie było.
Za to za bezpieczny sx mogłabym brać majątek
no ja też jestem do niczego i z sexu by m nie wyżył
Prędzej niż ja z reprodukcji
Idę się kapac
a ja jeśc golonkę
pojadłem ale jeszcze coś przetrącą
Już mnie tu nie będzie. Pa.
Nie czekaj.
pa kitek odpoczywaj
Do spania :)
witaj myszko , ja padłem na ryja po zjedzeniu obiadu a po spaniu jestem jeszcze bardziej zamulony , teraz coś oglądam , pisz co u ciebie
Ja tez spałam i nadal mi się chce wiec idę się wykapać i spać...
Jak ten przyjedzie to coś się dowiem o planach na jutro ale na razie tak jak zawsze czyli dzwonię gdy będzie Ok:,
ok ja też idę coś zjeśc i zaglądnę tu potem ,
Ma być w krk na 10:45 wiec obstawiam najpóźniej 9:30 wyjedzie a pewnie wcześniej bo przez krk się przebyć to sztuka.
ok kicia to dzwoń jak będziesz mogła a teraz idź spać , ja coś tam jeszcze zjem , coś oglądnę i też spadam pa kicia do jutra
Pa
Dziękuję za dzisiaj kotku, było cudownie:) jutro zadzwonię jak dam radę. Pa. Myślę.
dzwoń kicia jak będziesz mogła pa
Idę kotek spać, nie wiem co ja mam z ta sennością ale chyba jak co roku przesilenie, na wiosnę będzie to samo. Jutro jadę do fryzjerki ;) to wieczorem ocenisz:) szkoda ze będzie mało czasu na spotkanie bo mnie nosi....;)
Paaaaa
witaj kotek , sorki ale jutro mam wolne , trochę na siłę bo miałem mieć w niedzielę ale szefowa mówiła że operatora nie ma i trochę ludzi poszło na wolne , szkoda , nie planowałem tego , ale w niedzielę idę normalnie na nockę , idę kicia spać padam na ryja pa
No to trudno
Wybieram się na obiad na miasto wiec mnie tu do wieczora nie będzie.
Możliwe tez ze będę w dużej galerii nie sama.
no szkoda , kitek a ja robię to dla kota , schodzi mi długo przy tym ale obijanie wszystkiego materiałem jest pracochłonne , wejde też tu dopiero wieeczorem pa kicia
Mój młody kupił se to PS4...i kilka wojennych gier. Masakruje. FarCrya ma na xboxa ale jeszcze nie grał.
witaj kitek , robiłem do ok 1o.30 od 8 rano - efekt doskonały , kiedyś zobaczysz a jeszcze trochę dodatków jutro dołożę , twój sznurek jest w centrum i kot już się nim bawi , a co do gier to też już neidługo sezon zaczynam ale w farcray 4 , niesamowita gra
to jak ma ps4 to z moim młodym może się gierkami wymieniać :):):)
No może z twoim młodym to lepiej nie
To spoko ze zrobiłeś to dla kota
Byłam dziś w chińskiej i się nażarlam jak głupia, ale dobre było. Kurczak po wietnamsku, sajgonki, trochę zupy od młodego i kurczak w cieście kokosowym. Do tego piwo. Mój żołądek omalo nie pękł.
to dobroci się najadłaś a ja jajeczniczę a co kto bogatemu zabroni :):):)
Biedny to ty nie jesteś wiec żadna różnica, ja tam sobie nie żałuje.
a ja właśnie sobie żałuję bo zawsze no coś innego mam a nie na to co bym może chciał , zresztą spoko
na ten drapak dla kota wydałem niecałe 60 zł a jak zobaczysz to wygląda na 2000 tyś , lubię zrobić coś z niczego
Spoko
Masz możliwości i narzędzia to robisz, ja nie mam wiec musze kupować, ale mi nie żal nigdy bo bym ciagle żyła w żalu. Jest potrzeba to kupuje i tyle.
Ja spadam z neta bo mi telefon pada. Jutro dam ci znać co z wieczorem. Pa.
ok kicia pa
Witaj, wybieram się do Auchan i Majstra, napisz czy ty nie.
I będę tez dzisiaj w małej galerii z B. A wieczorem skoczę do Maca bo mam ochote na loda wiec się zobaczymy, wrócę tak żeby być koło 21:45 pod cm
witaj kitek , jak będę gdzieś jechał to ci napiszę , ja kończyłem drapak i już jest finisz , obijania i nawijania sznura nie miało końca ale skończyłem , naprawdę jest świetny ale kota to nie obchodzi , woli miauczeć żeby iść na zewnątrz , na wieczór będę może kitek byś mi kupiła małego szejka czekoladowego , co kitek kup mi a co do zakupów z b to pewnie znów fortunę na ciebie wyda ale spoko , korzystaj , wejdę tu wieczorem
Spoko kupię ci
to dzięki kicia , idę spać na jakieś 3 h a przed snem troszkę relaksu :) pa wejdę tu ok 20 , napisz co kupiłaś
Kupiłam pare fajnych ciuszków;) super sukienkę za 360 zł, różne odcienie brązu, taliowana, nad kolanko, bieliznę extra z koronki i piżamę z napisem -żadna chwila spędzona z moim kotem nie jest zmarnowana ;))))
Aaaa i znalazłam koszule w kratkę coś jak twoja robocza w której chodziłam:) ten ładny mocny niebiesk kolor.
to fajne zakupy , kitek będę a teraz idę coś zjeść i już na kompa nie wchodzę do zobaczenia namiejscu pa
Pa
no witaj kicia , mam ochotęna szejka i to z mięsem ale nie chce mi się jechać
A ja na Big maca i mam ten sam problem :/
Za to upiekłam mase pierników
kitek idę się kąpać i coś zjeść rób kicia swoje ok
Ok pa
nadal coś jem pa
kochanie padam na ryja , zjem coś jeszcze i idę spać pa ślicznotką ze wszystkich stron :)
witaj kitek wejdę tu ok 19 odpoczywaj pa
No dowiedziałam się trochę rzeczy ale to za dużo na pisanie tutaj i wole nie. TM nie był zaproszony.
Niestety pojawił się tez twój wątek w mojej rozmowie z nią, bo na konferencji był twój kolega ten wysoki łysy co ma żonę nad morzem i gadał ze mną a ona zapytała skąd go znam itd. Mowilam o zawodach. Wiec zaczęła mówić tez o tobie, ale niestety nie to czy jesteś fajny czy cokolwiek co chciałeś usłyszeć, tylko coś czego ja nie chciałam usłyszeć, czyli ze byliście razem na sylwestrze i ze ta twoja spoko i ze ty cytuje :widać ze jesteś za nią. Jakby mnie ktoś w pysk strzelił. Nawet nie chciałam pytać jak to się objawia i jak się zachowujesz wobec niej ale mogę sobue wyobrazić. Dobrze mieć świadomość ze okazujesz to dość wyraźnie. Jest mi z tym zle. O mnie nikt by tak nie powiedział względem niego. No i jeszcze powiedziała ze widziała cię kiedyś jak szedłeś z blondyną koło firmy. Jakoś mi o tym nie wspomniałeś. Tak ze żałuje ze z nią rozmawiałam a ze ona jest szczera to mówi co myśli o ludziach i dowiedziałam się takich rzeczy.
co do blondyny to może ją widziałem jadąc autem ze 3 razy od na pewno 4 lat albo i więcej i nie przypominam sobie żebym z nią gdzieś szedł , jeśłi tak było to tak jak i z wieloma ludźmi się widziałem albo koło almy albo sądu albo jak wracałem gdzieś z miasta , a co do tej którą tak strasznie jestem za nią to bzdety , zachowywałem się normalnie a że tańczyłem z nią to co miałem siedzieć jak kołek , szkoda że nie zapytałaś jak to właśnie się objawia to moje , bycie za nią , nie wiem co ci napisać ale teraz to mi się źle zrobiło bo nie przypuszczał bym że tak ci to opisze bo byłem jak na każdej imprezie a o blondynie zawsze ci mówię jak ją nawet widzę czy coś o niej słyszę , bez sensu
i pomyśl - afiszował bym się pod firmą z blondyną , no po co , przypadek o którym nie pamiętam , ja jak jadę po nią to jestem pod firmą ok 15.30 to czas kiedy od ciebie wychodzą z pracy a ja zostawiam auto i jeszcze cośzałatwiam w pobliżu , tak jak chodziłęm np do almy na zakupy czekając na nią i spotykałęm tam mnóstwo ludzi z naszej pracy i nic z tego
dziś zostawiłem auto pod jej firmą i poszedłem do tego sklepu ze zwierzętami po karmę na sierśc ale ta panoi jest na urlopie i pojechałem do tego dużego sklepu a jutro też zostawię auto bo mam wybrać lekarstwa w aptece i pewnie też kogoś spotkam ale nie chodzę specjalnie żeby kogośspotkać tylko z potrezby a tak to siedzę w aucie na parkingy jej firmy i tyle w temacie
to tak jak kiedyś podwiozłem pod samą firmę dzisiejszą twoją rozmówczynię a kiedyś tą koleżanką z bufetu , jechałem po nocce i to przypadek że je spotkałęm na swojej drodze , zresztą nie mam nic do ukrycia a dla obcych to sensacja
Jeśli ktoś jest ze sobą blisko to to widać i inni to widzą, więc tak oceniła twoje zachowanie. A co do blondyny to nie mam powodu by sadzić, ze miała przywidzenie, i nie mówiła tego z sensacja tylko w nawiązaniu do faktu ze cię kiedyś widziała bo rozmowa była o tobie. A ja się z tym czuje jak się czuje. I najmniej chodzi mi o blondyne bo dla mnie to zwykła Qwa.
no i co ja mam ci powiedzieć , jeśli ona to tak oceniłą to oceniła ja mam inną ocenę i wiem co mnie z nią łączy
No, jasne. Nie chce mi się nawet gadać.
Z reszta dokładnie to samo i więcej mówił twój młody na twojej imprezie, jacy jesteście szczęśliwi i ze nigdy byś jej nie zdradził. Wiec musisz to okazywać i tyle w temacie. O mnie by tak nikt nie powiedział widząc mnie z nim nawet w zabawie. Bo nie jestem w stanke okazywać czegoś czego nie czuje, ani pokazywać czegoś na co nie mam ochoty a potem być prawdziwa w domu. Dla niego byłoby to podejrzane. Ja to tak widzę i tyle.
ja też nic nie okazuję i nie ma o czym gadać
a cóż innego miałbyś mi napisac. Pa.
to straszna opinia o mnie i to po tym wszystkim co dla siebie robimy a te twoje zakończenie bez rozmowy to już olewka , brak wiary we mnie jest czymś nieracjonalnym , a na siatkę chodzę bo tak ja strasznie pragnę że chcę sobie z tobą w aucie posiedzieć , to wszystko pozory i ty też tak robisz a młody mi też o tobie mówił że mimo rozwiązłego języka byś go nie zdradziła i co mam o tym myśleć - no nic bo wiem jaka jest prawda a nie pozory ok pa , uwielbiam jak tak kończysz
czyli co jutro mam nie dzwonić czy jak , sam nie wiem i znów jest moja wina a nic nie zrobiłem
Twój młody...tak twój młody przesiaduje u mnie i ocenia moje relacje z nim. Ja mu mowilam wiele razy ze bym go nie zdradziła, bo się do mnie podwalal i myślał ze z nim pójdę..A co mu miałam powiedziec, ze ciebie bym nie zdradziła? Co ty piszesz w ogóle. Tak to ja jestem beznadziejna bo kończę rozmowę. Jak zwykle. Tylko ze to ja się czuje dziwnie po tym co ona powiedziała i jestem sobie w stanie wyobrazić jak wyglada para która jest za sobą...
Sory ze nie chce mi się gadać ale wiedz ze żałuje ze była ta rozmowa z nią bo co JA mam sobie teraz myśleć? Może ty mi odpowiedz a nie zadawaj mi takiego pytania. Właśnie strasznie jest mieć świadomość, ze mimo spotkań i okazywanych mi uczuć jesteś oceniany jako wspaniały mąż. To ja jestem na samym dole w tej sytuacji.
A jak mam nie tracić wiary?? Tobą by to nie ruszyło? Co ja jestem winna ze ona mi to tak poprustu powiedziała bo nie miała pojęcia co ja poczuje? Nie wymyśliłam sobie tego, i to jest najgorsze.
A jutro i tak mam 2 zmianę wiec nie zadzwonisz.
Zaraz bedzue ze to ja coś zrobiłam wiem o tym. A co miałam ci tego nie mówić tylko gryźć w sobie? Wiem ze ona mówiła o sytuacji sprzed 2 lat, ale oceniła ciebie jako całość w relacji z nią a to nie ma terminu ważności. Po co to mówiła skoro nie byłoby to istotne? Przecież mogła skończyć na tym kiedy cię ostatni raz widziała i tyle.
nic nie jesteś winna , żyjemy jak żyjemy i wiele razy ci mówiłem że ona nie jest dla mnie istotna , z nią nie płaczę , nie żalę się itd , a wszystko co przeżywam to z tobą , nie wiem jak ci udowodnić że nie jestem wielbłądem bo ta rozmowa do tego zmierza
jakby mi ktoś tak o tobie i o nim mówił to i tak bym wiedzial jak jest naprawdę
Wątpię, widziałbyś mnie miżdżącą się do niego na imprezach, uwodzącą, uczuciową i opowiadającą wszystkim jaki boski jest mój mąż i jak nam razem dobrze. I myślałbyś, ze skoro tak się zachowuje przy ludziach to taka sama jestem w domu, a ciebie okłamuje robiąc na dwa fronty. I szlag by cię trafił. Nigdy nie usłyszałeś tego o mnie wiec nie wiesz jakie to wrażenie wywołuje.
ja nic takiego o niej nie opowiadam , nie mam potrzeby o niej mówić i powinaś wiedzieć że tak jest i nie robię na dwa fronty
Nie musisz mi niczego udowadniać bo to i tak nic nie zmieni, powiedziała co widziała i tego nie skasujesz. Niestety takie wrażenie na niej zrobiłeś i znikąd ono nie wynikło wiec po co tłumaczyć ze to nie prawda? To była jej ocena i z tym ja tez nie mogę dyskutować. Ale dusić tego nie miałam zamiaru bo za bardzo bolało.
No powinnam wiedzieć i wierzyć. Ale ktoś obiektywny powiedział coś innego i nic na to nie poradzę.
Idę się kapac i nie mogę odpisywać.
pa
mogłaś choć coś napisać , przykro mi z tą sytuacją ale powinnaś mi wierzyć a nie komuś , brak zaufania zabija wszystko , czuję się jakbym nie żył , idę spać
Nie pisałam bo nigdy nie pisaliśmy rano gdy byłeś w pracy. To mi jest przykro i ciężko mi zapomnieć o tym co ona powiedziała. Trudno mi jej nie wierzyć bo nie mam podstaw, ona mi mówi o wielu rzeczach o których nawet nie powinna wiec czemu miałabym jej nie wierzyć. Chciałabym ci ufać.
Mówisz ze boli cię mój brak zaufania i przez to sprawiasz ze ja zaczynam czuć się winna, a nie powinnam. To nie ja sprawiłam ze to zaufanie się zachwiało. Możesz mówić komu powinnam ufać, ale czy mam to traktować jak rozkaz? Ja bym chciała, żeby nie było powodów do niszczenia tego zaufania. A na to to jyz żadnego wpływu nie mam.
I myśle ze zarówno ty jak i ja wolelibysmy by wczorajszej rozmowy z nią nie było. Ale była. A sam czasem chciałeś bym zagadala na twój temat. To chyba zły pomysł.
ja ci mówiłem że była tam na sylwka i tym bardziej wiedząc że ci ona też pewnie kiedyś powie mogłęm udawać przy niej agresywnego gościa itp a było normalnie bez fajerwerkó i nic nie mam sobie do zarzucenia , a ja wcale cię o nic nie obwiniam i nie piszę nic tak abyś ty miała poczucie winy że coś zrobiłaś i też nie chcę abyś jej nie wierzyłą ale to pozory choć nic tam sie nie działo , zwyczajne grzeczne imprezowanie
i nie karzę ci wierzyć na rozkaz tylko z tego powodu że mnie długo znasz
Ale mówię nie tłumacz się bo co to zmieni. Ja tez mu się na szyje nie rzucam a mimo to wątpię ze wyglądam jakbym była za nim, przeciwnie, z jego znajomymi krytykuje go jak trzeba albo nabijam się z niego i moi znajomi tez wiedza niekoniecznie dobre rzeczy na jego temat, znają tez moje emocje wobec niego. Nie udaje ze jest inaczej nawet na pokaz co mi wiele razy zarzucała i jego matka i mija.
bawię się z nią jak z nic znaczącą koleżanką i nic na to nie poradzę że ktoś widzi to inaczej , nie tłumaczę się tylko piszę o faktach
No
zjedz cośodpocznij i jak będziesz miała siłę to wejdź tu jeszcze a jak nie to napisz , idę zrobić sobie jakieś kromki bo jestem głodny
po pracy pozbierałem liście spod ogrodzenia i skosiłem trawę
U mnie nic nie słychać.
Już tu nie wejdę.
to pa
Ja idę spać bo niestety musze wstać o 7:00. Jak będę wracać to napisze. Mam masę załatwień na mieście to możemy się spotkać i pogadać. Mam tez nadzieje ze jutro dowiem się tam coś dla siebie korzystnego, bo już mam dość czekania na dobry gest ze strony losu w moim życiu. A może znowu się wszystko zjbie i się okaże ze nie mogę podejść do tego co planuje. Wszystko możliwe. Pa.
powodzenia , zaglądnę tu ok 13 to napisz co i jak pa
Wyniki Ok. Maja wysłać ofertę dziś lub w pon bo ta babka co jej ojciec zmarł, a tym się zajmuje, do teraz nie wywiązała się z tego co powinna. Musze dokonać wyboru, dać im znać i przyjechać na kontrole za Ok 2 tyg a od dostania L4 zażywać specjalne tabletki.
Mam nadzieje ze będzie z czego wybierać.
W domu będę przed 13:00.
to ok , ja będę ok 13.45-50 a teraz idę coś zjeść bo robiłem na podwórku od 8 , już tu nie wejdę
Witaj.
Wpisz sobie kigurumi szary kot.
To taka piżamka, zamówiłam sobie :)
Jak coś to jestem bo oglądam Belfra
ja kitek jadłem nie wiedziałem że tu jesteś ale idę się myć i spać , jutro sobie wpiszę pa
Pa
witaj kitek , wstałem dziś wcześnie i malowałemścianę u małej , potem malowałem kostkę brukową ale w garażu i to 3 razy bo miałem czerwoną a potrzebuję żółtą a na koniec dokończyłem domek dla kota czyli zrobiłem mu taki namiot gdzie może siedzieć jak w swoim domku , skończyłem to wszystko pół godz temu a teraz idę spać
No Ok. To napisz mi co z jutrem. Z tego co wiem to już przed 8:00 będę wolna i będę mieć święty spokój bo ma masę zajec cały dzień.
Ja upiekłam sernik z rosą mój ulubiony
to spoko ale musiała byś po mnie przyjechać tu choć pod opla a co do godziny to pewnie tak ok 9 , zresztą mogę do ciebie zadzwonić tak ok 8.15 i wtedy się ugadamy , idę teraz spać wejdę tu ok 20.30 pa, a sernik pewnie wspaniały zjadł bym
Ok to będę, nie ma problemu. A jakbyś chciał to podjedz dziś po sernik o 21:50 bo ja się wybieram do maca tak czy inaczej. Albo jakbyś chciał to ci bułkę kupię lub shakea.
to spoko będę ok 21.50 ale na mnie nie trac kasy , sernika mi możesz dać nic więcej pa na miejscu , idę jeść choć szejka mi kup , kasę ci oddam
Ok
Dostałam tego maila i wybrałam dwa, zarezerwowałam, wszystko ci opowiem jak się spotkamy. Mam nadzieje się się to uda...
to fajnie kitek ja znów spałem od 17.30 do 21 , przedtem oczy mnie piekły , kotek jesteś boska , piękna i sexi , fajnie się na ciebie patrzy , spadam bo zaraz idę do fabryki a sił mi brakuje pa
Szkoda ze musisz iść:(( trzymaj się. Pa.
witaj kitek , zmiana planów dotyczących mojej małej , już pojechała ale za to mam przyjechać po nią ok 20.30 i potem jechać tesco w geminii , dlatego ci piszę bo ty o tych godz lubisz jechać na zakupy , ja tam będę ok 21 żebyś wiedziała , jadę tam bo mała na jutro chce przygotować jakieś jedzenie bo po południu idą z chłopakiem do jego brata tak posiedzieć i na piwo no cóż , niech idą , ja kitek idę jeszcze spać bo po tym jak dzwoniłem do ciebie to jeszcze malowałem na zewnątrz kostkę i czyściłęm taras spok o, dzień bez pracy u mnie to dzień stracony , szkoda że się nie spotkamy :(
No szkoda :( ja nigdzie nie jadę.
Mnie tu już nie będzie. Pa.
ok kicia pa ja dopiero wróciłem
ja kitek po grobach a ty w pracy , spoko
No byłam w pracy, mimo to wole tam niż u starej.
Był twój młody, już mamy umówione wymienianie się grami, szczególnie on się cieszy bo ja mam lepsze..
a ja spałem , to spoko z tymi grami
Wpisz sobie na YouTube Playful morning i zobacz pierwszy film z brzegu :)
nie wiem o jaki filmik ci chodzi , mi się włączyło o jakimś życiu czarnej ludności , nie wiem o co chodzi
To dziwne ze taki znalazło, był z kotami, No trudno.
no właśnie nie wiem co ty mi polecałaś :) myślałem że coś z kotami ale kitek nie mam innych
Ile mam ci zamówić tych zwirkow? 4? 5?
kitek wejdę tu ok 20
5 szt
Zamówiłam ci żwirek ale nie wiem czy nie będę musiała dzwonic drugi raz, bo se chyba drinknął i nie bedzue pamiętał ;) ta rozmowa była straaaaaaasznaaaaaa :) wyobraź sobie:)
no to dzięki a rozmowa pewnie śmieszna ale spoko
Jeśli sądzisz, ze słuchanie o górach bentomitowych w Czechach jest śmieszne....to tak, bardzo ;)
On myśląc ze chodzi o koleżankę pytał czy jest niezła dpa i czy się z nim umówi:)) weeeeeeeeź!!!!
no możemy się umówić ale niech przyjedzie z żoną :):):) co by nie ,
Spoko;)
Idę się kapac. Już tu nie siedź. Pa. A twój młody wysiał mi zdjęcia gier, spoko.
to gry was teraz zbliżą :):):) pa kicia , śpij spokojnie
witaj kitek , no tyraj tyraj ja już po pracy , jutro ok 18 idę na rynek z 4 kolegami , dwóch z nich znasz AG z poprzedniej pracy i jeszcze jeden ale spoko tak jakąś wódeczkę wypijemy :):):) kitek gadałem też dziś pod almą z tm , mówił że od wczoraj pewna ci znajoma pani nie jest już kier. spoko tak jak mówiłaś i że będą jeszcze inne roszady aby rozwalić poprzednie układy to też spoko , wracają ludzie na swoje stanowiska i sobie chwalą a szmaty na dno
z młodym też gadałem i ludzie się cieszą czują taką satysfakcję że układ pękł , ta szmata z za mojego płotu też by poleciała ale uciekł jak szczur wcześniej i udaje teraz wielkiego człowieka , wejdę tu jak odpoczniesz i coś zjesz pa
No widzisz są zmiany takie jak mowilam.
U mnie młody chory, kaszle, gorączka ale jutro musi iść do szkoły. Mam nadzieje ze poważnie się nie pochoruje. Po pracy musimy jechać do krk zapłacić wiesz za co.
o kurcze to przykro , teraz dużo ludzi choruje a w szkołach to szczególnie bo jedno od drugiego się zaraża ,musi to przetrwać , to masz kicia teraz zajęcie a jeszcze jutro nie odpoczniesz
kitek to może zajmij się małym i sobą , masz dużo zadań
No, to idę. Pa.
Ps przyszła moja piżamka ;)))
o kurcze chcę cie w niej zobaczyć yo pa kicia
witaj kitek , nie dzwoniłem bo miałaś od razy po pracy z nim jechać i bałem się że postawię cię w głupiej sytuacji , zapomniałem ci o tym wczoraj napisać
u mnie wszystko ok , idę zaraz na ten rynek z kolegami , napisz czy zadzwonić do ciebie czy nie będziesz mogła rozmawiać
Mogłeś dzwonic bo przecież musiałam jechać po małego do szkoły swoim samochodem No ale nie pytałeś.
zaglądnę tu jeszcze , idę coś zjeśc
Nie dzwon, nie będę sama w domu. Zreszta dopiero wjeżdżam do Krakowa.
no nie dogadaliśmy się a pisałaś że od razu po pracy jedziecie
ok to nie będę dzwonił
No bo po pracy ale nie spod pracy. Wjazd na autostradę jest koło mnie.
Nie mogę już pisać. Baw się dobrze. Pa.
pa kochanie idę na wódkę i pośmiać się troszkę pa śliczna , wracaj bezpiecznie
19-04-2013